Szynszyla + Chomik

[Nogad_21]

Od kiedy Szyszek został sam, ma znaczne problemy z nudą i z samotnością. Niestety, nie chcę kupować nowej kulki. Dlatego też zajrzałem do klatki obok...

Można połączyć ślepą szynszylę i chomika (chomik 1.5 roku, szylek 6 lat )? Nie chodzi mi o wspólną klatkę i jedzonko, a raczej o wybieg. Jest to w ogóle warte zachodu ?

[Zieffka]

ja bym  nie łączyła-jedno będzie agresywne i problem gotowy. a Szyszek się zestresuje nowym zapachem i że coś mu gania pod łapkami, a on dokładnie nie widzi kto ;)
masz szynszyla, który może teraz bardzo się do Ciebie przywiązać. wykorzystaj to-zadbaj o długi wybiegi, mów do niego, niech ci wchodzi pod kołdę jak siedzisz na łóżku-niech się oswoi mocno. zobaczysz, jak będzie doceniał kontakt z Tobą i ile Tobie samemu to da.

[Idka]

Niby można je połączyć, choć tak jak mówi Zieffka-to może się nie udać.Przede wszystkim szylka opiera się na pamięci przestrzennej, a teraz już niestety nic nie może zobaczyć, a tu nagle taki szok, maleństwo lata pod nogami się plącze. Poza tym chomik,jak to chomik towarzystwa nie potrzebuje zbytnio, a jeszcze niepotrzebny stres i drobne ranki pojawić się mogą,po atakach jednego na drugie. a i jeszcze chomik żyje dość krótko,bo średnio dwa lata, o ile dobrze pamiętam,więc byłaby to raczej krótka znajomość. Znaczy wiesz, ja tam do Twojego chomika nic nie mam i źle mu nie życzę, tylko fakt stwierdzam ;)

[Nogad_21]

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi :)

Chomik żyje dość krótko,bo średnio dwa lata, o ile dobrze pamiętam,więc byłaby to raczej krótka znajomość. Znaczy wiesz, ja tam do Twojego chomika nic nie mam i źle mu nie życzę, tylko fakt stwierdzam ;)

Niestety, to jest przykry fakt

[Idka]

Hehe,sama chciałam mieć kiedyś chomiczka, mandżurka ( chomika Campbella) bodajże, ale jestem taka ,że bardzo łatwo się przywiązuję i stwierdziłam,że wolę zwierzątko,które żyje trochę dłużej :)

[Nogad_21]

Hehe,sama chciałam mieć kiedyś chomiczka, mandżurka ( chomika Campbella) bodajże, ale jestem taka ,że bardzo łatwo się przywiązuję i stwierdziłam,że wolę zwierzątko,które żyje trochę dłużej :)

Chomika to ja mam zupełnie przypadkiem. Dostałem go od brata. ( chomik miał wtedy rok) Brat uznał, że nie ma dla niego czasu.
I tak dostałem okazję by porównać sobie chomika z szynszylą. Niestety - chomik jest nieco głupiutkim stworzeniem, ale baaardzo szybko się oswaja (czasem 3 dni wystarczą).
Idka, z tego co się orientuje jest jedna odmiana, która żyje pięć lat :) (Przynajmniej tak mówili mi niektórzy hodowcy i znajomi)

[Mysza <")))/]

Wiem, że od zapytania mineło już troche czasu jednak przeszłam sytuacje chomik-szynszyle w domu kiedy przygarnełam sklepową podrzuconą chomiczkę do domu. Nie podjełabym sie łaczenia szynszyli z chomikiem z kilku powodów. O ile chomik ma raczej nikłe szanse w starciu z zębami rozwscieczonego intruzem szynszyla to dla chomika moze sie to skończyć tragicznie. Inna sprawa to taka, ze kiedy moja chomiczka czuła zapach szynszyla na palcach to gryzła niemiłosiernie, jak miałam ręce pachnące mydłem to była do rany przyłóż. O ile szynszyle da sie połączyć, to o tyle chomiki są zwierzakami żyjącymi pojedynczo a terytorium jednego w naturze wynosi 5km kwadratowych, nijak ma sie to do przelicznika na kuwetę klatki, chomik czułby sie źle mając giganta depczącego w jego M1 Klatki oba zwierzątka także mają różne, pomijam juz rozstaw prętów i wycieczki chomika poza klatke z szynszylówki, jednak wejście chomika na półkę i upadek z niej mogłoby sie dla niego skończyc równie tragicznie (a uwierzcie mi moja dżungarka w swojej małej klatce potrafiła spadać z domku i jednopiętrowej niskiej półeczki-chomiki chyba nie mają instynktu samozachowawczego co do wysokości.