28 Mar, 2024, 16:51

Autor Wątek: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.  (Przeczytany 421052 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #150 dnia: 11 Maj, 2007, 15:18 »
AB-BA jakie według Ciebie na fermie szylki dostają ''naturalne smakołyki''?? Czy Ty wiesz co to są fermy??

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #151 dnia: 11 Maj, 2007, 16:58 »
Ależ ja napisałam, że o tym słyszałam. Wiem co to są fermy i tez sie zastanawiam jakie to moze byc naturalne jedzenie. :D

Nie ma to jak szylka :)

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #152 dnia: 17 Maj, 2007, 07:48 »
Hej Hej
Wszystko jest na dobrej drodze dziewczyny są ze sobą w klatce w ciągu dnia i na wybiegu oczywiście ;)
Na noc nadal mała Luzia idzie do osobnej klaty.
Heh no moze spóbuje wpychania jej na siłe ale bardziej wole by ona nauczyła się tego poprzez obserwacje Zmory, któa ostatnio zrobiła się chyba okrąglejsza.
Boszesz ja będe musiał odchudzić szylke niedługo  :shock: Pewnie przy konkurencji wiecej je.
Zapraszam do albumu ;) Tam widac jak Zmora traktuje Luzie jako podręczną puchatą podusie, oraz dlaczego mała dostała na imię Luzia (od luźnego spania).

Pozdrawiam
Kris & myszy

P.S. Pora najwyższa zmienić podpis w profilu:)

Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline mieniek

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 125
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Giziek, Matrix i nowy w domu Wally :)
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #153 dnia: 17 Maj, 2007, 08:34 »
no to gratuluje kris :) w koncu zapanowal pokoj i widzisz wcale to tak dlugo nie trwalo...no jas to mialam farta ze jeden dzien :d hihih to teraz twoja zmora to tsk samo jak moj giziek robi sobie poduszke z malucha....a twoja luzia spi jak moj matrix doslownie tez sie caly rozciaga :D chcialam wkleic to zdjecie ale za duzo pixeli...moze pozniej jakos to zrobie...pozdrawiam

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #154 dnia: 17 Maj, 2007, 10:07 »
Kris, ta twoja Luzia wcale nie zachowuje się jak fermowa szylka, skoro tak rozkłada się na półkach. Ja przez 6 lat tylko ze trzy razy widziałam mojego Pusia jak leży i to tylko w domku, tak żeby go nikt nie widział. U Kiniusi też trwało to może z rok albo dłużej zanim się położyła na widoku.
Rzeczywiście totalnie wyluzowany ten twój zwierzaczek  :D.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #155 dnia: 17 Maj, 2007, 10:19 »
No włąsnie!! Moja Oswojona z człowiekiem Zmora też od wielkiego dzwonu zamykała oczy i rozpłaszczała się na pólce!
A to to odrazu pierwszego dnia w kimono tak uderzyło, szok przeżywałem każdego ranka przez pierwsze 3 dni gdy ją widziałem w dziwnych pozycjach to pierwsze co to pukałem ją palcem sprawdzając czy żyje i powiem szczerze nie zawsze budziła się przy pierwszym puknięciu, włąsnie w tych chwilach serce mi stawało !!
Aaaa ile stresu przynoszą te zwierzaki a niby hodowla zwierzątka uspokaja ludzi :D

To były ujęcia z pierwszych dni kiedy panicznie bała się Zmory i od rana puszczałem Zmore po pokoju a maluch mógł poznawać klatke itp. wtedy mogła się rozkładać na półkach teraz gdy Zmora j est z nią zazwyczaj Luzia pełni role poduszki :?

Pozdrawiam
Kris & Zmora

Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #156 dnia: 17 Maj, 2007, 11:16 »
He he czyli i w tym przypadku wszystko zakończyło się szczęśliwie? A po zdjęciu od razu widać, że sie różnią i chybe nie masz problemu z rozróżnieniem ich ? :D

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #157 dnia: 17 Maj, 2007, 11:24 »
Heh
No jasne ze teraz się różnią!! To takie szynszylowe wersje Davida i Goliata :D

Od wczoraj coś jakby częsciej sie sprzeczały:( Czyżby to ze one na noc sa rozłączane a o poranku spowrotem łaczone moze źle wpływac na ich 'przyjaźń'?
Myślałem ze lepiej by było gdybym tak podkniec przyszłego tygodnia je juz zostawił na noc razem ale może powinienm wcześniej?
Co myślicie?

Pozdrawiamy

Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #158 dnia: 17 Maj, 2007, 11:28 »
A ja myślę, że skoro zaprzestały już walk i nie dochodzi do gonienia i wyrywania futra, to zostaw je na dzisiejszą noc razem.
Zmora chyba zaakceptowała malucha i wie, że jest silniejsza. Nie sadzę, żeby chciała wykorzystać swoja przewagę aż w zapędach morderczych. Dziewczyny już sie lubią, to lepiej ich nie rozdzielać. Małe sprzeczki, tak jak napisałeś, będą sie jeszcze zdarzały nie raz, ale nie są powodem do rozdzielania. Po prostu trzeba je obserwować i być odpornym na ich zagrywki. Teraz będzie już tylko dobrze :D


Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #159 dnia: 17 Maj, 2007, 11:46 »
:D Aga ale one nigdy nie prowadziły walk i ani razu nie było wyrywania futra ani gonitw:D
Zmora dość obcesowo 'bada' Luzie (jej uszy, ciągnie za wibrysy, zagląda do pyska) a Luzi nie zawsze się to podoba i poprostu skrzeczy. Czasem Zmora da jej kuksańsa pyskiem w głowe ale Luzia wie że musi być uległa nigdy nie oddawał.
Ale walką bym tego przenigdy nie nazwał ;)
No coż to niech będzie ale na waszą (twoją szczególnie:P) odpowiedzialnosć.
Panny dziś będą nocowały razem ;)

Kris i mychy

Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #160 dnia: 17 Maj, 2007, 12:08 »
Ja Ci powiem na moją odpowiedzialność...łobuzie... hi hi. To sam oceń czy już czy jeszcze nie? Zawsze możesz je rozdzielić w nocy jeśli działyby się jakieś dramaty. Ale myślę, że będzie dobrze :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #161 dnia: 17 Maj, 2007, 12:20 »
A Gdzie tam jak juz usne to mam mocny sen:p Mogły by się mordowac a ja bym nie usłyszał co się dzieje w kuchni:(
Narazie to dropne sprzeczki zaspanych szylek ;) No big deal


Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #162 dnia: 17 Maj, 2007, 14:03 »
To może na kilka nocy nie wynoś ich z pokoju, co? Może sie nie wyśpisz, choć nie powinny hałasować, we dwie tak jak sama Zmorka. Jest to jakieś rozwiazanie, bo będziesz wiedział jak układy między nimi w godzinach najwiekszej aktywnośći. Poza tym weekend przed nami więc odeśpisz w dzień :p

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #163 dnia: 17 Maj, 2007, 22:16 »
No niestety nie ma opcji by zostały w pokoju!

Hałasować będą napewno. Wiesz teraz mam gorący okres z mgr. wiec ogolnie nie bardzo mam czas na dzienne odsypianie.
No nic spróbuje zobaczymy będe dawał znac napewno


Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline natka2

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misiek,Lucky,Luna,Spiky,Fuksik,Chucky i Dropsik
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #164 dnia: 06 Lip, 2007, 12:56 »
Witam
Od paru dni próbuje połączyć moją parkę szynszyli, ale narazie za dobrze się nie zapowiada. Samczyk gryzie samiczkę, zawsze wydawało mi się że to jest na odwrót, że z reguły samica gryzie samca. Róznica wieku miedzy nimi jest niewielka bo samiczka jest tylko młodsza o miesiąc.
I tu się pojawia moje pytanie czy jest szansa że stworzą udaną parkę? I czy może okazać się też tak że faktycznie do siebie nie pasują? Narazie są w jednej klatce, ale przedzielonej. Z góry dziękuję  [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]
Pozdrawiam

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #165 dnia: 06 Lip, 2007, 16:08 »
Tak - szansa jest - oczywiście. Czy masz tylko te dwa szylki ? Czy samiec nie był wczesniej z inną samiczką ?
Być moze "pamieta" że mieszkał kiedyś z inną kobitka ... i tej nie chce zaakceptować ?
Powinnaś starać się wciąż je "łaczyć" na wybiegu i stale obserwować. Z czasem powinni się przekonać do siebie ... a już ostatecznie i finalnie - samiec na pewno się przekona gdy ... samiczka bedzie miała rujke :-)

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #166 dnia: 06 Lip, 2007, 16:57 »
Hi hi, u zwierzątek nie ma czegoś takiego jak "niepasują". Niepasują do siebie różne gatunki, ale przedstawiciele obu płci tego samego gatunku pasują zawsze. Zwierzątka nie mają cichych dni, "wymówki boli mie głowa"..., nie tworzą filozoficznych poglądów na temat dobierania par (jak ludzie), nie wierzą w horoskopy, ani nie dobierają się pod względem wyglądu :p Dlatego my za nie uważamy na chów wsobny czyli łączenie ojca z córką, lub matki z synem lub rodzenstwa, żeby nie było kazirodztwa i chorób wrodzonych z powodu małej puli genów.

Parka chyba pogodzi się zawsze?! Zwłaszcza, jak to już napisał Andreas, kiedy natura da znać o sobie :D
Samczykowi przejdzie. Musi minąć trochę czasu...

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(za to, ja mam teraz wojny siostrobujcze....)


Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline natka2

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misiek,Lucky,Luna,Spiky,Fuksik,Chucky i Dropsik
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #167 dnia: 07 Lip, 2007, 11:16 »
Mam jeszcze jednego szylka oprócz parki, a ten co gryzie samiczkę wcześniej nigdy nie miał żadnej samiczki, to jego pierwsza:) Więc mam nadzieję że mu przejdzie jak się już do niej bardziej przekona :) [-chomik-] [-chomik-]

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #168 dnia: 10 Lip, 2007, 14:46 »
Czyli jak dobrze rozumiem - masz parkę ... i jednego samczyka który gryzie samiczkę z tej parki ?
... No to - to nie jest dobry układ ...
Bo w przypadku gdy samiczka będzie miała ruję - doświadczysz ładnej walki samców :-/ ...
A ten drugi samczyk - pewnie czuje zapach kolegi - i atakuje nie sprawdzajac kogo atakuje ...
2 samce i 1 samiczka ... to niestety bardzo niedobry układ :-/ ... na fermach jest wręcz odwrotnie - 4 - 6 samic i 1 samiec ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Szynszylusia

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bobi i Stich || Pimpuś [*]
    • '. We love animals! .'
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #169 dnia: 21 Wrz, 2007, 17:32 »
Jak wiecie mam dostać szynszyle. Więc stąd moje pytanie Jak ich oswoić tak żeby się nie gryzły ? Ponieważ tamte 2 będą zaprzyjaźnione ze sobą. I się boję że Bobi nadal zostanie sam!

'. I ♥ animals! .'

Offline Martynka146

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 18
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mimi
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #170 dnia: 29 Wrz, 2007, 12:38 »
jak mam rozpoczac poznanie sie dwoch szyluni? rozumiem ze nie moge ich odrazu ze soba "połaczyc" tylko wstawie mniejsza klatke do tej wiekszej ale jak dlugo maja tak sobie stac?skad bede wiedziala ze juz sie polubily?no i co bedzie jak juz wpuszcze je razem a one zaczna sie grysc?

/scaliła dream*
« Ostatnia zmiana: 04 Gru, 2007, 14:00 wysłana przez dream* »

Niemam podpisu :)

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #171 dnia: 29 Wrz, 2007, 12:49 »
Napisz najpierw jaka płeć i jaki wiek szyli ;)

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #172 dnia: 29 Wrz, 2007, 12:55 »
 [uwaga] Nigdy przy łączeniu nie wstawiajcie klatki do klatki. Szynszyle lubią sie gryźć i jeden drugiemu może odgryźć paluszki lub całą łapkę!
Poza tym ten w mniejszej klatce czuje się wtedy zastraszony. Klatki muszą stać obok siebie, ale nie mogą się stykać prętami, przerwa pomiędzy klatkami ma mieć z 7 cm, bo gdyby jeden wystawił łapkę, to drugi wtedy nie dosięgnie go jego paluszków.
« Ostatnia zmiana: 29 Wrz, 2007, 12:57 wysłana przez Mysza »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Szynszylusia

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bobi i Stich || Pimpuś [*]
    • '. We love animals! .'
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #173 dnia: 29 Wrz, 2007, 14:02 »
Moje szylki łączę ze sobą tak: 2 te co dał mi Claudi są razem a obok jego klatki jest klatka z moim i przerwa między nimi wynosi 5 cm. Codziennie są wypuszczane na godzinę RAZEM BIEGAJĄ. I jest coraz lepiej nie ganiają się robią postoje obok siebie i nie gryzą się. O teraz piszczy ten duży Mikuś coś mu się śniło bo śpią.

'. I ♥ animals! .'

Offline Martynka146

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 18
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mimi
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #174 dnia: 29 Wrz, 2007, 17:27 »
Napisz najpierw jaka płeć i jaki wiek szyli ;)
moja szylunia jest samiczka i ma 7 miesiecy

[uwaga] Nigdy przy łączeniu nie wstawiajcie klatki do klatki. Szynszyle lubią sie gryźć i jeden drugiemu może odgryźć paluszki lub całą łapkę!
Poza tym ten w mniejszej klatce czuje się wtedy zastraszony. Klatki muszą stać obok siebie, ale nie mogą się stykać prętami, przerwa pomiędzy klatkami ma mieć z 7 cm, bo gdyby jeden wystawił łapkę, to drugi wtedy nie dosięgnie go jego paluszków.
dzieki za informacje niewiedzialam ze nie wolno

Niemam podpisu :)

 

chory "kichający" szynszyl

Zaczęty przez gobblerekDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4199
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2012, 15:58
wysłana przez gobblerek
Szynszyl "po przejściach" - jak żywić?

Zaczęty przez JarekDział Żywienie

Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 46285
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 17:22
wysłana przez Koffi
Konkurs manualny - "Szynszyl uwieczniony w mydle"

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 34942
Ostatnia wiadomość 16 Lip, 2010, 20:47
wysłana przez Basia_W
Wyniki głosowania na prace konkursowe "Mój przyjaciel szynszyl"!

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11070
Ostatnia wiadomość 28 Lis, 2007, 22:23
wysłana przez Mysza <")))/
awitaminoza i zaburzenia hormonalne - gdy szynszyl gubi futro "bez powodu"

Zaczęty przez dream*Dział zdrowie i higiena

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 18424
Ostatnia wiadomość 24 Sie, 2007, 10:04
wysłana przez dream*
SimplePortal