hypothetical
23 Kwi, 2024, 11:59

Autor Wątek: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.  (Przeczytany 9216 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« dnia: 19 Kwi, 2008, 21:06 »
Migotka 15 kwietnia jednego malego a Czarna dzisiaj dwa maluchy! Jej... samczyk odseparowany a mamy wyglada na to ze zajmuja sie malymi naraz, wiec chyba dobrze wyszlo bo maluchy czarnej sa naprawde maluchami ;)) obie mamy sie zgadzaja zeby maluch pod nie wlazily i sie odzywialy. Jakies rady? Na co uwazac?
« Ostatnia zmiana: 09 Paź, 2008, 18:11 wysłana przez coolmamcia »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Kwi, 2008, 21:30 »
Gratulacje dla babci maluchów  :D.
Jak to dokładnie u ciebie jest, czy samiczki mieszkają razem i karmią obie wszystke młode ( tzn. swoje i od drugiej samiczki ) ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Kwi, 2008, 21:57 »
Tak mieszkaja razem i wyglada na to ze karmia wszystkie obydwie, chociaz male wola siedziec pod Czarna (wszystkie 3) bo jest bardziej puchata:P ale i druga je karmi. Jeden jest malutki i sie martwie o niego, no ale je i sie tuli do mamy wiec chyba nic wiecej nie moge zrobic...

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:22 »
Czy ten najmniejszy szylek urodził się dzisiaj ? Jeśli tak to pilnuj go czy rzeczywiście jest karmiony bo ten starszy jest silniejszy i mógłby go odganiać od cyca mamy. Wogóle trochę mnie dziwi to że trzy szylki karmi np. czarna bo powinny walczyć o najlepsze sutki, no chyba że karmi je nie naraz ale osobno. Zresztą kłopoty mogą pojawić się dopiero za jakiś czas. Uważaj na starszego bo będzie miał przewagę nad pozostałą dwójką. U mnie jedna samiczka z trójki maluchów ( największa ) po jakimś czasie zaczęła odganiać najmniejszego szylka od jego własnego cyca choć miała swój własny. Pilnowała go kiedy podchodził do mamy i odganiała, na szczęście miały wtedy ok. 2 miesięcy więc nie musiałam interweniować.
Pisz co jakiś czas jak to u ciebie wygląda bo wcześniej nie czytałam aby ktoś miał w klatce dwie samiczki z młodymi, a bardzo mnie to ciekawi.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Kwi, 2008, 13:16 »
najmniejszy urodzil sie wczoraj i najwiekszy tez. Roznica miedzy nimi jest OGROMNA! ale co innego sie stalo...w nocy umarl ten najstarszy urodzony 15!!! nie wiem jak to mozliwe, obie karmia etc...

heh a o to jak wyglada ta roznica!
http://grono.net/gallery/photo/50910677/
http://grono.net/gallery/photo/50910679/
http://grono.net/gallery/photo/50910680/

dramat...



« Ostatnia zmiana: 21 Kwi, 2008, 23:15 wysłana przez Rapsodia »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #5 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:12 »
Szkoda maluszka  :icon_frown:. Ciekawe co się mu stało, może druga samiczka ( tzn. nie jego mama ) zrobiła mu krzywdę ?
Nie potrafię wejść w te zdjęcia bo za każdym razem wyświetla się chyba strona główna z grona.
To że między maluchami jest duża różnica wielkości to nic nie szkodzi, no chyba że jest jakiś mniej rozwinięty fizycznie ale i wtedy może wyrosnąć z niego normalny śliczny szylek. Naważniejsze aby jadł i przybierał na wadze to nic mu nie będzie, może być poprostu takim mniejszym szynszylem kiedy urośnie.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:17 »
roznica jest po prostu porazajaca...on prawie nie ma futerka na brzuchu... ale wole zycia ma:) spi mi wlasnie na brzuchu napchany mieszanka ze strzykawki;) oczka mu dzis otworzylam!:)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:21 »
A dlaczego go karmisz sztucznie skoro mama go karmi ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:31 »
bo go wiekszy odpycha i nie daje mu jesc... mama tez srednio chce go karmic;/

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:40 »
No to nieciekawa sytuacja, przy dwójce nie powinno być kłopotów z odpychaniem mniejszego . Być może z czasem mniejszy wzmocni się na tyle że zacznie sobie radzić z rodzeństwem i tego ci życzę.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Kwi, 2008, 23:44 »
mam taka nadzieje...powiem szczerze ze nigdy nie widzialam az takich dysproporcji w romairach- jego siostra wyglada jakby miala kolo 3 tygodni! a on... jest mniejszy niz moj kciuk...

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Kwi, 2008, 16:08 »
Rapsodia, a mogłabyś wrzucić jednak te fotki? Jak klikniesz prawym na fotke i wybierzesz z możliwości "właściwości", to będziesz miała link, który skopiuj cały i wklej między nawiasy: . Wówczas pojawią się na forum :)
Co do śmierci tego starszaka, to naprawdę dziwna sprawa... Może jednak nie można trzymać razem dwóch młodych mam? Ja bym chyba z tego właśnie taki wniosek wyciągnęła :(

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Kwi, 2008, 18:02 »
Kurczę, on wygląda jakby był niedorozwinięty... W tym sensie, że jest zwyczajnie za mały! Też nigdy nie widziałam takiego maleńkiego szylka, dlatego trzymam kciuki żeby przeżył. I chyba nie powinnaś na siłę mu otwierać oczu, tak myślę...

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Kwi, 2008, 19:44 »
wiesz ciesze sie ze to zrobilam bo dzis rano umarl mi na rekach mimo reanimacji, przynajmniej widzial troche swiata! heh nie wazyl prawie nic, zal mi go strasznie- ze nie dostal swojej szansy;/ tulil sie do moich rak bo szynszyle odrzucily go kompelnie wczoraj zajmujac sie tylko tym wielkoludem. tak to juz jest w naturze... niestety mimo karmienia i ogrzewania nie dal rady:(

a co do zdjec to jak wroce postaram sie to zrobic...
hmm co do tego starszego to on byl strasznie chudy od urodzenia - - a jego brat sie martwy urodzil. Jesli chodzi o zachowanie szynszyli to one tylko tego malego odrzucily- reszty nie - - duzy jest taki smieszny ;) i nie robil nic zlego tamtym, nie wypycha, pozwalal malemu sie wtulac i spac razem. Obie mamy zajmuja sie duzym no i jemu nic nie dolega- wlazi wszedzie duzo gada i nawet juz probuje rodzicow nasladowac.
« Ostatnia zmiana: 21 Kwi, 2008, 19:50 wysłana przez Rapsodia »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #14 dnia: 21 Kwi, 2008, 22:26 »
To trochę dziwne że obie samiczki miały kłopoty z maluchami i z czterech przeżył tylko jeden, może genetycznie jest coś nie tak u ciebie.
A jaką karmą karmiłaś szylki w ciąży ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #15 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:09 »
Animalsowa normalna plus takmi dodatkami z witaminami. kolby dostaja tez, wszystko... zielska duzo, owoce, warzywa... Genetycznie nie sa sporkewnione. ani troche ;) sa zdrowe i wyrosniete. Ten jeden maluch jest wielkosci 3 pozostalych. Jeden urodzil sie martwy (wiem tylko po szczatkach niedojedzonych - -) wiec cos moglo byc nie tak z tym miotem a jesli chodzi o drugi miot to zwyczajnie ten wiekszy jak to sie brzydko mowi "wyssal" brata... Jesli genetycznie cos bybylo nie tak to i ten ostatni bylby jakis spaczony a on jest okazem zdrowia. Nigdy nie widzialamjeszcze tak wypasionego 3 dniowego szylka, a troche juz ich odchowalam... Mam nadzieje ze z nim juz bedzie wszystko ok... mamusie tak go kochaja ze co chwile ktoras sie nim zajmuje albo go mizia ;)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #16 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:15 »
A ja myślałam że to twoje pierwsze maluchy  :D. Niech ci się ten grubasek chowa dobrze i rozrabia za dwóch [bounce].

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #17 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:17 »
mozesz go zobaczyc na zdjeciach w moim wczesniejszym poscie bo wrzucilam tak jak ktos prosil. Heh a w tym maluszku sie zakochalam i ja nie tylko jego mamusie;))

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #18 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:19 »
Właśnie zobaczyłam  :shock:.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #19 dnia: 21 Kwi, 2008, 23:25 »
Animalsowa normalna plus takmi dodatkami z witaminami. kolby dostaja tez, wszystko... zielska duzo, owoce, warzywa... Genetycznie nie sa sporkewnione. ani troche ;) sa zdrowe i wyrosniete. Ten jeden maluch jest wielkosci 3 pozostalych. Jeden urodzil sie martwy (wiem tylko po szczatkach niedojedzonych - -) wiec cos moglo byc nie tak z tym miotem a jesli chodzi o drugi miot to zwyczajnie ten wiekszy jak to sie brzydko mowi "wyssal" brata... Jesli genetycznie cos bybylo nie tak to i ten ostatni bylby jakis spaczony a on jest okazem zdrowia. Nigdy nie widzialamjeszcze tak wypasionego 3 dniowego szylka, a troche juz ich odchowalam... Mam nadzieje ze z nim juz bedzie wszystko ok... mamusie tak go kochaja ze co chwile ktoras sie nim zajmuje albo go mizia ;)

Animals, jest dość syfną karmą, jedną z najgorszych na rynku, zaraz po meganie. Nic dziwnego, że w miocie tylko najsilniejsze okazy mogly przeżyć a inne zostały, jak to Ty mówisz 'wyssane' - z braku podstawowych wartosci odzywczych w podawanych przez Ciebie pokarmach.
To, że nie są spokrewnione, to niestety nie znaczy o tym, że nie są genetycznie obciążone, ba, nawet fakt, że rodzice są 'wyrośniętymi okazami zdrowia' o tym nie świadczy. np. rodzice mojej kulki, z chorobą genetyczną, są zupełnie zdrowi i nie spokrewnieni ze sobą. ot, podstawy genetyki się kłaniają, tak więc nawet jeśli u rodziców choroba się nie ujawnia, nie znaczy to, że nie ujawni się później u potomstwa. Pomijając już ten fakt, to to, że pare maluchów urodziło się zdrowych i jeszcze żyje nie świadczy, że Twoj np. samczyk nie jest nosicielem jakiejś choroby genetycznej, ot, wiele chorób ujawnia się z czasem, a nawet jeśli nie, to też o niczym to nie świadczy z racji tego, że, co także wynika z podstaw genetyki, potomstwo dziedziczy geny w różnych kombinacjach, od matki i ojca, stąd nie u wszystkich dzieci ujawniają się określone geny czy choroby genetyczne. ;)

'reszta jest milczeniem'
« Ostatnia zmiana: 21 Kwi, 2008, 23:31 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #20 dnia: 22 Kwi, 2008, 00:27 »
Samiec nie jest nosicielem zadnej choroby genetycznej bo akurat wlascicielke jego rodzicow znam, jest na liscie i nie slyszalam zeby cokolwiek z nim bylo nie tak a maja juz sporo lat. Wiec nie wmawiaj mu choroby;-) Czarna jest z fermy a szara przygarnieta. I nie udalo mi sie o niej dowiedziec wiecej niz to ze zostala oddana przez poprzednich wlascicieli.Nie wykazuja objawow zadnych chorob;-) co najwyzej maja pokrecone charaktery;-)

Pokarm maja mieszkany z innymi np z vitakfratem + kolby z vitapolu+ cala masa innych rzeczy. I wyobraz sobie ze sa zdrowe i zadbane ;-) Maja nawet lsniaca siersc ;) i sa bardzo zywiolowe. Mialam juz w takich warunkach zdrowe maluchy kilka razy tyle ze z innej mamy. A czarna nie bylaby wstanie jeslibylaby taka zaglodzona jak sugerujesz urodzic szynszyla ktory jest wielkosci 2 tygodniowej kulki. To chyba logiczne ze bylby przynajmniej normalnych rozmiarow, a nie tak super rozwiniety?Bo niby skad wyglodzony organizm wzialby na to energie? Szara srednio zwracala uwage na swoje dziecko- raz go zdeptala porzadnie, wiec nie wiem czy w nocy nie to bylo powodem- - tzn karmila go i myla ale potrafila zaczac ryc w wiorach majac go pod soba i sie tym nie przejmujac - - to juz czarna bardziej sie nim zajmowala. tego co zostal karmia obie wiec na brak pokarmu maluchy nie cierpialy.

Swoja droga dopoki w rodzinie szynszylowej nie pojawia sie oznaki choroby to niby skad ktos ma to wiedziec? Uwazasz ze jestem wrozka i potrafie przeskanowac wzrokiem szynszyla, ktory mial juz zdrowe maluchy, ktory nie choruje nawet i nic mu nie dolega pod katem choroby genetycznej? szczegolnie ze w przypadku tatusia wiem jeszcze ze rodzice sa zdrowi? oO nie o tym byl ten temat. Troche pomysl zanim cos napiszesz, bo czepianiem sie ludzi o fakty ktore nie sa Ci dostepne nie pomagasz nikomu. Jak chcesz dalej ciagnac ta bezowocna dyskusje to zapraszam na gg albo na prv.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #21 dnia: 22 Kwi, 2008, 10:37 »
Samiec nie jest nosicielem zadnej choroby genetycznej bo akurat wlascicielke jego rodzicow znam, jest na liscie i nie slyszalam zeby cokolwiek z nim bylo nie tak a maja juz sporo lat. Wiec nie wmawiaj mu choroby;-) Czarna jest z fermy a szara przygarnieta. I nie udalo mi sie o niej dowiedziec wiecej niz to ze zostala oddana przez poprzednich wlascicieli.Nie wykazuja objawow zadnych chorob;-) co najwyzej maja pokrecone charaktery;-)
Ja też znam rodziców Yukiego z chorobą genetyczną, co więcej, oboje są z fermy, jak widzisz, to zupełnie o niczym nie świadczy ;) Poza tym nie wmawiam mu choroby, napisałam "np. samiec" co było tylko sugestią/przykładem.

Cytuj
Pokarm maja mieszkany z innymi np z vitakfratem + kolby z vitapolu+ cala masa innych rzeczy.
Kolby witapolu nie mają żadnej wartości odżywczej, może tylko zawarty w nich tłuszcz byłby źródłem energii, ale poza tym, dieta samiczki w ciąży powinna być bogata w białko, witaminy i minerały, także w dalszym ciągu uważam, że jak ktoś chce rozmnażać zwierzęta jak najmniejszym nakładem kosztów [bo nie widzę innego wytłumaczenia stosowania Animalsa, z konserwantami, barwnikami, z ziarnem tak podłej jakości, że jest jedynie 'zapychaczem' podtrzymującym zwierze przy życiu tak by nie zdechło z głodu, ale żadnych wartości nie mających
Cytuj
A czarna nie bylaby wstanie jeslibylaby taka zaglodzona jak sugerujesz urodzic szynszyla ktory jest wielkosci 2 tygodniowej kulki. To chyba logiczne ze bylby przynajmniej normalnych rozmiarow, a nie tak super rozwiniety?Bo niby skad wyglodzony organizm wzialby na to energie?
To chyba nie jest logiczne, w przypadku braków pokarmu, natura zawsze reguluje to w ten sposób, że przeżywa tylko najsilniejszy, co ma zapewnić przetrwanie gatunku. Stąd taka dysproporcja, zauważ, że w zwykłych, mnogich miotach, nawet jeśli rodzi się słabszy maluszek [co jest normalne] to nie jest on AŻ TAK SKRAJNIE nierozwinięty.
Cytuj
Szara srednio zwracala uwage na swoje dziecko- raz go zdeptala porzadnie, wiec nie wiem czy w nocy nie to bylo powodem- - tzn karmila go i myla ale potrafila zaczac ryc w wiorach majac go pod soba i sie tym nie przejmujac - - to juz czarna bardziej sie nim zajmowala. tego co zostal karmia obie wiec na brak pokarmu maluchy nie cierpialy.
Ja mówię o braku potrzebnych substancji budulcowych w łonie a nie poza nim ;) nawet zabiedzone samice, potrafią czerpać wapń z własnych kości aby tylko wykarmić maluchy, więc nie sugerowałam braku pokarmu po urodzeniu, poza tym nie uważam, by Twoje przy takiej diecie były nieodzywione, po prostu uważam, że taka dieta nie dostarcza podstawowych wartości i o ile przy nieciężarnej samiczce nie odbija się to z pozoru na niczyim zdrowiu, o tyle później sama widzisz efekty.

Cytuj
Swoja droga dopoki w rodzinie szynszylowej nie pojawia sie oznaki choroby to niby skad ktos ma to wiedziec? Uwazasz ze jestem wrozka i potrafie przeskanowac wzrokiem szynszyla, ktory mial juz zdrowe maluchy, ktory nie choruje nawet i nic mu nie dolega pod katem choroby genetycznej? szczegolnie ze w przypadku tatusia wiem jeszcze ze rodzice sa zdrowi? oO nie o tym byl ten temat. Troche pomysl zanim cos napiszesz, bo czepianiem sie ludzi o fakty ktore nie sa Ci dostepne nie pomagasz nikomu. Jak chcesz dalej ciagnac ta bezowocna dyskusje to zapraszam na gg albo na prv.
Uważam, że śmierć tylu maluchów powinna Ci dać coś do myślenia, bo krzywdzisz zwierzęta swoim nieodpowiedzialnym postępowaniem, nie dość, że czarna ledwo co do Ciebie przybyła [a jak mówiłaś, jest z fermy, więc całkiem możliwe, że jest za młoda na rozmnażanie] to jeszcze dopuszczasz do ciąży obu samiczek, na dokładkę karmiąc je podłym pokarmem i nie posiadając elementarnej wiedzy [a komentarz o maluchu przenoszonym i wcześniaku po prostu mnie zabił!] Okej, zdarza się, że czasem małe nie przeżyje mimo usilnych starań, powiedzmy, że jest to wypadek losowy, ale w Twoim przypadku nie można o czymś takim mówić, biorąc pod uwagę ilość martwych maluchów w 2ch miotach.  Dlatego myślę, że warto zastanowić się nad swoim postępowaniem. Co do dyskusji, którą uważasz za bezsensowną, - może i taka jest ;) ja ogólnie nie jestem przeciwniczką rozmnażania, choć uważam, że za dużo szynszyli czeka na domy, ale jestem przeciwniczką głupiego rozmnażania, długi czas omijałam ten wątek szerokim łukiem żeby się nie denerwować, ale przykro mi, to co piszesz to moim zdaniem szczyt nieodpowiedzialności i uważam, że mam prawo to napisać.

nie martw się, na liście dyskusyjnej napewno Ci przyklasną

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #22 dnia: 22 Kwi, 2008, 11:11 »
O rety, ale się burza rozszalała... Dziewczyny, teraz już i tak się nie odstanie, co się stało, więc chyba naprawdę nie ma co rozmawiać o tym w takim tonie :(
Dream*, Rapsodii na pewno jest bardzo przykro, że z 4 maluchów, którymi mogłaby się cieszyć wraz z ich mamami, został tylko jeden. Nie trzeba jej "wrzucać", bo to i tak jest przykra sytuacja.
Rapsodio, myślę jednak, że powinnaś zapamiętać przynajmniej jedną myśl z tego wszystkiego, co napisała Dream* i w przyszłości, kiedy już cała ta sprawa nie będzie budzić takich emocji, jeszcze raz się nad tym zastanowić. Mam na myśli zdanie:

Uważam, że śmierć tylu maluchów powinna Ci dać coś do myślenia

Osobiście też tak uważam. Nie twierdzę oczywiście, że to jest Twoja wina, bo na pewno bardzo się starasz... ale może rzeczywiście to jest kwestia genetyki lub np. wieku Twoich kulek... Nie wiem, strzelam. Myślę, że nie będzie łatwo znaleźć rozwiązanie dla tej sprawy, bo naprawdę wydaje się dziwna. Tym niemniej uważam, że powinnaś szukać.
Osobną kwestią oczywiście jest to, że Animals to nie jest najlepsza firma. To już jednak powinnaś rozważyć w swoim sumieniu... i budżecie oczywiście ;) Wiadomo, że przy kilku szylkach koszta karmy znacznie wzrastają. Można jednak znaleźć optymalne wyjście. Z tańszych pokarmów szylkowych polecane są na naszym forum np. granulat Pellets Vitakraftu czy pełnowartościowy Dadik :D Poza tym pisałaś coś o "owocach i warzywach" - mam nadzieję, że nie miałaś na myśli świeżych... a jeśli tak, to przynajmniej nie w dużych ilościach!

Jak by nie było, szczerze Ci współczuję, bo śmierć maleńkiego szylka na własnych rękach, to musi być naprawdę bolesne przeżycie... Spróbuj podejść do całej tej sprawy bardziej na zimno (wiem, że nie będzie to łatwe, ale może po prostu do tego trzeba więcej czasu?) i przemyśleć, co tak naprawdę mogło być przyczyną śmierci 3 maluszków.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #23 dnia: 22 Kwi, 2008, 11:23 »
O rety, ale się burza rozszalała... Dziewczyny, teraz już i tak się nie odstanie, co się stało, więc chyba naprawdę nie ma co rozmawiać o tym w takim tonie :(
A ja uważam, że jest, bo jeśli każdy przemilczy lub przyklaśnie całej sprawie, to w takim wypadku ciężko będzie o jakieś wnioski, poza tym, jeśli ktoś się upiera, że karmiąc zwierzęta Animalsem karmi je zdrowo i optymalnie - to chyba warto uświadomić, tak samo, jeśli ktoś uważa, że fakt, że zwierze jest z fermy czyni je genetycznie nieskazitelnym, uważam, że takie plotki warto głośno dementować - tylko dla dobra zwierząt, i nie tylko zwierząt Rapsodii, ale i tych osób które to przeczytają i sobie pomyślą "aha, animals jest dobry, a moje zwierze jest napewno zdrowe bo kupiłem je na fermie"

Cytuj
Dream*, Rapsodii na pewno jest bardzo przykro, że z 4 maluchów, którymi mogłaby się cieszyć wraz z ich mamami, został tylko jeden. Nie trzeba jej "wrzucać", bo to i tak jest przykra sytuacja.
Wiem, że przykra, i osobiście, sama, żeby uniknąć takich sytuacji, zdecydowałam się na nierozmnażanie zwierząt, tylko, że puste współczucie, nie niesie za sobą żadnych treści. -> od tego jest lista dyskusyjna aka koło wzajemnej adoracji ;)


co do tanszych i dobrych karm, już szczytem tanizny jest Wildlife - 12zł za 2kg, czyli 6zł za 1kg - co cenowo plasuje go na równi z np. syfnym meganem, wychodzi też taniej niż animals ;) a witamin, minerałów ma nieporównywalnie więcej, jest też dobrze i zdrowo zbilansowany. Tylko, że trzeba zdjąć klapki z oczu i przyznać przed samym sobą, że nie żywiło się swoich kulek najlepiej, bo animals to syfna karma - a nie upierać się przy swoim i jeszcze starać się kogoś tu przekonywać, że tak nie jest, używając kiepskich argumentów - tyle, że ktoś kto to później przeczyta, może faktycznie uznać, że Animals jest okej.


PS: jeszcze dodam, że nawet jeśli sam szynszyl jest zdrowy, to rozmnażanie go, po przekroczeniu 5 lat także niesie za sobą duże konsekwencje chorób genetycznych. Dodam jeszcze, że jeśli któryś z rodziców samczyka miał kolor czarny aksamitny to dzieci czarnej mogły urodzić się obciążone genami letalnymi i umierać pare dni po porodzie. Takich zwierząt nie powinno się rozmnażać. tyle mojego.
« Ostatnia zmiana: 22 Kwi, 2008, 11:37 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #24 dnia: 22 Kwi, 2008, 20:29 »
Wystarczy spojrzeć na moją Vivi - wzięłam ją do siebie skrajnie zagłodzoną, a mimo wszystko urodziła zdrową śliczną kuleczkę. Więc tutaj jest coś nie tak, skoro w dwóch miotach były niedorozwinięte szynszyle to moim zdaniem nie powinnaś już ich rozmnażać.

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #25 dnia: 22 Kwi, 2008, 21:07 »
Zaden z jego rodzicow nie mial koloru czarnego. Rozmowa z Toba jest bezsensowna bo Ty widzisz tylko to co chcesz widziec. Moze mam Ci jak debilowi napisac sklad witamin ktore dostaja do karmy i sklad granulatu? Nawet Ci obrazek wkleje.

VitaFit firmy Vitakraft - karma uzupełniająca dla gryzoni. 10,5% proteiny surowe, 6,5% surowy tluszcz, 1% surowe wlokna, 4% surowy popiól, 8.3% wilgotnosc.Wit/kg: 13800 I.E. wit A, 1840 wit D3, 11,5 mg wit. E, 4,6 mg wit C, 1.3 wit. B1, 3.8 mg wit B2, 2mg wit B6, 1.6 mg wit B12, 1.5 mg kwas nikotynwy, 4.6 mg kwas pantotenowy. 23 mg biotyna, 0.5mg kwas foliowy, 16,1 mg miedzi, 69 mg cynk, 18.4 mg mangan. 57,7 mg zelaza, 1.8 mg jod, 0.3 mg kobalt, nie moge odczytac ile cynku xD, 18. 4 mg manganu. To sie miesza z karma podstawowowa czyli animalsem + granulatem, granulatu nie lubia i tak - - ale maja, a jaki to zalezy co akurat moge kupic. a jedzenia z vitapolu nie ruszaja- wyjadaja tylko te rozowe i zielone cosie i nic ponadto. Przykro mi bardzo, ale nie zauwazylam zeby ktos na tym forum pisal jaki to animals jest straszny, ale nie zaglebialam sie w to szczegolnie, bo tylko o meganie w kolko slyszalam. Wiec dziekuje Ci za uswiadomienie mnie. Przy okazji napisz mi jeszcze czy uwazasz ze przy tych witaminach wymagaja jeszcze soli takiej dla gryzoni. Wapno maja w klatce to chyba normalne nie?  to niby czemu mialoby im wysysac kosci oO no i sianko firmy zuzala maja xD a co do zielonych rzeczy to owoce np suszony hibiskus, czasem kawalek jablka, mniszek lekarski z ogrodka swiezy etc

a no i moje szynszyle sa w odpowiednim wieku, Pan Ryjek ma ponad 3 lata, czarna ponad rok, a z szara do konca nie wiadomo- pomiedzy 2 a 3. I Czarna to ja mam od grudnia - - a mamy koniec kwietnia wiec jakos nie widze tego dopiero co.
Nie zarzucaj mi, ze krzywdze zwierzeta bo nie masz do tego zadnego prawa. Agresja az z Ciebie wieje i Cie zaslepia i nie wiem tez, ale to mnie nie obchodzi co masz do ludzi z listy dyskusyjej. Patrzac po Twoim tonie chyba sie domyslam.  Zacznij czytac uwaznie to co pisze i nie przeinaczaj bo wtedy nijak mi nie pomagasz ( a chyba chodzi Ci o dobro szynszyli? czy o to zebys Ty sie poczula madra i wspaniala? bo tak sie zachowujesz)

Skoro to byly ich pierwsze mlode zastanowie sie co dalej zrobic.

Kiwi- tylko jedno mlode bylo niedorozwiniete.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #26 dnia: 22 Kwi, 2008, 21:22 »
Rapsodio, nie wiem gdzie w moich słowach wypatrzyłaś agresję, jeśli już to był sarkazm w kierunku listowiczów, a taki, uważam, że im się należy. ;)

po 2gie, wypowiedzi moje nie miały wrogiego tonu, nie miały też na celu pokazania jaka dream* jest mądra. przykro mi natomiast, że nie potrafisz wyciągnąć wniosków z zaistniałej sytuacji [bo nie ukrywajmy, nie jest ona normalna], przemyśleć odmiennej opinii na zimno, skorzystać z rad które nota bene nie są pisane w złej wierze, bo w brew pozorom też miałam samiczkę która miała zagrożoną ciążę, byłam z nią pare razy u weterynarza, stąd np. wiem o tym bialku i myślę, że to dość cenna rada, bo jest ono bardzo ważne.

Co do witamin, niestety, nie tylko je miałam na myśli pisząc 'wartości odżywcze' ale i wspomniane białko, wapń. dlatego, nie pisz do mnie, proszę, per 'debil' bo nie tylko pokazujesz swoją kulturę osobistą, i agresję [którą mi zarzucasz] ale i łamiesz regulamin forum. 
« Ostatnia zmiana: 22 Kwi, 2008, 22:11 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #27 dnia: 22 Kwi, 2008, 21:59 »
heh przemyslalam na zimno nie martw sie ;-) po drugie "debil" bylo ironia i pytaniem a nie stwierdzeniem, bo na temat Twojego poziomu intelektualnego nic mi nie wiadomo. Irytuje mnie tylko Twoje wybiorcze czytanie moich postow. Przykro mi tez ze przerabialas taka ciaze.Przepraszam jesli poczulas sie urazona.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #28 dnia: 22 Kwi, 2008, 22:10 »
nie poczułam się dotknięta, bo mam dystans do internetowych opinii, przerabiałam taką ciążę, ale skończyła się ona zdrowym maluszkiem, właśnie dzięki temu, że poradziłam się weterynarza w wielu kwestiach, w tym kwestiach żywieniowych - dlatego tyle Ci o nich pisałam i suszyłąm głowę o bialko, wapń - bo przy ciąży to podstawa, zauważ, że białko ma zadanie głównie budulcowe, poniekąd energetyczne, ale głównie jednak strukturalne, tak więc przy jego niedoborach mogą wystąpić właśnie 'niedorozwinięcia', bądź za słabe maluszki. Wapń jest tak samo ważny, z podobnych względów, a dodatkowo dlatego, ze organizm samiczki bardzo się odwapnia podczas laktacji. Myślę, że tu właśnie może leżeć cały problem, bo animals nie jest zbyt bogaty w białko, tak samo jak dodatki żywieniowe które stosowałaś. ogólnie, osobiście, po swoich doświadczeniach z ciążą, uważam to za cenną informację i stąd tyle gadania o tym ;)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #29 dnia: 22 Kwi, 2008, 22:13 »
no to dziekuje ;-) myslalam ze w granulatach jest dosc wszystkiego i w tym animalsie plus te witaminy heh. przynajmniej wapno moje kulki lubia chociaz nie wiem czy nie z jakiejs przyjemnosci do  niszczenia poprostu ;-) a gruby maluch rosnie w oczach oO

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #30 dnia: 22 Kwi, 2008, 22:26 »
zależy jaki to granulat i czy to granulat stanowi większość diety czy animals. ;)

generalnie, to podczas ciąży warto jest podawać samiczce zarodki pszenne, ich zawartość białka to ok 28%, czyli 2x więcej niż w przeciętnej karmie dla szynszyli, przeciętne karmy dla szynszyli mają go średnio ok 16%, dla porównania, Animals ma go jedynie 9% - sama więc widzisz, że jest to mało, a witaminy i zioła które podawałaś nie uzupełniały zapotrzebowania na białko w pokarmie ciężarnych samiczek, możliwe, że dlatego jeden maluch urodził się niedorozwinięty, a inne za słabe by przeżyć. Zarodki pszenne są więc świetnym suplementem diety dla samiczek karmiących, a przede wszystkim dla samiczek w ciąży. Kosztują ok 2zł i są dostępne w każdym sklepie ze zdrową/ekologiczną żywnością.
tu o nich poczytasz
dodatkowo, są to naturalne, zdrowe i łatwo przyswajalne witaminki i minerały, także warto! ;)
Myślę, że może wtedy udałoby się uniknąć takich przykrych sytuacji, oczywiście jeśli nie są to jakieś genetyczne uwarunkowania.

co do malucha, to świetnie, w końcu ma dwie mamy, szczęściarz ;) to jak w tych żartach o homoseksualistach, że Pani wzywa mamę jasia do szkoły, bo ten był niegrzeczny, na co jaś się pyta 'ale którą mamę?' ;) - kiepskie żarty są ponoć najlepsze na rozładowanie napiętej atmosfery ;D
« Ostatnia zmiana: 22 Kwi, 2008, 22:32 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #31 dnia: 22 Kwi, 2008, 22:33 »
hmm a co polecasz teraz dawac im zeby pociazach wrocily do rownowagi? hmm i czy to normalne ze 3 dniowy szynszylek probuje jesc jedzonko dla doroslych? oO znaczy  mi sie zdaje ze on tylko nasladuje doroslych ale to i tak dziwne ze juz sie interesuje - -

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #32 dnia: 22 Kwi, 2008, 22:43 »
ponoć w tym wieku już próbują podskubywać sianko więc myślę, że normalne.

polecam Ci te zarodki pszenne, to niewielki wydatek a ogromne bogactwo witamin, minerałów no i tego nieszczęsnego białka ;)
wapń, no ale to już masz.
no i jednak zmieniłabym im karmę z tego animalsa - możliwe, że taka sytuacja jak teraz, już się nie powtórzy i wtedy przynajmniej nasza ostra wymiana zdań wyszłaby 'in plus' ;)
sama mam trzy kulki, i rozumiem, że żywienie np. Vitakraftem to duży wydatek, dlatego polecam Ci, bogaty w witaminy i minerały, dobrze zbilansowany pokarm Wildlife: w tym sklepie kupisz go z darmową dostawą pod same drzwi - wychodzi on chyba nawet taniej od tego nieszczęsnego Animalsa, a jest dość dobry no i zdrowy. Myślę, że nie powinno być problemu z przestawieniem na ten granulat Twoich szynszyli, choćby z racji tego, że piszesz, że już jedzą granulat. poza tym, karmiącym i ciężarnym samiczkom możesz dać po np jednym jogurtowym dropsiku dziennie ;) też jest źródłem białka, wapnia, po ciąży raczej bym go nie polecała, bo są dość tłuste i bogate w cukry, ale podczas laktacji i w okresie ciąży mogą być bo organizm samiczki ma większe zapotrzebowanie na te substancje. Skoro używasz tych witaminek, to nie będę doradzała Ci pyłku pszczelego - choć chyba taniej by Cię wyniosło zaopatrzenie się w niego niżeli podawanie tych witaminek - ale to już jak wolisz.
ogólnie myślę, że tyle wystarczy, bo reszta diety poza Animalsem jest okej, tzn. zioła i witaminy. Więc jakoś radykalnie zmieniać nie trzeba. Jednak sama widzisz, że Animals w diecie dużo może zaszkodzić przyszłej mamie. [sama widzisz, jak wielkie są dysproporcje między np. białkiem w animalsie a w innych karmach, a przecież przy ciąży jest to ważne] ;)

* tu poczytasz o tym granulacie
« Ostatnia zmiana: 22 Kwi, 2008, 22:46 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #33 dnia: 22 Kwi, 2008, 23:12 »
Ja bym radziła przerzucić się jednak na pyłek pszczeli, bo jest naturalny, a taki granulat witaminowy jednak jest produkowany sztucznie :) Poza tym jeszcze możesz podawać płatki owsiane, zawierają dużo witamin z grupy B, wit. E, Tiamina (wit. B1), fosfor, żelazo, magnez, cynk :) Na zwiększenie laktacji dobry jest suszony seler, ale maluch ma pod dostatkiem mleka od dwóch mam, więc to tak na przyszłość :)
   
Pisałaś, że w znalazłaś szczątki jednego szylka, czyli też musiał być niedorozwinięty, tak przynajmniej zrozumiałam.

A podskubywanie granulatu przez maluszka jest całkowicie normalne :)

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #34 dnia: 22 Kwi, 2008, 23:17 »
o te platki to i tak im daje :)  bo lubia :)
hmm to co znalazlam z niego bylo normalne ze tak powiem- - mysle ze ta szara kulka cos ma nie tak z instynktem macierzynskim, skoro wlasne mlode splaszczala hmm nie wiem sama.

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #35 dnia: 22 Kwi, 2008, 23:18 »
Wiesz, może maluch miał jakieś bardzo poważne wady, to normalne u zwierząt, że osobniki, które praktycznie nie mają szans na przeżycie się eliminuje. A może urodził się już martwy.

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline Rapsodia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 38
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pan Ryjek & Panna Migotka & Ergo Proxy
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #36 dnia: 22 Kwi, 2008, 23:27 »
ona nawet tego zdrowego tak czasem traktowala heh ona jest przygarnieta troche ma dziwnych "naywkow" warunkowana chyba byla na slodycze - - bo jak sie batonika w pokoju otowrzy to ona normalnie na jezyku stanie albo na uszach zatanczy zeby papierek chociaz polizac, to samo z hamburgerami i chipsami - - reszta szynek nie reaguje na to wcale.

Offline alice

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #37 dnia: 04 Maj, 2009, 17:59 »
witam.
piszę sugerując się tematem..dwa dni temu przyszły na świat długo oczekiwane szynszylki  [taniec] ale jeden jest sporo większy od drugiego i że tak powiem silniejszy i ogólnie lepiej sobie radzi.Biała kulka jest znacznie mniejsza i ciągle dostaje baty od standardzika...cały czas słychać jakieś kłótnie i głośne wymiany zdań spod Balbiny (mamy) :???:.... czy to jest normalne? może samica ma za mało pokarmu i się o niego kłócą? i jeszcze jedno. Biały szynszyl ma wygryzione (tak podejrzewam) przez samicę futerko na grzbiecie (wymiarów ok 2*2cm) a przy jego ogólnie małych gabarytach nie wygląda to fajnie....czy te włoski bez problemów odrosną??  :???:
proszę o odpowiedź

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #38 dnia: 04 Maj, 2009, 18:36 »
Gratuluje maluszkow.
Maly moze miec wygryzione futerko przez drugiego maluszka i czesto jest, ze ten silniejszy atakuje o cycka.
Musisz po prostu zwracac uwage na tego mniejszego.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #39 dnia: 04 Maj, 2009, 22:15 »
Alice mama szylków może mieć zbyt mało pokarmu i stąd te walki. Po dwóch dniach raczej powinny mieć już ustalone który cycek czyj, ale jeśli mama ma zbyt mało pokarmu to silniejszy będzie odganiał małego. Jeśli mniejszy nie radzi sobie z jedzeniem przy tym większym to możesz go zostawiać na jakiś czas samego z mamą a większego przekładać na ten czas do tatusia, jak się po kilku dniach wzmocni to da sobie radę z większym. Może jednak być tak ,że będziesz musiała dokarmiać mniejszego jeśli samica nie będzie w stanie wykarmić obydwu. Na poprawę laktacji dobry jest suszony seler dla mamy, musi mieć również odpowiednie pożywienie + zarodki pszenne i pyłek kwiatowy. Nie napisałaś jaką karmę stosujesz.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline alice

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #40 dnia: 04 Maj, 2009, 22:31 »
karma mamy to niezmiennie od bardzo dawna Vitakraft special regular do tego mieszanka z płatkami owsianymi sianko z ziołami (samych ziół ostatnio nie podaje bo zalęgły mi się w nich mole :?) i oczywiście suszone owoce od czasu do czasu, słonecznik i ogólnie coś dobrego i sama nie wiem o jeszcze ...podejrzewam że ma mało pokarmu ponieważ co jakiś czas szary zmienia cyca i odgania mniejszego białego (gryzie go i odpędza) .Boję się bo mały był dziś osowiały i usnął sam w rogu klatki :( szary podgryza też matkę (chyba ją gryzie w cyca bo strasznie na niego krzyczy)  :???: jutro pędzę po selera i kiełki i obserwuje co się będzie działo....

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #41 dnia: 04 Maj, 2009, 22:35 »
seler, kiełki i najlepiej zarodki pszenne.
ewentualnie znajdź tu na forum przepis na mleko dla maluchów-i dokarmiaj małego :)
jeśli śpi sam to lekko niepokojące :( maluchy szybko wymarzają!

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #42 dnia: 04 Maj, 2009, 22:44 »
A czy widziałaś żeby ten mały wogóle jadł ? Czy nie słania się na nóżkach ? Chyba nie jest dobrze bo ten duży gryzie mamę i odgania małego, jest zbyt mało pokarmu. Maluszek być może już się poddał skoro siedzi w kącie klatki. Musisz zareagować szybko bo ci padnie tzn. dokarmiać. Na razie weź większego i zostaw małego żeby coć trochę zjadł. Na forum są przepisy na mieszanki dla maluchów, musisz im coś podać dodatkowo, jeśli będą rzeczywiście głodne to będą piły.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline alice

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #43 dnia: 05 Maj, 2009, 08:48 »
wyciągam szaregoale nie mogę na długo bo zaczyna płakać i niepokoi mamę i ta nie może już usiedzieć spokojnie...wczoraj myślałam że to już koniec :( mały siedział sam i się wogóle nie ruszał nawet jak go dotykałam aż wreszcie położył się na plecach i tak dziwnie poskręcał nóżki :cry: na szczęście pozbierał się sam...dziś już wygląda lepiej ale to nie znaczy że jest dobrze. aha. Mały je sam.jestem tego pewna.dziękuję za rady.będę się dziś do nich stosować

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #44 dnia: 05 Maj, 2009, 09:04 »
No to rzyczę powidzenia w dokarmianiu. Na forum są przepisy na mieszanki dla maluchów ze śmietanką do kawy taką w kubeczkach jednorazowych, jednak ostatnio była dyskusja ,że nie jest to najlepszy pokarm, choć niektórzy wykarmili na tym maluchy. Owiabiks wykarmiła swoje na mleku dla kotów, nie wiem dokładnie czy na takim, ale widziałam w tesco takie mleko whiskasa w małych butelkach.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #45 dnia: 05 Maj, 2009, 12:27 »
    Mleko dla kotow jest za  tluste to wiem na  100%, Smietanka do kawy ta jednorazowa , pol na pol i dokarmiac przez pierwsze dwa dni co 2-3 godziny po 1do 2 ml.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #46 dnia: 05 Maj, 2009, 12:47 »
Nie wiem czy wszystkie śmietanki to zawierają,ale ostatnio miałam jakąś z zagęszczaczem ( karagen ), więc trzeba uważać co się kupi.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline alice

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #47 dnia: 05 Maj, 2009, 13:52 »
a co z glukozą<? czytałam gdzieś tu na forum że można kupić w aptece w proszku i dodawać do mleka małym :???:

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #48 dnia: 05 Maj, 2009, 14:15 »
oj...ale aptekarska glukoza to masz na myśli ten proszek do prób insulinowych? :( to jest drakońska dawka cukru...a szynszyle jak wiadomo to są wrażliwe na cukry....ja sobie zdaję sprawę, że maluchy jedzą tłusto i pewno słodko, ale ta glukoza jest za silna moim zdaniem-bierz pod uwagę jak mały jest szylek, a jak silna jest nawet szczypta tej glukozy, skoro u człowieka o masie 60-70kg po wypiciu na czczo roztworu glukozy rozpuszczonej w jednej szklance letniej wody występuje efekt produkcji insuliny jak po sutym posiłku :(
a szylek waży z 50g? to 1000 razy mniej niż człowiek :( ja bym już prędzej odrobinkę cukru rozpuściła.

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #49 dnia: 05 Maj, 2009, 14:36 »
Ja wykarmiłam maluchy mlekiem "Kitty milk" dla osieroconych kociąt rozrzedzonym i z dodatkiem kleiku owsianego. Wszystkie były zdrowe.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #50 dnia: 05 Maj, 2009, 14:38 »
Ja dokarmialam duzo moich maluszkow i kupowalam taka zwykla jednorazowa sa po 10 pakowane w Aldiku i dawalam z ciepla woda i wyrosly na duze  szczyle

Offline alice

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #51 dnia: 05 Maj, 2009, 23:08 »
dziękuję za rady [poklony] mały je bardzo słabo ale je.różnica między mniejszym a większym jest kolosalna po wzięciu na ręce.Jeżeli chodzi o Balbinę (mamę) to nie chce jeść ani kiełków ani selera :e_confused:  i jeszcze wygyrzione futerko o którym pisałam na początku - szary tez ma wygryzione ale nie do skóry jak biały więc to mama przy czyszczeniu po porodowym tak je urządziła...

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #52 dnia: 06 Maj, 2009, 01:00 »
glukoza jeżeli potrzebna to jest do dostania w tesco na dziale z żelatyną i tym podobnymi, w opakowaniu właśnie jak żelatyna czy budyń(chyba do win się ją wsypuje :>) aczkolwiek zwykły cukier chyba też się nadaje, w końcu to też glukoza tylko z fruktozą ;)

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #53 dnia: 06 Maj, 2009, 09:15 »
Ja mam w domu  5 %glukoze w butelce ,kupilam u wet na wszelki wypade, porozgladajcie sie w aptekach za glukoza w malej tubce  taka bardzo slodka gel, uratowalam nia zycie juz  3 szylka. Idzie lata i beda upaly a to jak znalazl.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #54 dnia: 06 Maj, 2009, 09:20 »
Alicjo napisz coś więcej bo nie wiem nic w temacie podawania glukozy i w dodatku podczas upałów.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #55 dnia: 06 Maj, 2009, 09:47 »
Mojej Suni uratowalam dwa razy zycie , dla Kugelsien raz i w kuchni dla Bandy 2 razy..
Po prostu sie przegzaly, slaniali sie na nogach kladli sie na boczku (to bylo latem a raz Sunia zima lezala na  kaloryferze, zapomnialam wylaczyc),gorace uszka,lapki.
Szybko dalam glukozy i   amynin, mozna dac multi vitamine dla zwierzat    mokra reka od wody dotykalam glowy i okolic serduszka, potem wzielam mokra sciereczke i ja w nia zawinelam, po malu, zeby nie dostala szoku albo zapalenia pluc, za dziesiec minut byla cala sucha,tak woda wchlonela w nia.
Najadlam sie strachu niesamowicie i mam teraz klimaanlage w domu.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #56 dnia: 06 Maj, 2009, 10:08 »
No to ja pierwszy raz słyszę, że podaje się glukozę po przegrzaniu, dobrze wiedzieć w razie czego - dzięki.

dziękuję za rady [poklony] mały je bardzo słabo ale je.różnica między mniejszym a większym jest kolosalna po wzięciu na ręce.Jeżeli chodzi o Balbinę (mamę) to nie chce je&para;ć ani kiełków ani selera :e_confused: i jeszcze wygyrzione futerko o którym pisałam na pocz&plusmn;tku - szary tez ma wygryzione ale nie do skóry jak biały więc to mama przy czyszczeniu po porodowym tak je urz&plusmn;dziła...
Alice nie martw się wygryzionym futerkiem, ono odrośnie, widocznie trafiła ci się nadgorliwa mama czyścicielka.
Ja wcześniej nie pisałam o kiełkach tylko o zarodkach pszennych, a to coś innego, wszystkie szylki raczej chętnie je jedzą a są do kupienia chyba we wszystkich sklepach ze zdrową żywnością, nawet w marketach. Nie zapominaj także o podawaniu mamie pyłku pszczelego, ja dwutygodniowym maluchom też zaczynałam już podawać, teraz przepadają za nim.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #57 dnia: 06 Maj, 2009, 12:10 »
glukoze można podać w każdych stanach agonalnych, gdy zwierze robi nam się miękkie i słania i powoli traci przytomność, bo wywoluje silny i szybki [acz krotkotrwaly] skok energii... sily do walki o zycie :) ale bez obnizenia temp ciala nie pomoże... chodzi o proces scinania sie białek [w temp 42* się zaczyna, a zdrowa temp szyli to ponad 39*, wiec skok temp o pare stopni jest tu bardzo groźny a proces ścinania białek nieodwracalny. Najpierw ścinają się białka w nerkach, więc czasem jest tak, że mimo, że zwierzątko przezyje, to mamy z nim później problemy, lub umiera po jakimś czasie]

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline blaszka

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Buba (standart) i Hugo (czarny aksamit)
Odp: Różnica wielkości maluszków w jednym miocie.
« Odpowiedź #58 dnia: 06 Wrz, 2009, 00:33 »
Witam. 2 miesiące temu moja szylka urodzila po raz pierwszy. Największym zaskoczeniem dla mnie bylo to, ze wogole nie wiedzialam ze zostane babcią ;) Urodzila się dwójka slodkich szynszylków, jeden szary drugi czarny, natomiast czarny urodzil sie dużo mniejszy, teraz kiedy maja już 2 miesiace widać bardzo tą rożnice w wielkości, czy to normalne? Czy poprostu  mamuska musiala mieć za malo witamin? Pytam bo dopiero od 2 lat jestem szczesliwą posiadaczką szynszyli i niestety na rozmnażaniu się jeszcze nie znam :)






scaliła Basia_W
« Ostatnia zmiana: 06 Wrz, 2009, 18:05 wysłana przez Basia_W »

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś" -Antoine de Saint-Exupéry

 

Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.

Zaczęty przez RossiDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 27993
Ostatnia wiadomość 19 Lip, 2010, 20:14
wysłana przez Basia_W
Biegunka u maluszków po dokarmianiu, matka ma mało pokarmu

Zaczęty przez agusia200189Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4132
Ostatnia wiadomość 20 Kwi, 2008, 16:00
wysłana przez agusia200189
Pierwsza kąpiel maluszków

Zaczęty przez zamkiDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 5679
Ostatnia wiadomość 07 Paź, 2010, 16:40
wysłana przez kitty50
Karmienie i dokarmianie maluszkow.

Zaczęty przez Alicja MannschackDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 16465
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2014, 22:18
wysłana przez Mysza <")))/
Narodziny maluszków :)

Zaczęty przez SzysiaDział Kalendarz

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 1895
Ostatnia wiadomość 18 Sie, 2007, 14:10
wysłana przez Szynszylusia
SimplePortal