hypothetical
28 Mar, 2024, 19:40

Autor Wątek: Mój kot boi się szylek  (Przeczytany 6740 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tubular

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 97
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« dnia: 03 Wrz, 2003, 15:14 »
Autentycznie! Dziś się rano budzę, słyszę, że rodzice z czegoś leją. Myślę: o cholera! szyle są na przedpokoju. Lecę tam i patrzę, jak pod drzwiami z klatki wychylają się dwa ciekawskie noski. Metr od nich stoi kot. Chciał wyjść na pole, a bał się obok nich przejść! Podkreślam: KOCUR POLUJĄCY!!! Podobno z początku się nimi zaciekawił, ale w momencie gdy zaczęły po klatce biegać, uciekł, gdzie pieprz rośnie. No cóż, kot robi ruch jeden, wtedy gdy szynszyla trzydzieści.

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Wrz, 2003, 15:24 »
hihi :D mój piesek bał się myszoskoczka ;)

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Wrz, 2003, 15:57 »
Mój też ;]
Skoczek jak na myszoskoczka był naprawdę duży i naprawdę czarny. Klatka jego mieściła się w kuchni, gdzie i miska psa. Jamnik (również jamnik cakiem duży :]) niekiedy musiał więc do kuchni zawitać aby się posilić. I kiedy tak mama przygotowywała dla niego jedzenie, suczka przechadzała się po kuchni w tę i wewtę.  No i kiedy tach chodzła, wypadałoby przysiąść - więc przysiadła koło klatki Skoczka niczego nie podejrzewając. Ale że pecha miała, ogon przez pręty wepchała ;] Skoczek zły do potęgi, diabeł czarny, po uprzednim zatupani i pisku na psa się rzucił ;] I sądząc po tempie wybiegającego z kuchni psa - rzucił się skutecznie. Od teraz psina jadła w przedpokoju( teraz znów w kuchni, ale na podanie żarełka grzecznie czeka, a nie lawiruje) ;]

Pozdrawiam wprawiona w dobry humor - T.

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Wrz, 2003, 16:24 »
Ja też mam czarnego :D :D  :wink:

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Wrz, 2003, 16:45 »
Ja też... miałam czarnego myszona... No nic, ale maluch żył u mnie długo i rozwodzić się nie będę - nie chcę niszczyć tematu.

A wszelakie koty bojące się szynszylek i psy, bojące się myszoskoczków - pozdrawiamy :]

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Wrz, 2003, 16:53 »
Przykro mi.... :(

Mój piesek boi się właściwie wszystkich zwierząt ;) I na pewno szylce nic by nie zrobił... Co najwyrzej dałby jej kilka calusków albo uciekłby na jej widok ;)

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Wrz, 2003, 17:14 »
Jeszcze w uszach dzwoni mi przypadek niejakiej "Myszki" której to kot i szynszyla wyprawiali dzikie gonitwy skacząc i ganiając się po meblach ;]

(gdy pani nie ma kot i myszy harcują ;])

ściskam - T.

Offline tubular

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 97
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Wrz, 2003, 18:00 »
Nie niszczycie tematu :) . Swoją drogą mój kot się bał również moich szczurów. I kiedy spał a one sobie na niego właziły, żeby pomiziać i pospać sobie na jego futerku robił się cały sztywny i nie ruszał się dopóki nie zeszły, a potem spieprzał gdzie pieprz rośnie. Tak sobie wychowały szczury kota, który do domu przynosi, nornice i różne ptactwo, żeby się pochwalić jak to on poluje  :lol:

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Wrz, 2003, 22:14 »
a ja to mam fajnie mój pies rasy bokser i szynszyl spią razem :)

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline tubular

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 97
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Wrz, 2003, 23:11 »
Pat, super masz. Ja niestety pieska nie mam :cry: . Ale szylki to takie mądre i mordki słodkie maja jak pies, a pozatym nie "jedzie im z pyska" :D . Milusie fajniusie futerka...

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Wrz, 2003, 09:21 »
co do piesków to małyu pieską częscie smeirdzi z pyszczka a zeby nei smeirdziało nei powinno sie dawać suchej karmy dla psów

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline tubular

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 97
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Wrz, 2003, 14:07 »
Ja tam się nie znam, ale kolega ma psa (terier walijski), którego w zyciu nie karmiono jakimś czapi czy pedigri, a pies jak chuchnie, to tylko raz

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #12 dnia: 04 Wrz, 2003, 15:24 »
zalezy od psiaka

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #13 dnia: 04 Wrz, 2003, 15:35 »
Mogłabym zrobić cały wywód o psach, karmach, zapachu, i całej reszcie, ale nie chce mi się i temat też nie jest o tym.

Ja chciałam spytać Pat, w jaki sposób oswoiła ze sobą bokserka i szynszylkę ?

Pozdrawiam - T.

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Wrz, 2003, 15:47 »
Ja bym bardzo chciala, żeby mój piesek polubil albo zaakceptowal (ewentualną) szylkę. Pewnie nie będzie problemu :) On lubi wszystkie gryzonie :) i zajęczaki ;) Raczej bylby tylko problem z kotem.... :)

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #15 dnia: 04 Wrz, 2003, 16:00 »
co to psiaka mój pies kocha zwierzaki jak ebndize galeria to przysle wam ich wspólne zdięcia  
Zaczeło sie tak mały syznsyzl siedzi w kaltce i mój pies jęczy i pisczy pdo klatką przeszło mu po dniu poetm zaczełam wypuszczac szynyszla i wepchał sie mój pies Max do pokoju wystrachałm się na pocztaku chodizł za szynyszlem a szynsyzl uciekał mu pod szafe potem pies go olał i spał na łózku a tu szynsyzl beiga goło neigo wkonu wlazł na psa i teraz są najlepszymi kumplami ale jesli chodiz o jedzenie to się kłuca

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Wrz, 2003, 16:11 »
O jedzenie... Mam nadzieję, że Twój szylek nie je tego samego co pies ? ;]
Ale taka międzygatunkowa przyjaźń jest piękna.
Przypomiało mi się, jak swego czasu położyłam Skoczka psu na grzbiecie ;] Suńka wtedy leżała w koszyku i gryzonia wogóle nie poczuła... Ale kiedy myszon zaczął się z psa ześlizgiwać (używając ku temu pazurków do asekuracji) psina podniosła zaspany łeb i myszona powąchała (myszon został oczywiście zabrany, bo jeszcze mogłoby się coś stać).

Oczywiście to wydażyło się przed atakiem Skoczka w kuchni ;]

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #17 dnia: 04 Wrz, 2003, 16:26 »
nie no co ty ale jak szynszyl  sbliza sie do jedzenia psa to wtedy

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline tubular

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 97
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #18 dnia: 04 Wrz, 2003, 23:47 »
Tan, smutny masz ten podpis

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #19 dnia: 05 Wrz, 2003, 13:27 »
A mi sie bardzo podba podpis Tan

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #20 dnia: 05 Wrz, 2003, 14:01 »
Mi też :]
Jest to część cytatu, którego przeczytałam na pewnym forum. Była jego dalsza część, ale zapomniałam ;] A nie chce zmieniac tego, co ktoś napisał.
Tam dalej było coś o przywiązaniu i poświęceniu, ale... forgot.

Pozdrawiam - T.

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #21 dnia: 05 Wrz, 2003, 15:29 »
Mi sie też podoba :)

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #22 dnia: 05 Wrz, 2003, 15:48 »
W tym cytacie jest zawarta prawda duza prawda

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline tubular

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 97
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #23 dnia: 05 Wrz, 2003, 17:11 »
Smutny jest dla mnie fakt że zwierzę wystarczy kupić, po prostu je sobie wycenić. Takie to dla mnie materialne. Nie sprzeczam się z wami. Po prostu nie lubię wchodzić do sklepów, w których  przyklejone do akwariuw bachory liczą pieniądze na nowego chomika, a zwierzęta czekające na właścicieli mają poprzyklejane ceny, by ostatecznie gdy się nie doczekają stać się karmą dla węży czy gekonów. Np. wiecie że wąż boa je co miesiąc dorosłego królika? Może i mam bardzo radykalne zdanie, ale pokarm kupuję w sklepie z pożywieniem dla zwierząt, gdzie nie ma żadnej klatki ze ściśniętym zwierzakiem. Szynszyle też dostałam (ludzie ci wyjaśnili mi wszystkie rzeczy których nie byłam pewna mimo że długo przedtem się przygotowywałam i zdobywałam inf. o szylach) i sama gdybym miała młode, nie patrzyłabym na kasę, ale na potencjalnego właściciela, czy obdarzy je odpowiednim uczuciem.

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Mój kot boi się szylek
« Odpowiedź #24 dnia: 05 Wrz, 2003, 17:53 »
Ja tak samo. Nie wyobrażam sobie nie prześwietlić przyszlego właściiela moich maluszków...

Mnie wkurza fakt, że ktoś kupuję jakies zwierzątko a po miesiącu... Już mu przeszła milość do niego. I mały siedzi w klatce, nie głaskany, kochany i od czasu do czasu ma sprzatane... A potem jest tyle ofert "Sprzedam X bo mi się znudzil..." :( Naprawdę ludzie są bez serca.
Albo jak ktoś wchodzi do sklepu jakiś dzieciak podbiega do klatki z koszatniczką i mówi "mamusi, mamusiu! Ja chcę tego szczura!- > Naprawdę. A matka oczywiście każde zapakowac "szczura" i koniec. Nawet ni zapytala czym to się zywi... :(

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

 

Kołowrotek z animalia.pl - przeróbki, mocowania i inne patenty na dobrą zabawę dla szylek...

Zaczęty przez jelonekiniuchaczekDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 70
Wyświetleń: 15008
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2010, 17:15
wysłana przez gosiekpunk
Pomocy, boje się że szylek zdechnie :( nie je, nie pije, ciężko oddycha po antyb

Zaczęty przez kamica16Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 20445
Ostatnia wiadomość 28 Cze, 2013, 10:39
wysłana przez Alicja Mannschack
Pomóżcie - szylek nie ściera ząbków, jest chudziutki, wyskubuje futerko...

Zaczęty przez RossiDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 4182
Ostatnia wiadomość 12 Lip, 2006, 09:53
wysłana przez Rossi
Witam ja również zostałam szczęśliwą właścicielką szylek od Claudiego .

Zaczęty przez gaja35Dział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 12559
Ostatnia wiadomość 07 Lut, 2007, 12:16
wysłana przez Julia
Prosze o szybka pomoc, maly szylek w okropnym stanie!

Zaczęty przez PopielataDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7449
Ostatnia wiadomość 07 Gru, 2014, 22:05
wysłana przez Paula_91
SimplePortal