28 Mar, 2024, 11:12

Autor Wątek: Wybieg: jak powinien wyglądać, gdzie wypuszczać, na jak długo, o której godzinie  (Przeczytany 16348 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ten wątek posiada wiadomość oznaczoną jako najlepsza odpowiedź. Aby ją zobaczyć kliknij tutaj.

wercia12338

  • Gość
Mam pytanko. Edzio to mój pierwszy szynszyl więc nie mam doświadczenia... Co z tym wybiegiem? Wypuszczacie szynszyle na cały dom czy mieszkanie, dajecie im wolną ręke i biegają gdzie chcą? Czy może ma to być jakiś ograniczony teren lub jedno pomieszczenie? Ja mojego wypuszczam narazie w łazience bo boje sie żeby nie zwiał ale już mu sie to znudziło i po chwili piszczy i drapie w drzwi, więc nie mam wyjścia i musze dać mu większy teren... Czy zabezpieczacie szczeliny (np. miejsca pod szafkami czy lodówką)? A co jak wleci za moją mega meblościanke i nie zechce wyjść? Prosze o pomoc, opiszcie jak u was wyglądają wybiegi!

Offline mad

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 60
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kulinek & Guana
moje szynszyle biegają po jednym pokoju. Niestety przejściowo wynajmujemy mieszkanie i wolimy zniszczenia ograniczyć do jednego pokoju. W starym mieszkanku-kawalerce maluchy latały po całym domku.
Kable mamy pochowane za deseczkami, a te których się nie dało schować albo ciągle mamy na oku, albo zakrywamy jakimiś ciężkimi rzeczami na czas wybiegu. Jeśli chodzi o szczeliny, to zatykam tylko te, w których maluchy mogą sobie zrobić krzywdę, czyli te z kablami itp.
Moje szynszyle czasem włażą do łózka (w miejsce na pościel - niestety zmusiło nas to do trzymania pościeli w spacjalnej szafce :) ) i tam kimają-szczególnie Kulinek, Guana natomiast ma swoje ulubione miejsce w szczelinie pomiędzy ścianą, a szafką i tam potrafi przesiedzieć kilka godzin.
Na siłę nie wyciągam szylków ze szczelin, chyba, że może im tam coś grozić albo gdy grozi coś danemu miejscu (czt. szynszylowe ząbasy). W końcu same wyłażą, jak zgłodnieją, albo jak usłyszą szuranie palcami po miseczce z jedzeniem - wtedy lecą na zabój łakomczuchy dwa :D

Offline Julia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szarik,Pirat,Ogryzek(inne w moim sercu)
Nie radzę,żebyś mu pozwalał   latać po calym domu,bo go nie upilnujesz i może zrobić sobie krzywdę to znaczy :zeżreć coś trującego :leki ,rośliny,środki chemiczne itp,lub pogryzć kable i porazi go prąd,lub znależć szparę w oknie (wystarczy mu nawet malutka) i po-prostu wyskoczyć,jak to zrobił jeden z moich szylków.Wszędzie w książkach jest ostrzeżenie -wybieg ma być kontrolowany!Najlepeij będzie jak wydzielisz  mu pokój do wybiegu,teń w którym stoi jego klatka i odpowednio zabezpieczysz: zamkniesz okna i drzwi na czas wybiegu, schowasz kable, o tym jest cały post na forum ( i nie jeden),zatkasz szczeliny w których jest coś niebiezpiecznego,książki,dokumenty i inne papiery schowaj do szafek,lub na górne polki.Szczeliny za mebłoscianką można zatkac cienkimi listwami.Ostrzegam przed lodówką i kuchenką!!! do lodówki lub kuchęnki lepiej nie dopuszczać,bo z tyłu lodowki jest latwy dostęp do "silniczka"i do niezabespieczonych kabli,a z tyłu kuchęnki są otwory przez które szynszyl wchodzi do przestrzeni pod palnikami,jest to bardzo niebezpieczne!W trakcie wybiegu szynszyl będzie często wracać do klatki,żeby coś przekąsić lub żeby się napić,a także będzie się chował pod szafę lub łóżko , żeby odpocząc.Najlepiej przez pierwsze kilka dni bądz przy wybiegu i obserwuj co szylek robi,co gryzie,gdzie wchodzi.
    Ja mam jeden pokoj i kuchnie wspólną z sąsiedzmi.Wieć chowam wszystko,zamykam okna-drzwi i wypuszam terorystów,zazwyczaj jestem przy tym,siedzę na podłodze i pilnuję a przy okazji coś czytam lub ogladam telewizję ,zresztą  obserwowanie szylków jest tak fascynujące że jest dla mnie i rozrywką i odpoczynkiem.Najlepiej będzie zejść na podłogę,usiąść lub się położyć, po krótkim czasię szylek będzie po Tobie skakał ,a to już pierwszy krok do przyjażni.
Czasami Myszyk wchodzi za regał ale jak zgłodnieje to wyłażi,mam cienką  listewkę którą delikatnie go stąd wypędzam,jeśli zaczyna wcinać tynki. Resztę mebli mam tak ustawione że nie stwarza to zagrożenia.I zawsze wiem gdzie jest szyl i co knuje.Pozdrawiamy. Julia, Myszyk i  Predek(Predator)
« Ostatnia zmiana: 19 Sty, 2007, 13:40 wysłana przez Julia »

Jula.Szarik-szara kulka,Pirat-czarny,Ogryzek,Gusia-świnka morska.

Offline martamarta84

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
witam,
ja wypuszczam Bąbla co 2 dzien na ponad godzine i szczerze mowiac ogolnie to "czasami nie wiem po co" bo mój agencik ponad połowe swojego czasu przysiada dosłownie wszedzie i obgryza co tylko ma w zasiegu pyszczka. czy to normalne?? ogolnie wiem ze to psotniki i moj jest bardzo wesoly ale nie powiem ze mnie to nie zlosci tym bardziej ze nie reaguje na klaśnięcia ani ploszace odglosy musze podejsc do niego i go pstryknac w tyłeczek :) dopiero łobuz biegnie dalej. co zrobic? bo nie chce mniec w domu pobojowiska a to co sie dalo to juz przed nim pochowałam. odpiszcie prosze [-chomik-] 

Marti i Bąbel

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
to dość krótko jak na szyla, przez ten czas nie zdąży się wyszaleć :? normalne jest to że szyla wszystko chce "spróbować", taki ich urok ;-)

ja na wybieg dla moich szylek "przemeblowuję"  pokój tzn osłaniam wszelkie możliwe miejsca w których szyle mogą coś zepsuć i dopiero wypuszczam puchacze :-)

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Może właśnie dlatego że tak krótko jest wypuszczany to tak gryzie bo traktuje wszystko jakby było nowe i zapoznaje się z tym zębami. Moje są codziennie wypuszczane na kilka godzin i tam gdzie biegają to za bardzo nie obgryzaja wszystkiego - myślę ze poprostu wszystko już znają i traktują jak swoją klatkę. Natomiast jesli dostaną się do drugiego pokoju, do którego nie wolno im wchodzić to zaraz zębiska idą w ruch.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline martamarta84

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
NO NIE WIEM CZY TRAKTUJE WSZYSTKO JAKO NOWE, SKORO ZAWSZE PUSZCZAM GO W JEDNYM POKOJU I ZAZWYCZAJ GRYZIE TE SAME ZYCZY NP. JAK DLUGO MOZE LISTWA PODLOGOWA BYC CZYMS NOWYM, SKORO JUZ JEJ PRAWIE NIE MA :???: ?? NA CZAS WYBIEGU TEZ STARAM SIE OSLANIAC CO SIE DA ALE LISTWY CZY ŁÓŻKO OD SPODU CIEŻKO :) POZDRAWIAM

Marti i Bąbel

Offline justynan2

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 245
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mufek, Zadziorka, Tymon i Karolek (Szelma(*))
U mnie maja do dyspozycji jeden pokój i biegaja około 6 godzin dziennie. Oczywiście często śpią sobie w koszu z zabawkami dzieciaków albo na półce w biurku ale uważam że godzina i to co drugi dzień to za mało.

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
u mnie na razie póki szyle są oddzielone to każda biega po 3-4 h, ale jak Samiczka się uspokoi i nie będzie lecieć z zębami do Mańka to będą miały do dyspozycji jeden pokój przez 6-8 godzin ;-)

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline wilma

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Wiercik, Groszek
Mój Wiercik ostatnio ma okrojony teren do wybiegu, tzn. ograniczyłam go do tylko jednego, mojego pokoju w którym stoi klatka. Właściwie to staram się jak mogę, bo skubaniec jak tylko słyszy otwierane drzwi to od razu próbuje się wymknąć. Czasem mu się to udaje i jest z tego bardzo zadowolony. Biega sobie wszędzie, oprócz łazienki i ubikacji. Najbardziej chyba lubi kuchnię bo można tam upolować jakiś smakołyk tzn. zdarza mu się podjeść z miski psa, a jak jest moja mama to zawsze dostanie odrobinę suchego chleba do obgryzania, za którym przepada :D Ale ostatnio coś się mojemu malcowi odmieniło :) Obgryza dosłownie wszystko w moim pokoju, co czasem śmiesznie wygląda bo często musi przyjmować dziwne pozy. Np. Obgryzając drzwi od spodu przekręca się prawie cały na plecki, albo kiedy obryza parapet i pianino to zwisa dosłownie na dwóch łapkach, prawie jakby spadał. Mój drugi maluszek Groszek też biega tylko po jednym pokoju, chociaż jest grzeczniutki i nic nie obgryza ale po pierwsze jest u mnie kilka dni a po drugie kuruje się po wypadku o którym pisałam na liście. Jak będzie nadal taki grzeczny to może kiedyś będę go puszczać po całym mieszkaniu. Co do godzin to bywa różnie ale ok. 3-4 godzin dziennie to było minimum jak miałam samego wiercika, ale na razie musi się on dzielić czasem z groszkiem :)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
U mnie szynszylice biegają po jednym, ale za to dużym pokoju. Nie ma mowy o bieganiu po całym domu, ponieważ mamy psy i zawsze otwarte drzwi na pole. Szynki mogłyby legalnie wyparadować z domu i już nie wrócić... Poza tym nie darowałabym sobie gdyby któreś spadło z klatki schodowej, ponieważ balustrada jest tralkowa. Dlatego bardzo uważam wychodząc z pokoju, czy któraś nie leci w moim kierunku i nie prześlizgnie się obok nogi na zewnątrz. Niestety szynszyle, to "małe dzieci" i trzeba myśleć za nie.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Szynszylusia

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bobi i Stich || Pimpuś [*]
    • '. We love animals! .'
U mnie szynszyl biega po jednym pokoju tam gdzie stoi klatka- czyli u mnie :D . Ten drugi szylek też będzie biegał po moim pokoju.

'. I ♥ animals! .'

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Moje szyle  biegają po całym domu z przymusu w całym domu są tylko drzwi wejściowe i drzwi od łazienki a reszta "futryn"  jest bardzo szeroka i nie sposób powstrzymać je od zwiedzania wszystkich pomieszczeń. Oczywiście wszystkie pomieszczenia są przystosowane do szylowych króliczych psich i kocich potrzeb (kiedyś też ptasich) Nie sposób żeby jakieś zwierze zrobiło sobie krzywde  :D Ale niestety niedługo to bezprawie sie skończy i szyle bądą  miały dla siebie tylko jeden pokój  :(

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
szyle będą niepocieszone... ;-) jak zrobiłaś cały dom szyloodporny?  :o ja mam jeden pokój dla nich a i tak nie cały bo po prostu nie wiem jak go całego uodpornić :?

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Wszędzie gdzie są niebezpieczne dziury podoczepiane są szklane zapory antyszylowe czyli za lodówką, kuchenką  :) Meble zawsze mi sie podobały takie na nóżkach żeby było widać dobrze podłogę i łatwo się sprzątało meble podosuwane są zawsze do ściany... Kwiaty stoją na pólkach około 2 m nad ziemią i nie ma mowy żeby szyle tam weszły ... Wazonu itp są ciężkie żeby szyle ich nie pozwalały :) Mam też pokaźną kolekcje poduszek około 40 sztuk dużych małych i malutkich żeby pozatykać w razie czego dodatkowe dziury które szyle odkryły a ja nie ;) Tylko tyle że problem sie zaczyna kiedy szyle mają iść do klatki żeby je odnaleść trzeba się porządnie nachodzić ;)

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline gosiaa13

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • mała wielka Zuzanna ;)
Ja moją małą wypuszczam w moim pokoju (zamykam drzwi) i wszystkie szpary klinuję kapciami :P po całym domu boje się puszczać, ponieważ nie dość, że by się czegoś mogla najeść, wleźć w jakąś dziurę, to jeszcze byłoby pełno bobków :P :)

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Moje pannice biegają w dużym pokoju (gdzie stoi klatka) i po przedpokoju i kuchni.Czasem pod nadzorem w sypialni i jadalni.Mieszkanie mam całe po remoncie więc wszystkie meble i inne rzeczy są przystosowane i bezpieczne dla nich.Nie mam żadnych luk,dziur i szpar gdzie mogły by sie zapędzic. Kable mam pochowane.Nie mogę na nie narzekac są bardzo grzeczne...no chyba że się uprą na coś.Mam tu na myśli kwiat w dużej doniczce Dracenę.Roślina ich nie interesuje...natomiast rozsypywanie ziemi stało się ich rozrywką.Wysypałam do doniczki kamienie...i co one robią?Noszą je w ząbkach :)

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline jodok

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • jeszcze brak:/
czesto widze w waszych wypowiedziach slowo "wybieg" ale nie widze nigdzie jego definicji tzn. czy powinienem dla szynszylki przygotowac jakis tor przeszkud czy po prostu wypuscic ja z klatki czy moze bawic sie z nia przez dluzszy czas? jesli mozecie prosze o wytlumaczenie z gory dzieki:>

(\_/)       
(o.o )   //
(> < )//       <---    juz niedlugo bede cie Mial!!!

Offline Filipk

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kelso :)
Chodzi o to, żeby dać szylkowi trochę swobody w pokoju :) Wypuścić ją niech pobiega i pozna teren :) Tor przeszkód to już on/ona sam/sama sobie zrobi :)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Zabawki na wybiegu są jak najbardziej pożądane, szylka nie nudzi się wtedy i nie zajmuje się np. obgryzaniem ścian.
« Ostatnia zmiana: 20 Sty, 2009, 21:42 wysłana przez Basia_W »

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
wybieg = pokój, łazienka lub inne pomieszczenie/ grupa pomieszczeń w domu, zabezpieczone odpowiednio przed ząbkami szynszylowymi oraz dostosowane tak, żeby było bezpieczne dla obijającego się o wszystko zwierzaka. czyli kable zabezpieczone, brak możliwości przytrzaśnięcia jakimś elementem, brak elementów które mogłyby spaść na zwierzaka, brak trujących roślin, środków czystości i innych potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów w zasięgu szynszyla, brak możliwości wejścia za lodówkę, kuchnię, wannę, pralkę czy też jakieś meble. trzeba przewidzieć każdą szparę powyżej 1,5 cm, bo już w takie nasze futrzaki potrafią się wcisnąć

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline KM

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frycek ['] :(, Wredny Jasper ;P
Mój Fritzi biega sobie po całym moim pokoju, czasem też po salonie. Oduczyłam go gryzienia kabl(metodą spryskiwacza)i, a że mój pokój nie jest specjalnie duży, ze szparami nie było problemów. Wybieg = wypuszczenie szynszyla z klatki.

Offline Nicola

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 220
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Euzebiusz i Tito :)
Jeśli nie masz jeszcze szyszki poczytaj o zagrożeniach i przygotuj pokój w którym będzie biegać. (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2300.0) Jeśli chcesz ją wypuszczać u siebie w pokoju to zabezpiecz wszystkie kable peszlami. Szpary za meblami, pod łóżkiem. Przygotuj się na to że na początku jeśli ją wypuścisz będzie chciała sie schować tam gdzie jej nie widać.

Offline Ewciia91

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 72
  • Uzbierane migdały: 0
    • Wątek moich prosiaków na caviarni
Mam pytanie, w przyszłości z moim TŻ chcemy mieć szynszyle, obecnie mamy świnki morskie...
Czy mogą one  biegać razem na wybiegu ? Było by mi to na rękę bo wtedy szynszyle by miały
otwartą klatkę od południa do około 12 w nocy.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
jesli sie polubią/zaakceptują to spokojnie mogą.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

 

Gdzie można pisać na temat "systemowego" znęcania się nad zwierzętami ?

Zaczęty przez PACZEKDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3022
Ostatnia wiadomość 12 Sty, 2015, 10:04
wysłana przez jtrz
mało pije, nie pije, ile powinien pić, nie wiem czy pije, odwodnienie

Zaczęty przez Kasia :))Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 42735
Ostatnia wiadomość 28 Lut, 2018, 14:30
wysłana przez Roedeer
"Dzień szynszyli: wybieg czy wyleż" ankieta konkursowa (dużo zdjęć!)

Zaczęty przez dream*Dział Ankiety

Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 24083
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2014, 19:09
wysłana przez Roza
Gdzie można kupić : siemię lniane,zarodki pszenne, pyłek pszczeli?

Zaczęty przez Olcik :)Dział Żywienie

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 10303
Ostatnia wiadomość 22 Lut, 2010, 23:38
wysłana przez Olcik :)
gdzie dostać klatkę większą od standardowej dla szynszyli?

Zaczęty przez lili_domiDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 2394
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2007, 01:51
wysłana przez szyszunka
SimplePortal