28 Mar, 2024, 13:14

Autor Wątek: Zabezpieczenie klatki  (Przeczytany 2095 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline po_prostu_ania

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Zabezpieczenie klatki
« dnia: 01 Gru, 2009, 19:58 »
Trochę niefortunny tytuł postu. Moje pytanie dotyczy bowiem zabezpieczenia klatki w taki sposób aby zmniejszyć ilość wypadających z niej trocin, siana, jedzenia itp. Ma ktoś może jakieś sprawdzone rozwiązanie??

Offline ruda19

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • standardowa samiczka_ TOSIA ^^ & mozaika ŚNIEŻKA
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Gru, 2009, 20:43 »
z tego co wiem to jak się ma w miarę nie dużą klatkę to można włożyć ją w wyższy karton ale coś mi się zdaje ze na szylki nie ma mocnych ^^ .....chcą się pozbyć czegoś z klatki...to nie ma mocnych ,..... [-chomik-]

....^^.....

Uśmiech przede wszystkim ^^

(\__/)
(='.'=)
(")_(")

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Gru, 2009, 21:16 »
Ścianka z pcv, ale tylko do pewnej wysokości, żeby było przewiewnie, a najłatwiej zmienić trociny na żwirek ^

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline Dzuzi

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 270
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Perez & Marcel :)
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #3 dnia: 01 Gru, 2009, 21:26 »
a ja sie tak troche wtrące:P u mnie kulki "wyrywają" poszczególne pręciki z zamykania od kaltki... juz chyba 6 zostało lutowanych... normalnie to są jakieś małe strongszylki:) też sięto Wam zdaża?? jak z tym sobieradzicie??

Offline olutek

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 430
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia , chilla
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Gru, 2009, 21:27 »
mi kiedys w klatce pierwszej pozyczonej takiej kroliczej , tez zuzia tak gryzla szczebelki w bramce zeby sie wydostac ze dwa albo z jednej strony sie oderwaly, ale teraz mam nowa klatke szynszylowa i  gryzie tylko u gory a tam tak nielatwo odgrysc :)

ola

Offline ruda19

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • standardowa samiczka_ TOSIA ^^ & mozaika ŚNIEŻKA
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Gru, 2009, 21:28 »
nie mam prętów w klatce więc ci nie pomogę ^^ hehe .... [-chomik-]

....^^.....

Uśmiech przede wszystkim ^^

(\__/)
(='.'=)
(")_(")

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Gru, 2009, 22:00 »
obudowa z plexi ? ... ale tak naprawdę wtdy trociny, żwirek czy bobki będa zapewne wydostawały się innymi cudownymi szczelinami :-)
Sprawdza sie odkurzacz postawiony w niedalekiej odległości ... i dookoła klatki raczej goła podłoga z paneli ... niż upiększajace dywaniki. wtedy raz na jakiś czas robimy "wiuuuuu' smokiem i wciagamy niepożądane śmietki :-)

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline olutek

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 430
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia , chilla
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Gru, 2009, 09:07 »
ja mam klatke na panelach wlasnie , i zamiatam co jakis czas kolo klatki, zawsze cos wyleci...takie to spryciule sa...nawet jak klatke wynosze na noc na przedpokoj to  tam tez obok lezy wszytko :)

ola

Offline zuziora57

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 32
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Siunia [*]
Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Gru, 2009, 20:33 »
hm... myślę żeby od zewnątrz dolnej części klatki włożyć jakieś kartony lub deski ^^  myślę że pomogłam  :e_smile:

Siunia

Offline ruperto

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 344
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nemo - beżyk, Kiwi - czarny aksamit oraz białasek
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #9 dnia: 08 Sty, 2010, 21:50 »
Chyba, że można by jakoś zamocować moskitierę na komary by nie wypadały bobki i trociny

Kiwi i Nemo ze mną od 4 sierpnia 2009r.
17 września 2010r - do mojej zwierzęcej bandy dołączyła biała kula futra

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Sty, 2010, 23:39 »
Chyba, że można by jako&para; zamocować moskitierę na komary by nie wypadały bobki i trociny

bez sensu, szynszyl wszamie moskitiere z prędkościa światła a tego ci nie zycze ponieważ nici z których są wyplecione to nici sztuczne. Ma sie szynszyla, ma się bałagan, albo się regularnie odkurza :P

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline blaszka

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Buba (standart) i Hugo (czarny aksamit)
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Sty, 2010, 01:14 »
Mnie też początkowo przerażała ilość bobków "latających" po pokoju (tym bardziej, że mam wykładzinę) ale zaprzyjaźniłam się  z odkurzaczem i to chyba najskuteczniejszy sposób na jak ja to mówię "mini nesquiki". Okręcanie klatki jakimikolwiek siatkami nie ma sensu, szynszyl jak chcę to potrafi zrobić z nimi porządek swoimi ząbkami, już to kiedyś przerabiałam  [pajacyk]  Cieszmy się, że bobki są przynajmniej twarde, bezwonne i małe :)

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś" -Antoine de Saint-Exupéry

Offline Tili

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Shu Shu [*], Tili, Wili
Odp: Zabezpieczenie klatki
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Sty, 2010, 12:54 »
Ja też uważam, że lepiej zamienić trociny na żwirek:) Kiedyś na próbę wzięłam trociny i jak dla mnie się nie sprawdziły... Nie dość, że obok klatki był istny Sajgon, do wszystkiego przyklejały się trociny (kocyka, dywanu, moich skarpetek :) ) i miałam dwa razy więcej roboty.
Także nie dość, że żwirek trudniej wyrzucić z klatki, bo jest cięższy, to nawet jeśli jej się udaje, to łatwo go zebrać :)
Co do bobków, jedzenia i sianka... cóż powtórzę poprzedników - dozgonna przyjaźń z odkurzaczem i szufelką :D

 

300 zł na start(szynszyl,klatka,akcesoria,wyposażenie klatki,pożywienie).

Zaczęty przez marchewka^^Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 17825
Ostatnia wiadomość 21 Gru, 2009, 20:46
wysłana przez marchewka^^
amputacja łapki: przebieg leczenia, rekonwalescencja, przystosowanie klatki

Zaczęty przez NeskaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 27696
Ostatnia wiadomość 08 Lut, 2012, 19:19
wysłana przez Sylwia
Szynszyla siedząca w rogu klatki, nie reagująca praktycznie na nic.

Zaczęty przez QuiZrDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 10786
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2013, 23:44
wysłana przez Alicja Mannschack
Zmiana wystroju klatki, czyli: czy tak będzie im lepiej?

Zaczęty przez OcelotDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 2830
Ostatnia wiadomość 27 Maj, 2009, 11:26
wysłana przez Ocelot
[szukam] transportu dla samej klatki Opole-> Warszawa

Zaczęty przez sunnygirl33Dział Wątek Transportowy

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1516
Ostatnia wiadomość 08 Paź, 2011, 12:48
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal