18 Kwi, 2024, 09:31

Autor Wątek: szynszyle i inne gatunki: psy, szynszyle i koty, świnki morskie, koszatniczki, króliki...  (Przeczytany 81074 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pchełka: )

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 221
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog :)
Mój pies to chyba ma chętke na Pchłe(bez zkojarzen :P ). Bo się cały czas oblizuje jak ją widzi i ja wole nie ryzykować i na czas gdy biega Pchła to zamykam dzrzwi od pokoju.

[K][A][R]
  • [L][N][A]  [P][C][H][E][L][K][A]

Offline wishina

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tunia - kofana samiczki!
Oj...ja myślałam, że tylko koty traktują szylki jako biegający pokarm.
Zmieniłam zdanie niedawno, gdy próbowałam poznać szylki z moim psem Neronem. Pierwszy raz widziałam, żeby psiak mieszaniec, szczeniaczek jeszcze, nieszkolony stawał na trzech łapkach z jedną wysunięta do przodu i wskazywał zwierzę - jak na polowaniu! Poza tym dostał ślinotoku i obłędu w oczach, a gdy tylko szyszki do niego podbiegały zamierał bez ruchu, przestawał oddychać, tylko serce mu biło. Gdybym go tak puściła, pewnie szylki zaganiałby na śmierć  :(  I skąd tu u takiego śłodkiego psiaka (bo musicie wiedzieć, że Neron to największa przylepa jaką w życiu widziałam) takie dziwne, myśliwskie zapędy  :???:

Eliza + Krzysiek, szyszka Tunia, goldenka Indi - pozdrawiają :D

Offline AK_acja

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 53
  • Uzbierane migdały: 0
Nie wiem co mam zrobić. Mam szynyszla (pusia) wiek: 1 roczek i od niedawna jestem w posiadaniu Kota. (młody) Oby dwie to samiczki. Kot został uratowany przez mojego tate. Bo bidactwo bylo na polu nie mialo co jesc. Bylo 2 razy mniejszy od braci i sióstr. Wiec tata go wzioł. I tu sie pojawia problem. Moja szylkia nie znosi kota a kot uwielbia patrzec na nia. Jak moja je sianko lub cos innego to kot skacze i lapka po klatce udeza. A szylcia sie wscieka. Jak kiedys wypuscialam oby dwa zwierzaki to Szynszyl gonil kota... POtem sobie kical... znowu kot stanol na drodze to szynszyl gonil... A kot tylko kukal i sledzil szynszyla...  :evil:



/scalone przez Mysza
« Ostatnia zmiana: 06 Wrz, 2007, 13:19 wysłana przez Mysza »

AK_acja
Każdego dnia spoglądam na Pusię.....

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
...moze dla dobra szylki nie wypuszczaj ich razem-szkoda ,żeby szylka się denerwowała...

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Kiwi

  • Gość
Moja szynszylka się zachowuje w ten sam sposób - ale w stosunku do DOROSŁEJ kocicy. Mój kot został porzucony przez mamusię jak był malutki (a teraz ma 4 lata) no i niestety ma niemiłe doświadczenia z królikiem mojej siostry, który ją zaczepia, przegania z pokoju i z kuwety - kot nie ma się nawet gdzie załatwić. Dlatego kocica boi się i królika i szynszyli, dodatkowo szynszylka też cały czas zaczepia kocicę jak ona jest w moim pokoju, kot ucieka, a potem kuca i się czai... I wtedy szynszyla znowu się rzuca i tak w kółko. Jak dla mnie to moja kocica się stresuje, a nie szynszylka, bo dla niej to kałak dobrej zabawy :P

Offline szynka

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Uzbierane migdały: 0
Nie pozwól kotkowi walić łapką w klatkę. Nic dziwnego, że dzidzia się wtedy wścieka, skoro nie może spokojnie zjeść czy wykąpać się. A potem go gania, bo nie daje jej spokoju. Dla kotka to coś nowego, czego wcześniej nie widzial, a dla szylki zwyczajny intruz w "jej" domu. Moja Szynka też nie lubi psa naszych przyjaciół, bo ten od razu leci do klatki i gapi się na nią z postawionymi uszami. Nie wypuszczamy jej wtedy z obawy, ze mógłby ją przygnieść, albo coś. Ale jak ją wyciągnę i dam mu powąchać pluszaka, to poszczekuje z radości i liże jej łapki. A Szynka drze się wniebogłosy i parska na niego.

Offline Amusia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.amusia.blog.pl
czy szcur i szylka moga zyc razem??

Przepraszam za bledy stylistyczne i ortograficzne. Pozdrawiaja: szczur - PINKI, myszka - CIAPCIA, myszka - FRUZIA, chomik - PULPET
  • i oczywiście JA

Offline Szysia

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 55
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szysia, Drepcio, Sid, Lunek i 2 maluszki :)
Amusia  "zwaliłaś mnie z nóg"  :icon_frown: ale powiem tak - NIE RÓB TEGO  :(  :(  :(  ja i moja Szysia przeszliśmy w pewnym sensie przez takie połączenie ( fakt, że szczur był dziki i niehodowlany) - Szysia dopiero niedawno doszła do siebie psychicznie po urodzeniu maluchów stała się inna wkońcu.

Kocham zwierzaki i już!

Agacik

  • Gość
razem tzn w jednym pomieszczeniu czy klatce? w jeden klatce nie ma mowy w jednym pomieszczeniu u mnie nie mogly sie pogodzić bylo ciągle fukanie gryzienie pretów i stres

BeBlunia

  • Gość
Szczury w stosunku do innych zwięrząt są dość agresywne i raczej nie warto ...Moja siostra miala królika i szczura Po wypuszczeniu obu- szczur rzucil sie  na krolika i przyczepil do jego policzka.

Offline Malcia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 79
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Trudzia-szara
Hejo :D.
Moja mama to dla mnie mostrzyni w oswajaniu do siebie zwierzat.
Na poczatku miala tylko 3 psy w tym amstafa.Mimo to nie bala sie przyniesc do domu kota.Tak nauczyla swoje psy ze kiedy mamy kot gryzie sie z pozostalymi kotami to psy automatycznie leca z odsieczą :D.
Po jakims czasie przyniosla do domu papuge Nimfe.Balam sie ze kot moze ja zaatakowac ale to nie mozliwe w domu mojej mamy.
Zawsze wieczorkiem kiedy do niej przyjade widze wspanialy widok i zastanawiam sie jak to mozliwe:)
Psy spia na fotelach,w kacie spi kot a po jego grzbiecie drepcze papuga. :D

Im bardziej znam ludzi,
tym bardziej kocham zwierzęta ! ! !

Offline Eriu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pixie i Dixie - dwie śliczne samiczki :)
Fantastycznie :) mogłaby zostać zwierzęcym behawiorystą :) Też bym chciała takie rzeczy umieć.

Offline MadZia92

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
Zgadzam się z Eriu. Malcia, Twoja mam ma po prostu talent! Może Ty też taki masz?

Offline gaja35

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Beżynka,Szczurzynka,Matrix,Pudzian vel Mania
    • Psy Gaji
Witam wszystkich apropo zaczętego tematu to musze powiedzieć ze mozna pogodzić wszystkie zwierzaki , i kochać je ale z głową , ja osobiście mam w domu 6 swoich psów z czego 3 mieszkają w domu a 3 na podwórku , mam kota swojego domowego oraz kotke z 5 maluchami dokarmianą na dworzu mieszka w garazu ma tam zrobiony z kartona domek (na zime zrobiło mi sie ich zal) , w domu mam królika miniaturke (choć nie do końca), szczura , koszatniczki , szynszyle kilka sztuk oraz żółwia a po pierwszym dojdzie do nas para świnek morskich uratowanych z allegro bo szły na karme dla węży . W akwarium , 120 litrów mam dość duze ryby . To całe stadko współżyje ze sobą w doskonałej zgodzie , cały czas przybywają nam jakieś zwierzaki , potem znajdują nowe domy , niektóre zostają . Nigdy dotąd nie miałam przypadku zeby mój własny zwierzak zrobił krzywde przygarnietemu przeze mnie . Dlatego moge powiedzieć z całą odpowiedzialnością ze tak zwierzaki mogą żyć razem , ale jeśli zorganizujemy to z głową  :D pozdrawiam .

Gaja35

Offline Malcia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 79
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Trudzia-szara
Hmmmm co do talenkt to nie jestem tak do konca pewna.
Ale ostatnio moja szynszylka zaprzyjaznila sie z psem.
Ten chyba nawet sie jej troszke boi.
Ucieka gdy ta wskakuje mu na grzbiet.  :D (smiesznie to wyglada gdy mala kulka przegania psa )
Dla mnie to juz jest sukcesem ale moze poprostu mam madrego psa  :D

Im bardziej znam ludzi,
tym bardziej kocham zwierzęta ! ! !

Offline kataryna18

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 49
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Timon i Pumba
no ja się z tym nie zgodze bo mam pit bulla i musze moją gromadke trzymać zdala od niego
mam 3 psy z czego dwa na dworze a pit w domu.
6 szczórków,2 swinki,kórlika i szylka w pokoju.i  musze uwarzac  na mojego pita i zamykac pokuj na klucz jak wychodze zeby sie do nich nie dostał.nie lubi i nie toleruje innych psów ani innych zwierząt.dlatego moje zdanie jest takie że można żyć w zgodzie ale zalezy jakie gatunki ze sobą się łączy.niektureś trzeba trzymać w osobnych pomieszczeniach aby się nie spotkały bo konsekwecje mogą być straszne.

Chrumcia bardzo za Tobą tęsknie[']['][']
Doruś zostaniesz w moim serduszku na zawsze,kochana psinko[']['][']

Offline Malcia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 79
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Trudzia-szara
Zgadzam sie.Ale tez wszystko zalezy od charakterku pupilka.Pit mojej mamy toleruje a nawet broni kota ,natomiast udaje ze nie widzi papugi ktora na nim poskakuje i wrzeszczy nad uchem  :D .Ja mysle ze poprostu boi sie ze zrobi jej krzywde i dlatego woli  ja ignorowac  :D . Nikt nie moze byc w 100% pewien jak zareaguje zwierze.

Np. Pit mojej mamy nie toleruje ludzi pijanych lub podpitych.Mamuska mieszka na wsi,wszyscy tam sie znaja.Jednak kiedys pewien pan (ostro wcienty) wszedl do mieszkania mojej mamy nawet nie pukajac.  :x Moja mama byla w lazience,nie wiedziala ze ktos wszedl.KTO SLYSZAL ZEBY OT TAK POPROSTU BEZ PUKANIA DO KOGOS WCHODZIC  :x .A zwlasza ze mama nie zadaje sie z takimi osobnikami.Wszystko skonczylo sie tak ze facet wyszedl niemal bez policzka .Suczka mojej mamy (pit bull) tak zalatwila delikwenta ktory nie zapukal  :D .On zglosil to wszystko na policje.Ze mamy psa agresywnego  :x .Po paru dniach przyjechal wet.Stwierdzil ze psinka jest calkowicie normalna a wrecz milutka  :D .Powiedzial rowniez ze wiekszosc psow reaguje agresywnie na ludzi pod wplywem.Wycofano oskarzenie bo facet sam wszedl do domu na wlasna odpowiedzialnosc (wiedzial ze mama ma takiego psa). :D
GDYBY ZAPUKAL I ZACZEKAL AZ MAMA USPOKOI PSA NIE BYLOBY PROBLEMU .  :D

Im bardziej znam ludzi,
tym bardziej kocham zwierzęta ! ! !

Offline Lola

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Hej wszystkim jestem Lola i zaczynam poznawać świat szynszyli.  [-chomik-] Chciałabym kupić sobie szynszyla ale mam w domu dwa pieski. NIe są duże (pudelek i york) ale to psy. W tej chwili mam w domu szynszyla na jedną noc, bo kupiłam go na prezent dla koleżanki. York nie interesuje się nim a nawet troche się go boi. Pudelek... Prawie cały czas leży przy klatce. Jest bardzo ciekawska. Wiem że nie zrobiłaby mu krzywdy, ale kiedy wypuszczałabym go na wybieg napewno by się nim interesowała i wąchała. Niewiem czy szynszylka by to niosła bo zanim bym psa oduczyła to troche się zejdzie. Co o tym sądzicie?

Offline karolajn

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 381
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Juz jest gdzies watek o tym ;] Wszystko zalezy od charakteru psa i szynszyli. Jesli nie jestes pewna, jak zareaguja na siebie to po prostu nie wypuszczaj zwierzaka tam gdzie sa psy. Chociaz tez mam yorka i on bardzo moje szynszyle lubi, chce sie z nimi bawic, ale to jeszcze szczeniak to wiadomo :)

KaRoLc!a ;)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Moje szynszylice biegają po 1,5 rocznej suni. Wdrapują sie jej na grzbiet jak leży, suni nie reaguje, wąchaja się. Czasem przewraca sie na plecy o dosłania brzuszek a szylki skubią jej futro na brzuchu i wogóle lubią sie tarzać na jej posłaniu. Sunia jest ze schroniska i obawiałam sie czy sie przyzwyczaji , ale szyle były pierwsze w domu. Najpierw przywiązywalismy ja na smyczy do biurka, jak szylki ganiały, tak że nie mogła ich łapać choc chciała. Po ok. miesiącu, szyle nadal goniły, a ona znudzona juz bez smyczy i obrozy leży jak kłoda i nic. teraz po 5 miesiacach mogę ja już zostawic samą jak szyle lataja po pokoju i wiem, ze nic im nie zrobi :) (Sunia to domniemany mix husky, choć ostatnio doszliśmy do wniosku, że może to być bardzo rasowy pies - wilczak czechosłowacki, tylko ma klapnięte uszy, bo widocznie była po nich głaskana jako szczenię. A do schroniska trafiła z interwencji jako wałęsajacy się pies).

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Off Topic



Ha ha ha niezły żart z tymi klapniętymi uszkami:D
Naprawde wierzysz Mysza ze od głaskania w w wieku szczeniacym możliwe jest klapniecie uszek :shock: ?

Prosze uweirz mi ze głaskanie nie sprawia takich 'cudów', niektóre psy maja stojace niektóre, złamane a niektóre całkiem klapniete to zależy tylko od genów!
Widziałem mioty kundelków w których część szczeniaków miała klapniete sercowate uszka a wśród nich były np trzy rodzynki ze stojącymi uszetami :D (oczywiście nie od urodzenia, stawały po paru miesiącach)

Pozdrawiam
Kris
« Ostatnia zmiana: 28 Lut, 2007, 07:39 wysłana przez Kris »

Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
off topic 2

Możliwe, ale szczęnieta ras ze stojącymi uszami mają to do siebie, że ich chrzęści podtrzymujące uszy łamią się od głaskania właśnie! Każdy porządny hodowca psów ci to powie. Jak nie wierzysz to kup sobie rasowego wilczura i głaszcz i tarmoś za uszy, na pewno mu nie staną jak bedzie większy, bo będzie miał połamane chrząstki, będą mu opadać i klapać na boki, jak kundelkowi..
przecież wiem, że bassetowi uszy nie staną (chyba, że go powiesisz za ogon, choć nie radzę..)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Blecki

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Niewiem czy takie pytanie było ale mój brat ma królika a ja będe mieć szynszyla jak myślicie będą zyli w pokoju czy w wiecznej wojnie? Prosze o szybkom odpowiedz.
Pozdrawiam

Siemanko

Offline karolajn

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 381
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Prawdopodobnie bedzie wojna wiec lepiej nie trzymajcie ich razem.

KaRoLc!a ;)

Offline ramzesik1993

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kuleczka
W sklepie w którym kupowałam mojego szylka jest kilka zwierzaczków w tym szynszyl i królik.... cały dzień , tzn od 10-18 biegają one RAZEM po jednym pomieszczeniu specjalnym na wybieg dla nich... jak rozmawiałam z właścicielem, to całkiem nieźle im razem, tylko czasami (z 2 razy w miesiącu lub nawet nie) dochodzi do małej wojny mięędzy nimi, ale w sumie nikt bardzo na tym nie ucierpał jeszcze. poza tym, o ile będzieszz pilnowała ich na wybiegach to nic zapewne się nie stanie. tylko oczywiście w różnych klatkach będą spały?

Pozdrawiam,
Joanna i moja Kuleczka :-)

 

filmy absolutnie myszowate :) i inne myszowate arcydzieła

Zaczęty przez ZieffkaDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 8165
Ostatnia wiadomość 18 Paź, 2009, 00:43
wysłana przez Zieffka
Kolby różano-kokosowe i inne, dlaczego kolby są niezdrowe

Zaczęty przez BeSaVehEiDział Żywienie

Odpowiedzi: 139
Wyświetleń: 31828
Ostatnia wiadomość 23 Lip, 2016, 08:35
wysłana przez SZYNSZYLKA BEZA
Kołowrotek z animalia.pl - przeróbki, mocowania i inne patenty na dobrą zabawę dla szylek...

Zaczęty przez jelonekiniuchaczekDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 70
Wyświetleń: 15136
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2010, 17:15
wysłana przez gosiekpunk
parka mieszana, samczyk + samiczka, czy warto? łączenie? i inne dyskusje.

Zaczęty przez beciaDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 188
Wyświetleń: 39208
Ostatnia wiadomość 19 Lip, 2010, 16:36
wysłana przez Nogad_21
[KOSZALIN i okolice / inne miasta] Szynszylowe panny szukają domu

Zaczęty przez Wilczy DeszczDział sprzedam/oddam szynszylę

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3090
Ostatnia wiadomość 08 Sty, 2018, 20:29
wysłana przez dream*
SimplePortal