Niunia-Szyszunia :)

[VALKIRIA]

Tak napisałam w temacie : PRZYJMĘ SZYNSZYLA <--- CHORZÓW, BYTOM, KATOWICE, OKOLICE:

...W każdym bądź razie szyszka prędzej czy później zawita w moim domku a na dzień dzisiejszy będziemy się uczyć tych zwierzątek poprzez doświadczenia innych hodowców, na początku napisałam że "zdecydowanie" i tak pozostanie, ale nie na dzień dzisiejszy.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
Aga

No i nastała ta chwila...
Piękna Szyszunia standardowa stała się członkiem naszej rodziny :)
Po Kosiakach nadszedł wreszcie czas, by już nie tylko czytać i obserwować u znajomych Szylki ale by wprowadzić takiego futerkowca do domu :) Cudak z niej niesamowity, kontaktowa bardzo, psów się nie boi bo tam skąd ją wzięłam było chyba z 9 amstaffów, boxer i kundelek.
Do tej pory już trochę się o szylkach dowiedziałam, po czytaniu forum itp w przyszłym tygodniu zabieram się za wykonanie użytkowej klateczki, choć ta, którą ma jest funkcjonalna i spora ale ja mam inną wizję :)
A to Szyszunia z moim 6letnim już synem

[Basia_W]

Gratuluję nowego puchatego członka rodziny  :). Futerko trochę w nieładzie, ale wystarczy dobry piasek i się poprawi. Kiedy bierze się szyle na ręce, to trzeba mieć umyte ręce, bo ich futro w ogóle nie jet odporne brud a już najbadziej na tłuszcz. Szylki zbyt często brane na ręce nie mają ładnego futra.

[VALKIRIA]

Futerko jest zaniedbane i dopiero zaczynamy o Szyszunię dbać bo poprzedni właściciel nie miał ostatnio dla niej czasu z powodu szczeniaków, Dlatego też ją wzięłam, ma pełno kołtunów itp, właśnie czytam o pielęgnacji futerka w tym stanie, jutro zakupię gruboziarnisty piaseczek bo ten co mam się nie nadaje, próbowałam czesać szczotką ale to zły pomysł był a że mała jest u nas od kilku dni to nie będę jej w taki sposób stresować. I tak już zrobiła sporo postępów w zachowaniu w tak krótkim czasie, strasznie kontaktowa się robi :)