25 Kwi, 2024, 17:19

Autor Wątek: fermowe granulaty - dyskusja.  (Przeczytany 13127 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ediia

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
fermowe granulaty - dyskusja.
« dnia: 02 Gru, 2007, 16:46 »
Karma fermowa jest chyba ogółem najlepsza niestety dla mnie nie jest dostępna. A te ziła które opisałam zawieraja miedzy innymi te które wymieniła dream*. Pzdrawiam i zycze waszym szynszylko szybkiego powrotu do zdrowia
« Ostatnia zmiana: 02 Gru, 2007, 16:47 wysłana przez dream* »

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Gru, 2007, 16:58 »
Karma fermowa jest chyba ogółem najlepsza niestety dla mnie nie jest dostępna. A te ziła które opisałam zawieraja miedzy innymi te które wymieniła dream*. Pzdrawiam i zycze waszym szynszylko szybkiego powrotu do zdrowia


nie do końca się zgodzę.
skład przykładowej fermowej karmy
owszem, ładnie zbilansowana, witaminki ma, ale co z tego jeśli:
Cytuj
Zawiera stymulator wzrostu Flawomycynę.
co uważam, w naturalnych warunkach jest zbędne, i kto wie czy nie wpływa źle na wątrobę, serce itp lub czy nie powoduje przerostu organów wewnętrznych lub sytuacji w których kości nie nadążają za rosnącym ciałem? To tylko moje spekulacje bo ja się na tym nie znam, ale uważam, że domowym szylom nie jest to potrzebne. Oczywiście, fermowe karmy są różne, a ich ceny sa bardzo kuszące ale jeśli ktoś nie ma do nich dostępu to wystarczy, że kupi ładnie zbilansowaną karmę dostępną w sklepie zoologicznym. Moim zdaniem vitapol się do takich nie zalicza, ale to już indywidualny wybór każdego z nas.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Ediia

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Gru, 2007, 17:37 »
Vitapol słuzy mi jako granulat bo sama komponuje diete moim potworkom nie można byc pewnym tego co jest w piepierowych pudełkach z a to pewna jestem tego co mam we własnym ogrodzie i na działkach. A Flawomycyna to jest kolezanko antybiotyk który dodaje sie do jedzenia zwierzętom ubojowym i w karmie która chodowcy dają szynszylom przeznaczonym na futra, o ile nie jest to w Polsce już zabronione tak jak za granicą. Jestem studentka weterynari wiec wiem cos o tym 

/proszę, dbaj o pisownię swoich postów, hodowców i weterynarii, wcześniej poprawiałam 'najleprzy' na najlepszy - to naprawdę utrudnia komunikację  :icon_frown: /dream*
« Ostatnia zmiana: 02 Gru, 2007, 17:58 wysłana przez dream* »

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Gru, 2007, 17:48 »
A Flawomycyna to jest kolezanko antybiotyk który dodaje sie do jedzenia zwierzętom ubojowym i w karmie która chodowcy dają szynszylom przeznaczonym na futra, o ile nie jest to w Polsce już zabronione tak jak za granicą. Jestem studentka weterynari wiec wiem cos o tym 

Ediia, i co wynika z Twojej wiadomości?
Pisałaś, że fermowe karmy są najlepsze, ja dałam link do składu fermowej karmy i napisałam, że zawiera ten składnik co moim zdaniem nie jest najlepsze dla szynszyli trzymanych w domowych warunkach.. a Ty piszesz, że to antybiotyk {co potwierdza moje spekulacje, że nie jest to zdrowe dla wątroby} dodawany do karm zwierząt ubojnych i że dodawany jest do karm szynszyli przeznaczonych na futro. Trochę nie rozumiem kontekstu tej wypowiedzi bo piszesz to samo co ja tylko trochę inaczej, jaki jest tego zamysł? bo nie rozumiem :(
« Ostatnia zmiana: 02 Gru, 2007, 17:51 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Ediia

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Gru, 2007, 18:01 »
taki że ta karma nie jest dostępna dla nikogo poza zawodowymi hodowcami :) wiec nie powinnas straszyc ludzi takimi rzeczami bo teraz ktos po przeczytaniu ze karma frmowa jest nie zdrowa moze zmienic rodzaj karmy na inny który nie bedzie służył jego zwierzątku. Nie podważam twoich porad bo widze że sie bardzo dobrze orientujesz w sprawach żywienia, ja poprostu uważam, ze każda karma jest dobra jesli umie się z niej wybrac to co potrzzebne i a zmniejszyc ilosc mniej wartosciowych składników.   

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Gru, 2007, 18:08 »
taki że ta karma nie jest dostępna dla nikogo poza zawodowymi hodowcami :)


nie do końca tylko zawodowi hodowcy, każdy z nas ma dostęp do takiej karmy, wystarczy przejść się do takiej fermy czy napisać maila żeby Ci wysłali a pieniądze wplacić na konto - uwierz mi, że znaczna większość ferm się na to zgadza, ba, w wielu Polskich fermach takie "dodatkowe usługi" są formą dodatkowego zarobku i swoje oferty skierowane do hodowców amatorów {nas} prezentują na swoich stronach - w tej ofercie jest także pokarm.

nie powinnas straszyc ludzi takimi rzeczami bo teraz ktos po przeczytaniu ze karma frmowa jest nie zdrowa moze zmienic rodzaj karmy na inny który nie bedzie służył jego zwierzątku.

oczywiście, nie mam pewności pewności czy każda fermowa karma ma taki skład, bo po prostu się tym nie intresowałam, podałam link do przykładowej - i nie uważam aby to było straszenie, po prostu przestroga, że warto się spytać pana/pani z fermy o skład takiej karmy przed jej kupnem.
« Ostatnia zmiana: 02 Gru, 2007, 18:14 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Ediia

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #6 dnia: 02 Gru, 2007, 18:25 »
słuchaj nie ważne nie o tym jest ten temat, ja osobiście wątpie że na domowe potrzeby kupisz wiecej niż 2 kilo takiej karmy, mi na miejscu hodowcy nawet nie chciałoby się bawic w takie rzeczy zeby wysyłac komuś  karme za  nie wielkie pieniądze bo to wiecej zachodu niż zysku, ale nie chce mi sie nawet dyskutowac bo taka sama dyskusja jak na temat tego że trociny sa rakotwórcze. Ci co mają wątpliosci co do karmy juz przeczytali co mieli przeczytac 

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Gru, 2007, 18:47 »
Ediia po pierwsze witam Cie jako nową forumowiczke ;)
Drugie po co szpikować szyle antybiotykami, skoro dbamy o podstawową higienę w klatce i dbamy o nasze maluchy i ich otoczenie antybiotyk ten jest zupełnie nie potrzebny bo działa bakteriostatycznie i bakteriobójczo ;) No a  Vitapol ma za dużo tluszczu i  za mało popiołu a i słonecznik zdrowy nie jest który szyle najpierw wybierają ;) Osobiście nie polecam i moje szyle też nie ;)

Cytuj
Jestem studentka weterynari wiec wiem cos o tym

A po co to jedno zdanie na Twoim miejscu zajęła bym się studiowaniem słownika ortograficznego a nie weterynarii bo błędy niestety masz spore (w przypadku dysleksji albo dysortografii sprawdzaj posty  w Wordzie) no a przy okazji cytuje słowa Drogiej Administracji forum:

 
"Zwracajcie uwagę na ortografię i składnię Waszych postów - pojawia się w nich coraz więcej błędów!. SZANUJMY INNYCH użytkowników Forum przez własną kulturę pisania." Autorytet który daje tytuł lekarza weterynarii lub nawet studenta trzeba szanować i zachowywać odrobinę dobrego smaku bo to zdanie zabrzmiało bardzo intrygująco ;) A i jeszcze przeczytaj posty które dzisiaj napisałaś i sprawdź  wierzytelność tych informacji ;)


Pozdrawiam Gorąco  Kasia ;)


"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Ediia

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Gru, 2007, 19:05 »
Nie napisałam, że ten antybiotyk jest zdrowy moze ja mam problemy z ortografią za to Ty czytasz nieuważnie, napisałam, że nie można generalizowac każdej tego typu karmy
i że ten antybiotyk jest wycofywany bo ma byc zabroniony wiec moje informacje są wierzytelne. Po drugie polecam karmę vitapolu bo bez względu na zawartośc różnych składników w karmie sami powinniśmy te składniki selekcjonowac i w miarę potrzeb uzupełniac. I to sie dotyczy każdego rodzaju karmy, a nadmiar tłuszczu eliminuje sie innymi składnikami.


Tak więc Ja sie postarałam napisac składnie, a Ty sie naucz czytac uważnie  bo zupełnie przeinaczyłeś to co napisałam. Na twoje specjalne życzenie nie będę pojawiała się na forum, a zajmę się studiowaniem słownika co widocznie w przeciwieństwie do weterynarii nie jest moja mocną stroną   

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #9 dnia: 02 Gru, 2007, 19:16 »
Przepraszam napisze wprost przeczytaj wszystkie swoje posty które napisalaś w dniu dzisiejszym ;) Nie tyczy to sie tylko tego tematu ;) Nie wiem czy weterynaria jest Twoją mocną stroną ale w każdym 
 razie mi jest to obojetne czy bedziesz czy nie pojawiala sie na forum... A co do Vitapolu kazdy ma swoje zdanie a ja akurat złe :)

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #10 dnia: 02 Gru, 2007, 20:01 »
wydzieliłam posty związane z fermowymi karmami żeby nie robić bałaganu na forum.
Może ktoś miał z nimi doczynienia i chce opisać swoją opinię nt fermowych karm? W gruncie rzeczy to przecież ciekawy temat.

Dziewczyny myślę, że już powiedziały sobie co miały powiedzieć, proszę o nieciągnięcie sporów na forum publicznym które służy do wymiany poglądów, zdań i uwag a nie personalnych zarzutów. Od takich rzeczy są prywatne wiadomości.


/ugh, nie lubię tego ale muszę.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline gosiaa13

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • mała wielka Zuzanna ;)
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Gru, 2007, 19:39 »
Ja moją Zuźkę kupilam na fermie, dlatego tez karmie ją nadal fermową karmą. Jest ona tania, mysle ze zdrowa dla kulek, ale.... jak zaczelam mojej szylce dawac jakies ziolka, dogadzac, to owszem, jada tą karmę, ale ostatnio zaczęla wywalac miske z zarciem i nosic ja w zebach:P cos mi sie zdaje ze ona mojemu szczylowi szczegolnie nie przypadla do gustu:P

Offline szynszylko

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 144
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Czoto, Niunia+2, Czarusia, Suzi i Czerczil
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Gru, 2007, 18:05 »
Ediia jednak sie mylisz, ja osobiscie kupowałam przez dłuzszy okres granulat z fermy (w wiekszych ilościach) i bez problemu Pan mi wysyłał za pobraniem i zawsze to co chciałam i nawet gratisy dodawał :) Nie sadzę, aby mnie na tyle pamiętał,że tylko dla mnie "robił wyjątek". A co do samego granulatu "fermowego" to przez długi czas mój pierwszy (fermowy) szynszyl nie chciał nic innego jeśc,wiec byłam praktycznie zmuszona go kupować,a Suzi pieknie mi urosła i nigdy nie miała żadnych kłopotów zdrowotnych. Teraz robie mieszanki, bo granulat w dalszym ciagu bardzo im smakuje :)

Moja Suzi i Czerczil są najpiekniejszymi szylkami pod słońcem :)
A Czoto, Niunię i Czarusię kocham jeszcze bardziej :*

Offline Rambusia

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pusia, Szyszunia, Karmelka*
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #13 dnia: 16 Lut, 2009, 15:35 »
Mam ten sam problem. W karmie są witaminy i wszystko to, co potrzebne do zdrowia (no prawie wszystko). Używam granulatu, który dostałem na fermie z której pochodzi moja szylka. Zapewne hodowcom zależy żeby szynszyle były zdrowie, więc dobór granulatu jest właściwy. Mam tylko jedną wątpliwość. Wiadomo że hodowcom zależy na tym, aby szynszyle rosły jak najszybciej i były jak największe. Czy przypadkiem nie ma tam jakichś hormonów które pobudzają wzrost, a których ja wcale bym nie chciał :???:

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 16 Lut, 2009, 15:53 wysłana przez coolmamcia »

Offline lanne

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • czery, franklin .::. gizmo,tośka,quennie,mycuś [*]
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #14 dnia: 16 Lut, 2009, 16:27 »
od kilku lat moje szynszyle dostają granulat fermowy i obywa się bez żadnych sensacji. jest przez kule chętnie jedzony, hodowca często sypnie do tego jakieś witaminy, miesza w dodatku dwa jego rodzaje - nigdy nie było żadnego problemu jeśli chodzi o karmę. dodatkowym plusem jest bardzo przystępna cena - ja zazwyczaj nabywam ok. 10kg za cenę niespełna dwudziestu, czasem piętnastu złotych, do dzięgielowa (okolice cieszyna) mam w zasadzie blisko - godzina w jedną stronę na kilka miesięcy nie stwarza specjalnych komplikacji. muszę przyznać, że to bardzo wygodne rozwiązanie - dla niektórych z pewnością kilkanaście złotych za kilogram karmy to duży wydatek, zwłaszcza, jeśli w pobliżu nie ma zoologicznego, a nawet, jeśli jest - to nie zawsze można liczyć na pełen asortyment, co wiąże się z tymczasowym przymusem zmiany karmy (niestety, mój wieloletni przyjaciel mycuś był na to narażony z tego względu, że nie było możliwości wystarczającego ujednolicenia mu diety, chociaż o ile dobrze pamiętam, to problemów na tle żywienia nie miał nigdy, nie licząc krzywo rosnących ząbków). niestety nie posiadam wiedzy o rzekomo występujących w karmach fermowych stymulatorach wzrostu, mogę jedynie wnioskować, że z tą, której ja używam, nie ma to nic wspólnego - w każdym razie nie zauważyłam, żeby kule odróżniały się wielkością od materiału porównawczego z poprzednich lat, zoologów i forum.

we've all sung our hearts out. and even though no one really knows what a 'wonderwall' is, we all secretly wish we had one.

and i'd give up forever to touch you.

Offline Rambusia

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pusia, Szyszunia, Karmelka*
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Mar, 2009, 21:52 »
Zaszokowało mnie, ile niektórzy wydają na miesięczne utrzymanie szylki. Za 50 zł to można wyżywić wioskę Afrykańczyków. Ja używam granulatu z fermy po 3 zł za kg. I pozostałą dietę stosuję taką samą jak na fermie (mieszanka zbóż i zioła - w nieco większej ilości) . Nie mówcie że to źle, bo tak są żywione tam samice, które rodzą małe trzy razy do roku. Do tego dochodzą smakołyki z domowego gospodarstwa (orzeszki, słonecznik, siano), piasek za 5 zł na 2-mce i trociny od znajomego stolarza.
A więc niekoniecznie trzeba wydawać dużych pieniędzy na zwierzaka! Lepiej pomyśleć o niedożywionych polskich dzieciach! 

/scalila dream*
« Ostatnia zmiana: 06 Mar, 2009, 23:31 wysłana przez dream* »

Offline Nicola

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 220
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Euzebiusz i Tito :)
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Mar, 2009, 22:07 »
Rambusiu to piękne że myślisz o niedożywionych dzieciach. Ale pytanie było ile wydajecie- więc każdy napisał sam za siebie- zamiast się oburzać mogłeś napisać że wydajesz mniej... Ale to że zamiast 100 zł wydam na szczyla 20 zł nie spowoduje że resztę wpłacę na biedne dzieci... Wspomagam czasem schroniska ale to chyba nie miejsce by o tym rozmawiać. Przepraszam ale trochę mnie wnerwia takie gadanie - a tematu ferm to nawet nie skomentuje- moje bynajmniej nie tykają karmy z fermy którą początkowo karmiłam Tita
« Ostatnia zmiana: 06 Mar, 2009, 23:31 wysłana przez Nicola »

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Mar, 2009, 22:20 »
Rambusia zapomniała dodać ile żyją na fermie samice rodzące 3 razy do roku i żywione podczas i między ciążami w taki sposób-jak któraś dożywa 5 lat to pewno cud nad Wisłą :D

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #18 dnia: 06 Mar, 2009, 22:54 »
 [ot]rambusia, fermowe granulaty są przede wszystkim tanie, żeby hodowcom opłacało się żywić maluchy. to że czymś żywią na fermie nie oznacza że jest to dobre, standardy fermowe jako takie są przerażające dla przeciętnego miłośnika tych zwierząt(wielkość klatki, wiek w którym młode oddziela się od matki, częstotliwość ciąży itp) więc szczerze wątpię, żeby karma za 3 zł za kg była taka super. wrzuć na forum jej skład, może któryś z ekspertów od żywienia (dream* ? :P) podejmie się analizy porównawczej z jakąś ogólnodostępną, dobrą karmą ?  [/ot]

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #19 dnia: 06 Mar, 2009, 23:28 »
zywienie granulatami szynszyla to tak jak zywienie siebie puree ziemniaczanym [albo pasztetem podlaskim] i popijanie multiwitaminą.
takie są właśnie granulaty fermowe, to co nie nadaje sie do spozycia przez ludzi, marnej jakosci odpady, przemiksowane z premiksem witaminowym, tak aby ta mieszanka byla jeszcze odpowiednio zbilansowana.

to tak jakby kota zywic stale whiskasem. jedyne co jest w fermowych granulatach dobre to to, ze wzbogacane sa w metionine, cysteine i biotyne, co czasem pomaga przy samowystrzyganiu, ale tak poza tym to miernota.

oczywiscie sa ludzie ktorzy jedza tylko puree lub tylko pasztet tak samo sa koty czy psy ktore cale zycie jedza karmy made in biedronka czy inne tego typu [w carrefourze worek 15kg karmy kosztuje 20zl] karmy, rozmnazaja sie, i dozywaja starosci.

nie mniej jednak, jako wlasciciele chcemy zapewnic swoim zwierzetom cos wiecej. tak samo jak my mozemy egzystowac na jakims minimum pokroju pasztetu tak samo i zwierzeta, ale czy o to chodzi zeby zyc na granicy miernoty tylko w ramach oszczednosci.

obecnie karmy rynkowe sa wzbogacane w kwasy tluszczowe omega 3 i 6, fruktooligosacharydy, mannoologosacharydy, wyciag z jezowki, sa wykonywane w duzej mierze z wegetatywnych czesci roslin a nie zboz co zapewnia optymalne trawienie i scieranie zebow, są bogatsze w sklad i zwyczajnie jakosciowo lepsze, wiele z nich zawiera ekstrudowane owoce, warzywa czy inne czesci roslin co daje ta przewage nad granulatami, ze nie sa poddawane dlugotrwalej obrobce termicznej i mechanicznej poczas ktorej traca wiekszosc wartosci odzywczych a zachowuja wiekszosc swoich wlasciwosci. w granulatach fermowych te wartosci sa tracane w procesie produkcji granulatu i sztucznie dodawane za pomoca syntetycznych premixow witaminowych [a te sa trudniej i slabiej przyswajalne]

niestety, juz chocby sama jakosc polproduktow kosztuje troche wiecej niz 3zł/kg.
« Ostatnia zmiana: 07 Mar, 2009, 10:42 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #20 dnia: 06 Mar, 2009, 23:35 »
(dream* nas zabije za te offtopy)
[ot]Wątek o fermowych granulatach: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=11629.0 Opinie są w większości pozytywne. W zasadzie nie wiele o nich wiadomo. Faktycznie nie znam składu. Cena o niczym nie świadczy. Prestige jest (z tego co wynika z opakowania) produkowany w Belgii, fermowy w Polsce. [/ot]


nie zabije ;)

Jesli pozytywnie wypowiadalam sie o fermowych granulatach to tylko pod katem tego, ze sa dobrze zbilansowane, maja odpowiednia ilosc witamin itp itd, niestety, wiele producentow karm nie szanuje wiedzy zootechnicznej w takim stopniu jak fermowcy... no i pozniej mamy... megany, animalsy... w takim wypadku faktycznie, fermowy jest lepszy i zdrowszy.
ale jesli chodzi o jakosc surowca z jakiego jest wykonany a ta przeklada sie z kolei na jakosc calego produktu... no coz.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Nicola

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 220
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Euzebiusz i Tito :)
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #21 dnia: 06 Mar, 2009, 23:49 »
Ja mam cały worek fermowej karmy który dostałam na fermie. Zaczęłam ją mieszać z Versale i efekt jest taki: mąż pyta- "po co dosypujesz im ciągle jedzenie skoro jeszcze mają?" A ja im nie dosypuje... Codziennie wyjmuje miskę z jedzeniem i patrzę jak w niej zostaje granulat z fermy a cała versale co do jednej najdrobniejszej jest zjedzona. Nie zostaje z niej nic. A fermowa równo ułożona na dnie pozostaje. Wysypuje- znów mieszam obie i nawet gdyby fermowa była na wierzchu to zostanie wyrzucona z miski. Jak mi ktoś napisze że dzieci też wolą czekoladę od marchewki to zastrzelę  [bacik]

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #22 dnia: 07 Mar, 2009, 01:00 »
Ja mam cały worek fermowej karmy który dostałam na fermie. Zaczęłam ją mieszać z Versale i efekt jest taki: mąż pyta- "po co dosypujesz im ciągle jedzenie skoro jeszcze mają?" [...]

ja właśnie jestem w trakcie zmiany karmy na chinchilla duo, ale już nikt nie pyta po co, na co i dlaczego robię takie szarady karmowe, przyjęli już że tak trzeba i tyle :wink:


Rambusia, sama cena powinna cię zaniepokoić, przynajmniej ja bym nie odważyła się dawać takiej taniej karmy tym bardziej że fermy są nastawione na intensywną ale stosunkowo krótkotrwałą "eksploatację" swoich zwierząt a maluchów próbują się pozbyć najwcześniej jak się da.

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline Aśińska

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 616
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia w serduszku.Obecnie Maxsiu i Neo aksamitki
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #23 dnia: 07 Mar, 2009, 01:02 »
A mnie zaszokowała wypowiedz Rambusi, bo po co wydawać 3 zł na kulki , jesli mozna pomóc dzieciom, tak samo mozna powiedzieć po co Rambusi szylek? . Jeśli juz się zdecydowałam na szylki to maja to samo co my -czyli  to co dobre i wartościowe , nie będę oszczędzać na karmie tak samo jak na sobie , a to ze pomagam w domu dziecka to inna sprawa i nigdy to nie było problemem.A to czy wydaje 50 czy 150zl  na szylki to tylko moja sprawa , nawet jeśli czasem jest ciężko wiem czego sie podjełam. Pisanie ze jak mozna wydawać na szylki tyle lub tyle jest dal mnie totalnym nieporozumieniem,myslę ze każdy z nas ma swoje sumienie i wie na co wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze.Rambusia wielu z nas pomaga, i nikt nie pisze po co i dlaczego , a jeśli myślisz ze napiszesz o głodujących dzieciach w Afryce to zbawisz świat?, wszyscy o tym doskonale wiemy i najgorsze jest to że, mimo naszych prób pomocy nie bardzo można na to wpłynąć obojętnie czy chodzi o dzieci w Afryce czy te u nas w Polsce.
« Ostatnia zmiana: 07 Mar, 2009, 08:53 wysłana przez Aśińska »

Offline Rambusia

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pusia, Szyszunia, Karmelka*
Odp: fermowe granulaty - dyskusja.
« Odpowiedź #24 dnia: 07 Mar, 2009, 10:48 »
Chciałbym przeprosić wszystkich, których dotknęły moje aluzje ad personam. Każdy ma prawo rzecz jasna robić ze swoimi pieniędzmi co zechce.
Generalnie chodziło mi o to, żeby nie zniechęcać nowych opiekunów wysokimi kosztami. Gdy ma się do dyspozycji przydomowy ogródek, naprawdę nie musi to wszystko być bardzo kosztowne.
A tak a propos fermowych karm: kończymy ją powoli i przechodzimy na chincilla duo  [bacik]

 

Kolejna motywujaca dyskusja na temat zasad działania Forum ...

Zaczęty przez RambusiaDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 22290
Ostatnia wiadomość 07 Gru, 2009, 09:35
wysłana przez Rambusia
Nasza walka z fermami i nieodpowiedzialnymi rozmnażaczami - dyskusja

Zaczęty przez dream*Dział Ważne komunikaty

Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 6867
Ostatnia wiadomość 07 Wrz, 2014, 12:39
wysłana przez uszynszyla
Odp: podłoża - podsumowanie, dyskusja na temat ściółek

Zaczęty przez got3Dział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 3027
Ostatnia wiadomość 08 Cze, 2010, 12:14
wysłana przez Mysza <")))/
Samiczka beż opolskie - w nowym domu, dyskusja.

Zaczęty przez pocztówkaDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12535
Ostatnia wiadomość 13 Paź, 2015, 11:25
wysłana przez dream*
CLAUDI JAKO INSPEKTOR TOZ-u - dyskusja

Zaczęty przez Basia_WDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1293
Ostatnia wiadomość 03 Lip, 2009, 00:40
wysłana przez Zieffka
SimplePortal