hypothetical
28 Mar, 2024, 21:41

Autor Wątek: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.  (Przeczytany 421111 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Aishaq

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 219
  • Uzbierane migdały: 22
  • Płeć: Kobieta
  • Szisza & Yuki
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1225 dnia: 19 Wrz, 2014, 14:12 »
Mam nadzieję, że Twoje szybko się polubią. Moim zajęło to 2 tygodnie walk i zasikiwania wszystkiego ....

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1226 dnia: 19 Wrz, 2014, 21:26 »
Też mam taką nadzieję :). Wczoraj się trochę 'całowały' przez kraty, jak Bunio biegał. Ale momentalnie, jak przyniosłam Pisionta do domu, Bunio się zrobił super towarzyski. Wchodzi na nogi, wspina się na stoliki, biurko. Tak to w sumie głownie latał po podłodze, ewentualnie na jakąś niską półkę się wdrapał. Ale mam wrażenie, że trochę to potrwa, to całe łączenie, bo Pisiont jest mega zestresowany. Dzisiaj cały czas siedzi w domku, wychodził tylko na jedzenie. Ledwo się zbliży ktoś to od razu jest szczekanie i dzikie biegi. Chyba będzie potrzebował dużo czasu.

Offline Paula_91

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 489
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1227 dnia: 20 Wrz, 2014, 11:14 »
Hej, słuchaj ja łaczylam 14 latka z półrocznym chlopaczkiem i zajelo mi to dwa dni i moge nazywac sie szczesciara, bo chlopaki szybko sie zaakceptowali. Mówisz ze Bunio zrobil sie towarzyski, moze byc zazdrosny, moj Szylus tez taki sie zrobil a to na reke, a to poglaskac a to posiedziec obok ;) Mysle ze spokojnie moga sie kapac w jednym wspolnym piasku aby poznawaly swoje zapachy. Jesli nie wykazuja nadmiernej agresji to pusc je na neutralnym gruncie (korytarz, lazienka), tam gdzie oboje beda lekko zestresowani, to sprzyja nawiazywaniu więzi. Jezeli wybieg przebiegnie pomyslnie zamknelabym ich razem w jednej klatce ale np na godzinke tylko, caly czas na nich patrz, musisz wiedziec ze na pewno troche futra poleci, musza ustalic kto bedzie samcem dominujacym i nie ma w tym nic dziwnego, tak jest z kazdymi zwierzetami. Tak wiec troszke sie pokotłują, pilnuj tylko aby sie nie gryzly, nie daj Boze do krwi czy cos takiego. Trzymam kciuki i oczywiscie podziel sie fotkami! :)

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1228 dnia: 20 Wrz, 2014, 12:55 »
Wow, dość wiekowy szynszyl, 14 lat :D fajnie, że tak krótko Ci to zajęło. Chciałam najpierw puścić Pisionta na wybieg samego, żeby sobie chociaż pozwiedzał, ale nie chcę go wyciągać na siłę, a on cały czas siedzi w domku, w nocy tylko wychodzi, albo jak nie ma nikogo w pokoju.  Słyszę zawsze jak chodzi, bo robi to dziwnie głośno.Otworzę mu dzisiaj klatkę, ale szczerze mówiąc wątpię żeby wyszedł. Jak wczoraj mu montowałam dodatkową półkę i został w kuwecie bez krat, to nawet nie chciał z niej wyjść, siedział po prostu. Dzisiaj przestał szczekać w końcu. Wczoraj jak Bunio siedział za łóżkiem, to Pisont zaczął wydawać jakieś takie dziwne dźwięki, jak jakiś ptak. Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszałam taki dźwięk, ale Bunio momentalnie wyszedł zza łóżka i poszedł pod jego klatkę. Ogólnie to mam wrażenie, że głównie się ignorują. Nie wiem jak w nocy, bo śpię, raz po raz mnie tylko jakiś rumot obudzi, bo tu patyk spadnie, bo miseczke wywróci Pisiont. Ta powściągliwość nowego mi trochę utrudnia to łączenie, bo naprawdę nie chcę nic robić na siłę.
A jeżeli Pisiont już się zrobi trochę bardziej towarzyski, to czy wsadzać go do klatki Bunia, czy może Bunia do Pisionta? Bunio ma mniejszą klatkę, więc łatwiej będzie ich rozdzielić, jeżeli coś się będzie działo, ale w sumie potem bym chciała, żeby oboje zamieszkali w tej, w której jest Pisiont.
Oczywiście :D, potem się podzielę, jak tylko sytuacja się jakoś naprostuje, bo póki co to stres dla wszystkich.

Offline Paula_91

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 489
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1229 dnia: 20 Wrz, 2014, 12:59 »
Są dwie metody - nic na siłę, albo na siłę ;) Ja bym po prostu Pisionta wyjela z klatki, stanowczo, nie ze gania a Ty go tam probujesz jakos zlapac - raz i juz. Dajesz oba na neutralny grunt i obserwujesz.
Co do klatki, jak juz chcesz je dac razem, to ja bym wybrala klatke docelowa, tylko wczesniej ja wyszoruj pozbedziesz sie zapachow. A one od razu beda poznawac sie w tej klatce w  ktorej beda mieszkac.
Ja bym tak zrobila, ale decyzja nalezy do Ciebie :)

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1230 dnia: 20 Wrz, 2014, 13:53 »
Wyjmę dzisiaj Pisionta, żeby pobiegał po pokoju, pozwiedzał, trochę nakupkał, a potem wypuszczę w to Bunia. A jutro, albo pojutrze wspólny wybieg w łazience. I jak będę sprzątać Pisiontowi, to potem wrzucę do niego na godzinę Bunia, jak się dogadają w łazience :).

Offline Paula_91

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 489
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1231 dnia: 21 Wrz, 2014, 00:39 »
Trzymam kciuki, daj znac jak poszlo! :)

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1232 dnia: 21 Wrz, 2014, 19:59 »
Gonią się i krzyczą na siebie. Mam pytanie. Czy samce także strzelają moczem? Bo właśnie zostałam obsikana przez przypadek, ale nie zauważyłam przez którego. Jestem przerażona, że któryś to samica...

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1233 dnia: 21 Wrz, 2014, 21:54 »
Gonią się i krzyczą na siebie. Mam pytanie. Czy samce także strzelają moczem? Bo właśnie zostałam obsikana przez przypadek, ale nie zauważyłam przez którego. Jestem przerażona, że któryś to samica...

Raczej nie strzelają,ale niespodzianki zostawiają gdzie nie gdzie :) dla pewności zamieść zdjęcie podwozia,zobaczymy czy samiec czy samica  ;)

Offline KarolinaGliwice

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1309
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
  • MORIS ♥ TIMON ♥
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1234 dnia: 22 Wrz, 2014, 09:23 »
Moje podczas łączenia zaznaczaly teren ale żeby wstać na tylnich łapkach i strzelać moczem to na pewno nie...

Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1235 dnia: 22 Wrz, 2014, 10:33 »
Fotkę wstawię wieczorem, bo muszę poczekać, aż ktoś mi przyjdzie go potrzymać. Jeśli Bunio się okaże samicą to się chyba załamię... bo Pisiont to bez wątpienia chłopaczek. Chociaż Bunio też miał być samcem...

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1236 dnia: 22 Wrz, 2014, 10:41 »
@florence myślę, że to zależy od danego zwierzaka. Jak na przykład mam 3 samice i żadna z nich NIGDY nie obsikała mnie na stojąco (ani w ogóle z resztą), jedynie Psotka po narkozie ale to zupełnie z innego powodu.

Natomiast mój Dukat kiedyś obsikał Tofika (a przynajmniej próbował) tak z doskoku. Ale wstaw zdjęcia podwozia jak już będziesz mogła, zawsze lepiej się upewnić co do płci niż później mieć kinder niespodziankę.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline HodowlaKolorado

  • Hodowca
  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *****
  • Wiadomości: 132
  • Uzbierane migdały: 6
  • Płeć: Kobieta
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1237 dnia: 22 Wrz, 2014, 14:59 »
Samce też obsikują na stojąco, ale o wiele rzadziej niż samiczki. Muszą czuć się bardzo zagrożone żeby to zrobić.

Tam gdzie Twój skarb, tam i serce Twoje.

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1238 dnia: 22 Wrz, 2014, 23:40 »
Chyba jednak mam problem. I z łączenia nici. Oto podwozie Bunia... Chyba pozostają mi dwie klaty. Szkoda tylko, że jej jest dość mała, bo tą giga kupiłam z myślą o łączeniu... Dobrze w sumie, że mnie osikała...

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1239 dnia: 23 Wrz, 2014, 02:24 »
No niestety, to samiczka, ale faktycznie z dwojga złego lepiej, że dowiedziałaś się o tym teraz, niż np. po porodzie.

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline HodowlaKolorado

  • Hodowca
  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *****
  • Wiadomości: 132
  • Uzbierane migdały: 6
  • Płeć: Kobieta
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1240 dnia: 23 Wrz, 2014, 08:21 »
Ja nie przerywałabym łączenia. Miotają się, tak jest zawsze. Trochę cierpliwości to wymaga.
Ale decyzja należy do Ciebie :) Pozdrawiam.

Tam gdzie Twój skarb, tam i serce Twoje.

Offline KarolinaGliwice

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1309
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
  • MORIS ♥ TIMON ♥
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1241 dnia: 23 Wrz, 2014, 08:49 »
100%baba :)

Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

Offline hodowla velvet

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 17
  • Płeć: Kobieta
  • UWAGA FERMA!
    • Hodowla Szynszyli Velvet
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1242 dnia: 23 Wrz, 2014, 10:17 »
Nati, ale okazało się że to samiec i samica to jak ma nie przerywać łączenia? Musi coś wymyślić zanim będzie za późno i samiczka zajdzie w ciąże bo tego chyba Florence nie planowała. Podeszła bardzo rozsądnie do tematu, chciała parkę jednopłciową, a pech chciał, że szynszyla która miała być samcem okazała się samiczką...

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1243 dnia: 23 Wrz, 2014, 10:39 »
Oddać raczej żadnego nie oddam, bo to by było mega nieodpowiedzialne. Bunia jest u mnie już prawie miesiąc, a Pisiont niecały tydzień, ale już się do niego przywiązałam, on zresztą do mnie też, bo straszny z niego przytulas. Będą siedzieć w osobnych klatkach, no nic nie zrobię. Ewentualnie myślę nad kastracją Pisionta, ale to tylko wtedy, gdy znajdę naprawdę dobrego weta, który się na tym zna. Osobne klatki to czysta oczywistość, nie chcę mieć małych, zresztą nawet jakbym chciała, to po kilku latach i tak bym musiała albo je rozdzielić, albo kastracja, bo czytałam, że po 5 latach trzeba. Zresztą nawet nie wiem, czy bym mogła skrzyżować standarda i beż polski. A takie pytanie, czy wybieg mogą mieć wspólny, jeśli nic sobie nie robią?Trochę sobie futra wyrywają. Głownie Bunia Pisiontowi, ale chciałabym chociaż, żeby miały wspólny wybieg, bo zaoszczędziłoby mi to trochę czasu. Ale jeśli to niewskazane to coś wymyślę.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1244 dnia: 23 Wrz, 2014, 11:27 »
@florence myślę, że wspólne wybiegi odpadają. Jeśli Bunia będzie mieć ruję to i tak zajdzie w ciążę.
Rozumiem, że się przywiązałaś, trochę szkoda że trafiła się taka "wpadka". Szczerze mówiąc jestem przeciwniczką kastracji, zbyt wiele zwierzaków ma po niej komplikacje i umiera, nawet jak zabieg przeprowadzał dobry weterynarz... no ale rozumiem Twoją decyzję.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1245 dnia: 23 Wrz, 2014, 11:52 »
No ja też przyznam, że kastracja to taka ostateczność i szczerze wolałabym nie, jednak mieszkanie mam dość małe, a  dwie klaty w pokoju to jest trochę dla mnie problem, bo nie mogę nawet przejść bez przeciskania się, bo klatka Buni stoi prawie w przejściu teraz. Chociaż trochę się z tym liczyłam, bo wiadomo, nawet jakby były dwa samce to mogły się nie polubić. Nie wiem jaka opcja by była najlepsza, bo naprawdę oddawać żadnego bym nie chciała... Chyba, że naprawdę w dobre ręce, ale i tak mi chyba by serce pękło.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1246 dnia: 23 Wrz, 2014, 12:02 »
@florence wiesz ja jestem zdania, że lepiej oddać zaufanej osobie niż ryzykować życie zwierzaka, tyle jest historii na forach o śmierci po kastracji że ja bym nie ryzykowała. Wiem, że Ci ciężko bo sama pewnie trzymałabym w oddzielnych klatkach, ale skoro nie masz warunków to może jednak ktoś ze znajomych chciałby szynszylka, ktoś co do kogo masz pewność że się nim dobrze zaopiekuje? Najlepiej ktoś kto już ma samczyka i nie byłyby samotne. I mogłabyś Buni dobrać koleżankę. Tylko wtedy od razu zdjęcie podwozia dla pewności ;)

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1247 dnia: 23 Wrz, 2014, 12:33 »
No niestety nikt nie jest zainteresowany, ewentualnie ciotka, ale mówiła, że za rok, dwa chce sobie sprawić, jak jej dziecko podrośnie. Więc to trochę długo. No i wtedy byłby sam. Z tym, że tam jest dużo hałasu, ciągle coś się dzieje. A u mnie jak coś ze stołu spadnie to Pisiont już ma stracha. Muszę przemyśleć wszystko chyba.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1248 dnia: 23 Wrz, 2014, 12:56 »
@florence no zrobisz jak zechcesz, wiem że to nieciekawa sytuacja. Ze swojej strony mogę Ci zaproponować, że jeśli zdecydujesz się go oddać to możemy umieścić ogłoszenie na Adoptuj Szynszyla, a żeby mieć pewność że nie pójdzie do nieodpowiedniej osoby można wymagać ankiety adopcyjnej i umowy. To naprawdę odstrasza dużo niewłaściwych osób.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline M___M

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 150
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hydra [*], Eryda
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #1249 dnia: 23 Wrz, 2014, 13:11 »
Wpadł mi do głowy taki pomysł że można by w internecie poszukać jakiejś osoby która ma ten sam problem co ty, bo to się dosyć często zdarza i dokonać wymiany szynszyli. Wtedy szynszyle byłyby szczęśliwe z towarzyszy a właściciele mieliby rozwiązany problem.

Btw. Podoba mi się ranga "Młodszy Szynszylownik", bo przynajmniej ona nie mówi mi brutalnie, że latka lecą.

 

chory "kichający" szynszyl

Zaczęty przez gobblerekDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4206
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2012, 15:58
wysłana przez gobblerek
Szynszyl "po przejściach" - jak żywić?

Zaczęty przez JarekDział Żywienie

Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 46316
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 17:22
wysłana przez Koffi
Konkurs manualny - "Szynszyl uwieczniony w mydle"

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 34946
Ostatnia wiadomość 16 Lip, 2010, 20:47
wysłana przez Basia_W
Wyniki głosowania na prace konkursowe "Mój przyjaciel szynszyl"!

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11073
Ostatnia wiadomość 28 Lis, 2007, 22:23
wysłana przez Mysza <")))/
awitaminoza i zaburzenia hormonalne - gdy szynszyl gubi futro "bez powodu"

Zaczęty przez dream*Dział zdrowie i higiena

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 18426
Ostatnia wiadomość 24 Sie, 2007, 10:04
wysłana przez dream*
SimplePortal