hypothetical
25 Kwi, 2024, 22:58

Autor Wątek: Szynszyle z Fermy Białystok  (Przeczytany 8685 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline magu

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 41
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Cyrkonia, Platyna
Szynszyle z Fermy Białystok
« dnia: 08 Maj, 2009, 08:47 »
Hej, jestem z Białegostoku i kupiłam szynlke z fermy.Ludzie piszą na forach aby nie kupywać szynszylów na fermach, a dla mnie to bzdura. W białymstoku jest jedna ferma - na Dojlidach i ją bardzo polecam.Człowiek jest hodowcą już od kilkunastu lat i zna się na rzeczy. [-chomik-] Oczywiście hoduje je na skóre ale chętnie sprzedaje do domów. Powiedział nam że szynszyle z sklepów nie zawsze są zdrowe.U niego można zobaczyć w jakich warunkach są hodowane. Ja jestem z mojej Cyrkoni bo tak sie nazywa moja szylka zadowolona chociarz jest ona nazywana dziką.Ale dzika to nie znaczy zła- jest ona spokojna daje się brać na ręce i ogólnie nie wyglada na dziką. Wszystkim z Podlasia polecam Dojlidy  :)

Cyrkonia - standard ; Platyna- Beż Polski

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Maj, 2009, 08:58 »
Nie wiem na jakich forach piszą żeby nie kupować fermowych szylek, u nas wielu forumowiczów ma takie szylki odratowane od nędznego życia na fermie, tyle tylko że to są większe dzikuski i trzeba im poświęcić więcej czasu na oswajanie. W jakim wieku jest twoja szylka, bo te fermowe są bardzo szybko odłączane od mamy a to nie jest dobre dla nich.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Claudi

  • Gość
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Maj, 2009, 11:01 »
Cześć Magu!

Co do sklepów - zgadzam się z Tobą, w większości wypadków tam właśnie trafiają (chociaż nie jest to reguła) szylki, którym coś dolega, są słabsze genetycznie, przeszły choroby i tak dalej.

Co do polecania fermy - nie zgadzam się z Tobą. Zarabianie pieniędzy na życiu zwierząt uważam za wyjątkowe draństwo i barbarzyństwo. Jest wiele innych zawodów, w których nie musze hodować młodych pełnych radości i życia zwierząt, wiedząc, że za chwilę jakiś przedsiębiorca odbierze im życie.

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Maj, 2009, 12:20 »
Z tą dzikościa na fermie to sie nie zgodzę.Moje oba potwory pochodzą z fermy i są do rany przyłóż.Teraz sie rozbestwiła, ale jak je brałam to były oba baaaardzo spokojne i ufne.
Natomiast szylki w sklepie są często zestresowane panującymi warunkami, hałasem i głupim nawykiem ludzi - stukaniem w szybę , wkładaniem paluchów do klatek  [nakrzycze]

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Maj, 2009, 13:06 »
Moja Buba tez jest z tej wlasnie fermy. Jest zdrowa, przesliczna, choc troche nieufna faktycznie. No ale to taki juz charakterek :)
To moja pierwsza szylka i wtedy myslalam ze nie ma innej opcji niz sklep/hodowla. I wybralam hodowle. Teraz, nie kupilabym zwierzaka "komercyjnego", a raczej probowala znalezc osoby, ktore szukaja dobrego domku dla np. swoich maluchow.
Wiec JESLI ktos chcialby fermowca, to Dojlidy jest wedlug mnie warte polecenia. Co nie zmienia faktu ze zwierzeta tam hodowane sa z przeznaczeniem na futro... I to jest okropienstwem.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Maj, 2009, 18:32 »
Sfera była z fermy jakiejś mniejszej. też była ufna-mimo, że w ciąży. ale jak wiadomo-co szczyl, to inny charakter :)

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Maj, 2009, 20:27 »
Mój Pusiaczek też był z fermy i długie lata był dzikuskiem, na pierwszym wybiegu wogóle nie wiedział co zrobić z sobą na tak dużej przestrzeni. Bidul tak dziwnie skakał i dopiero później odkrył uroki bieganka i jak wysoko można skoczyć, do dziś pamiętam te początki i jakie to zwierzątko było szczęśliwe na wybiegu.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #7 dnia: 08 Maj, 2009, 22:16 »
typową szynszylą fermową była Dziaba...przez to,że mieszkała w ciasnej klatce, nie wiedziała tak jak Pusio co to znaczy "kicać"-skakała dziwnie i cieszyła się jak głupia, że pupkę można od ziemi oderwać tak wysoko (czyt. 10 cm :( )
bardzo mi jej brakuje :(

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline gosiaa13

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • mała wielka Zuzanna ;)
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #8 dnia: 08 Maj, 2009, 22:53 »
tez kupowalam moja zuzke z fermy z dojlid w bialymstoku. w odroznieniu od powszechnej opini  szylka nie byla dzika, wrecz przeciwnie- ufna w stosunku do ludzi.
zwraz z kupowaniem szylki z fermy idzie to, ze ratujemy jej zycie. ale ma tez to inne kozysci, jak bylo wspomniane wczesniej, mamy wieksza gwarancje ze jest zdrowa. ja kupujac moja, dostalam tez wyprawke (siano, jedzenie, gryzaki etc) i do dzis kupuje tam jedzonko ktore jest b tanie i wydaje mi sie ze zawiera odpowiedni sklad pokarmowy (jaki bylby interes hodowcow dawac zwierzakom do jedzenia cos, co im szkodzi?)...
ale to nie znaczy ze popieram hodowle zwierzatek po to zeby zsylac je potem na smierc, rzecz jasna...

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Maj, 2009, 21:25 »
Gosiaa - jakość jedzenia fermowego już była wielokrotnie dyskutowana tu na forum. Hodowcy na fermach nie tyle chcą dawać szynszylom to, co najlepsze, ale to co je ładnie wyposaży pod względem futra. Dlatego te szylki są np. z reguły większe niż te z domowych hodowli.

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline gosiaa13

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • mała wielka Zuzanna ;)
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Maj, 2009, 22:20 »
nie znam się, kłucić się nie bedę :P a jesli chodzi o wielkosc to moja jest jakas mala w porownaniu z kilkoma kluchami ktore widzialam w zoologu, mimo ze zuzka ma juz 2 lata

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Maj, 2009, 22:25 »
Gosiu, bo fermiarze nie sprzedaja na hobby zwierząt z których byłyby ładne skórki :) więc te mniejsze, z wadami okrywy itp trafiaja wlasnie na hobby.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Maj, 2009, 01:27 »
Gosiu, bo fermiarze nie sprzedaja na hobby zwierząt z których byłyby ładne skórki :) więc te mniejsze, z wadami okrywy itp trafiaja wlasnie na hobby.

Dokładnie... więc twierdzenie o "ratowaniu życia szylki" jest mocno nietrafione. Fermy sprzedają "na hobby" te zwierzaki, z których i tak nie mają pożytku.

(a Buba i tak najpiękniejsza jest ;D)

Offline gosiaa13

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • mała wielka Zuzanna ;)
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Maj, 2009, 15:07 »
jak ja bralam zuzke to mialam do wyboru z duzej ilosci malych co byly tam gdzie facet trzymal male z matkami i to nie byla 'ferma ' jako ferma, tylko taki maly budyneczek przy domu. jakos to sie nie wydawalo zeby specjalnie podsuwal te 'gorsze' okazy...
nie wiem,  moze i macie racje, nie twierdze ze nie :P
moze po prostu jestem za malo spostrzegawcza, albo nieobeznana :D ew naiwna (?) xD

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Maj, 2009, 15:14 »
wiekszosc ferm miesci sie w 'malych budyneczkach' przy domu, piwnicach etc. :) w zasadzie znaczna większość.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline magu

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 41
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Cyrkonia, Platyna
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #15 dnia: 11 Maj, 2009, 08:43 »
Gosiu- On na Dojlidach miał ferme ale tylko tam w małym pomieszczeniu trzymał do mnożenia i chore
Ale to nieznaczy że nasze przebyłay chorobe poniewarz były one np. Skaleczone
Mama z ciekawości zaptała się czy to jego wszystkie szylki odpowiedział że NIE :(
Ma on teraz 1500 szynszylów za białymstoku  :shock:

Cyrkonia - standard ; Platyna- Beż Polski

Offline gosiaa13

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • mała wielka Zuzanna ;)
Odp: Szynszyle z Fermy Białystok
« Odpowiedź #16 dnia: 11 Maj, 2009, 14:55 »
no ja własnie wiem ze ten budyneczek to nie wszystko -  jak ja 2 lata temu kupowalam Zuzke, to mowil ze gdzies za bialymstokiem sie rozbudowuje

 

Jak do "końca" oswoić szynszyle?

Zaczęty przez nermulDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 43594
Ostatnia wiadomość 05 Wrz, 2017, 12:41
wysłana przez jutkaa
Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady

Zaczęty przez KikaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 217
Wyświetleń: 89489
Ostatnia wiadomość 05 Cze, 2016, 18:43
wysłana przez Kety
szynszyle sie ze soba gryzą, walczą, są wobec siebie agresywne, kłótnie w klatce

Zaczęty przez fujitsaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 36191
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2015, 20:58
wysłana przez Mysza <")))/
szynszyle białe i srebrne zachodzą w ciążę dopiero po 2 roku życia?

Zaczęty przez DissectDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 8202
Ostatnia wiadomość 06 Mar, 2011, 21:22
wysłana przez Dissect
Dorosłe szynszyle w nowym domu - dziwne zachowanie - proszę o poradę

Zaczęty przez aoka30Dział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 4885
Ostatnia wiadomość 31 Lip, 2010, 15:58
wysłana przez aoka30
SimplePortal