28 Mar, 2024, 19:15

Autor Wątek: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór  (Przeczytany 24312 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #125 dnia: 19 Mar, 2012, 22:19 »
Dla mnie smutny widok.nie znoszę takich postów

Offline patuu97

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Diesel, Gizmo, Ruda (*), Scraf (*), Kebab (*)
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #126 dnia: 19 Mar, 2012, 22:52 »
.nie znoszę takich postów
Mam nadzieję, że nie o moim mówisz :P

Teraz się przyjrzałam i zastanawiam się czy szynszyla ma szelki czy obrożę założoną "przez pół". Jak jest?

Offline Gabryella

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 53
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Crossroads
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #127 dnia: 20 Mar, 2012, 09:24 »
szelki ma dla królika by krzywdy sobie nie zrobił, dziś rano już sam zasuwa pod drzwi do wyjścia :) już zapamiętał gdzie się wychodzi...

Offline Ketrina1989

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 44
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #128 dnia: 20 Mar, 2012, 12:26 »
gdzie można dostać takie szelki dla szynszyla?

Offline Gabryella

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 53
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Crossroads
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #129 dnia: 20 Mar, 2012, 19:31 »
chyba nigdzie, ja kupiłam dla królika miniaturki, ale te dla szczurów też powinny pasować (chyba) tyle że te łatwiej było mi dopasować do niego by się nie wyślizgnął z nich

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #130 dnia: 20 Mar, 2012, 20:03 »
Proszę prześledźcie ten wątek od początku, nie polecamy wychodzenia z szynszylem i w dodatku na szelkach.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Kaoriu

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 78
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Charley, Krissy, Krecik
    • My deviantart
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #131 dnia: 21 Mar, 2012, 10:59 »
Szelki moga uszkodzic mu kregosłup. :[ Poza tym jest mnostwo innych minusów, szkoda tylko zwierza..

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #132 dnia: 21 Mar, 2012, 11:01 »
Ja mojemu kupiłam takie szelki dla świnki morskiej, ale fajnie to brzmi : "Szelek w szelkach", ale na razie raz go próbowałam zapiąć i zrezygnowałam, bo się wyślizgiwał. I na przyszłość kupię sobie świnkę morską do tych szelek.

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

Offline Kaoriu

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 78
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Charley, Krissy, Krecik
    • My deviantart
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #133 dnia: 21 Mar, 2012, 11:11 »
świniaki tez nie powinno sie wyprowadzac w czyms takim. :/ Poczytaj sobie watki na caviarni (forum o swinkach).
Cytuj
Świnka najprawdopodobniej zareaguje na włożenie jej czegoś takiego na szyję i grzbiet atakiem paniki, podczas którego może zaciągnąć sobie mocno szelki na tułowiu i zaplątać niebezpiecznie w smycz.
Nawet jeśli tego nie zrobi i będzie siedzieć grzecznie, ze smyczki pożytek niewielki, bo ze świnką i tak nie można chodzić na spacery tak jak z psem.
Nawet nie próbujcie nakładać świnkom obroży i wyprowadzać ich na dwór, jeśli zależy wam na zdrowiu i szczęściu waszych pupilów.
Już na tym reklamowym zdjęciu widać, że świnka na smyczy jest bardzo nieszczęśliwa.


Zrodło: http://swinkimorskie.eu/akcesoria_zabawki.php

Jesli tak strasznie wam zalezy na wyprowadzaniu jakiegos zwierzaka na spacery to co za problem przejsc sie do najblizszego schroniska i zaproponowac wyprowadzenie piesków?  Tam jest zawsze za mało rak do pomocy.

Offline Gabryella

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 53
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Crossroads
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #134 dnia: 21 Mar, 2012, 11:44 »
ja uważam, że to zależy od charakteru. Od soboty chodzę z moim małym na dwór dziś był 5ty dzień. Na wyciągnięcie szelek z szafy sam podbiegł do mnie dziś i czekał - nie wyrywa się podczas zakładania, chętnie idzie na dwór. Co w tym złego brać je? Zwierzęta te nie są jakieś nie wiem inne, żyją też na wolności nie w naszych warunkach, ale jednak, jeśli pogoda pozwala, szylek widać jest chętny to co może być złego w tym? Każdy chyba zna na tyle swojego milusińskiego by wiedzieć czy daje mu to radość czy też nie. Ja po swoim mogę śmiało powiedzieć że sam ciągnie na dwór - wie gdzie są drzwi, podbiega do szelek, nie wyrywa się, nie widzę po nim stresu czy innych zachowań które wskazywały by na niezadowolenie - stwierdzam, że mu się to podoba

Offline Ketrina1989

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 44
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #135 dnia: 21 Mar, 2012, 12:15 »
jak na razie wyprowadzam mojego małego na dwór w klatce (oczywiście kiedy jest ciepło) ściągam kuwetę i daje go na trawę. z początku był zdenerwowany bo nie widział jeszcze świata, ale chyba zaczyna mu się podobać, nawet skubie trawkę. no i oczywiście świeże powietrze-bezcenne

Offline WojTuch

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Gabi
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #136 dnia: 21 Mar, 2012, 14:24 »
No i tutaj właśnie jest problem, a mianowicie jedzenie. Może znaleźć jakieś świństwo, albo po prostu coś surowego/świeżego zje i zaszkodzi, i nawet mając go na smyczy możemy tego nie zauważyć.

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #137 dnia: 21 Mar, 2012, 15:57 »
Ale mi nie chodziło o taki spacer jaki ma pies czy inne zwierzę. Ja wolę założyć szelki zwierzątku wyjść z nim na podwórko, usiąść na kocyku, albo huśtawce, a ono niech sobie biega po wszystkim. Ja od pięciu lat nie wychodzę nigdzie, chyba że do szkoły (choroba stóp), więc jakbym mogła to bym z nim wyszła na podwórko, ale za zimno jest.

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

Offline Ketrina1989

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 44
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #138 dnia: 21 Mar, 2012, 18:30 »
zawsze wybieram taki kawałek ziemi gdzie trawka jest czysta i nie ma tam żadnych śmieci więc nie sądzę żeby mu zaszkodziło cokolwiek

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #139 dnia: 22 Mar, 2012, 16:34 »
Będę musiała dokupić taką przedłużaną smycz do tych szelek, bo póki co to ma taką zwykłą. Oczywiście, jeśli będzie chciał ze mną wychodzić i ja będę chciała. :D
« Ostatnia zmiana: 22 Mar, 2012, 16:36 wysłana przez Szelek »

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

Offline Filip123222

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bobek[*] 2015r. :( Już tylko Lili została
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #140 dnia: 17 Lut, 2014, 21:26 »
sadze ze powinniscie uwazac na te małe pociechy ... ja swojego łobuza zabieram do babci i na ogrodzie go moge puszczac ... ale cały czas jestem z nim i patrze czy ma dosc skakania i rozrabiania wtedy sie skuli ...za to sama jazda samochodem to dla niego frajda .. mam gacka od 1,5 roku jest bardzo oswojony  mnie traktuje jak swoja mame  :mrgreen: istny łobuz diabeł tasmanski  ktory jak ma byc zamkniety w klatce to dostaje szalu ..gdzies czytalam ze szylki nie lubia byc brane na rece ja ze swoim moge robic wszystko moze dlatego ze jest cały czas na wolnosci klatka służy do spożywania posilkow i jako kara jak mi nasika do wyrka ... pozdrowka Aga

Boże, jak tak czytam, marzę żeby moja parka była taka grzeczna jak twój szynszyl :D Może kiedyś uda mi się w mojej karierze wychowującej byc na takim poziomie jak ty :D

Bobek & Lili- Była najbardziej kochająca się parka :(

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #141 dnia: 18 Lut, 2014, 19:26 »
Boże, jak tak czytam, marzę żeby moja parka była taka grzeczna jak twój szynszyl :D Może kiedyś uda mi się w mojej karierze wychowującej byc na takim poziomie jak ty :D

Masz szanse. Zacznij od modernizacji klatki -> patrz swój wątek. ;)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline agonytokyo

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 100
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: spacery, szelki, wyprowadzanie na dwór
« Odpowiedź #142 dnia: 01 Mar, 2014, 13:01 »
Ja z moją poprzednią dziewczynką często siedziałam na balkonie (osłoniętym przed mocnym wiatrem, więc nic jej nie groziło). Oczywiście była w klatce. Po krótkim czasie przywykła do hałasu ujadających psów sąsiadów czy sporadycznie aut (mieszkam w mało ruchliwej okolicy na granicy miasta), więc potem już w pokoju gdy słyszała hałas to się nie zrywała tylko spała spokojnie.

Jeden z moich obecnych pupili Arti, skacze jak szalony, gdy nagle szczeka pies, jedzie auto czy cokolwiek poza moim pokojem, oczywiście hałas szeleszczącego opakowania, który dla niego na pewno będzie jedzeniem sprawia, że i tak przychodzi mimo wszystko. Może to kwestia charakteru (i łakomstwa).

 

Skąd ludzie biorą pomysł na szelki?

Zaczęty przez MajkaDział Sklepy

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13750
Ostatnia wiadomość 06 Lip, 2011, 12:45
wysłana przez Małgoś
Szelki i plaża.

Zaczęty przez Neo PDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 2960
Ostatnia wiadomość 24 Maj, 2011, 12:08
wysłana przez Neo P
SZELKI DLA....

Zaczęty przez SZYNSZYLKA BEZADział Na każdy temat

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1510
Ostatnia wiadomość 04 Sty, 2016, 00:49
wysłana przez Mysza <")))/
[Nowy Dwor Gdański] Roczny szynszyl do adopcji

Zaczęty przez IskraDział sprzedam/oddam szynszylę

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5376
Ostatnia wiadomość 22 Sty, 2015, 23:50
wysłana przez Iskra
Dlaczego nie wyprowadzamy szynszyli na dwór?

Zaczęty przez CiupelekDział zdrowie i higiena

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4746
Ostatnia wiadomość 21 Maj, 2015, 15:22
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal