Autor Wątek: pomocy mój szynszyl zjadł cały batonic merci !!! (Przeczytany 4043 razy)

nenook007 · « **dnia:** 02 Gru, 2011, 23:12 »

własnie przed chwila dowiedziałam sie od mamy że moja szyszylica, ktora zazwyczaj biega po pokoju w obecnosci ludzi ale jakos tak wyszło że nikogo nie było, wpierniczyła cały batonik czy tam cukierek Merci (marcepaowy). Czy moze zdechnąć od ilosci zjedzonej czekolady? mam czekac az wszystko z niej "wyjdzie" patrzeć czy nie ma rozwolnienia, dać jej normalnie jeszcze jedzenie i swierza wodę? czy co? pomocy!

na razie jest dobrze, brzuszek ma normalny, zachowuje sie normalnie, nie wiadomo co w nocy bedzie, a Alis nauczyła sie na meble wskakiwac tzn z kanapy na stolik od telewizora, potem na telewizor a z telewizora na szafe na ktorej akurat sie czekoladki znajdowały, ktore zrzuciła a potem zaczeła zjadać..

Majka · « **Odpowiedź #1 dnia:** 03 Gru, 2011, 08:32 »

czekolada przynajmniej w przypadku ludzi powoduje zatwardzenie więc obserwuj czy robi normalne kupki a nic nie powinno się stać :)

Belzebuba · « **Odpowiedź #2 dnia:** 03 Gru, 2011, 09:49 »

Porządki w wątku.
Moi Drodzy, każdy opiekun szynszyli zrobi czasem coś głupiego. To się zdarza, tak jak matkom zdarza się nieodpowiedzialne zachowanie wobec dzieci. Proszę się nie zachowywać jakby ktoś kto prosi o radę po fakcie popełnił niewysłowioną zbrodnię.
Jeśli nie macie nic do doradzenia, proszę nie wypowiadać się nie na temat. Dziękuję.

Trudno, zjadła, stało się. Jak już zaznaczyła Majka, czekolada może wywołać zaparcia, trzeba obserwować kulkę, kupki mogą być twarde - najważniejsze by były.
Jak znam życie nic jej nie będzie :) Oczy otwarte i obserwacja to wg mnie podstawa.

nenook007 · « **Odpowiedź #3 dnia:** 03 Gru, 2011, 13:31 »

na szczęście nic jej nie bylo w nocy i teraz tez nie jest, kupki robi juz normalne a wczoraj byly miekkie (na deskach rozgniecione byly a zawsze ma cale)

PusiaK · « **Odpowiedź #4 dnia:** 03 Gru, 2011, 13:44 »

Spokojnie. Czekolada nie jest trucizną, a marcepan to migdały z cukrem. Obserwuj szynszyla. Osobiście uważam ,że można mu podać jakieś rodzynki aby zatwardzenia nie miał.

Belzebuba · « **Odpowiedź #5 dnia:** 03 Gru, 2011, 18:24 »

Tyle słodkości, co wciągnął... a jeszcze rodzynki? moze niekoniecznie ;)

owiabiks · « **Odpowiedź #6 dnia:** 03 Gru, 2011, 20:42 »

Cytat: PusiaK w 03 Gru, 2011, 13:44

Spokojnie. Czekolada nie jest trucizn±,

Dla psa jest. Dobrze wiedzieć, że szylom nie szkodzi.

Basia_W · « **Odpowiedź #7 dnia:** 03 Gru, 2011, 22:55 »

Łobuzica wiedziała który wybrać :D, myślę, że dobrze w takich wypadkach podać siemię lniane na jelita.

PusiaK · « **Odpowiedź #8 dnia:** 04 Gru, 2011, 00:50 »

Cytat: Belzebuba w 03 Gru, 2011, 18:24

Tyle słodkości, co wciągnął... a jeszcze rodzynki? moze niekoniecznie ;)

W ten sposób nie pomyślałem :)

dori · « **Odpowiedź #9 dnia:** 05 Gru, 2011, 01:49 »

Ciesze sie, ze Twojej kuleczce nic się nie stało :D,
bo moj Oli byl bardzo chory kiedy dzieci znajomych wrzucily mu kawalek czekoladowego cukierka do klatki biedaczek miał biegunke cały tydzień :icon_frown:
Pozdrawiam :)

pomocy mój szynszyl zjadł cały batonic merci !!!