29 Mar, 2024, 16:01

Autor Wątek: problem z zębami trzonowymi, siekaczami, ślinienie, ślinotok, dławienie, dławi, zabieg, przycinanie zębów, piłowanie, dokarmianie...  (Przeczytany 285057 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Mozliwe - rosną bardzo szybko; ale bardziej prawdopodobne jest to, ze problem jest głęboko schowany w dziąśle i niżej: w szczęce i skracanie cześci widocznych podziała tylko doraźnie, dopóki problem 'oddolny' nie wygra
Aga od Stokrotki ma namiar na lekarza, do którego chodzi teraz z żabkami Stokrotki. Poproszę o namiary na niego, oki? (Wrocław)

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada

Sweetie

  • Gość
Tylko ze ja nie dam rady do Wroclawia pojechac :( bo jestem z woj. slaskiego jesli juz to do naszej kliniki w Katowicach pojade :( kurcze ale zmartwilam sie. . .  jesli sie okaze ze ze szczeka cos i glebiej to da sie cos zrobic ??

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
na rtg wyjdzie, czy ma przerosniete korzenie czy sa ok

Sweetie

  • Gość
dobrze wiec w nastepnym tygodniu pojade z nia :( dziekuje za odpowiedzi :) pozdrawiam. . .

Offline Nutka

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 41
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Dziewczyny mają rację, bez rtg i interwencji weterynarza się nie obejdzie. Problemów z ząbkami faktycznie nie można bagatelizować. Zwłaszcza, że jeśli się coś dzieje, to będzie się to odbijać na zachowaniu myszki. A zęby rosną baaardzo szybko. Przez pewien okres czasu ja musiałam ze Stokrotką 2 razy w tygdniu przycinać tak szybko jej rosły! No i nawet raz przycięte ząbki powinny być kontrolowane raz na miesiąc. Oby to nie było nic groźnego. Pisz koniecznie co z Mysią!!

Agnieszka(R.I.P. Nutka, Bianeczka i Stokrotunia)

Offline BCK

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Uzbierane migdały: 0
Piszę, bo mam problem z Tusią, ostatnio miała śliniaczkę i byliśmy u weta, który przyciął jej ząbki.
Teraz chce jeść, ale jakby nie może i stąd moje pytanie: wiem, że można podać glukozę, ale nie wiem,
w jaki sposób (można do poidełka?) i ile glukozy trzeba rozpuścić?

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
ok pół płaskiej łyżeczki na 3/4 szklanki wody; i tym podpajać;
wiem, ze wydaje się to mało, ale z glukoza podobnie jak z cukrem nie mozna przesadzić bo to z kolei droga na skróty do wzdęcia.

A próbujesz podawać rozdrobnione i namoczone jedzonko? Jesli nie - to przygotuj mieszankę:
normalnie stosowany do tej pory granulat zmiel w młynku do kawy i rozgnieć widelcem; albo namocz go z 15 minut w wodzie  z glukozą; dodaj do tego zmielonych orzechów, zmielonych płatków owsianych, zmielonego sianka (możesz dodac po prostu zawaratość torebki ekspresówki z pokrzywą, miętą, irp - musisz wyczuć co mała lubi), pyłku pszczelego. Możesz też podac troche startej marchweki lub startego jabłuszka.

Skąd w ogóle jesteś? Jesli z W-wy polecałabym wizytę u dr Jodkowskiej, która przyjmuje u Mileny Wojtyś (tzn za jej pośrednictwem można się z nią umówić).

Problemy z zębami to kilka różnych możliwych wad, które albo się łączą ze sobą albo wystepują oddzielnie. Bywa, ze przyciecie ząbków likwiduje problem, ale często wymagana jest znacznie dalej idąca interwencja.

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

Offline BCK

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Uzbierane migdały: 0
Dzięki za info. Spróbuje z tą mieszaniną. Jest jeszcze jedna rzecz, wet powiedział że ma zapalenie jamy ustnej i polecił płukanie dentoseptem albo czymś innym z szałwią. I teraz nie wiem czy nie je bo miała ząbki przycięte czy też przez to zapalenie. Dziś już było trochu lepiej, coś tam dzióbała i piła chętnie wodę z glukozą. Niestety jestem z Nowego Sącza także jest niezły kawałek drogi do jakiegokolwiek innego specjalisty. Co prawda mamy klinikę małych zwierzątek i pomogła ona ostatnio Tusi ale teraz był tam inny lekarz i to mnie trochu martwi, poprzedni lekarze sprawiali lepsze wrażenie.

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
To zapalenie jamy ustnej to moze być jakas ranka policzków albo jezyczka spowodowana haczeniem ostrych krwaędzi zębów - przed korektą - nie prawidłowych; lub już po - na skutek pojawienia się na nich otrych po skróceniu krawędzi;
to jednak powinno się dosc szybko teraz zagoić, a to co zostanie - pozwoli stwierdzić czy zęby nadal stanowia istotę problemu (jesli po zagojeniu się pyszczka dalej będa problemy z jedzeniem to pewnie niestety dalej coś z ząbkami)

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

Offline BCK

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Uzbierane migdały: 0
Dzięki za słowa otuchy. Jestem dobrej myśli. Szylka je papkę z szczykawki. Nie dużo, bo nie dużo ale zawsze coś. Pije wodę. I próbuje jeść swój pokarm,  z efektem niestety mizernym. Wygląda to tak jakby go lizała, ssała, muldała nie wiem jeszcze jak to określić. W każdym razie nie gryzie w ogóle i to mnie martwi. Nie wiem jak długo taki stan mogę uznawać za przejściowy i nie reagować na niego zbytnio. Zastanawia mnie również ile pokarmu ze szczykawki powinna dziennie zajadać by nie osłabnąć zanadto. Szylka i tak była zawsze bardzo chuda więc o osłabienie pewnie nie trudno.

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Próbuje jeść sama - to dobrze, ale skoro nie moze pogryźć pokarmu to znaczy ze wciąż jest problem. Moze to ta ranka - może jednak (oby nie ...) korzenie przerosnięte ;-/
Czy miała robione prześwietlenie RTG ? jeśli po zagojeniu ranki - nadal nie będzie sama jadła - trzeba nadal diagnozować zęby ...
W tym czasie powinnaś ją dokarmiać - preparat taki jak podawała Grażka - lub wszelkie inne specjały jakie sama bedzie mogła zjeść. Gdy nasz bazyl miał problemy z zębami - to tak samo nie mógł gryźć ale np. suszone listki z jabłoki zjadał sam. Sprawdź czy Twoja będzie zjadała sama suszonki ? W trakcie leczenia zębów - trzeba ja dokarmiać do momentu aż zaobserwujesz ze moze sama gryźć.
Powodzenia - trzmamy kciuki.

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline BCK

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Uzbierane migdały: 0
Niestety pogorszyło się... szylka już nie je przewraca się na boki... chyba nie dożyje rana... echh czemu zawsze nas musi to spotykać...?

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Agnieszka kiedy miała problemy z zabkami Stokrotki - dokarmiała ją wręcz na siłę; tzn. tak długo i tak uparcie podawała papkę, aż Stokrotka ją przełknęła (oczywiście trzeba się BARDZO pilnowac by nie zakrztusić szylki - bo zakrztuszenie taką papką to niemal pewna śmierć w wyniku późniejszego zachłystowego zapalenia płuc); takiej mieszanki niestety trzeba podac naprawde dużo. Agnieszka wspominała coś o 30-50 strzykawkach insulinówkach dziennie.
Może dlatego maleństwo tak osłabło?

Z drugiej strony - jeśli korzenie zebów wyglądaja bardzo źle (RTG) to trzeba by podjąć trudną decyzję - czy warto ratowac na siłę :-( Przerośnięte korzenie zebów wiążą się czesto z dużym cierpieniem...

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

Offline BCK

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Uzbierane migdały: 0
Dzięki za informację. Szylka jest słaba nawet bardzo. Już 2 dni temu i przed wczoraj myśleliśmy że nie dożyje rana słaniała się wywracała na bok, ogólnie masakra. Daliśmy jej wodę z glukozą, dość dużą ilością i wcisnęliśmy do pyszczka 4 szczykawki (10ml) papki. To sprawiło że szylka mimo wszystko dotrwała do rana. W nocy o 5 nad ranem nawet wyszła na domek a samiec z drugiej klatki śpiewał jej serenady i dawał buziaki. Sytuacja powtarza się nadal, tzn. karmimy ją na siłę i podajemy wodę z glukozą. Byliśmy u weta wczoraj, szylka bardzo słaba nie stawiała oporów. Wet twierdzi że nie je bo ma zapalenie jamy gębowej i dał jakąś tabletkę do rozpuszczania. Nie wiem bo my wyczuwamy że żuchwę ma jakąś nie proporcjonalnie przerośnięta z dołu. Mimo to wet nie stwierdził tego. Nie wiem może to jakieś zapalenie zęba i spuchła, z drugiej jednak strony jest to bardzo twarde. Szylka coraz mniej daje sobie podawać papkę, ale wodę z glukozą pije aż miło nawet wczoraj, rzuciła się z pyszczkiem na dziubek szczykawki mimo tego że jest słaba. Nie wiem, szylk a jest bardzo słaba ale walczy, zawsze była wojownicza, jak trzeba było ją brać na ręce to potrafiła nawet osikać. Z drugiej jednak strony była kochana zawsze przychodziła, dawała buziaki, robiła "porządki" na półkach, etc. Naprawdę żal na to wszystko patrzeć. Chcielibyśmy wierzyć w to że jeszcze się jej poprawi...

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
więc jeśli tak czujesz - to ZMUŚ weterynarza do poważnej diagnozy ... Wiem że to ciężko mówić na odległość, ale spróbuj z nim porozmawiać żeby chociaż RTG zrobił ... przecież to tylko dodatkowa wiedza (koszty też ale ...) Jeśli na RTG będzie wszystko w porządku wtedy z całą sumiennością zajmiecie się leczeniem ranki.
jeśli natomiast na RTG wyjda korzenie przerosnięte lub wady zgryzu ... wtedy mozna będzie podjąć inne dzialania.
Jesli wiedza weterynarza jest niedostateczna aby zdiagnozować RTG - możesz je po zeskanowaniu przeslać do Wawy do Dr Mileny Wojtys ... (mam nadzieję że Milena będzie w stanie udzielić konsultacji ...)

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Takie zgrubienia wyczuwalne przy obmacywaniu szczęki niestety moga świadczyć własnie o przerosniętych - i to juz dość poważnie korzeniach. :-( Jednak bez Rtg nie da sie tego powiedzieć na pewno. Do rentgena wymagane jest co prawda czasowe uśpienie szylka, ale tak słaba mogłaby tego nie przetrzymać; natomiast skoro jest już bardzo osłabiona - narkoza może nie będzie konieczna?
Nie możecie zmienić weta? :-( Przede wszystkim potrzebna tu jest pełna i uczciwa diagnoza. Jesli małej można pomóc - macie prawo wiedzieć jak. Jeśli nie można - tym bardziej macie prawo do takiej wiedzy.
« Ostatnia zmiana: 10 Lip, 2006, 12:52 wysłana przez Grażka »

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

Offline kea

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1074
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Srebrna Strzała, Paproch, Pluszysława, Szeherezada
do rtg nie jest niezbedna narkoza - moja nie byla oslabiona, a udalo sie ja tak przytrzymac, ze sie nie ruszala

Offline BCK

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Uzbierane migdały: 0
No cóż mineło sporo czasu, ale zebrałem się w sobie aby w końcu to napisać, szylka jednak nie przeżyła!! :( Dokramialiśmy ją jeszcze z miesiąc ale malutak chudła i chudła. Była coraz słabsza, w pewnym momencie wypadł jej ten dolny ząbek z dolnej szczęki co dodatkowo utrudniło jej życie. Dokarmialiśmy ją papkami i czym się dało np. bananami, które bardzo lubiła, jednak wciąż chudła, słabła i było jej zimno. W końcu zabraliśmy ją do łóżka pod kocyk i wiecie co?? Później sama prosiła aby ją zabierać pod ten kocyk. Po krótkim czasie niechętnie już jadła i wyraźnie jej to ból sprawiało. A w końcu zdechła! :(((
Naprawdę był to bardzo mądry szynszyl (najmądrzejszy z tych co mieliśmy) i ogromna strata. Koniec końców nie mogę polecić żadnego veta z Nowego Sącza! Nie znają się nic a nic. A my baliśmy się zabierać ją na dłuższą przejażdżkę z uwagi na jej stan (dziś pewnie byśmy zaryzykowali). Dziękuje za całą pomoc z Waszej strony i gorąco pozdrawiam.         

gosiaq

  • Gość
Ze łzami w oczach przeczytałam Twoją wiadomośc.Wiem co czujesz, bo miesiąc temu umarł mój SZynszylek. Tez miał problemy z zębami, bardzo cierpiał przed śmiercią, Nie ma chyba nic gorszego niż patrzec jak umiera Twoje ukochane zwierzątko, a Ty nie możesz mu pomóc. Nie życzę tego nikomu i mam nadzieje,ze niegdy więcej nie będę musiała tego przezywac [-chomik-]

Dorcia

  • Gość
Czy ktos moze mi doradzic.Ostatnio zauwazylam u mojego zwierzaczka dlugie zabki,nie chce od poczatku chryzc wapna,ani obgryzac drzewek.Mam wrazenie ze jedzenie sprawia mu bol.Poradzcie mi co mam zrobic?
« Ostatnia zmiana: 11 Wrz, 2007, 15:34 wysłana przez Mysza »

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
A jak długo masz swojego szylusia?Bo jest tak że one chrupią suszone rzeczy i same o to dbają...Zawsze będę radzic wizytę u weta.

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
przerosniete zęby to bardzo poważny problem ... szynszyl nie bedzie mógł samodzielnie jeść - i bez dokarmiania bedzie xle ...
Powinnaś udać się do weterynarza, najlepiej takiego który ma doświadczenie - jeśli nie z szynszylami to chociaż z gryzoniami ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Marek4

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • W pamięci Puszek i Cezar
Przerosniete ząbki dla szylka to kłopot bo mu  ciągle rosną powinien coś gryść , ale to można powiedzieć człowiekowi a on jak chce -- może nie może gryść , tylko DOBRY WETERYNARZ kóry ma dozwiadzczenie z szylkami bo słyszałem w KRakowie że poszli do takiego który sie nie dobrze znał i mu za dużo przycieli i miał tez kłopoty z jedzeniem . mój chrupie co się da patyczki , ścianę , meble , tapety jeżeli jesteś z Krakowa to znam dobrego WETA .

Offline Marek4

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • W pamięci Puszek i Cezar
Dorcia napisz czy byłaś u Weta i co zalecił lub zrobił

 
Problem z "nowymi"

Zaczęty przez szyszka95Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1480
Ostatnia wiadomość 28 Mar, 2017, 01:19
wysłana przez M___M
Problem z kupnem karmy w małej miejscowości -> zakupy przez Internet

Zaczęty przez IlonaDział Żywienie

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 5718
Ostatnia wiadomość 31 Sty, 2009, 23:34
wysłana przez greatdee
Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]

Zaczęty przez TanDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4665
Ostatnia wiadomość 26 Lut, 2010, 22:06
wysłana przez Basia_W
problem- szynszylek leży i nie reaguje, ciężko oddycha

Zaczęty przez szynszylolDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3330
Ostatnia wiadomość 13 Paź, 2014, 22:28
wysłana przez marcsl
Problem z Szynszylem - ospałość, praktycznie brak aktywności.

Zaczęty przez Nogad_21Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 36
Wyświetleń: 17089
Ostatnia wiadomość 16 Sie, 2010, 10:27
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal