hypothetical
28 Mar, 2024, 11:05

Autor Wątek: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady  (Przeczytany 87142 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Ja kiedyś wyjechałam na tydzień i zostawiłam Pusieńka (wtedy jeszcze był sam) w pokoju z otwartą klatką. Pokój był zabezpieczony i Pusio mógł sobie biegać. Codziennie przychodziła do niego moja mama na jakiś czas i Pusio cieszył się z jej obecności. W moim przypadku też nie było mowy o łapaniu zwierzaka przez mamę. Kiedy wróciłam pokój był prawie w nienaruszonym stanie, a zwierzątko bardzo się cieszyło że wreszcie ktoś jest w domu. Od tamtej pory Pusio bardzo polubił moją mamę i kiedy przychodzi do mnie a on usłyszy jej głos, to zaraz przybiega do niej po smakołyczka (tak go rozbestwiła  :D).

Ja zgadzam się z dziewczynami że lepszy będzie dla niego pobyt u twojej mamy bez bieganka, niż samotne bieganko bez jakiejkolwiek kontroli przez 3 dni.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline mieniek

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 125
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Giziek, Matrix i nowy w domu Wally :)
dziekuje za pomoc :) juz znalazlam rozwiazanie:) w piatek mamusia go odwiedzi...w sobote rowniez i ma go wypuscic po lazience :) przy okazji sprzatnie mieszkanko :) (kochana mamusia) no i potem jakos go wsadzi do tej klatki. a jak nie to bedzie czekala az sam wejdzie hihi.powiedziala ze sobie poradzi... :D no zobaczymy jak to bedzie zwlaszcza ze mamusia jeszcze nawet go nie trzymala na raczkach :) a wode to moj szylek ma w pojniku w klateczce :)i to nie mineralna tylko taka dla gryzoni specjalna. dziekuje wam wszystkim [-chomik-]

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
A wiec 25 czerwca wyjeżdżam na wymarzony urlop do Zakopanego  :D na około 13-16 dni bo jeszcze nie wiem ile dokładnie. Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad kupnem drugiego szylka zdecydowałam, aby to był samczyk, bo nie wiem czy poradziłabym sobie z maluszkami.
 Leon przez ten czas będzie mieszkał u znajomych, którzy na pewno nie poświęcą mu tyle czasu i pieszczot ile ja. Leoś na pewno nie będzie wypuszczany codziennie tylko raz na kilka dni.  I teraz tak sobie pomyślałam, że dwa szylki to nie to co jeden. Leon na pewno nie czułby, sie taki samotny i było by mu weselej. I właśnie nie wiem czy ryzykować i kupić w najbliższych dniach drugiego szylka i liczyć na to że do mojego wyjazdu się zaprzyjaźnią (w przypadku nie pełnego zaakceptowania były by oczywiście w czasie mojego wyjazdu w osobnych klateczkach ale na pewno znajomi by ich nie oswajali ze sobą) czy skazywać Leona na prawie lub ponad dwa tygodnie samotności i kupic drugiego szylka dopiero po moim przyjeździe :pytam_pytam_pytam:

Mam nadzieje ze za mocno nie namieszałam....     

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Droga Kasiu!
Ty najlepiej znasz swojego szynszylka. Oczywiście, może czuć się samotny, ale nie musi.
Jest sposób, dzięki któremu nie musisz kupować szyla i sprawić, że twój szynszylek będzie szczęśliwy.
Jak ja miałam jechać w góry na dwa tygodnie, (miałam wtedy jeszcze samca i samiczkę),
to poszłam do sklepu zoologicznego po poradę.
W domu miałam wtedy dwie klatki. Dużą i mniejszą.
Postanowiłam szyle zabrać ze sobą. Włożyłam je do mniejszej klatki i posadziłam na tylnym siedzeniu,
a żeby im nie było za gorąco, LEKKO uchyliłam okno.
Oczywiście wcześniej kupiłam w sklepie zoologicznym "kuferek".
Jest to kufereczek, do którego można włożyć nawet trzy szyle. Ma on po bokach i na suficie dziurki
i takie zastosowanie, że można szyle nosić ze sobą jak się wychodzi na dwór.

Rok później już miałam trzy szynszyle. Wtedy, żeby szylki nie bały się nowego otoczenia,
zostawiłam je w domu. Dziadkowie mieli klucze i przychodzili do nich, by sprawdzić, czy wszystko jest ok.
Oczywiście wyjeżdżałam wtedy również na dwa tygodnie. Szyle dostały trzy pełne miski jedzonka i trzy poidełka,
plus jedno wielkie. Dziadkowie wymieniali tylko jedzonko i dopiero po moim poowrocie były wypuszczone. (na 3 godziny :D)
Wcale się nie gniewały. Przeciwnie. Cieszyły się, żę wróciłam.
POWODZENIA W WYBORZE!
AB-BA  :D

Nie ma to jak szylka :)

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Kasiu, przy wyborze musisz pamiętać, że w towarzystwie obcej szylki Twój Leon może radykalnie zmienić swoje zachowanie. Czyli może być bardzo agresywny w stosunku do nowej szynszyli, ale nie musi. Ja bym zrobiła wszystko na spokojnie, po powrocie bo niestety mam dość negatywne doświadczenia związane z oswajaniem. Tylko, że ja mam samiczki, a je się ponoć trudniej oswaja ;)

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Według mnie, to samce są zazwyczaj bardzo rozbrykane, a samiczki spokojne :D

Nie ma to jak szylka :)

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
AB-BA dobrze rozumiem że zabrałaś szylki ze sobą?? Jeżeli tak to dla mnie nie jest to możliwe. Wyobrażasz sobie na trasie około 300 km dwoje dorosłych ludzi 2,5 roczne dziecko, psa i szylka w upale?? Kiwi - mam nadzieje że samczyki sie lepiej oswaja niż samiczki!! A pozostawienie u znajomych wiąże sie ze zmianą klatki na mniejszą towarzystwem ciekawego świata i nnych zwierząt psa mniej czułości mniej biegania i wogóle :( :( :( Dobra no to juz teraz kiilka możliwości rozważam
 
a) Zostawienie w domu i by ktoś przy okazji podlewania kwiatków nakarmił szylka i posprzątał mu a klatka by była ta sama i ogólnie środowisko to same

b) Zostawienie go pod opieką osób które mają doświadczenie ze zwierzetami ale mają bardzo mało czasu

c) Zostawienia pod opieką osoby która ma dużo wolnego czasu a nie miała chyba w życiu  zwierzaka i mimo dobrych checi i wypuszczania i ogolnie coś by mogło jej nie wyjść.

d) Zabranie ze sobą?? Nie no raczej odpada

e) Zostawienie pod opieką  osób z punktu "b" i dokupienie drugiego szylka do towarzystwa


He he he i mini quiz powstał.....
« Ostatnia zmiana: 03 Cze, 2007, 13:46 wysłana przez kasia1327 »

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Najlepszym rozwiązaniem jest "a" (plus zaciemniony, chłodny pokój) a kolejnego szylka zakupić po powrocie. Nie ma szans, żeby oswajanie odbyło się bezproblemowo i szylki zostały same przez 2 tygodnie. To tak na logikę... i z własnego doswiadczenia przy oswajaniu 3 szylek naraz.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
No a tym zaciemnionym chłodnym pokojem może być łazienka bo u mnie w domu  panują okropne temperatury??? Tam jest najchłodniej i w razie ewentualnej ucieczki najbezpiecznej....

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
tak... Najlepsze jest rozwiązanie "a" :D

Nie ma to jak szylka :)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
No a tym zaciemnionym chłodnym pokojem może być łazienka bo u mnie w domu  panują okropne temperatury??? Tam jest najchłodniej i w razie ewentualnej ucieczki najbezpiecznej....

Może, jak zamkniesz sedesik i pochowasz wszelkie niebezpieczne i nie jadalne z naszego punktu widzenia przedmioty, pasty, mydła, szczoteczki itp. oraz kable.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Ehhh to chyba zostanie w łazience..... Już martwie sie o niego :(

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
A czy w twojej łazience jest okno, bo przecież nie powinien przebywać w zupełnych ciemnościach?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
A czy w twojej łazience jest okno, bo przecież nie powinien przebywać w zupełnych ciemno&para;ciach?

No takie malutkie.... Raczej światła duzo nie dają..... :(

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Jeśli już zostanie w domu sam, to dobrze byłoby aby codziennie ktoś do niego przychodził i choć przez chwilę pogadał z nim. Ja też kiedyś zostawiłam mojego Pusia samego na 10 dni wypuszczonego w pokoju. Codziennie przychodziła do niego moja mama na jakąś godzinkę i Pusio był bardzo szczęśliwy z jej obecności.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Julia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szarik,Pirat,Ogryzek(inne w moim sercu)
  2 razy zostawiałam Myszyka,samego w pokoju,oczywiście wyniosłam z pokoju wszystkie niebezpieczne przedmioty.Codziennie przychodziła znajoma dosypać świeżej karmy ,zmienić wodę i sprawdzić stan zdrowia.Owszem nawet się nie obraził ale szafę pogryzł.
  natomiast,kilka lat temu  2 szylki mi padli pod moją nieobecność,bo koleżanka za pózno zauważyła ze są ospałe i osłabione.Nie  wiem co by się zmieniło gdyby ja byłam w domu.

Jula.Szarik-szara kulka,Pirat-czarny,Ogryzek,Gusia-świnka morska.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
No urlop się zbliża wielkimi krokami a ja mam nowe pomysły... Co myślicie o zostawieniu Leona w pustym pokoju gdzie stała by otwarta klatka, na podłodze by sie położylo kilka kafelków albo jakiegoś kamienia z ogrodu bym przytaszczyła   (żeby miał coś chłodnnego)  duuuuuzo gałęzi z brzozy i jakieś zabawki (zeby mu sie nie nudziło)... Można tak powiedzieć że pokój 5 na 4 metry należal by na 2 tygodnie tylko do Leona.....

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Może to dobry pomysł. W każdym bądź razie ktoś i tak musiałby codziennie do niego przychodzić i skontrolować sytuację.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Nie no przecież to oczywiste ze ktos bedzie przychodził codziennie albo dwa razy dziennie i teraz pytanko jezeli go zostawic to jesc dac mu w klatce czy gdzieś w pokoju czy w klatce i pokoju?? I jeszcze jedno jakie poradniki i co z forum wydrukować i zostawic gdyby cos sie działo i co zostawić w razie  jakiegoś wzdecia, zaparcia i innych wypadków (oby takich nie było)  itp Napewno wydrukuje o udarze cieplnym, o zaparciu, o wzdęciu i biegunce....

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Jedzonko i picie powinien mieć raczej tam gdzie zawsze, ale miseczka i pojnik powinny być zabezpieczone przed możliwością zrzucenia, przewrócenia itp.
Poradniki, te o których napisałaś powinny wystarczyć, ale tak naprawdę to nie wiem czy osoba która na codzień nie ma do czynienia z szylkami będzie potrafiła ocenić jego stan, czy coś mu dolega i jak mu pomóc.  Najlepszy poradnik w tym wypadku to chyba jednak weterynarz.,

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Basiu wiem że weterynarz ale wydaje mi sie że poradniki nic nie zaszkodzą a mogą jedynie pomóc...    :)

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Julia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szarik,Pirat,Ogryzek(inne w moim sercu)
  Ale codziennie ktoś powinien zmieniac wode ,sprawdzać czy poidełko  nie przewróciło sie, zmieniac karmę.Wtedy ten pomyśl nie jest zły.Po za tym ktos ma sprawdać czy szylek jest zdrowy ,przynajmniej z wygłądu.

Jula.Szarik-szara kulka,Pirat-czarny,Ogryzek,Gusia-świnka morska.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Ale codziennie ktoś powinien zmieniac wode ,sprawdzać czy poidełko nie przewróciło sie, zmieniac karmę.Wtedy ten pomysł nie jest zły.Po za tym ktos ma sprawdać czy szylek jest zdrowy ,przynajmniej z wygłądu.

Wiem i tak bedzie...

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline fanaticus

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
..i czy jeszcze nie zjadł całego pokoju :)
a co do poradników ja zawsze mamie zostawiam listę apteczkową pierwszej pomocy na wypadki typu biegunka/kichanie etc plus kontakt do conajmniej dwóch niezależnych weterynarzy. na szczęście ani jedno ani drugie nigdy się nie przydało :) przydaje się za to przykazanie o nieprzekarmianiu i nierozpieszczaniu zwierzaków :>

:)

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Fanaticus jak wyglada  Twoja "lista apteczkowa pierwszej pomocy" Co do zjedzenia pokoju to raczej oprócz rzeczy przeznaczonych dla niego nie bedzie miał co skonsumować.... Mam nadzieje że wszystkkie poradniki leżące na stole, leki, środki opatrunkowe numery telefonów i adresy weterynarzy itp sie na nic nie przydadzą i wszystkie moje zwierzaki szcześliwie przetrwaja mój urlop  :) Co do  przekarmiania i rozpieszczania zostawiam rozpiske czego i ile żeby grubaski jeszcze nie przytyły tylko co najwyżej troche schudły...  :D

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

 

Jak do "końca" oswoić szynszyle?

Zaczęty przez nermulDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 40657
Ostatnia wiadomość 05 Wrz, 2017, 12:41
wysłana przez jutkaa
szynszyle sie ze soba gryzą, walczą, są wobec siebie agresywne, kłótnie w klatce

Zaczęty przez fujitsaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 35242
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2015, 20:58
wysłana przez Mysza <")))/
szynszyle białe i srebrne zachodzą w ciążę dopiero po 2 roku życia?

Zaczęty przez DissectDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 8066
Ostatnia wiadomość 06 Mar, 2011, 21:22
wysłana przez Dissect
Szukam doświadczonej osoby, która mogłaby połączyć moje szynszyle

Zaczęty przez kitka123Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 7114
Ostatnia wiadomość 29 Paź, 2008, 20:04
wysłana przez kitka123
Dorosłe szynszyle w nowym domu - dziwne zachowanie - proszę o poradę

Zaczęty przez aoka30Dział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 4714
Ostatnia wiadomość 31 Lip, 2010, 15:58
wysłana przez aoka30
SimplePortal