hypothetical
29 Mar, 2024, 13:51

Autor Wątek: Ciąża, co dalej??  (Przeczytany 11182 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline greatdee

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Skarboń-u Dream (Sowa, Bzyq, Fiołek (*))
    • a tym się zajmuję zawodowo :)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #50 dnia: 03 Sie, 2009, 13:56 »
A nie lepiej jak niedoświadczona osoba nie będzie ryzykować i poczeka te 10 dni? Myszor przeżyje a po co ryzykować ciążę ?


Para qué vivir tan separados
si la tierra nos quiere juntar,
si este mundo es uno y para todos
todos juntos vamos a vivir.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #51 dnia: 03 Sie, 2009, 20:56 »
Oczywiście jeśli Pinula nie czuje się pewnie w tym temacie to masz rację. Ja swojego Pusia wypuszczałam na wybieg i kiedy po kilku dniach tracił zainteresowanie klatką z Kinią, to wiedziałam , że już można spróbować je połączyć.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline jowiszekkk

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #52 dnia: 02 Paź, 2009, 23:19 »
witam
mam szynszyle parke jest to odmiana aksamitna guaninga czy jakoś tak sie to nazywa.
podejrzewam że samica może być w ciąży...
troszke przytyła i zaczeła leżeć na boku, nie biega i nie bawi sie z psem ani kotem  jak kiedyś, a jak sie ja głaszcze to można tylko po głowie bo jak dojdzie sie do okolic brzucha to prycha a wczesniej tak nie było, oraz zaczeła prychać na samca jak sie zbliża do niej styłu może podejsc tylko od strony pyszczka.
dostałam je od znajomych i jest samiczka po pierwszej ciąży tak ponad rok temu urodziła 1 szynszylka....
Lecz znajomi nie potrafia powiedziec co robiła przed porodem jak sie zachowywała bo nie mieli dla nich czasu.
może pomożecie mi ustalic co i jak.
Czy w takim razie może potrzebny jest drugi domek?
Czy może sie nadal kąpać w piasku?
 :???: :???: :???: :???: :???: :???:

Co do zajmowania szynszylami to mam wprawe bo z 4 lata temu miałam szynszyla ale jednego samca...

jowita

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #53 dnia: 03 Paź, 2009, 09:15 »
Jowito szynszylka może się kąpać w piasku, tylko po porodzie powinien być odstawiony na kilka dni, tak jak i samiec. Drugi domek nie jest ci potrzebny, tylko druga klatka na czas odłączenia samca.
Więcej informacji wyczytasz w tym dziale np. w tym wątku - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12143.0

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline blaszka

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Buba (standart) i Hugo (czarny aksamit)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #54 dnia: 15 Paź, 2009, 10:22 »
Mam małe pytanko, szynszyli posiadam juz troszkę czasu, natomiast dopiero 3 miesiace temu zostalam szczesliwa babcia, tylko nie wiedzialam ze moją Buba spodziewa się malych, i nie mialam pojecia , ze po porodzie trzeba oddzielic samca od samicy. Teraz po objawach (zachowuje sie jak poprzednim razem) wnioskuje ze kolejne rozwiazanie jest w drodze, i dzisiaj czy jutro powinno sie wszystko wyjasnic, samca juz oddzielilam bo nie chce miec narazie kolejnych maluchow, a tymbardziej nie chce zeby moja szylka sie meczyla, bo nie jest to maszyna rozrodowa tylko kochanty maly stworek (niestety przez moją niewiedze, 2 raz pod rzad spodziewa sie malych, ale teraz jestem bogatsza w dowsiadczenia i nie dopuzcze  juz do tego). Tylko mam jeden maly problem, jak juz mowilam  3 miesiace temu urodzily mi sie 2 szylki, standard i aksamitek, standard zostal wydany w dobre rece natomiast drugi maluch-Junior nadal jest u mnie, czy jego tez mam oddzielic od mamy, i wlozyc do klatki z ojcem? czy przyrodni brat bedzie jakims zagrozeniem dla maluchow?

P.S Junior mimo, ze ma 3 miesiace, nadal przechodzi przez prety w klatce, i w sumie wraca tylko na dzwiek wsypujacej sie do miseczki karmy, a tak to potrafi caly dzien zwiedzac pokoj, spac pod kanapa, i krasc wszystko co mu w lapki wpadnie  :D rozrabiaka z niego jest, ale jak mu ostatnio zimno bylo w nocy to przyszedl do mnie do lozka i na plecach mi spal... te zwierzątka są poprostu przekochane :)

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś" -Antoine de Saint-Exupéry

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #55 dnia: 15 Paź, 2009, 11:08 »
Młody nie powinien być żadnym zagrożeniem dla nowonarodzonych maluchów, one potrafią zawalczyć o swoje i przegonić starsze rodzeństwo o d cyca mamy, powinny zgodnie żyć w rodzinie. Jedynym problemem, jak mi się wydaje, może być poporodowa rujka u samicy i ewentualne zapłodnienie przez takiego młodzika. Ja osobiście nie spotkałam się z tak młodym i płodnym samczykiem, ale ktoś kidyś pisał o takim sporadycznym przypadku.
 Zadbaj teraz o samiczkę podając jej zarodki, siemię, pyłek kwiatowyi wapienko.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #56 dnia: 15 Paź, 2009, 12:01 »
Skoro oddzieliłaś samczyka, to może niech Junior zamieszka z Tatą? Trzymiesięczny chyba już sobie radzi bez cycka ;) A na ucieczki przez pręty jest kilka sposobów, radzę skorzystać :D
A tak - tatko nie będzie samotny, a i mama w spokoju urodzi i nie będzie jej podrostek na głowę włazić... osobiście wybrałabym takie rozwiazanie.










edit: drobne poprawki stylistyczne ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Paź, 2009, 12:02 wysłana przez Belzebuba »

Offline blaszka

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Buba (standart) i Hugo (czarny aksamit)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #57 dnia: 15 Paź, 2009, 12:24 »
Tak właśnie zrobiłam, samczyki jakoś razem przeżyją, tylko widzę,że są bardzo smutne :( spią wtulone w siebie i zero w nich jakiegokolwiek życia. No ale mam  nadzieje, że wkrótce wszystko wróci do normy...

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś" -Antoine de Saint-Exupéry

Offline pinula30

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniuś i Zosia
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #58 dnia: 31 Sty, 2010, 22:07 »
Witam ponownie!
Długo sie nie odzywałam, ale cierpie na chroniczny brak czasu.
Teraz odzywam sie ponieważ jestem w podobnej sytuacji co kilka miesięcy temu. Otóz moja Zosia znowu jest w ciąży. niestety, albo stety. zależy z której  strony na o spojrzę. Z jednej strony bardzo sie ciesze, ponieważ ostatnio, niespełna dwa tygodnie po narodzinach pierwszego maluszka, musiałam wyjechac, a moja szynszylowa rodzinka została pod opieka "szynszylowej cioci" w towarzystwie swojego "szynszylowego kuzynostwa" :D. W związku z tym Klusek (maluszek został tak nazwany zupełnie przypadkowo z braku innego pomysłu) zdążył już dorosnąc zanim ja wróciłam i bmogłam sie nim znowu opiekowac. Załuje że ominęło mnie to jak on dorasta. Gdy w listopadzie wróciłam do domu, był już z niego całkiem duży facet. Tak a propos dzisiaj kończy 6 miesięcy.
Niedługo po powrocie, zaczełam podejrzewac, że Zosia jest w ciąży. Tą ciążę przeżyłam mniej nerwowo niż pierwsza, przynajmniej do tej pory. niestety też mniej troskliwie sie Zosią opiekowałam niż ostatnio. Najpierw moje szynszyle wróciły do domu, gdzie nie było ich przeszło 3 miesiące. w związku z tym podejrzewam że nie obyło sie to dla nich bez stresu. Następnie misiąc temu znnowu musiały przyzwyczajac sie do nowego miejsca, ponieważ się przeprowadzałam. Czyli znowu stres.
w związku z tym wszystkim martwie sie o maleństwo/a. Mam nadzieje że ojcem maluszka jest Manius a nie klusek, który w chwili zapłodnienia miał około 3 miesięcy, czyli był już zdolny do zapłodnienia. :(   do poczęcia doszło jeszcze zanim wróciłam do kraju. nie miałam wiec wpływu na ta sytuacje, a nie moge też miec pretensji do ich opiekunki że tego nie dopilnowała, bo miec iedmioro szynszyli na głowie (4 swoich + 3 moje) to nie lada obowiązek i nie jest sę w stanie dopatrzyc wszystkiego, tymbardziej u szynszyli, których niezna sie tak dobrze jak swoich. 
Zosia jeszcze jest w ciąży, ale podejrzewam że jest to tylko kwestią kilku godzin ponieważ zauważyłam że już ma pokarm.
Zastanawiam sie  co dalej. Ponieważ, obiecałam sobie, że wiecej nie dopuszcze żeby Zosia więcej była w ciąży. bo w końcu kolejny poród w pól roku po poprzednim to chyba jednak za wcześnie. Poza tym wiem że to już powoli zaczyna wyglądac jak chów wsobny, czego osobiście nie pochwalam, wiec chce tedo uniknąc.
musze się wiec zasanowic co dajel. Wiele bedzie zależało od płci maluszka. Jeżeli bedzie dziewczynka to postaram sie jakoś podzielic klatke na pół i oddziele panie od panów. jeszcze nie mam planu jak to zrobic ale coś wymyśle leprzego niż prowizoryczne pietro na którym teraz mieszkaja panowie żeby Zosia nie przeszkadzac w porodzie.
Jeżeli zas urodzi sie kojlejny chłopiec to nie mam pojęcia co wtedy zrobie i jak to rozwiąże.
może wy macie jakis pomysł??
przepraszam że tak sie rozpisałam, ale w końcu nie łatwo streścic poł roku w jedyn czy dwóch zdaniach

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #59 dnia: 01 Lut, 2010, 09:07 »
moja-ale to moja opinia-opcja rozwiązania wyglądałoby tak:
jeśli jest dzieczymka to masz maleństwo, mamę i dwa samce. wtedy, jeśli nie są rodzice chorobliwie ze sobą związani,\dzielimy klatkę na sektory płciowe. albo kastracja panów i jesteśmy big happy family
jeśli jest samczyk to mamy kwas. więcej chłopa. to albo oddajemy Zosię i hodujemy gey-party albo oddajemy dzieci i kastrujemy tatusia.
skłaniam się ku kastracji, bo to dobre rozwiązanie jeśli jest dobry lekarz

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #60 dnia: 01 Lut, 2010, 10:25 »
Obawiam się, że opcja podzielonej klatki, w której będzie więcej niż 1 samczyk nie zda egzaminu. Możesz mieć już teraz kłopoty z samczykami kiedy Zosia dostanie rujki poporodowej. Według mnie zostają tylko 2 opcje bez dalszego rozmnażania ; 1. Dzielisz stadko na 2 klatki jednopłciowe mieszkające w osobnych pokojach i przy osobnych wybiegach, tak aby nie miały ze sobą w ogóle kontaktu; 2. Zostawiasz stadko ew. dziewczynek z jednym wykastrowanym samcem ( dwa wykastowane samczyki i tak mogą walczyć ze sobą w razie rujki u którejś z samiczek ), czyli jednemu musisz znależć nowy dom.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline pinula30

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniuś i Zosia
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #61 dnia: 01 Lut, 2010, 18:41 »
niestety, nie mam możliwości trzymac szynszyli w dwóch oddzielnych pokojach w dwóch klatkach. Wprawdzie teraz by to wyszło, ale na dłuższą mete jest to niemozliwe. z drugiej strony do Zosi i Maniusia jestem najbardziej przywiązana, bo sa ze mne od poczatku. Klusek mało mnie zna ze względu na to że wczesne dzieciństwo spędził pod opeką kogoś innego, a do tego odziedziczył charakterek po mamusi i niestety nie jest zbyt kontaktowy często sie obraża i wogóel czasami mam wrażenie że mnie nie toleruje, taki jest humorzasty. Ale teraz sprawą priorytetową jest dla mnie szcześliwy poród Zosi.
w związku z tym mam pytanie. w jakim od pojawienia się pokarmu następuje poród??

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #62 dnia: 01 Lut, 2010, 18:57 »
ja bym najbliższe noce była czujna. zwłaszcza tak od 2 do 6 rano. szczególnie, jeśli zobaczysz rozdrażnienie Zosi, kręcenie się po klatce jakby sobie kąta szukała, taki cięższy chód, pokładanie częste. wtedy to już godziny zazwyczej dzielą od zobaczenia szyszulek na świecie

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #63 dnia: 01 Lut, 2010, 21:56 »
niestety, nie mam możliwości trzymac szynszyli w dwóch oddzielnych pokojach w dwóch klatkach. Wprawdzie teraz by to wyszło, ale na dłuższą mete jest to niemozliwe. z drugiej strony do Zosi i Maniusia jestem najbardziej przywiązana, bo sa ze mne od poczatku. Klusek mało mnie zna ze względu na to że wczesne dzieciństwo spędził pod opeką kogoś innego, a do tego odziedziczył charakterek po mamusi i niestety nie jest zbyt kontaktowy często sie obraża i wogóel czasami mam wrażenie że mnie nie toleruje, taki jest humorzasty. Ale teraz sprawą priorytetową jest dla mnie szcześliwy poród Zosi.
w związku z tym mam pytanie. w jakim od pojawienia się pokarmu następuje poród??

Niestety taki już los dzieciaczków, że trzeba im znaleźć nowy dom, sama tęsknię za tymi moimi wszystkimi maluchami pooddawanymi.
Życzę ci, aby urodziła się samiczka i mogła mieszkać z wykastrowanym tatusiem (tak jest u mnie : parka + dwie córki ).
Jeśli chodzi o pojawienie się mleka, to na ten temat nic nie mogę powiedzieć , bo pod tym kątem nigdy Kiniusi nie badałam i w sumie nie do końca wiem jak to odkryłaś - leci jej mleko samoistnie  :pytam_pytam_pytam:

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #64 dnia: 02 Lut, 2010, 12:17 »
hmm to nie musi być pokarm, ot już powiększone gruczoły przygotowane do produkcji mleczka. No poród na dniach, ciężko powiedzieć. 3-4 dni.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline pinula30

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniuś i Zosia
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #65 dnia: 02 Lut, 2010, 15:34 »
pojawienie  sie pokarmu wywnioskowałam z tego że kilka razy w niedziele przyłapałam Kluska jak wisiał u Zosi na cycuchu. wcześniej tego nie robił. jak wróciłam do moich myszek to Mały już nie ssał cycucha i od tamtej pory nigdy go na czymś podobnym nie przyłapałam jak w niedziele. Więc po prostu podejrzewam że Zosi rozwiązanie jest już na tyle blisko że pojawił sie pokarm dla nowego maluszka a Klusek z tego korzystał przy okazji. w związku z tym od wczoraj wstaje rano z nadzieją że już po wszystkim, a tu nic, wracam z pracy z taką samą nadzieją i znowu nic ;/ teraz Zosi nie wypuszczam na wybieg żeby się nie męczyła i nie zrobiła sobie krzywdy skaczac po pokoju, Ale w sobote jak Myszki biegały to Zosia nie była tym faktem zainteresowana, siedziałą spokojnie w kącie i nie biegała prawie wcale więc to też było dla mnie sygnałem że poród blisko. Ale jak do tej pory nadal nic. a ja dalej czekam...

Offline Koffi

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 133
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mała banda kulek ;)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #66 dnia: 02 Lut, 2010, 18:42 »
miejmy nadzieje ze wszystko bedzie ok :D 3mam kciuki za szynszylkową mamuśke wyściskaj ją i pisz jak tylko urodzi sie maluch lub maluszki :D

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #67 dnia: 03 Lut, 2010, 13:52 »
jestes w stanie oddzielicKluska coby nie wyżarł pokarmu dla małego, bo jeśli faktycznie go ma to odciaganie pokarmu moze wstrzymac poród. organizm bedzie myslal ze nie bedzie wstanie wykarmic malucha, tak myslę.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline pinula30

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniuś i Zosia
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #68 dnia: 03 Lut, 2010, 15:27 »
Klusek nie mieszka juz z Zosia, poniewaz odzieliłam samców od samiczki, żeby mogła spokojnie urodzic i żeby przypadkiem Klusek nie zapłodnił mamusi podczas rujki poporodowej

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #69 dnia: 03 Lut, 2010, 20:18 »
 Jak u mnie sie rodzily szylki to tatus zawsze pomagal przy porodzie, to bylo niesamowite jak pomagal je lizac.
Ale moze nie wszystkie szylki sa takie.

Offline got3

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 380
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Luna (czarny aksamit), Bupu (beż)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #70 dnia: 03 Lut, 2010, 20:43 »
Jak u mnie sie rodzily szylki to tatus zawsze pomagal przy porodzie, to bylo niesamowite jak pomagal je lizac.
Ale moze nie wszystkie szylki sa takie.

Mi hodowca z fermy mówił, że to bardzo częste zjawisko, że tatuś jest bardzo opiekuńczy :)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #71 dnia: 03 Lut, 2010, 21:09 »
Oczywiście ,że tatusiowie są bardzo pomocni. Mój Pusio zawsze był wsadzany z powrotem do klatki po rujce poporodowej i na prawdę z przyjemnością się patrzyło jak opiekuje się maluszkami i je ogrzewa  :).

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #72 dnia: 04 Lut, 2010, 14:34 »
Mój Narcyz sam wychowywał młode.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Offline pinula30

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniuś i Zosia
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #73 dnia: 06 Lut, 2010, 20:11 »
no a u mnie dalej nic. ;/
dzisiaj sie do mężą śmiałam że Zoska ma już chyba dośc tego cieżaru w brzuchu bo nic o siebie nie dba tylko taka nie poczsana chodzi. żart żąrtem, ale widac juz po niej zmęczenie. prawie wogóle sie nie rusza od kilku dni a dzisiaj jeszcze z takim zmierzwionym futerkiem chodzi, jak taka nie poczesana ;/ piasku jej juz od niedzieli nie daje wiec pewnie to dlatego, ale skoro zaraz ma rodzic to sie boje dac piasku, ale z drugiej strony juz tydzien temu miała zaraz rodzic ;/ a do tej pory sie ociąga :(

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Ciąża, co dalej??
« Odpowiedź #74 dnia: 06 Lut, 2010, 23:43 »
Piasku się nie daje po porodzie przez kilka dni kiedy są otwarte drogi rodne i może dojść do zakażenia, a nie przed.
Daj jej na chwilę, niech się wykąpie, bo potem znów jej nie dasz i wyjdzie mioże kilka tygodni bez kąpieli.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

 

Od rana mamy małego szynszylka! Co dalej?

Zaczęty przez msekDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 237
Wyświetleń: 40598
Ostatnia wiadomość 22 Wrz, 2015, 01:04
wysłana przez dream*
NOWORODEK NIE ODDYCHA - dlaczego i co dalej?!

Zaczęty przez DeeloDział hodowla i rozmnażanie

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 5519
Ostatnia wiadomość 28 Lis, 2007, 15:58
wysłana przez Mysza <")))/
Moj pierwszy szylek,co dalej?

Zaczęty przez WariatDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 2061
Ostatnia wiadomość 12 Gru, 2004, 14:39
wysłana przez emlcia
Życie trwa dalej....

Zaczęty przez Anna83Dział Tęczowy Most

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4142
Ostatnia wiadomość 25 Sty, 2015, 21:28
wysłana przez Anna83
Następna ciąża w czasie wychowywania maluchów

Zaczęty przez _SmErFeTkA_Dział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1748
Ostatnia wiadomość 14 Lis, 2005, 22:33
wysłana przez alika77
SimplePortal