hypothetical
26 Kwi, 2024, 20:49

Autor Wątek: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)  (Przeczytany 39732 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #25 dnia: 06 Maj, 2008, 22:49 »
moje to malenstwa także ;)

przede wszystkim zarodki i białko ;)
nie ma sensu wzbogacać energetycznie pokarmu w tłuszcze czy węglowodany bo to niezdrowe, na białku najszybciej przybierze na wadze - zachowując zdrowie.
polecałabym więc soję ;)

zioła wzmagające przemianę materii tak naprawdę pomagają schudnąć, np. topinambur - zawiera dużo włókna pokarmowego więc obniża watość energetyczną pokarmów a dodatkowo daje uczucie sytości.

cykoria z kolei tak naprawdę nie wspomaga trawienia a jedynie rozwoj dobroczynnych bakterii w jelitach - bo jest źródłem naturalnego probiotyku.
tyle, że producenci stosują takie skroty myslowe.
najlepsze byłyby zioła wzmagające apetyt.
wstrzymałabym się z podawaniem np. płatkow owsianych i innych wywołujących sytość i bogatych w blonnik pokarmów.
generalnie na przybranie na wadze dobre są zarodki - w dużych ilościach, np. łyżeczka dziennie na łepek ;)


Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #26 dnia: 07 Maj, 2008, 11:05 »
coolmamcia, ktos pisał w ogłoszeniach że ma środek dla szylek po kuracjach i zabiegach, spojrzyj no w ogłoszenia!

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Claudi

  • Gość
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #27 dnia: 07 Maj, 2008, 11:24 »
Probiotyk?
NutriDrink?

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #28 dnia: 07 Maj, 2008, 11:29 »
CRITICAL,

jednak podpisuje sie pod zarodkami pszennymi 2 tygodnie i będzie znacznie grubszy :)
« Ostatnia zmiana: 07 Maj, 2008, 13:05 wysłana przez Mysza <")))/ »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #29 dnia: 07 Maj, 2008, 13:27 »
No dziś oglądałam w aptece Nutri Drink, o Criticalu też pamiętam ale... narazie chciałabym się z tym wstrzymać, gdyż chłopaki w tej chwili normalnie jedzą. Od wczoraj wprowadziłam ścisłą kontrolę ilości i widzę, że ubywa tyle ile zawsze. Granulat, sianko, gałązki i wszelkie dodatki.
Wetka mówiła, że można też spróbować Gerber ale wolałaby, aby to odzyskiwanie wagi obyło się bez dokarmiania. Ponoć dość często szylki po dokarmianiu strzykawkowym nie mają chęci na powrót do normalnego jedzenia.
Sama już nie wiem, odczekać ten tydzień ważąc codziennie, czy zacząć dokarmiać. Wolałabym tą 1 opcję. Ponieważ Zozu przed spadkiem miał 801g, to te obecne 538g nie jest jeszcze tragiczne. Tak sobie to tłumaczę. Gdyby wyjściowa jego waga graniczyła z 500g, to po spadku o te 263g nie zastanawiałabym się nad strzykawką.
Tu jednak cały czas się głowię...
Białko jak najbardziej, czyli zarodki poszły w ruch, weterynarz powiedziała żeby nie za dużo, bo szynszyle jako zwierzątka roślinożerne mają, nazwijmy to "upośledzone" (nie pamiętam jakiego słowa użyła) trawienie białka i może dojśc do stłuszczenia wątroby. Tak myślę, że ta jedna łyżeczka dziennie w tym czasie będzie ok.
Szukałam w necie czegoś nt Stulmisanu. Znalazłam tylko tyle, że podawany jest gołębiom w czasie biegunek. Być może ma coś z probiotyku? Po wpisaniu w google "stulmisan" wyskakuje mnóstwo niemieckojęzycznych stronek, polska tylko jedna.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #30 dnia: 07 Maj, 2008, 14:03 »
hm, pewnie chodziło o to, że typowo roślinożerne zwierzęta powinny mieć dietę niskoenergetyczną tzn. z małą iloscią białka, tłuszczy i węglowodanów, białko to kalorie tak jak tłuszcz i węglowodany. (1 g węglowodanów = 4 kcal 1 g białka = 4 kcal 1 g tłuszczu = 9 kcal ) więc w konsekwencji nadmiar i tak obciąża wątrobę, jednak jest to tylko chwilowe rozwiązanie a nie stałe. pozwala ono szybciej dojść zwierzęciu do siebie, ale bez ogromnego skoku wagi. *

gerbery raczej są bogate w węglowodany, bo tłuszczu i białek mają niewiele i w takim wypadku nie ma większej różnicy czy podajesz jabłkowego gerbera ze strzykawki czy suszone jabłuszko.
możesz dodawać granulat dadik - jest on zbożowy więc powinien szybko podnieść masę ciała ;)

/* są to oczywiście tylko moje spekulacje bo nie jestem weterynarzem.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #31 dnia: 14 Maj, 2008, 01:20 »
Sumując tydzień codziennego ważenia, podawania stulmisanu i zarodków pszennych w zwiększonej ilości wygląda to tak:
Zozu- z 538g spadek na 529g
Herbi- z 518g spadek na 516g
Rozpatrując to globalnie, spadek nie jest duży, w przypadku Herbiego może nawet nieistotny (2g) ale jest... i waga nie rośnie.
Na domiar złego zaobserwowałam, że zmniejszyła się również ilość zjadanej karmy. Chłopaki mieszkają razem i nie potrafię odpowiedzieć, czy u obu, czy u któregoś bardziej.
Zastanawiam się, czy moze to być spowodowane zwiększoną ilością pochłanianych zarodków pszennych...
Licząc się z tym nieszczęsnym odrobaczaniem, oddałam ich kupki do analizy. Rano będą wyniki. Niechciałabym ich niepotrzebnie szpikować kolejną chemią. Jeśli to nie będą "robaczki" to będę w kropce, chyba wolałabym w tym znaleźć przyczynę.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #32 dnia: 14 Maj, 2008, 21:35 »
tj zapychacz to albo coś z dużą ilością włókna które pęcznieje w przewodzie pokarmowym znosząc uczucie głodu, albo coś co nie ma żadnych wartości odżywczych, a zarodki mają dużo wysokiej jakości białka, trochę tłuszczu [chyba 5 czy 9%] no i przede wszystkim witaminy i minerały, a włókna mają akurat mało ;)
nie sądzę by to one odpowiadały za spadek wagi bo generalnie są polecane dla chudych zwierząt itp itd ;)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #33 dnia: 14 Maj, 2008, 22:05 »
Mają też dość sporo węglowodanów (materiał odżywczy/ energetyczny), a to zwiększa ich kaloryczność, czyli być może stąd mniejsze spożycie karmy? W sumie Herbi (ten mniej chudnący) zjadał ich ledwo co. Kilka razy maznął języczkiem i tyle.

Kupki są czyste, brak jakichkolwiek pasożytów.

Zrezygnowalam na własną rękę z podawania stulmisanu. Zozu był tak zestresowany, że nie miałam siły dłużej mu go wciskać. Trząsł się okrutnie, wyrywał pyszczek, stressss też ma przecież wpływ na utratę wagi.
Weterynarz polecił podawać chłopakom CITROPEPSIN . Ma zwiększyć łaknienie (tak miał zadziałać stulmisan). Do 150 ml poidełka wlewam 3 ml preparatu. Takie proporcje podał mi wet. Picie tego będzie dla ich bezstresowe.

W akcie desperacji kupiłam Snack Nature Versele- laga ( 11% surowe białko, 3% tłuszcz, 10% błonnik, 3% zapń, 0,5% wapń, 0,4% fosfor). Jest wzbogacony o ziarna zbóż (prażone). Poza tym ma w składzie wiele ekstrudatów, które były lubiane przez chłopaków z Chinchilla Nature Versele- Laga. Nie wiem czy to dobre rozwiązanie, ale zacznę dosypywać im minimalne ilości do granulatu.

Offline karmelka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 392
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tosiaczek i Zuzalka :)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #34 dnia: 18 Maj, 2008, 19:18 »
oprócz problemów z zębami przyczyną chudnięcia mogą być pasożyty,gdy byłam u weterynarza dowiedziałam się że przed połączeniem zwierzątek pochodzących z różnych środowisk,zwłaszcza ferm itp powinno się oba odrobaczyć. ja tego nie zrobiłam gdy łączyłam Tośkę z Zuzą,no i wydawało mi się że jak na prawie roczne szylki 400 g wagi to niewiele. odrobaczyłam je niedawno i wydaje mi się że trochę przybrały na wadze,zwłaszcza Tośka która jest starsza a od początku ważyła mniej

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #35 dnia: 30 Maj, 2008, 19:08 »
Od ostatniego mojego postu w tym temacie postanowiłam ważyć chłopaków rzadziej, aby maxymalnie ograniczyć im stress. Jednocześnie stale podaję im Citropepsin do poidełka, a podstawową karmę uzupełniam tak co drugi dzień chętnie zjadaną Snack Nature Versele- Laga. Zarodki podaje od tego czasu w ilości mniej więcej pół łyżeczki, co kilka (4-5) dni.
Rezultaty są dobre. Waga wreszcie ruszyła w górę od dnia 19.05.
Herbi- z 516g na 544g
Zozu- z 529g na 548g

[edit 14.06.2008]

Długo się nie nacieszyłam wzrostem wagi. U każdego spadek o ok 10g. Apetyt niski- nie wiem, czy przyczyną są upały, czy odstawienie Citropepsinu.

[edit 24.07.2008]

Chudnięcia ciąg dalszy. Po odstawieniu Citropepsinu spadek wagi najpierw delikatnie, z czasem intensywnie zaczął się na nowo. Od 30.05 kiedy waga poszła maksymalnie w górę do 30.06 nastąpił spadek o ok 20g (528g- Zozu i 518g Herbi). Od 30.06 Herbi utrzymuje swoją wagę z wahaniami w granicach 5g, natomiast u Zozka drastycznie spadła.
21.07- 471g
23.07- 460g
Ciągle jestem na etapie szukania przyczyny...
Dzisiejsza wizyta u weterynarza wykluczyła kolejny raz zęby- są idealne.
Natomiast weterynarz podjął decyzję o odrobaczeniu. Podał Zozowi pierwszą dawkę (nazwę leku dopiszę po jutrzejszej wizycie)i jeśli do 2 tygodni zacznie przybierać na wadze, odrobaczymy pozostałe szynszylki.
Podanie leku na odrobaczenie może wywołać jednorazową biegunkę, ale ponieważ Zozu dostał także zastrzyk z Duphylate (elektrolity, witaminy, aminokwasy i dekstroza- powód: bardzo słaby apetyt) to reakcja biegunkowa może nie wystąpić.
Mimo, że jednorazowe badanie kupek Herbiego i Zoza było ujemne, nie znaczy, że jest czysto. Taka próbka nie jest wymierna, a bywa i tak że 2-3 próbki dają obraz ujemny, a pasożyty w układzie siedzą.
Pozostało mi zaufać weterynarzowi, tym bardziej, że leczył już przypadek parki szynszyli z silnego spadku wagi, gdzie odrobaczanie było przeprowadzone mimo ujemnych wyników i skonczyło się sukcesem- przyrostem wagi.
Biorę jeszcze pod uwagę schorzenie wątroby. Głównie z powodu obecności bilirubiny i urobilinogenu w moczu. Ponieważ badanie to było wykonane dość dawno, jutro oddam mocz i kupki Zoza kolejny raz.
Zozu oprócz spadku wagi, kiepskiego apetytu i nerwicy na widok swoich kumpli (mieszka teraz osobno) zachowuje się całkiem normalnie. Nie wygląda na osłabionego, jest żywy, nawet za bardzo, dlatego ten spadek wagi być może jest też powiązany ze stresem i ze zmianami w jego otoczeniu.
Brak konkretnej diagnozy jest naprawdę ciezki do zniesienia...
Od dziś dosypuję mu do granulatu mieszankę ziaren- owies, proso, pszenica, słonecznik, 2-3 pestki dyni.
Od jutra duphylate będę mieszała z wodą w poidełku- 1ml na 10 ml.
Alinka doradziła mi podanie Gerberka.
dreamAlinko*   dziękuję za gadulcowe wsparcie i dorady, nieźle zaspamowałam Ci okienko...

« Ostatnia zmiana: 25 Lip, 2008, 19:27 wysłana przez coolmamcia »

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #36 dnia: 24 Lip, 2008, 20:27 »
coolmanciuOlu, nie ma za co ;)
duphalyte jest przepaskudny w smaku i obawiam się, że będziesz musiała podawać na siłę bo inaczej kula przestanie Ci pić.
poza tym duphalyte przechowuje się w ciemnym miejscu - albo chociaż zacienionym - obawiam się, ze w poidełku wiele z tych elementów zwyczajnie się utleni lub rozłoży choć nie chcę tu wchodzić w kompetencje weterynarza, bo ten pewnie wie lepiej.

proso jest super dla rekonwalescentów ;) senegalskie - nie dość, że przysmak to jeszcze wartościowy jeśli o kaloryczność idzie.
mam nadzieje, że kule przytyją. ;)

moje to też chudzielce, ale wynika to z diety dostosowanej do Yukiego.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #37 dnia: 24 Lip, 2008, 22:41 »
Na wyregulownie flory dobrze dać provitę probiotyk. Po lekach na brzuch przywraca szyla do życia jak nic. a smakuje słodko i chrupie między ząbkami-czyli to co szczyle lubią najbardziej.

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #38 dnia: 25 Lip, 2008, 19:26 »
łoch... jak narazie mam dość...
W kupkach Zoza znaleziono cysty lamblii (in. giardia). Badanie robione było w laboratorium "ludzkim" i lamblie określono jako ludzką.
Oczywiście w rodzinie wybuchła panika...

Zadzwoniłam do pani dr Ani Ryś, która wyjaśniła mi ten problem głębiej. Chodzi o to, że jest to prawdopodobnie lamblia zwierzęca, ale laboratorium w którym badania zostały wykonane, nie określiło serotypu tej lamblii.
I tak dokładnie było, mój drugi telefon do weterynarza, który przyjął bobki, potwierdził to, że laboratorium, które przyjęło zlecenie nie ma takiej możliwości by określić serotyp. Do potwierdzenia obecności lamblii mogą tez posłużyć testy ELISA.
Mogę je wykonać w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Katowicach (do tego jest potrzebne skierowanie weterynarza) lub u weterynarza który takie testy wykonuje. Podaję adres dla ludzi z okolic Katowic:

Przychodnia weterynaryjna "DiagnoVet"   
Szczecińska 10
Chorzów
tel. 0 32 241 08 38
tel. kom. 0 696 45 37 18

Test ELISA w tej przychodni kosztuje 70 zł.
Nie wiem, czy czekać do poniedziałku, czy zrobić test już jutro, nie wiem też ile kosztuje wykonanie go w ZHW.

Leczy się Metronidazolem lub Furazolidonem. Pani dr Ryś powiedziała, że ten drugi jest lepiej znoszony przez szynszyle. Podaje się go dopyszczkowo, dawka zależy od wagi.
Nie jest mi wesoło.. i już sama się pogubiłam w tym, czy zwierze może być nosicielem lamblii ludzkiej, czy jednak jest ona gatunkowo specyficzna.

[edit]
właśnie jeden kocio psi wet powiedzial mi, że nie istnieje coś takiego jak ludzka czy zwierzeca lamblia. Normalnie ręce opadają...
« Ostatnia zmiana: 30 Lip, 2008, 18:03 wysłana przez coolmamcia »

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #39 dnia: 25 Lip, 2008, 23:47 »
Przynajmniej już wiesz co jest grane, a czy kupki Zoza wyglądały normalnie ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #40 dnia: 26 Lip, 2008, 08:24 »
Basiu bobki wyglądają zupełnie normalnie, żadnych biegunek (tylko chyba w tamtym roku miałam 2 razy przypadek 2 dniowych miękkich bobków), żadnego dziwnego zapachu, forma prawidłowa, ani za suche ani za miękkie, żadnych sluzów, nitek, pierścieni, pęcherzyków.
Jedynie ostatnio są u Zoza mniejsze, bo mniej je.
Lamblioza objawia się silnymi biegunkami, nudnosciami, wymiotami- to wiadomo odpada, zmęczeniem, bezsennością. No i chudnięcie, które jest jedynym objawem u Zoza z wyżej wymienionych.
Niby u części zakażonych przebiega bezobjawowo, ale z czasem i tak dochodzi do uszkodzenia śluzówki jelit, co w konsekwencji powoduje biegunki.
Gdzieś przeczytałam, że podczas badania mikroskopowego niewprawne oko cystę lamblii może pomylić z resztkami niestrawionego pokarmu, szczególnie pochodzenia roślinnego (niektóre resztki roślinne obecne w kale wyglądają podobnie jak cysty lub jaja niektórych pasożytów).
Myślę, że pewność będę mieć po 3 próbkach.

[edit]
Badanie testem ELISA potwierdziło lamblie/giardie. Dla spokojności resztę domowników też czekają takie badania  bo w sumie nie wiemy, gdzie jest początek tego łańcuszka.
Ja cały czas wierzę w słowa Pani dr Anny Ryś, że to świństwo ma dwa odmienne serotypy i rodziny mi to nie tknie. Zresztą ze wszystkich lekarzy Ona najbardziej mi pomogła- udzieliła telefonicznej konsultacji.
Ustaliła dawki  FURAZOLIDONU dla łobuzów: starsze 0,5 ml 2 razy dziennie; młody 0,4 ml 2 razy dziennie.
Ponieważ Zozu miał w moczu bilirubine i urobilinogen istnieje podejrzenie choroby wątroby. Od wet z lecznicy dowiedziałam się, że leczenie Furazolidonem (lub Metronidazolem) pogorszy stan.
Wg niej trzeba byłoby zrobić badanie biochemiczne krwi Zoza, by mieć pewność co do stanu wątroby.
Gdyby okazało się, że jest w złym stanie leczenia nie można przeprowadzić.
Długo myśleliśmy z mężem nad tym...
Podjeliśmy decyzję, że badania nie wykonamy i będziemy leczyć. Mąż ma na względzie głównie dzieciaki (gdyby się okazało, że możemy się zarazić). Ale są też inne powody:
Po pierwsze klinika katowicka wykonująca takie badanie nie daje pewności, czy uda się pobrać odpowiednią ilośc krwi u gryzonia. Po drugie, szynszyle mają ze sobą kontakt. Gdybyśmy wyleczyli 2 pozostałych Zozu nadal byłby chory. Zarażałby pozostałe na okrągło. Po trzecie nie leczona lambrioza i tak niszczy wątrobę i w sumie nie wiadomo, czy ewentualne jej uszkodzenie u Zoza nie jest właśnie następstwem zakażenia lambią. Prawdopodobne jest, że przybył do nas juz zarażony, a choroba uaktywniła się w czasie np. leczenia dróg moczowych, wtedy kiedy jego odporność spadła. Są przypadki u ludzi (nie wiem czy u zwierząt też) przechorowania i samoistnego pozbycia się giardii. Ale sytuacja jest zbyt poważna i  nie możemy na to liczyć.
Poza tym Pani dr Ryś uspokoiła mnie, że lek ten nie wchłania się z przewodu pokarmowego, wiec wątroba nie jest aż tak bardzo narażona.

Dziś podaliśmy pierwszą dawkę. Leczenie będzie trwało 7 dni. Potem badania kontrolne bobków i oby szczęśliwy koniec.

Do pysia Zoz (swoją drogą ten skrót jest teraz jak najbardziej na miejscu) dostaje dodatkowo:
Duphylate- 1 ml przez 5 dni
Wita- Vet- 1 kropla.

[edit 06.08.]
u "ludzkich" domowników giardia/lamblia poprzez testy immunoenzymatyczne została całkowicie wykluczona :)
« Ostatnia zmiana: 06 Sie, 2008, 22:29 wysłana przez coolmamcia »

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #41 dnia: 28 Lip, 2008, 20:50 »
dobrze by było pójść do weterynarza i dodatkowo oddać kał do laboratorium na badania ogólne

ps. byłam z moimi furballami dziś na sggw.
oddałam kał i dowiem się czy i moje nie mają giardii i kokcydii. krew miała być pobrana ze względu na podejrzenie e.cuniculi, ale jednak dr wykluczył u "podejrzanej" szylki-brak objawów jak u chorego zwierzaka z uaktywnioną encefalitozą
« Ostatnia zmiana: 28 Lip, 2008, 22:30 wysłana przez dream* »

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #42 dnia: 29 Lip, 2008, 09:21 »
Badanie bakteriologiczne bobków nie ma teraz najmniejszego sensu, są wtrakcie leczenia, obraz byłby nieczytelny, poza tym Furazolidon działa dość szeroko, oprócz działania pierwotniakobójczego, zwalcza bakterie, coli, salmonelle, kokcydie itd.
Zieffka po jednorazowym badaniu kału tak naprawdę niczego się nie dowiesz. Pierwsze badanie chłopakow wyszło czyste.
W kierunku lamblii trzeba oddać 3-4 próbki, co tydzień każda. Cysty lamblii pojawiają się w kale cyklicznie, sa więc dni, kiedy nie stanowią jego zawartości.
Możesz też zdecydować się na immunoenzymatyczne badanie bobków w kierunku lamblii, jest droższe, ale daje ok 98 % pewności, w niektórych laboratoriach twierdzą, że 100%.
« Ostatnia zmiana: 30 Lip, 2008, 18:01 wysłana przez coolmamcia »

Claudi

  • Gość
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #43 dnia: 29 Lip, 2008, 13:25 »
Miałem kiedyś taki właśnie przypadek z Lucusiem, który ni z tego ni z owego zaczął chudnąć, jeść coraz mniej... Dopiero po smierci okazało się, że to była właśnie wątroba, jakieś długie i przewlekłe choróbsko. Teraz mogę przypuszczać, że było to coś podobnego, a może to samo...

Offline AśkaGdańsk

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 17
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Myszek&amp;Pysiek :)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #44 dnia: 05 Sie, 2008, 12:16 »
łojej, straszności tu czytam... i aż mi wstyd, że w ogóle zastanawiam się czy iść do weta z chudnięciem Pyśka :/
Ale u moich jest jakoś dziwnie: Myszek, kupiony w 1 sklepie w wileku ok. 4 mies. od początku ładnie rósł mimo że jest strasznie wybredny co do rodzaju karmy, ale jak już mu coś zasmakuje to wcina i wcina. Zrobił się z niego śliczny pulpecik, ale bez jakichś obwisłych fałd tłuszczu itp., po prostu taki w sam raz, wg mnie. Natomiast Pysiek, kupiony ok.tydzień czy 2 później z innego sklepu, był starszy (myślę że ok 6 mies.) i strasznie zatłuszczony, aż się przelewał między palcami (miszkał w akwarium bez żadnych atrakcji..) Stopniowro zaczął ganiać coraz żwawiej z młodszym i sprawniejszym Myszkiem i w pewnym momencie stali się nie do odróżnienia! Rozpoznawałam ich tylko po przednich łapkach i bardziej białym brzuszku Pyśka. Niestety od ok. 2-3 mies. Pysiek stopnowo chudnie i jakby robi mu się jaśniejsze futerko. Jedzą wszystko to samo, jak dostają łakocie to po równo, piją też tak samo. Ząbki ostrzą na gałązkach oraz wsz. meblach i są "ładne" ciemnozółte. Tyle że Pysiek zaczął się zachowywać się jakby miał nerwicę: biega i skacze tak szybko po całym pokoju i klatce że dziwię się że jeszcze się o coś nie rozwalił, nawet Myszek za nim nie nadąża, podskakuje czasem nerwowo, jest bardzo płochliwy, jakby nie oswoił się do końca, przy "pieszczotach" zawsze gubi futerko (Myszek nie), jak bardzo się zmęczy tym zasuwaniem to leży/stoi/siedzi długą chwilę bez ruchu i mocno "dyszy" (oddycha b. intensywnie). Jest też inna sprawa: używają na sobie od początku, czasem się nawet ochlapią :/ Ale wydaje mi się, że to Myszek więcej korzysta z tych atrakcji a Pyśkowi nie udaje się i dlatego nabawił się nerwicy... Nie będę więcej zgadywać, proszę tylko o namiary na dobrego weta w Trójmieście który zna się na tych maluchach, bo nie chcę narażać Pysia na kilkakrotne wizyty.
Z góry dzięki i pozdrawiam!

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #45 dnia: 05 Sie, 2008, 13:58 »
Wejdź tu , są tam adresy z Gdańska i Gdyni, ale bliżej nt w/w weterynarzy nic wiecej nie mogę powiedzieć. Wejdź też w ten wątek tu już są konkretne wypowiedzi.
Aśka po tych całych perypetiach z chudnięciem wiem, że pierwszym krokiem wykluczającym lub znajdującym powód powinno być badanie bobków i zębów. O ile to drugie wymaga wprawy weta, to to pierwsze naszej systematyczności i doczytania (po pierwszej próbie z bobkami i wynikiem "-" wet powinien poinformować mnie, że trzeba jeszcze sprawdzić conajmniej 2 razy w odpowiednich odstępach czasu, lecz takiej informacji nie otrzymałam).
Mój chory szyl też ma piękne żółte siekacze, też jest ruchliwy i nerwowy, czasem bywał wręcz agresywny w stos. do reszty, w bieganie wkłada najwiecej energii ze wszystkich i w związku z tym najszybciej się męczy i odpoczywa, natomiast jest jedna zasadnicza różnica w porównaniu z Twoim- zjada o wiele mniej niż powinien.
Jeśli obserwujesz chudnięcie "na oko" to doradzam ważenie, najlepiej raz w tygodniu.

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #46 dnia: 13 Sie, 2008, 14:50 »
Leczenie Furazolidonem trwające 7 dni nie przyniosło skutku :(
Dziś odebrałam wyniki badań metodą EIA. Osobno Zoza- wykryto antygen Giardia lamblia (silnie dodatni) i łącznie reszty, czyli Herbiego Kacpra i świnki morskiej- wykryto antygen Giardia lamblia (silnie dodatni).
Prawdopodobnie będzie trzeba zastosować mocniejszy lek- Metronidazol, co wiąże się z kolejnym obciążeniem ich układu pokarmowego, muszę to wszystko skonsultować z weterynarzem.
Nie wiem jak zniesie to wszystko Zozu, którego waga ciągle spada w dół mimo częściowego dokarmiania.

[edit]
wprowadzam Metronidazol łącznie z Furazolidonem. Dawkowanie zwiększone, co może się źle skończyć dla moich łobuzów. Nie mam siły pisać więcej.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie, 2008, 10:06 wysłana przez coolmamcia »

Offline Esper

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 82
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #47 dnia: 23 Sty, 2009, 09:19 »
Pytanie z innej beczki, ale w temacie

moj szylek [szyszka] zostal kupiony niby jako roczny maluch, od tamtej pory minal rok,
a od pol roku mam tez niunie, obie to samiczki, tylko ze niunia wizualnie jest 2x wieksza i z 3 razy ciezsza :/
innymi slowy moj szylek choc niby nie taki stary przy zakupie od tamtej pory nic a nic nie urósł.
Czy szynszyle moga sie az tak roznic gabarytowo?

jesli chodzi o ich warunki bytowania, to maja bardzo duzo wolnosci, miejsca na bieganie, dostaja obecnie chinchila complet versal lagi, sianka jakos specjalnie nie jedza, nawet tego drogiego, kolby owocowe raz na jakis czas, rozne smakolyki w sensownych ilosciach (liscie jabloni malin, maliny jablka suszone, banany itp). Szyszka czasem tez ma dziwny spsob jedzenia, siedzi przygarbiona i co cos przegryza to wysuwa szyje do prozdu, i czasem co gryz przeciera pyszczek jedna lapka, podczas gdy niunia wpiernicza az trzeszczy. Poza tym sa raczej wesole biegaja itp. Szyszka bardzo lubi cieple miejsca, pod kołderka, na kaloryferze.

Moze mnie ktos pocieszyc i powiedziec ze to nic zlego, po prostu taki jej urok?

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #48 dnia: 23 Sty, 2009, 09:48 »
Szynszyle mogą się dość sporo różnić gabarytowo, ale sposób jedzenia szyszki zaniepokoiłby mnie. Te machanie łapkami i wyciąganie szyi to raczej powód jakiejś patologii w pyszczku np. zębów przerośniętych. Równiez te szukanie ciepłych miejsc może być powodem nienajadania się szynszylki, ktora nie ma zbyt dużych zapasów energetycznych przy zjadaniu zbyt małych ilości pożywienia.
 Na twoim miejscu jak najszybciej zabrałabym szyszkę do weta, który zna się na ząbkach.

Napisz ile szyszka waży.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
« Odpowiedź #49 dnia: 23 Sty, 2009, 12:20 »
Czy Szyszka zawsze tak dziwnie jadła?

 
Szynszyl "po przejściach" - jak żywić?

Zaczęty przez JarekDział Żywienie

Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 47388
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 17:22
wysłana przez Koffi
chory "kichający" szynszyl

Zaczęty przez gobblerekDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4479
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2012, 15:58
wysłana przez gobblerek
Konkurs manualny - "Szynszyl uwieczniony w mydle"

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 35342
Ostatnia wiadomość 16 Lip, 2010, 20:47
wysłana przez Basia_W
Wyniki głosowania na prace konkursowe "Mój przyjaciel szynszyl"!

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11326
Ostatnia wiadomość 28 Lis, 2007, 22:23
wysłana przez Mysza <")))/
Wyniki głosowania + NAGRODY - konkurs plastyczny "Mój Przyjaciel Szynszyl"

Zaczęty przez AndreasDział Konkursy

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3402
Ostatnia wiadomość 25 Paź, 2007, 13:23
wysłana przez Andreas
SimplePortal