Witam
Niedawno zdechł moj szynszylek samiec i tak zastanawiam sie czy warto dokupic kolejnego partnera dla mojej samiczki .
Samczyk był troche młodszy i pare miesiecy trwało żebym mogla trzymac je w jednej klatce(zyli ze soba 4 lata). Samiczka jest dosyc wredna ,agresywna do innych fuczy gryzie obsikuje ( tylko mnie toleruje i daje mi sie glaskac i tulic) . Kiedys miałam 2 samiczke ale niestety musialam ja oddac bo ta zaczeła gryzc jż i sie rzucac doszlo do tego ze odgryzla palca. Po wielu probach musialam oddac zuzie . Troche sie obawiam ze jak dokupie mlodszego samczyka to cos mu zrobi a moze sie myle ? Nie wyglada na jakas szczegolnie smutna