28 Mar, 2024, 21:45

Autor Wątek: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.  (Przeczytany 9158 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« dnia: 19 Kwi, 2008, 21:06 »
Migotka 15 kwietnia jednego malego a Czarna dzisiaj dwa maluchy! Jej... samczyk odseparowany a mamy wyglada na to ze zajmuja sie malymi naraz, wiec chyba dobrze wyszlo bo maluchy czarnej sa naprawde maluchami ;)) obie mamy sie zgadzaja zeby maluch pod nie wlazily i sie odzywialy. Jakies rady? Na co uwazac?
« Ostatnia zmiana: 09 Paź, 2008, 18:11 wysłana przez coolmamcia »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Kwi, 2008, 21:30 »
Gratulacje dla babci maluchów  :D.
Jak to dokładnie u ciebie jest, czy samiczki mieszkają razem i karmią obie wszystke młode ( tzn. swoje i od drugiej samiczki ) ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Kwi, 2008, 21:57 »
Tak mieszkaja razem i wyglada na to ze karmia wszystkie obydwie, chociaz male wola siedziec pod Czarna (wszystkie 3) bo jest bardziej puchata:P ale i druga je karmi. Jeden jest malutki i sie martwie o niego, no ale je i sie tuli do mamy wiec chyba nic wiecej nie moge zrobic...

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:22 »
Czy ten najmniejszy szylek urodził się dzisiaj ? Jeśli tak to pilnuj go czy rzeczywiście jest karmiony bo ten starszy jest silniejszy i mógłby go odganiać od cyca mamy. Wogóle trochę mnie dziwi to że trzy szylki karmi np. czarna bo powinny walczyć o najlepsze sutki, no chyba że karmi je nie naraz ale osobno. Zresztą kłopoty mogą pojawić się dopiero za jakiś czas. Uważaj na starszego bo będzie miał przewagę nad pozostałą dwójką. U mnie jedna samiczka z trójki maluchów ( największa ) po jakimś czasie zaczęła odganiać najmniejszego szylka od jego własnego cyca choć miała swój własny. Pilnowała go kiedy podchodził do mamy i odganiała, na szczęście miały wtedy ok. 2 miesięcy więc nie musiałam interweniować.
Pisz co jakiś czas jak to u ciebie wygląda bo wcześniej nie czytałam aby ktoś miał w klatce dwie samiczki z młodymi, a bardzo mnie to ciekawi.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Kwi, 2008, 13:16 »
najmniejszy urodzil sie wczoraj i najwiekszy tez. Roznica miedzy nimi jest OGROMNA! ale co innego sie stalo...w nocy umarl ten najstarszy urodzony 15!!! nie wiem jak to mozliwe, obie karmia etc...

heh a o to jak wyglada ta roznica!
http://grono.net/gallery/photo/50910677/
http://grono.net/gallery/photo/50910679/
http://grono.net/gallery/photo/50910680/

dramat...



« Ostatnia zmiana: 21 Kwi, 2008, 23:15 wysłana przez Rapsodia »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #5 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:12 »
Szkoda maluszka  :icon_frown:. Ciekawe co się mu stało, może druga samiczka ( tzn. nie jego mama ) zrobiła mu krzywdę ?
Nie potrafię wejść w te zdjęcia bo za każdym razem wyświetla się chyba strona główna z grona.
To że między maluchami jest duża różnica wielkości to nic nie szkodzi, no chyba że jest jakiś mniej rozwinięty fizycznie ale i wtedy może wyrosnąć z niego normalny śliczny szylek. Naważniejsze aby jadł i przybierał na wadze to nic mu nie będzie, może być poprostu takim mniejszym szynszylem kiedy urośnie.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:17 »
roznica jest po prostu porazajaca...on prawie nie ma futerka na brzuchu... ale wole zycia ma:) spi mi wlasnie na brzuchu napchany mieszanka ze strzykawki;) oczka mu dzis otworzylam!:)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:21 »
A dlaczego go karmisz sztucznie skoro mama go karmi ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:31 »
bo go wiekszy odpycha i nie daje mu jesc... mama tez srednio chce go karmic;/

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:40 »
No to nieciekawa sytuacja, przy dwójce nie powinno być kłopotów z odpychaniem mniejszego . Być może z czasem mniejszy wzmocni się na tyle że zacznie sobie radzić z rodzeństwem i tego ci życzę.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:44 »
mam taka nadzieje...powiem szczerze ze nigdy nie widzialam az takich dysproporcji w romairach- jego siostra wyglada jakby miala kolo 3 tygodni! a on... jest mniejszy niz moj kciuk...

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Kwi, 2008, 16:08 »
Rapsodia, a mogłabyś wrzucić jednak te fotki? Jak klikniesz prawym na fotke i wybierzesz z możliwości "właściwości", to będziesz miała link, który skopiuj cały i wklej między nawiasy: . Wówczas pojawią się na forum :)
Co do śmierci tego starszaka, to naprawdę dziwna sprawa... Może jednak nie można trzymać razem dwóch młodych mam? Ja bym chyba z tego właśnie taki wniosek wyciągnęła :(

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Kwi, 2008, 18:02 »
Kurczę, on wygląda jakby był niedorozwinięty... W tym sensie, że jest zwyczajnie za mały! Też nigdy nie widziałam takiego maleńkiego szylka, dlatego trzymam kciuki żeby przeżył. I chyba nie powinnaś na siłę mu otwierać oczu, tak myślę...

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Kwi, 2008, 19:44 »
wiesz ciesze sie ze to zrobilam bo dzis rano umarl mi na rekach mimo reanimacji, przynajmniej widzial troche swiata! heh nie wazyl prawie nic, zal mi go strasznie- ze nie dostal swojej szansy;/ tulil sie do moich rak bo szynszyle odrzucily go kompelnie wczoraj zajmujac sie tylko tym wielkoludem. tak to juz jest w naturze... niestety mimo karmienia i ogrzewania nie dal rady:(

a co do zdjec to jak wroce postaram sie to zrobic...
hmm co do tego starszego to on byl strasznie chudy od urodzenia - - a jego brat sie martwy urodzil. Jesli chodzi o zachowanie szynszyli to one tylko tego malego odrzucily- reszty nie - - duzy jest taki smieszny ;) i nie robil nic zlego tamtym, nie wypycha, pozwalal malemu sie wtulac i spac razem. Obie mamy zajmuja sie duzym no i jemu nic nie dolega- wlazi wszedzie duzo gada i nawet juz probuje rodzicow nasladowac.
« Ostatnia zmiana: 21 Kwi, 2008, 19:50 wysłana przez Rapsodia »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #14 dnia: 21 Kwi, 2008, 22:26 »
To trochę dziwne że obie samiczki miały kłopoty z maluchami i z czterech przeżył tylko jeden, może genetycznie jest coś nie tak u ciebie.
A jaką karmą karmiłaś szylki w ciąży ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #15 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:09 »
Animalsowa normalna plus takmi dodatkami z witaminami. kolby dostaja tez, wszystko... zielska duzo, owoce, warzywa... Genetycznie nie sa sporkewnione. ani troche ;) sa zdrowe i wyrosniete. Ten jeden maluch jest wielkosci 3 pozostalych. Jeden urodzil sie martwy (wiem tylko po szczatkach niedojedzonych - -) wiec cos moglo byc nie tak z tym miotem a jesli chodzi o drugi miot to zwyczajnie ten wiekszy jak to sie brzydko mowi "wyssal" brata... Jesli genetycznie cos bybylo nie tak to i ten ostatni bylby jakis spaczony a on jest okazem zdrowia. Nigdy nie widzialamjeszcze tak wypasionego 3 dniowego szylka, a troche juz ich odchowalam... Mam nadzieje ze z nim juz bedzie wszystko ok... mamusie tak go kochaja ze co chwile ktoras sie nim zajmuje albo go mizia ;)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #16 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:15 »
A ja myślałam że to twoje pierwsze maluchy  :D. Niech ci się ten grubasek chowa dobrze i rozrabia za dwóch [bounce].

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #17 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:17 »
mozesz go zobaczyc na zdjeciach w moim wczesniejszym poscie bo wrzucilam tak jak ktos prosil. Heh a w tym maluszku sie zakochalam i ja nie tylko jego mamusie;))

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #18 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:19 »
Właśnie zobaczyłam  :shock:.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #19 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:25 »
Animalsowa normalna plus takmi dodatkami z witaminami. kolby dostaja tez, wszystko... zielska duzo, owoce, warzywa... Genetycznie nie sa sporkewnione. ani troche ;) sa zdrowe i wyrosniete. Ten jeden maluch jest wielkosci 3 pozostalych. Jeden urodzil sie martwy (wiem tylko po szczatkach niedojedzonych - -) wiec cos moglo byc nie tak z tym miotem a jesli chodzi o drugi miot to zwyczajnie ten wiekszy jak to sie brzydko mowi "wyssal" brata... Jesli genetycznie cos bybylo nie tak to i ten ostatni bylby jakis spaczony a on jest okazem zdrowia. Nigdy nie widzialamjeszcze tak wypasionego 3 dniowego szylka, a troche juz ich odchowalam... Mam nadzieje ze z nim juz bedzie wszystko ok... mamusie tak go kochaja ze co chwile ktoras sie nim zajmuje albo go mizia ;)

Animals, jest dość syfną karmą, jedną z najgorszych na rynku, zaraz po meganie. Nic dziwnego, że w miocie tylko najsilniejsze okazy mogly przeżyć a inne zostały, jak to Ty mówisz 'wyssane' - z braku podstawowych wartosci odzywczych w podawanych przez Ciebie pokarmach.
To, że nie są spokrewnione, to niestety nie znaczy o tym, że nie są genetycznie obciążone, ba, nawet fakt, że rodzice są 'wyrośniętymi okazami zdrowia' o tym nie świadczy. np. rodzice mojej kulki, z chorobą genetyczną, są zupełnie zdrowi i nie spokrewnieni ze sobą. ot, podstawy genetyki się kłaniają, tak więc nawet jeśli u rodziców choroba się nie ujawnia, nie znaczy to, że nie ujawni się później u potomstwa. Pomijając już ten fakt, to to, że pare maluchów urodziło się zdrowych i jeszcze żyje nie świadczy, że Twoj np. samczyk nie jest nosicielem jakiejś choroby genetycznej, ot, wiele chorób ujawnia się z czasem, a nawet jeśli nie, to też o niczym to nie świadczy z racji tego, że, co także wynika z podstaw genetyki, potomstwo dziedziczy geny w różnych kombinacjach, od matki i ojca, stąd nie u wszystkich dzieci ujawniają się określone geny czy choroby genetyczne. ;)

'reszta jest milczeniem'
« Ostatnia zmiana: 21 Kwi, 2008, 23:31 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #20 dnia: 22 Kwi, 2008, 00:27 »
Samiec nie jest nosicielem zadnej choroby genetycznej bo akurat wlascicielke jego rodzicow znam, jest na liscie i nie slyszalam zeby cokolwiek z nim bylo nie tak a maja juz sporo lat. Wiec nie wmawiaj mu choroby;-) Czarna jest z fermy a szara przygarnieta. I nie udalo mi sie o niej dowiedziec wiecej niz to ze zostala oddana przez poprzednich wlascicieli.Nie wykazuja objawow zadnych chorob;-) co najwyzej maja pokrecone charaktery;-)

Pokarm maja mieszkany z innymi np z vitakfratem + kolby z vitapolu+ cala masa innych rzeczy. I wyobraz sobie ze sa zdrowe i zadbane ;-) Maja nawet lsniaca siersc ;) i sa bardzo zywiolowe. Mialam juz w takich warunkach zdrowe maluchy kilka razy tyle ze z innej mamy. A czarna nie bylaby wstanie jeslibylaby taka zaglodzona jak sugerujesz urodzic szynszyla ktory jest wielkosci 2 tygodniowej kulki. To chyba logiczne ze bylby przynajmniej normalnych rozmiarow, a nie tak super rozwiniety?Bo niby skad wyglodzony organizm wzialby na to energie? Szara srednio zwracala uwage na swoje dziecko- raz go zdeptala porzadnie, wiec nie wiem czy w nocy nie to bylo powodem- - tzn karmila go i myla ale potrafila zaczac ryc w wiorach majac go pod soba i sie tym nie przejmujac - - to juz czarna bardziej sie nim zajmowala. tego co zostal karmia obie wiec na brak pokarmu maluchy nie cierpialy.

Swoja droga dopoki w rodzinie szynszylowej nie pojawia sie oznaki choroby to niby skad ktos ma to wiedziec? Uwazasz ze jestem wrozka i potrafie przeskanowac wzrokiem szynszyla, ktory mial juz zdrowe maluchy, ktory nie choruje nawet i nic mu nie dolega pod katem choroby genetycznej? szczegolnie ze w przypadku tatusia wiem jeszcze ze rodzice sa zdrowi? oO nie o tym byl ten temat. Troche pomysl zanim cos napiszesz, bo czepianiem sie ludzi o fakty ktore nie sa Ci dostepne nie pomagasz nikomu. Jak chcesz dalej ciagnac ta bezowocna dyskusje to zapraszam na gg albo na prv.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #21 dnia: 22 Kwi, 2008, 10:37 »
Samiec nie jest nosicielem zadnej choroby genetycznej bo akurat wlascicielke jego rodzicow znam, jest na liscie i nie slyszalam zeby cokolwiek z nim bylo nie tak a maja juz sporo lat. Wiec nie wmawiaj mu choroby;-) Czarna jest z fermy a szara przygarnieta. I nie udalo mi sie o niej dowiedziec wiecej niz to ze zostala oddana przez poprzednich wlascicieli.Nie wykazuja objawow zadnych chorob;-) co najwyzej maja pokrecone charaktery;-)
Ja też znam rodziców Yukiego z chorobą genetyczną, co więcej, oboje są z fermy, jak widzisz, to zupełnie o niczym nie świadczy ;) Poza tym nie wmawiam mu choroby, napisałam "np. samiec" co było tylko sugestią/przykładem.

Cytuj
Pokarm maja mieszkany z innymi np z vitakfratem + kolby z vitapolu+ cala masa innych rzeczy.
Kolby witapolu nie mają żadnej wartości odżywczej, może tylko zawarty w nich tłuszcz byłby źródłem energii, ale poza tym, dieta samiczki w ciąży powinna być bogata w białko, witaminy i minerały, także w dalszym ciągu uważam, że jak ktoś chce rozmnażać zwierzęta jak najmniejszym nakładem kosztów [bo nie widzę innego wytłumaczenia stosowania Animalsa, z konserwantami, barwnikami, z ziarnem tak podłej jakości, że jest jedynie 'zapychaczem' podtrzymującym zwierze przy życiu tak by nie zdechło z głodu, ale żadnych wartości nie mających
Cytuj
A czarna nie bylaby wstanie jeslibylaby taka zaglodzona jak sugerujesz urodzic szynszyla ktory jest wielkosci 2 tygodniowej kulki. To chyba logiczne ze bylby przynajmniej normalnych rozmiarow, a nie tak super rozwiniety?Bo niby skad wyglodzony organizm wzialby na to energie?
To chyba nie jest logiczne, w przypadku braków pokarmu, natura zawsze reguluje to w ten sposób, że przeżywa tylko najsilniejszy, co ma zapewnić przetrwanie gatunku. Stąd taka dysproporcja, zauważ, że w zwykłych, mnogich miotach, nawet jeśli rodzi się słabszy maluszek [co jest normalne] to nie jest on AŻ TAK SKRAJNIE nierozwinięty.
Cytuj
Szara srednio zwracala uwage na swoje dziecko- raz go zdeptala porzadnie, wiec nie wiem czy w nocy nie to bylo powodem- - tzn karmila go i myla ale potrafila zaczac ryc w wiorach majac go pod soba i sie tym nie przejmujac - - to juz czarna bardziej sie nim zajmowala. tego co zostal karmia obie wiec na brak pokarmu maluchy nie cierpialy.
Ja mówię o braku potrzebnych substancji budulcowych w łonie a nie poza nim ;) nawet zabiedzone samice, potrafią czerpać wapń z własnych kości aby tylko wykarmić maluchy, więc nie sugerowałam braku pokarmu po urodzeniu, poza tym nie uważam, by Twoje przy takiej diecie były nieodzywione, po prostu uważam, że taka dieta nie dostarcza podstawowych wartości i o ile przy nieciężarnej samiczce nie odbija się to z pozoru na niczyim zdrowiu, o tyle później sama widzisz efekty.

Cytuj
Swoja droga dopoki w rodzinie szynszylowej nie pojawia sie oznaki choroby to niby skad ktos ma to wiedziec? Uwazasz ze jestem wrozka i potrafie przeskanowac wzrokiem szynszyla, ktory mial juz zdrowe maluchy, ktory nie choruje nawet i nic mu nie dolega pod katem choroby genetycznej? szczegolnie ze w przypadku tatusia wiem jeszcze ze rodzice sa zdrowi? oO nie o tym byl ten temat. Troche pomysl zanim cos napiszesz, bo czepianiem sie ludzi o fakty ktore nie sa Ci dostepne nie pomagasz nikomu. Jak chcesz dalej ciagnac ta bezowocna dyskusje to zapraszam na gg albo na prv.
Uważam, że śmierć tylu maluchów powinna Ci dać coś do myślenia, bo krzywdzisz zwierzęta swoim nieodpowiedzialnym postępowaniem, nie dość, że czarna ledwo co do Ciebie przybyła [a jak mówiłaś, jest z fermy, więc całkiem możliwe, że jest za młoda na rozmnażanie] to jeszcze dopuszczasz do ciąży obu samiczek, na dokładkę karmiąc je podłym pokarmem i nie posiadając elementarnej wiedzy [a komentarz o maluchu przenoszonym i wcześniaku po prostu mnie zabił!] Okej, zdarza się, że czasem małe nie przeżyje mimo usilnych starań, powiedzmy, że jest to wypadek losowy, ale w Twoim przypadku nie można o czymś takim mówić, biorąc pod uwagę ilość martwych maluchów w 2ch miotach.  Dlatego myślę, że warto zastanowić się nad swoim postępowaniem. Co do dyskusji, którą uważasz za bezsensowną, - może i taka jest ;) ja ogólnie nie jestem przeciwniczką rozmnażania, choć uważam, że za dużo szynszyli czeka na domy, ale jestem przeciwniczką głupiego rozmnażania, długi czas omijałam ten wątek szerokim łukiem żeby się nie denerwować, ale przykro mi, to co piszesz to moim zdaniem szczyt nieodpowiedzialności i uważam, że mam prawo to napisać.

nie martw się, na liście dyskusyjnej napewno Ci przyklasną

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #22 dnia: 22 Kwi, 2008, 11:11 »
O rety, ale się burza rozszalała... Dziewczyny, teraz już i tak się nie odstanie, co się stało, więc chyba naprawdę nie ma co rozmawiać o tym w takim tonie :(
Dream*, Rapsodii na pewno jest bardzo przykro, że z 4 maluchów, którymi mogłaby się cieszyć wraz z ich mamami, został tylko jeden. Nie trzeba jej "wrzucać", bo to i tak jest przykra sytuacja.
Rapsodio, myślę jednak, że powinnaś zapamiętać przynajmniej jedną myśl z tego wszystkiego, co napisała Dream* i w przyszłości, kiedy już cała ta sprawa nie będzie budzić takich emocji, jeszcze raz się nad tym zastanowić. Mam na myśli zdanie:

Uważam, że śmierć tylu maluchów powinna Ci dać coś do myślenia

Osobiście też tak uważam. Nie twierdzę oczywiście, że to jest Twoja wina, bo na pewno bardzo się starasz... ale może rzeczywiście to jest kwestia genetyki lub np. wieku Twoich kulek... Nie wiem, strzelam. Myślę, że nie będzie łatwo znaleźć rozwiązanie dla tej sprawy, bo naprawdę wydaje się dziwna. Tym niemniej uważam, że powinnaś szukać.
Osobną kwestią oczywiście jest to, że Animals to nie jest najlepsza firma. To już jednak powinnaś rozważyć w swoim sumieniu... i budżecie oczywiście ;) Wiadomo, że przy kilku szylkach koszta karmy znacznie wzrastają. Można jednak znaleźć optymalne wyjście. Z tańszych pokarmów szylkowych polecane są na naszym forum np. granulat Pellets Vitakraftu czy pełnowartościowy Dadik :D Poza tym pisałaś coś o "owocach i warzywach" - mam nadzieję, że nie miałaś na myśli świeżych... a jeśli tak, to przynajmniej nie w dużych ilościach!

Jak by nie było, szczerze Ci współczuję, bo śmierć maleńkiego szylka na własnych rękach, to musi być naprawdę bolesne przeżycie... Spróbuj podejść do całej tej sprawy bardziej na zimno (wiem, że nie będzie to łatwe, ale może po prostu do tego trzeba więcej czasu?) i przemyśleć, co tak naprawdę mogło być przyczyną śmierci 3 maluszków.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #23 dnia: 22 Kwi, 2008, 11:23 »
O rety, ale się burza rozszalała... Dziewczyny, teraz już i tak się nie odstanie, co się stało, więc chyba naprawdę nie ma co rozmawiać o tym w takim tonie :(
A ja uważam, że jest, bo jeśli każdy przemilczy lub przyklaśnie całej sprawie, to w takim wypadku ciężko będzie o jakieś wnioski, poza tym, jeśli ktoś się upiera, że karmiąc zwierzęta Animalsem karmi je zdrowo i optymalnie - to chyba warto uświadomić, tak samo, jeśli ktoś uważa, że fakt, że zwierze jest z fermy czyni je genetycznie nieskazitelnym, uważam, że takie plotki warto głośno dementować - tylko dla dobra zwierząt, i nie tylko zwierząt Rapsodii, ale i tych osób które to przeczytają i sobie pomyślą "aha, animals jest dobry, a moje zwierze jest napewno zdrowe bo kupiłem je na fermie"

Cytuj
Dream*, Rapsodii na pewno jest bardzo przykro, że z 4 maluchów, którymi mogłaby się cieszyć wraz z ich mamami, został tylko jeden. Nie trzeba jej "wrzucać", bo to i tak jest przykra sytuacja.
Wiem, że przykra, i osobiście, sama, żeby uniknąć takich sytuacji, zdecydowałam się na nierozmnażanie zwierząt, tylko, że puste współczucie, nie niesie za sobą żadnych treści. -> od tego jest lista dyskusyjna aka koło wzajemnej adoracji ;)


co do tanszych i dobrych karm, już szczytem tanizny jest Wildlife - 12zł za 2kg, czyli 6zł za 1kg - co cenowo plasuje go na równi z np. syfnym meganem, wychodzi też taniej niż animals ;) a witamin, minerałów ma nieporównywalnie więcej, jest też dobrze i zdrowo zbilansowany. Tylko, że trzeba zdjąć klapki z oczu i przyznać przed samym sobą, że nie żywiło się swoich kulek najlepiej, bo animals to syfna karma - a nie upierać się przy swoim i jeszcze starać się kogoś tu przekonywać, że tak nie jest, używając kiepskich argumentów - tyle, że ktoś kto to później przeczyta, może faktycznie uznać, że Animals jest okej.


PS: jeszcze dodam, że nawet jeśli sam szynszyl jest zdrowy, to rozmnażanie go, po przekroczeniu 5 lat także niesie za sobą duże konsekwencje chorób genetycznych. Dodam jeszcze, że jeśli któryś z rodziców samczyka miał kolor czarny aksamitny to dzieci czarnej mogły urodzić się obciążone genami letalnymi i umierać pare dni po porodzie. Takich zwierząt nie powinno się rozmnażać. tyle mojego.
« Ostatnia zmiana: 22 Kwi, 2008, 11:37 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #24 dnia: 22 Kwi, 2008, 20:29 »
Wystarczy spojrzeć na moją Vivi - wzięłam ją do siebie skrajnie zagłodzoną, a mimo wszystko urodziła zdrową śliczną kuleczkę. Więc tutaj jest coś nie tak, skoro w dwóch miotach były niedorozwinięte szynszyle to moim zdaniem nie powinnaś już ich rozmnażać.

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

 

Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.

Zaczęty przez RossiDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 27695
Ostatnia wiadomość 19 Lip, 2010, 20:14
wysłana przez Basia_W
Biegunka u maluszków po dokarmianiu, matka ma mało pokarmu

Zaczęty przez agusia200189Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4063
Ostatnia wiadomość 20 Kwi, 2008, 16:00
wysłana przez agusia200189
Pierwsza kąpiel maluszków

Zaczęty przez zamkiDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 5669
Ostatnia wiadomość 07 Paź, 2010, 16:40
wysłana przez kitty50
Karmienie i dokarmianie maluszkow.

Zaczęty przez Alicja MannschackDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 16174
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2014, 22:18
wysłana przez Mysza <")))/
Narodziny maluszków :)

Zaczęty przez SzysiaDział Kalendarz

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 1889
Ostatnia wiadomość 18 Sie, 2007, 14:10
wysłana przez Szynszylusia
SimplePortal