0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
[...]żwirek - 2 klatki - zmiana 2 razy w miesiącu - 48 zł (na jedną klatkę byłoby ok. 24 zł) - zdecydowanie najciezszy wydatek, bo jak się pomyśli, że gdyby się pogodziły to za te 24 zł można by kupić... e, wolę nawet nie myśleć :)[...]
[ot]Cytat: Chamaedorea w 30 Sie, 2009, 01:45[...]żwirek - 2 klatki - zmiana 2 razy w miesiącu - 48 zł (na jedną klatkę byłoby ok. 24 zł) - zdecydowanie najciezszy wydatek, bo jak się pomyśli, że gdyby się pogodziły to za te 24 zł można by kupić... e, wolę nawet nie myśleć :)[...]przestań sypać żwirek na całe dno klatek, zrób małe kuwety i tylko do nich żwirek, wyjdzie ci dużo taniej - ja zanim zamieniłam dużą kuwetę na małą wydawałam najwięcej właśnie na żwirek, teraz idzie go bardzo mało, a szyle jakoś bez problemów sikają tylko do kuwet, raz się Mańkowi zdarzyło na dno klatki ale to dlatego że żwirek wykopał z kuwety :wink:[/ot]
Moja nie ekonomiczna wersja; Vitakraft 40zł,żwirek 15zł sianko zioła i smakołyki 10zł.Tyle wydaje na 2 Diabły miesięcznie .
[ot]Wiem, że plastikowe kuwety są tanie, ale mam tylko możliwość kupienia przez net (w moim zoologu są 2x droższe, nie ma jak małe miasto ;)) i żeby przesyłka się w miarę opłacała to wszystkie takie zakupy robię razem z żarciem ;). No i o ile Rilla faktycznie rzadko schodzi na dno, o tyle Bella spędza tam jakąś część swojego życia, siedząc w domku. Latemto może nawet by jej przyjemnie było na samym plastiku z doopskiem, ale zimą w moim pokoju jest chłodno, "ciągnie" przy podłodze od drzwi wejściowych jak się otworzy moje drzwi od pokoju, mi tam zawsze stopy marzną po pół godzinie ;D i jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić, mimo, że to 1sze piętro :).Ale idę mamy zapytać czy może mi coś ciężkiego, średniej wielkości i niepotrzebnego dać, może akurat ma coś na zbyciu :D. Spróbować mogę, najwyżej uznam, że u Belli to się nie sprawdzi ;).[/ot]
[ot]ale zimą w moim pokoju jest chłodno, "ciągnie" przy podłodze od drzwi wejściowych jak się otworzy moje drzwi od pokoju, mi tam zawsze stopy marzną po pół godzinie ;D
Siano suszę sam, jak również sam zbieram niektóre zioła. Nie liczę tutaj jakichś smakołyków typu suszone jabłka, rodzynki, fistaszki, gdyż to pochodzi z normalnego gospodarstwa domowego.Suma 306zł, co sprawia, że miesięczne utrzymanie jednej szynszyli wynosi: 12,75zł. Sądzę, że to nie jest najbardziej oszczędna kalkulacja. Oczywiście trzeba być świadomym, że utrzymanie jednego zwierzęcia jest nieco droższe.
szynszyle.info
Zaczęty przez Dj.McGDział Początki z szynszylą