29 Mar, 2024, 06:00

Autor Wątek: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..  (Przeczytany 97439 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Szynszylka_94

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 164
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Samuraj i Simba. ( Kubuś tylko w mojej pamięci...)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #50 dnia: 09 Gru, 2007, 10:56 »
Uuu...

Ty Myszo masz ten o rozmiarze 42cm prawda ? Jak go zrobiłaś i ile musiałaś wydać ?

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #51 dnia: 09 Gru, 2007, 12:22 »
nie wiem ile kosztuje komplet płaskowników, bo moje pochodziły z warsztatu taty :wink: pasek blachy długi 125 cm na 15 cm  szeroki ok. 10 -15 zł.
Stare łożysko kulkowe zamknięte (bo inaczej piaskiem zachodzi) za free od taty. Sworzeń tłokowy tak samo. Spawanie, hm.. tyle ile prądu żeżarło... dwie śruby i 4 podkładki i 2 nakrętki kontrujące, to można zakupić za kilka zł w sklepie z art.metalowymi.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Szynszylka_94

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 164
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Samuraj i Simba. ( Kubuś tylko w mojej pamięci...)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #52 dnia: 11 Gru, 2007, 14:20 »
U mnie problem ze spawaniem... w domowych warunkach i bez narzędzi do spawania. :(

Offline szynszyl

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 12
  • Uzbierane migdały: 0
  • Fred i (jeszcze bezimienny)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #53 dnia: 23 Sty, 2008, 15:56 »
ja zrobiłem bez spawania. najpierw wyciąłem kolo z grubej sklejki do tego przymocowałem łożysko i mocowanie do klatki i do tego kola przybiłem miedzianą blachę (średnica to 42 cm) jak ktoś chce to mogę dać foto. Szyl biega w nim bardzo często czasami to mu sie nawet nie che wyjść z klatki.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #54 dnia: 23 Sty, 2008, 20:08 »
dawaj linka do foto, chętnie obejrzymy :) dobry sposób wynalazłes, tylko ta sklejka taka smaczna jest :p

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline szynszyl

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 12
  • Uzbierane migdały: 0
  • Fred i (jeszcze bezimienny)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #55 dnia: 26 Sty, 2008, 14:52 »
zdjęcia są w albumie

Offline tofika

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tosia
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #56 dnia: 22 Lut, 2008, 16:15 »
mója tofika mam kołowrotek kupiony w sklepie kręci się w nim co noc  POLECAM

Braterstwo jest tym, co wyróżnia człowieka, zwierzęta znają tylko miłość. Żeby znaleźć braci muszą odwołać się do człowieka.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #57 dnia: 22 Lut, 2008, 16:24 »
jesli ten kołowrotek ma 20 cm średnicy to jest do wyrzucenia jak szylka podrośnie, bieganie w nim skrzywi jej kręgosłup, który naturalnie ma być wygiety w kabłąk do góry, a nie do dołu... :(

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline jelonekiniuchaczek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 314
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Książę Niuchacz...śpij, skarbie*
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #58 dnia: 24 Lut, 2008, 16:39 »
A mój....nooo mojego brata :D pomysł jest taki, żeby zrobić kołowrotek z miski. Mozna kupić choćby na targu plastikowe albo metalowe miski różnej wielkości, tyle że trzeba wybrać taką z prostopadłymi w miarę ściankami. A o projekt mocowania na klatce, tak żeby się obracało, to już was poproszę, bo sie na tym nie znam. Jeszcze tylko napiszę, że w misce ścianki można by wyłożyć np.szalikiem (wyłożyć? wkleić szalik?poprzybijać czyms? :pytam_pytam_pytam:)
Dopiska: Ktoś kupowal piasek Dakoart w okrągłym plastikowym pudełku? Też powinno być OK :)
« Ostatnia zmiana: 24 Lut, 2008, 18:21 wysłana przez jelonekiniuchaczek »

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. (Augustyn z Hippony)
Mania wsr hrw - niech rośnie, niech się rozwija...

Offline adka1312

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bubaś
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #59 dnia: 06 Maj, 2008, 16:41 »
słyszalam ostatnio o kuli do biegania dla szynszyli, swinek morskich i fredek, co to dobry wynalazek? podobno zwierze sie w tym strasznie męczy, myslalam o zakupie tej kuli ale niejestem pewna czy to dobre. :???: [-chomik-]

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 06 Maj, 2008, 20:24 wysłana przez coolmamcia »

Offline tygrysek

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 42
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szymuś i Bianka
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #60 dnia: 06 Maj, 2008, 18:37 »
ja wyszperałam kołowrotek; średnica 28cm; na 2ch osobnych uchwytach tzn. bez ośki w środku, która biłaby w grzbiet przy podskokach; wyczytałam na forum, że dopiero 40cm jt happy, ale dopóki nie znajdę czegoś większego musi wystarczyć ten; szymek jt zachwycony, a jak ma dość biegania lub bujania się to po prostu wyskakuje; dodatkową zaletą jt możliwość zdjęcia ustrojstwa z podstawki i samodzielne podwieszenie na 2ch sztywnych drutach pod sufitem klatki - wtedy zajmuje mniej miejsca i nie zagraca dna klatki; koszt to 59 zł; producent to bodajże trixie(?);

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #61 dnia: 17 Maj, 2008, 19:43 »
Mój szylek dostał ostatnio kołowrotek. Od razu włożyłam mu go do klatki bo myślałam, że będzie miał z tego frajdę. A tu nie.
Chyba za bardzo nie spodobała mu sie nowa zabawka, w ogóle do niego nie wchodzi, czasem go trochę pogryzie, czasem się pod nim wyciągnie, żeby poleżec, ale nie chce sie w nim kręcić. Próbowałam go do niego wkładać, ale od razu wyskakiwał
Czy da sie nauczyć szylka do zabawy w kołowrotku,czy lepiej sobie dać spokuj i nie zmuszać do niego? Może po prostu go wyjmę żeby nie zajmował miejsca w klatce?

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #62 dnia: 17 Maj, 2008, 20:37 »
jaką średnicę ma kołowrotek?

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #63 dnia: 17 Maj, 2008, 21:38 »
20 cm

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #64 dnia: 18 Maj, 2008, 00:33 »
to go wyjmij, jest za mały dla szylki i bardzo mądrą masz kulkę że nie próbuje biegać bo to niebezpieczne dla kręgosłupa...

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #65 dnia: 18 Maj, 2008, 07:33 »
O rany to jakiej wielkości powinien być kołowrotek? Nie sądziłam że może sobie w za małym kołowrotku zrobić krzywdę ;-/
Rysiek jest jeszcze mały i myślałam że ta wielkość kołowrotka jest w porządku???

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #66 dnia: 18 Maj, 2008, 07:37 »
nie mniej niż 30.
z tego możesz zrobić spanko, przeplatając jakiś miękki szaliczek między prętami.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #67 dnia: 19 Maj, 2008, 15:32 »
A z jakiego materiału może być ten szaliczek do przeplatania?
Bo pewnie jak zrobię coś takiego Ryskowi w klatce to jak nic będzie go chciał spróbowac, a nie chciałabym żeby mu zaszkodziło?

Offline Agniesia

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 46
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szylki i Kosie
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #68 dnia: 19 Maj, 2008, 17:48 »
Najlepszy byłby z polaru bo się nie strzępi :)

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #69 dnia: 23 Maj, 2008, 10:48 »
Hurra!!!
Rysiek nauczył sie w końcu kręcić w kołowrotku  :D
Teraz mam inny problem
Maluch kręci sie jak szalony przez całą noc, a to cholerstwo(czytaj kołowrotek) skrzypi jak diabli  :? Spać sie nie da za bardzo
Smarowałam trochę oliwą ale nie wiem czy na długo to starczy, na razie co prawda nie skrzypi, ale nie chce czekać aż znowu zacznie
Macie może jakieś pomysły, co zrobić żeby kołowrotek nie skrzypiał :pytam_pytam_pytam:
Dzięki za każda radę
Pozdrawiam

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #70 dnia: 23 Maj, 2008, 18:13 »
Poprostu posmaruj prawdziwym smarem a nie oliwą  :).
« Ostatnia zmiana: 26 Maj, 2008, 11:00 wysłana przez Basia_W »

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #71 dnia: 24 Maj, 2008, 22:10 »
lub parafiną kosmeyczną, kilka kropelek wytarczy. To olej nie jadalny, nie zacierający się tak jak zwykła oliwa :P

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #72 dnia: 25 Maj, 2008, 23:10 »
Yoostynka, a masz już większy kołowrotek? Bo jeśli Rysiek kręci się na 20cm maleństwie, to nie ma się z czego cieszyć :/

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #73 dnia: 26 Maj, 2008, 07:29 »
relax
Rysiek wie co dobre
Z mniejszego zrobiłam mu spanko ;-)
Teraz ma mega wypasiony duży kołowrotek ;-)))

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Kołowrotki dla szynszyli i karuzele domowej roboty..
« Odpowiedź #74 dnia: 13 Cze, 2008, 12:50 »
skrzypiący kołowrotek najlepiej posmarować wazeliną bo nie jełczeje i starcza na długo.

ja zakupuję kołowrotek dla mego cukrzyka, bo pracując nie mam czasu na wypuszczanie kuli codzień, co prawda jak tylko mam wolne staram się wynagrodzić im to dłuższymi wybiegami, ale nic nie zastąpi regularnego ruchu. ;)
kołowrotek to trixie, 28cm, co uważam, że przy małych wielkościach kulek powinno wystarczyć. jeśli nie, to trudno, będziemy myślelni nad czymś innym, tyle, ze ciężko dostać bezpieczne kołowrotki które mogłabym powierzyć kulom do zabawy podczas pracy - ot, choćby te standardowe, 30cm, mają przerwy między prętami i dodatkowo tworzą efekt nożyc. Ten pod tym względfem jest zupełnie bezpieczny.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

 

"Dzień szynszyli: wybieg czy wyleż" ankieta konkursowa (dużo zdjęć!)

Zaczęty przez dream*Dział Ankiety

Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 24182
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2014, 19:09
wysłana przez Roza
Dziwne trzęsienie się szynszyli oraz dźwięki strachu pomimo siedzenia w klatce

Zaczęty przez brons222Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4336
Ostatnia wiadomość 20 Kwi, 2018, 22:07
wysłana przez Mysza <")))/
gryzą się, brak zgody w stadzie, wykluczanie ze stada, walki (dot. już połączonych szynszyli)

Zaczęty przez xenarthraDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 32216
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2020, 10:39
wysłana przez Szynszolek01
dziwna narość na dolnych ząbkach szynszyli.. trudności z jedzeniem:( pomozcie...

Zaczęty przez marmelka1989Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1926
Ostatnia wiadomość 06 Lut, 2009, 18:04
wysłana przez marmelka1989
Potrzebna pomoc- zęby szynszyli leczeni w Austrii - rejon Voralberg

Zaczęty przez Zeby za granicaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 2723
Ostatnia wiadomość 24 Kwi, 2018, 23:17
wysłana przez Roedeer
SimplePortal