Kangusy

[Kazik_xD]

Odkrylam ostatnio, ze moj Kazik jest wielbicielem chrupkow Kangus, niby to przenica ale polane miodem i nie za bardzo jestem pewna czy powinien to jesc. Aha i jeszcze kilka razy zdarzylo mu sie podrygsc orchidee i czy to nie jest szkodliwe?

[Jolanta ;]]

O nie, nie!!! Odradzam! Raz mój szylak jadł i mu sie wplątał, wkleił w futro i trzeba było wycinać futerko  żeby go nie bolało a poza tym są bardzo słodkie i tu tez minus!!  :icon_frown: :icon_frown:

[Mysza <")))/]

orchidee zazwyczaj sa trujące ;/ kangusy nie są dla szylek, malo wartości odzywczych dużo cukrów, nie! i jeszcze raz NIE!

[Kazik_xD]

no to mam szyla masochiste... ale orchidee trzymam z daleka a on sie tylko czai zeby sie do nich dostac... to samo z kangusami...ale wydaje mi sie ze raz takowe widzialam w karmie

[aska69]

to jaką karmę podajesz Kazikowi?

[Cara]

no to mam szyla masochiste...

Szyszki niestety tak mają, że im bardziej próbujesz je przed czymś powstrzymać, tym bardziej się na to nakręcają. Gdybym ja pozwoliła moim wpruwać co chcą, to dieta składałaby się głównie z kabli i kartek

[coolmamcia]

ale wydaje mi sie ze raz takowe widzialam w karmie

Kangusy to dmuchana pszenica. Dmuchane zboża bywają składnikiem karm- w Versele Laga: Snack Nature i Snack Crispy(tu nie mam całkowitej pewności), Herbal Farm (tu na 100% dmuchana/prażona pszenica). Jest jedna podstawowa różnica: w Kangusach dodatkiem jest miód w związku z tym duża ilość cukru. Jasne, że jak podasz mu jedno ziarenko raz na jakiś czas jako przysmak to nic mu się nie stanie, ale po co skoro można podać świeży listek bazylii- o wiele zdrowszy, a tak samo smaczny 

[Toke]

chciałam nadmienić, ze " kangusy" w takiej formie w jakiej sa nam znane występują również w sławnej już karmie  Megan, która na pewno nie jest odpowiednia dla szynszyli ( jako karma podstawowa ) jest bardzo słodka i tłusta. opinie o tym specyfiku możesz poczytać na forum ;).

[Laurin]

A co powiecie o wielozbożowych Cheerios? Mój kiedyś spałaszował i bardzo lubi, ale dopóki się nie upewnię czy mogę to więcej mu nie dam.

[Toke]

takie smakołyki mozna podawać, aczkowliek bardzo, ale to bardzo sporadycznie, bo nie są one zdrowe dla naszych kulkowych, więc lepiej ograniczyć to do minimum.

[coolmamcia]

Kółeczka Cheerios z pełnych ziaren zbóż – kukurydza, owies, ryż, pszenica.
Składniki: mąki pełnoziarniste: kukurydziana (22,1%), owsiana (20,6%), jęczmienna (16,5%), pszenna (10,2%), ryżowa (9,9%), cukier, skrobia pszenna, syrop cukru brązowego, cukier brązowy, sól, olej palmowy, emulgator: mono- i diglicerydy kw. Tłuszczowych, regulator kwasowości: fosforan trójsodowy, barwnik identyczny z naturalnym: karmel, barwnik naturalny: annato, przeciwutleniacz: mieszanina tokoferoli
Substancje wzbogacające: witamina C, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B6, B2, B1, B12, kwas foliowy, węglan wapnia, żelazo zredukowane
Produkt może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych, migdałów, mleka.
Dużo tego jak na małe kółeczko  :?
Skopiowane ze strony 'Być kobietą' , tam też możecie zobaczyć wartości energetyczne Cheeriosów.

[Nicola]

Ja jestem twarda jeśli chodzi o dietę szynszyla, żadnych udziwnień. Dlaczego? Jako "dobra pańcia" zakupiłam kółeczka i zrobiłam z nich zabawkę na sznureczku.
Od czasu do czasu dawałam inny smakołyk- w ilości "paznokcia" I kiedyś bardzo mądra dałam kolbę. Na reakcję kupek nie trzeba było długo czekać. Kleiły się do deski.
Przeczytałam że w takich sytuacjach tylko granulat + badanie kupek. Nawet sianko na dwa dni można odstawić. Ebi teraz granulat pałaszuje ze smakiem. Sianko też.
Kupki wróciły do normy. Zamówiłam polecane zioła zuzali i będę je podawać tak jak piszą dziewczyny w małych ilościach. Nasze oko jest zdradliwe i to że nam się wydaje że coś jest "pyśne" i jest tego mała ilość czasem mija się z prawdą. Jeden szylek zje i nic mu nie jest a drugi zareaguje gorzej. Jeśli bez czegoś szynszyla może się obejść to jej tego nie podam. Wolę dmuchać na zimne. STOP SłODYCZą
[ot] Od jakiegoś czasu nie mogę pisać Polskich znaków z dużej litery    [/ot]

[Basia_W]

Nicolo, podczas rewolucji trawiennych u naszych kulek podajemy właśnie samo sianko, a granulat odstawiamy. Wiem, że kiedyś takie porady odnośnie podawania samego granulatu były i sama tak radziłam, niestety to był błąd.

[Nicola]

Dzięki Basiu na Ciebie to można zawsze tu liczyć  :D

[dream*]

Nicola, jeśli chodzi o kangusy, kolby i inne pyszności to jest to kwestia przyzwyczajenia organizmów do nich a także stabilności flory jelitowej :)
często zwierzęta które nie miały dotąd kontaktu z takimi pysznościami dostają sensacji.
Osobiscie jednak ani kangusów ani kolb nie stosuję i za specjalnie nie polecam ;) z ręki wolę podawać inne zdrowsze smakołyki typu zarodki, pyłek - choć obecnie ze względu na cukrzyka ich nie podaję - ale np korzeń mniszka czy cykorii... zabawne, bo czasem też kupuję jakąś karmę np dla koszatniczek, czyli ogólnie zboża same ;) - karmę mieszankę ofc - i moje chłopaki nauczone jeść granulaty traktują to jako przedni smakołyk :) - jak Yukiego nie będzie to napewno wrócimy do smaczniejszych rzeczy, ale póki co musi być tak restrykcyjnie. i tak się cieszą bo nie są świadome, że coś im przechodzi koło nosa ;)

[Nicola]

Mój rodzynek nie lubi - więc wszystkie przysmaki wpałaszowałam sama (kółeczka, suszone banany etc) Matko co ze mnie za wredna opiekunka 
Ebi na widok granulatu zaciesza jak dziecko  [bigsmile] Poczekam na Zuzale (tego mu już nie zeżrę)  ;D

[jaszelma]

Uważam, że podawanie takich niezdrowych smakolyków (typu np.słodkie płatki śniadaniowe) sprawia większą frajdę właścicielowi niż zwierzęciu.
Zwierzę, które nie miało z czymś takim kontaktu na pewno nie będzie cierpialo na brak danego smakołyku.O wiele zdrowiej dla pupila jest samemu zjeść na śniadanie kangusy z mleczkiem

[Nicola]

Też tak uważam, a na szczęście Szynszyle nie oglądają reklam i nie mówią "Mamo, mamo kup mi..." :D

[Belzebuba]

Ebi na widok granulatu zaciesza jak dziecko  [bigsmile] Poczekam na Zuzale (tego mu już nie zeżrę)  ;D

ja swoim musli zeżarłam ;D

[coolmamcia]

[ot]

O wiele zdrowiej dla pupila jest samemu zjeść na śniadanie kangusy z mleczkiem

Koniecznie ze świeżym- w żadnym wypadku nie UHT[/ot]