hypothetical
16 Kwi, 2024, 11:17

Autor Wątek: szynszyle i inne gatunki: psy, szynszyle i koty, świnki morskie, koszatniczki, króliki...  (Przeczytany 80990 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline marysia19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • MORUS gagatek pyszczek żdzisiek mospiki ślepcia st
u mnie jest tak ze jak kupilam pyszczka z zoologu to on siedzial z kruliczkiem i na nim spal jest  bardzo ugodowy do innych zwierzat . w pokoju mam  pieska i gagatek sie z nim bawi chociaz na poczatku szarika(psies)  ganialam go bo myslalam ze on go gania ale  ostatnio zauwazylam ze to gagatek go zaczepia smiesznie to wyglad ubaw na calego mowie wam wiem moim zdaniem szylki szybko akceptuja ine zwierzatka

ZWIERZAKI MOJA MILOSC

Offline jelonekiniuchaczek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 314
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Książę Niuchacz...śpij, skarbie*
mam kota i z szylem sa na etapie Nie Wiem Co To Ale Lepiej Na to Nafukać :D nie moge podjąc decyzji , czy puszczać kota po pokoju wspolnie z biegającym szylkiem. co byście radzili?

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. (Augustyn z Hippony)
Mania wsr hrw - niech rośnie, niech się rozwija...

Offline justynan2

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 245
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mufek, Zadziorka, Tymon i Karolek (Szelma(*))
Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola. Ja mam psa który z miłą chęcią by zjadł moich chłopaków więc u mnie nie ma mowy o przebywaniu w jednym pomieszczeniu. Koleżanka natomiast ma kota i szylkę. Kot był przyniesiony do domu gdy szylka miała już rok więc to szyla przeganiała małego, który czasami uciekał a czasami próbował ją odpychać łapą. A kotki pazurki mają nie od parady więc trzeba naprawdę uważać.

Offline kasia13

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 5
  • Uzbierane migdały: 0
No ja mam dwa koty, w zasadzie kotki, które były w domu duuuużo wcześniej niż Fruzia i raczej nie będe próbowała puszczać ich razem w pokoju.
Po pierwsze chyba dlatego że to nie są gatunki żyjące w zgodzie na wolności więc niby dlaczego w domu????? Wprawdzie powoliłam kotom obejrzeć to nowe, straszne "COŚ" ale szyla była w klatce, a kot w zasięgu ręki. Generalnie zachowanie kotki świadczyło że najchętniej by to futerko zjadła. Więc jeśli kot w pokoju to tylko pod nadzorem a szynszyla w klatce.
Można oczywiscie próbować ale ja raczej nie będę, bo jeśli mi się nie uda upilnować, to katastrofa gotowa...

Offline jelonekiniuchaczek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 314
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Książę Niuchacz...śpij, skarbie*
No u mnie kot ma ochotę podrażnić szylka, a szylek zjeść kota (właśnie tak :D)

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. (Augustyn z Hippony)
Mania wsr hrw - niech rośnie, niech się rozwija...

IRON

  • Gość
Nie prubójcie przyjaźnić kota z szynszylem bo koty to urodzeni drapieżnicy, sam mam kota i szynszyle i ich nigdy im nawet nie puszczam razem  :?

Offline malibu129

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 89
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Chilli i Pysia <3
Tak sobie ostatnio rozmyślam o kotku. Zawsze marzyłam o tym zwierzątku, ale przede wszystkim liczy się dla mnie dobro kota i szynszyli. Zastanawiałam się czy jakkolwiek da się je razem oswoić. Nie mówię oczywiście o tym, żeby ze sobą biegały, skakały i bawiły się. Chodzi mi racej o to, żeby kot nie jerzył się na widok klatki, ani żeby szynszyle za każdym razem się stresowały, gdy kot wejdzie do pokoju. Wydaje mi się, że ktoś kiedyś pisał o takim domowym zwierzyńcu, ale nie pamiętam gdzie, nie mogę znaleźć.. Może ktoś ma z tym jakieś doświadczenia.. No i przede wszystkim niestety jest tak, że nie wszystkie zwierzątka można wsadzić do jednego worka, nie wszystkie będą zachowywać się tak samo. A przecież nie wiadomo co im przyjdzie do głowy.. :)

/scaliłam*
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2009, 21:23 wysłana przez dream* »

Offline Ocelot

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 78
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pinky [*] i Mózg
Mój pies uwielbia szynszyle... ładnie chodzi za chłopcami i pilnuje, żeby nic im się nie stało... Gorzej, jak chłopcy postanowią się rozdzielić i spacerować indywidualnie... wtedy Sonia, w pełnej konsternacji kładzie się na podłodze i płacze... bo przecież się nie rozdzieli...

Królik (również pilnowany na wybiegach przez psią "mamkę") boi się szylek... bo mu wkładają łapki do klatki i wyjadają sianko (ponoć kradzione nie tuczy)... A raz go nawet Mózg złapał przez kraty łapką za ucho...

Fretka lekceważy szylki i wzajemnie... Ale nigdy nie dopuszczam, żeby miały bezpośredni kontakt bez krat pomiędzy nimi... bo mogłyby się nagle sobą zainteresować...

Zwierzęta uczą opanowania i pokory... Są jak małe dzieci...
Dla nich zrobisz wszystko... Oddasz nawet własne serce...

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
biedny pies, dramat egzystencjalny:D

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Mój pies kocha wszystkie moje zwierzęta, a najbardziej (co już pisałam) kochał koszatniczki, a zwłaszcza jedną. To ciekawe, że o wiele łatwiej połączyć szynszyla z psem, a nawet z papugą, niż szyla z szylem. Jak jeszcze żył Narcyz, to marzył mi się królik baranek. Na razie odpada, bo mam problem z szynszylami. Ale mam nadzieję, że się polubią, bo nawet Narcyz po roku polubił koszatniczkę, której wcześniej nie znosił.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV

mutualizm


protokooperacja


komensalizm [kicia obejmuje protektorat nad Filipem w walce ze wspólnym wrogiem - Psem]


kooperacja [kotów]




neutralizm



natura psa pasterskiego. "kurde, no... niby puchate... ale na owce to mi jakoś nie wygląda..."

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Julia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szarik,Pirat,Ogryzek(inne w moim sercu)
Mój Mańswin(świnek morski) sam z własnej woli przeprowadził się do klatki szynszyli,owszem czasami szylki                                    podkradają  mu jedzonko nawet z pyska, 
 lub Białasek śpi  w domku Mańswina,ale  żyją  ze sobą pokojowo. [-chomik-] Śmiesznie wygląda jak wcinają  jednego liścia razem.

Jula.Szarik-szara kulka,Pirat-czarny,Ogryzek,Gusia-świnka morska.

Offline zuzanna

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Uzbierane migdały: 0
Pomożecie mi?? Jak oswoić psa z szynszylą?? Pies a raczej suczka była pierwsza w domu, teraz mam dostać szynszyle ale nie wiem jak je do siebie przyzwyczaić. Napiszecie mi co mam zrobić?? BARDZO WAS PROSZĘ O POMOC!!! Chciałabym wiedzieć jak zapoznać zwierzątka ze sobą tak aby szynszyla nie dostała szoku, ale też żeby pies ja mógł ujrzeć, bo inaczej będzie sczekać i piszczeć.
                                                           POMÓŻCIE!



scaliła Basia_W
« Ostatnia zmiana: 08 Lis, 2009, 22:19 wysłana przez Basia_W »

Offline ruda19

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • standardowa samiczka_ TOSIA ^^ & mozaika ŚNIEŻKA
z tego co piszesz wynika że jeszcze szynszyla nie masz tak ?.....czyli powiem ci tak ...ja mam haskiego (nie wiem jak się to poprawnie pisze :D) suczke ....i powiem ci że też się bałam jak to będzie ..bo koria często sobie wchodzi do domu na obserwacje...i np jak kiedyś miałam królika to była wobec niego agresywna...a jak tosia zawitała do naszego domu to koria się jej bała ..uciekała przed nią a ta triumfowała a teraz ...jak pies wejdzie do domu to pierwsze co robi to biegnie pod klatkę tosi i czeka aż ją wypuszczę...uwielbiają się ....i stało się to bez mojej ingerencji ...więc może troche poczekaj zobaczysz jak na siebie zareagują i potem pomyślimy  :D

....^^.....

Uśmiech przede wszystkim ^^

(\__/)
(='.'=)
(")_(")

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
a jakiej rasy jest suczka?

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
 U mnie tylko Malwa bała się pierwszego spotkania z psem. Inne o wiele lepiej zareagowały na psa niż na np. swojego towarzysza. Powinnaś wiedzieć jak reaguje Twój pies na inne zwierzęta. Jeżeli kiedykolwiek był agresywny, to postępuj bardzo ostrożnie. Zachowanie zależy od wychowania ale też i od rasy. Napisz coś więcej o swojej suczce.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Offline robus_pl

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • SISI, DUDUŚ
Witajcie.
Mam taką propozycję. Możliwe, że ta sprawa przewija się w kilku wątkach ale zakładam, że jest w rozsypce. Otóż chcę zaproponować taki wątek. Szynszyla plus inne zwierzątko. Chciałem się dowiedzieć jak wyglądają takie sytuacje. Weźmy przykład: szynszyl i chomik razem, albo szynszyl i świnka morska, lub szynszyl i koszatniczka. Możliwe, że będzie to przydatne dla odwiedzających forum. Dla mnie osobiście też jest to interesujące. Dotyczy to posiadania w domu także psów, kotów i innych łobuziaków. Dzielcie się radami, doświadczeniami, informacjami w tym temacie.
Czy ten wątek chwyta?
 [bunnyb]



scaliła Basia_W
« Ostatnia zmiana: 25 Sty, 2010, 11:33 wysłana przez Basia_W »

Robus

Offline olutek

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 430
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia , chilla
ja mam jeszcze myszoskoczka :) kiedyś miałam go na rekach przy szynszyli..przyszła powąchała i uciekła...obawiam się ze tak sami....będąc to mogłaby mu krzywdę zrobić...ale np z większymi zwierzątkami jak świnka morska czy kotek , piesek to kwestia przyzwyczajenia i oswojenia się...

ola

Offline Koffi

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 133
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mała banda kulek ;)
Posiadam szynszyle i świnki morskie :) Kiedy wymieniam im w klatkach razem biegają po pokoju :)
Kiedyś wsadziłam jedną z moich szynszyli do klatki ze świnkami, świnki nie miały nic przeciwko.
Za to ostatnio w zoologicznym widziałam koszatniczki między szynszylami. Nie wiem..
No ale jeżeli chodzi o prosiaczki i kuleczki to u mnie nie ma problemu :D

Offline robus_pl

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • SISI, DUDUŚ
Fajnie temat sie rozwija. Mysle, z to bedzie zbior ciekawych informacji.

Robus

Offline greatdee

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Skarboń-u Dream (Sowa, Bzyq, Fiołek (*))
    • a tym się zajmuję zawodowo :)
Wydaje mi się, że był już taki temat. Ale nie wiem dokładnie gdzie.

U mnie koty (ani jeden ani drugi) nie wykazują w ogóle zainteresowania szynszylami, ale nie ryzykuję i dla świętego spokoju kotów nie ma w pomieszczeniu gdzie szylaki biegają. Psy się interesują średnio, czyli powąchają i poliżą czasem kulkę siedzącą u mnie na rękach/kolanach, ale też nigdy nie nie były świadkiem biegania szylków więc nie wiem jakby w takiej sytuacji reagowały. Innych zwierząt nie mam więc nie wiem.


Para qué vivir tan separados
si la tierra nos quiere juntar,
si este mundo es uno y para todos
todos juntos vamos a vivir.

Offline Maziak

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Ja mam w domu jeszcze sporej wielkości psiaka i od początku wyglądało to mniej więcej tak, że szynszyl był bardzo ciekawy i nawet się jej nie bał (piesek to samiczka) a ona baardzo chciała się z nim bawić i była nim zaintrygowana, na wybiegu pozwalałam im się poznać ale wszystko pod kontrolą (ze względu na rozmiary psiaka obawiałam się o to, że może w jakiś sposób zrobić krzywdę szylce) a teraz Ficek po niej drepta, zaczepia ją, traktuje ją jak swego rodzaju towarzysza zabawy ^^ on się już przyzwyczaiła i bardzo zabawnie razem wyglądają.

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Ja o moich zwierzach już pisałam. Pies uwielbia szynszyle, a one dają się uwielbiać. Niestety jego uwielbienie ma zabarwienie seksualne.
Jak żyła koszatniczka, to przyjaźniła się z Malwinem, a po roku i Narcyz ją polubił, ale nie w swojej klatce. Do niej chodzili w odwiedziny. To było tak, że Fredzia była bardzo przyjaźnie nastawiona do wszystkich szyli, a z 6, które w swoim życiu widziała tylko Malwin tak naprawdę ją lubił.
Jeżeli chodzi o papugę, to gdzieś tak od roku szuka kontaktu najpierw z koszatniczką, a później z szylami. Ten kontakt akurat mnie nie cieszy, bo zanieczyszcza im klatkę. Więc ją gonimy. Jak żył Narcyz, to nie lubił jak mu siedziała na klatce. Teraz żadnemu to nie przeszkadza.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Z mojej 20 kilowej suczki rasy mix wilczasty szynszyle zrobiły środek transportu: wskakują jej na plecy kiedy chodzi po pokoju i mają świetną zabawę z przemieszczania się takim sposobem. Tika służy także za dywan, puszysty, ciepły, po którym można poskakać... lub podest z którego można ewentualnie wskoczyc gdzieś wyżej. Tika szynszyle bardzo lubi, teraz moge ja zostawic z nimi na kilka minut i nic sie nie dzieje, ale okres oswajania suczki ze schroniska do puszystych kulek, które szybko biegaja i smakowicie pachną trwał 4 miesiące a do pełnego zaufania ponad rok. Mam to szczęście że Tika jest spokojnym radosnym i zrównoważonym psem domowym i rodzinnym, ale nie każda rasa zachowa sie tak samo. wiele zależy od wkładu pracy właściciela w oswojenie gatunków.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline robus_pl

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • SISI, DUDUŚ
Ja o moich zwierzach już pisałam. Pies uwielbia szynszyle, a one dają się uwielbiać. Niestety jego uwielbienie ma zabarwienie seksualne.
Jak żyła koszatniczka, to przyjaźniła się z Malwinem, a po roku i Narcyz ją polubił, ale nie w swojej klatce. Do niej chodzili w odwiedziny. To było tak, że Fredzia była bardzo przyjaźnie nastawiona do wszystkich szyli, a z 6, które w swoim życiu widziała tylko Malwin tak naprawdę ją lubił.
Jeżeli chodzi o papugę, to gdzieś tak od roku szuka kontaktu najpierw z koszatniczką, a później z szylami. Ten kontakt akurat mnie nie cieszy, bo zanieczyszcza im klatkę. Więc ją gonimy. Jak żył Narcyz, to nie lubił jak mu siedziała na klatce. Teraz żadnemu to nie przeszkadza.
Zabarwienie sexualne? W zyciu bym nie pomyslal. :-)

Robus

 

filmy absolutnie myszowate :) i inne myszowate arcydzieła

Zaczęty przez ZieffkaDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8144
Ostatnia wiadomość 18 Paź, 2009, 00:43
wysłana przez Zieffka
Kolby różano-kokosowe i inne, dlaczego kolby są niezdrowe

Zaczęty przez BeSaVehEiDział Żywienie

Odpowiedzi: 139
Wyświetleń: 31797
Ostatnia wiadomość 23 Lip, 2016, 08:35
wysłana przez SZYNSZYLKA BEZA
Kołowrotek z animalia.pl - przeróbki, mocowania i inne patenty na dobrą zabawę dla szylek...

Zaczęty przez jelonekiniuchaczekDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 70
Wyświetleń: 15105
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2010, 17:15
wysłana przez gosiekpunk
parka mieszana, samczyk + samiczka, czy warto? łączenie? i inne dyskusje.

Zaczęty przez beciaDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 188
Wyświetleń: 39113
Ostatnia wiadomość 19 Lip, 2010, 16:36
wysłana przez Nogad_21
[KOSZALIN i okolice / inne miasta] Szynszylowe panny szukają domu

Zaczęty przez Wilczy DeszczDział sprzedam/oddam szynszylę

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3086
Ostatnia wiadomość 08 Sty, 2018, 20:29
wysłana przez dream*
SimplePortal