28 Mar, 2024, 15:30

Autor Wątek: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.  (Przeczytany 421038 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Agacik

  • Gość
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #50 dnia: 27 Lis, 2004, 12:42 »
Szynszyle mają pewnie zachowania zakodowane w swojej naturze i nie zawsze te zachowania podobają sie innym gatunkom stąd pewnie krzyk świnki :) . Szyszki zawsze się ganiają, bawią, zaczepiają a jeśli coś którejś się nie podoba to szczekają na siebie, chciaż nie spotkałam się np żeby się próbowały pokryć dwie dziewczynki u facetów to jest częstsze ale niech wypowie się osoba mająca np. samie dwie samiczki bo mogę się mylić. Może twoja szylka chciała się poprostu przytulić do świnki a tej się to nie podobało?

Offline marta1

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 84
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #51 dnia: 27 Lis, 2004, 22:41 »
nie. Było wyraźnie widadać że mój szylek chciał ze świnką robić barabara a świnka tego nie chciała

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #52 dnia: 29 Lis, 2004, 10:33 »
Przecież to dwa różne gatunki. Dodatkowo szynszyle są aktywne w nocy a świnki bardziej aktywne są za dnia.
Nie można - po prostu nie można zostawiać ich razem w jednej - tej samej klatce.
Mogą razem pobyć na wybiegu, pod kontrolą - ale zamkniecie ich razem w klatce to nie jest dobry pomysł.

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline marta1

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 84
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #53 dnia: 29 Lis, 2004, 12:08 »
Były razem przez jakąś dobę. No ale teraz chodzi mi o to czy jak dokupiłabym drugiego szylka to czy ten na tamtego nie będzie "właził"?   No i ten szynszyl jest oswojony, czy przy drugim by nie zdziczał?

PS. Ja tak wypytuje ale jeszcze nie wiem czy uda mi sie mame przekonać

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #54 dnia: 29 Lis, 2004, 13:10 »
Drugi szynszyl - jeśli bedzie tej samej płci bedzie starał się pokazać kto jest górą. Czyli bedzie "właził" na drugiego osobnika. Nie zawsze "włażenie" wiązę się z ... barabara. Szynszyle w ten sposób pokazuja kto dominuje - kto jest góra i kto jest u władzy.
Dlatego mozesz się spodziewać takich zachowań.
Czy drugi zdziczeje ? Hmmm - moze zdarzyc się tak że Panowie bardzo się zaprzyjaźnia a w związku z tym bardziej beda zainteresowani swoim własnym towaryzstwem niż zabawą z Tobą. Ale ... wtedy Ty bedziesz starała się przekonywac obydwa zwierzaki że wciaż jesteś w stosunku do nich przyjacielem.
Na pewno korzyścią posiadania wiecej niz jednego szynszyla jest jego kontakt z drugim osobnikiem, mnogosć dzwieków jakie usłyszysz (beda ze soba rozmawiały ...) oraz zwielokrotnienie psotów i harców (beda się nawzajem nasladowały ...) No i niezapomniany widok jak beda juz pogodzone i beda wspólnie spały - przytulone i wtulone w siebie.

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline marta1

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 84
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #55 dnia: 06 Gru, 2004, 13:48 »
Mam drugą szynszylę!!!!!!!!!! POmóżcie mi wymyślić imie! To trochę dzikusek, a ja za bardzo nie wiem jak go oswoić. Jeżeli chodzi o wiek to nie jest taki malutki

Mycha2801

  • Gość
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #56 dnia: 16 Gru, 2004, 17:17 »
Witam Wszystkich ktorzy tu weszl by mi pomoc!!!
(Prosze nie wychozicie tylko przeczytajcie)

Zaczne od poczatku.

We wrzesniu postanowilam kupic szylka (zawsze go chcialam miec). Kupilam z prywatnego domu sliczna samiczke. Nie mam z nia problemow jest kochana, przychodzi na zawolanie. Ostatnio pomyslalam ze ja jej nie wystarcze kiedy siedzi sama w klatce. Postanowilam kupic jej kolezanke (nie kolege gdyz nie chcialam miec problemu z malymi).
Dokupilam druga samiczke.
Wiedzialam ze oswajanie czy samiczki z samcem czy samiczki z samiczka nie jest proste. Gdyz samiczki posiadaja silny instynkt terytorialny.
Ich pierwsze spotkanie wypadlo niezle. Powachaly sie i odeszly. Lecz drugie i trzecie - masakra - moja stara Lusia gania nowa Milke wygryza jej futerko, walczy z nia, atakuje, nie daje jej spokoju,  nie chce wcale sie zaprzyjaznic - co mnie martwi. Kiedy wlozylam je do oddzielnych klatek stara Lusia w ogole nie fuka i nie rzuca sie na nowa Milke. Lecz za to Milke kiedy ja tylko zobaczy odrazu fuka i piszczy (wydaje taki dzwiek jakby szczekala). Moja stara Lusia zrobila jej krzywde - odgryzla kawalek paluszka - bardzo sie tym zaniepokoilam. Nie wiem co mama zrobic. Tak bardzo bym chciala by sie zaprzyjaznily. Bardzo prosze o pomoc - Jak je do siebie przyzwyczaic. Juz nie chodzi mi by sie uwielbuialy. Chodzi mi o to by sie tolerowaly i mogly azem mieszkac w klatce, by nie walczyly ze soba. Bardzo prosze o rady. Jest to dla mnie bardzo wazne. Nie chce oddawac nowej Milki, bo jest naprawde rownie kochana jak moja rozbrykana stara Lusia.

Jezeli to pomorze to dodam ze:
Lusia ma 6 miesiecy, a
Milka ma 4 miesiace.

Prosze o pomoc!!!!!!!

Zdesperowana JUSTYNA.

Offline iwonka

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 42
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #57 dnia: 16 Gru, 2004, 19:17 »
Zajrzy na posty o oswajaniu . czasem to trwa nawet 3 miesiące zanim nowe koleżanki się polubią dlatego muszą mieszkać w oddzielnych klatkach. ale spróbuj kompać je w tym samym piasku
Napewn kiedyś się zaprzyjaźnią

Offline Wariat

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 16
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.kickboxing.internetdsl.pl
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #58 dnia: 16 Gru, 2004, 23:21 »
Witaj!
Jutro odbieram druga samiczke,a moja pierwsza jest ze mna od miesiaca i ma 6miechow tak jak Twoja.Jak przyniose nowego mieszkanca to dam znac bo spodziewam sie tego samego co u Ciebie,to moze razem przez to przebrniemy.Informuj jak sprawa stoi u Ciebie a ja bede pisal co u mnie.Pozdrowki

Offline Wariat

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 16
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.kickboxing.internetdsl.pl
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #59 dnia: 18 Gru, 2004, 18:23 »
Poczytalem o oswajaniu ze soba dwoch samcow i ponizszy temat o dwoch samicach,ale moje sa straszne!!!Jedna ma 6miesiecy i jest ze mna od miesiaca a druga 5cio miesieczna czarna aksamitna przynioslem wczoraj rano.Od razu wybieg i az puch lecial.Co najdziwniejsze nie tylko starsza nowsza ale i ta nowa tez nie byla dluzna.Dwie klatki przez pierwszy dzien,ale potem zamienilem miejscami i umylem ta stara klatke.Dzis po nocy wrzucilem je razem i starsza pomerdala ogonkiem i zaczela sie wgryzac w futro nowej,az ugryzla ja w ucho.Potem caly dzien stara na poleczce a nowa pod nia i spaly.Juz sie cieszylem ale jak sie obudzily to wojna.Strasznie sie ganiaja i gryza.Juz nie wiem co zrobic.Chcialem zeby moja szylka miala towarzystwo ale zal mi tych futerek moich.Teraz wieczorkiem je wypuscilem to ta starsza ganiala mloda i gryzla.Moze one nie moga byc we dwie?i trzeba jedna oddac?POMOCYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!


/scalone przez Mysza, dubel usunięty.
« Ostatnia zmiana: 08 Wrz, 2007, 01:42 wysłana przez Mysza »

Cathy

  • Gość
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #60 dnia: 18 Gru, 2004, 19:06 »
Za wczesnie zacząłes je łączyć. Trzeba było dać się zadomowić "nowej". Nie wolno tak szybko wpuszczać je do jednej klatki! Wszystko chciałeś zrobić za szybko...
Może z czasem się przyzwyczają, przecież to nie kwestia dnia czy dwóch! moje się polubiły po 2 tygodniach!

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #61 dnia: 20 Gru, 2004, 11:45 »
Za szybko ... za szybko ...
Poczekaj az się oswoją ze swoim zapachem przez pręty klatki a potem pomalutku dawaj im pobiegać wspólnie pod kontrolą.
Własnie z takiego wzgledu ZAWSZE radzimy osobom kupujacym nowa szynszylę żeby być przygotowanym na dwie klatki na poczatek.
Jeśli poczekasz i cierpliwie bedziesz starał się je oswajac ze soba - na pewno się polubia i bedą mogły zamieszkac razem. Łączenie samic jest dłuzsze ale raz połaczone kobietki bedą ze sobą bezproblemowo mieszkały razem. Faceci czasami sie kłóca mimo iż znają się dobrze.
Cierpliwosci - pisz o postepach - na bieżąco bedziemy Ci pisac o własnych doswiadczeniach, zwłaszcza np. Freman który własnie z sukcesem połaczył dwie samiczki ....

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

kuba12

  • Gość
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #62 dnia: 21 Gru, 2004, 17:09 »
Ja swoje szylki oswajałem jakieś 3 miesiące i są parką. Trzeba dużo czasu. Połóż klatki niedaleko siebie i poczekaj pare dni i dopiero wypuść je razem (wypuszczaj kiedy je trzymasz osobne każde z osobna). Muszą wiedzieć że poświęcasz im dużo uwagi. Wiedz że muszą mieć też kogoś kto się o nie zatroszczy. Kochaj je tak samo o one odwzajemnią to uczucie. Pamiętaj szynszylek to nie żaba  :D

Offline Wariat

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 16
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.kickboxing.internetdsl.pl
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #63 dnia: 25 Gru, 2004, 11:27 »
Witajcie!!
Wykorzystalem pomysl z wstawieniem malego transporterka do duzej klatki.Zmienialem przy tym szylki miejscami co 12 godzin.Oswoily sie po jakichs 2dniach i zobaczylem cos pieknego-niesamowite jak sie godza i jak potem bawia sie razem.NIESAMOWITE!!!!!Chociaz na poczatku po wstawieniu transporterka przy kazdym kontakcie probowaly sie gryzc.Dzieki za rady.Pozdrawiam!!!!

Offline Freeman

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #64 dnia: 25 Gru, 2004, 12:38 »
No, stary... greetz!! Dobry pomysł z tym transporterkiem... jakby dwie klatki ale jedna. Mam nadzieję, że sobie nic nie uszkodziły podczas walk..

Radek & Dorotka, gg: 1488763 i 2488763, tel. 888 550 209, Warszawa

Offline Wariat

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 16
  • Uzbierane migdały: 0
    • http://www.kickboxing.internetdsl.pl
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #65 dnia: 25 Gru, 2004, 15:43 »
Na wybiegu strasznie sie gryzly i razem w klatce tez,ale po wlozeniu jednego do transporterka tylko przelotnie probowaly sie gryzc.Nic sobie nie zrobily i przywykly do siebie po okolo 12godzinach.Przestaly reagowac na siebie i przyzwyczaily sie do swojego zapachu.Puscilem je wspolnie na wybiegu jednak po 48 i juz sie razem bawily.

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #66 dnia: 26 Gru, 2004, 20:35 »
Super że tak się to potoczyło. Dla osób które na przyszlośc beda chcialy wykorzystac ten patent malutka uwaga ... otoż w takich przypadkach moze zdażyc się że jeden z szynszyli mógłby odgryzć drugiemu paluszek ... dlatego transporterek powinien mieć bardzo wąskie szczeliny tak zeby szynszyli paluszek nie wystawal na zewnatrz ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Niunia

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 244
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Eliza i Nunuś
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #67 dnia: 23 Sty, 2005, 12:24 »
:D Witam !! Mam pare pytan ;)
chce dokupic mojej szmatce nowego towarzysza,moze moj dzikusek sie troszku oswoi jak bedzie mial kogos przy sobie :P
a wiec tak:chcialam sie was spytac jak reagowal szynszyl(on) na nowego osobnika?Czy samiec bedzie walczyl o swoje terytorium z samiczka lub drugim samcem??(ok,wiem,ze to zalezy od temperamentu,charakteru etc.) wszedzie piszecie o dwoch samicach,a jak to jest z samcami  :???: napiszcie mi jak reagowal wasz pupilek na "nowego" ahh...jeszcze jedno ;) Czy nowa samica bedzie od poczatku probowala zdominowac samca czy jest tak przewaznie wtedy,gdy to ona byla "pierwsza" domowniczka  ;D  czekam na wasze odpowiedzi !!

[hehe_jezyk] Sylwunia [hehe_jezyk]

Offline Asienkha

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szylosław, Myszka, Antoś i Wojtuś
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #68 dnia: 23 Sty, 2005, 14:06 »
Miałam na początku chłopczyka, był ze mna ok roku, jakies 2 miesiace temu dokupilam dziewczynke, jest od niego troche młodsza. Na początku była bardzo przestraszona, więc wpuściłam ją do klatki a chłopiec biegał wokół niej, klatka była zamknięta, a on bardzo sie ią nteresował. Zaglądał, wąchali się, biegał dookoła klatki. Pierwszą noc spędzili osobno(ona w klatce, a on w pomieszczeniu pozbawionym wszelakich możliwości zagrożenia jego życia)u mnie to było w łazience. Myśle, że przez tę noc odswoili się ze sobą, rano puszczalam ich pobiegać razem, oczywiscie ich pilnowałam. BArdzo sie polubili, wachali sie i skakali na siebie nawzajem(taka forma okazania dominacji-podobno:))Obserwowalam ich caly dzien i byli grzeczni, wiec poszli spać już razem. Od tamtej pory sie bardzo polubili, przytulają sie, mój szylek jest bardziej szcześliwy ze ma towarzyszke. A jeżeli nie chcesz mieć małych to lepiej kup jakiegoś samczyka. Słyszałam, że 2 samce lepiej się dogadują niż 2 samice, i bardziej żyją w zgodzie. Samiczki raczej chcą dominować u szynszyli, ale u mnie się bardzo dobrze dogadują i się bardzo lubią.

Offline Niunia

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 244
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Eliza i Nunuś
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #69 dnia: 23 Sty, 2005, 14:46 »
dzieki za odpowiedz,co do malych to nie wiem...naczytalam sie o porodach,jakie moga byc ciezkie i jeszcze nie wiem co zrobie...w piatek kupuje wielgachna klatke i 2 szylke,tamta mala przyda mi sie jak bede czyscic nowa klatke i na czas oswajania! ;p patrzylam w 2 zoologach i sa samczyki...moze to nawet lepiej  :???: juz sie nie moge doczekac kiedy nunus(tak sie bedzie wabila 2 szylka)juz bedzie u mnie w domq ;)
p.s. czekam na wypowiedzi kolejnych osob,do piatku jeszcze troche czasu zostalo  :mrgreen:
« Ostatnia zmiana: 19 Wrz, 2007, 16:06 wysłana przez Mysza »

[hehe_jezyk] Sylwunia [hehe_jezyk]

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #70 dnia: 24 Sty, 2005, 09:51 »
Hej, dwa samce także potrzebuję "okresu przejsciowego" zeby się przyzwyczaiły że sa razem.
Jeśli zdecydowałaś się na samca - powinnaś później konsekwentnie "rozwijać" stado męskie lub najlepiej pozostać przy dwóch sztukach. Dołączenie w przyszłości samicy spowoduje że dwa samce bedą walczyły o jej względy.
Gdy przywieziesz nowego samca - postepuj tak jak w przypadku łaczenia dziwczyn - powolutku i pod kontrolą. Jak już ustalą sobie hierarchię wszystko powinno być w porządku. Pierwszy szylek powinien bardziej tęsknić za towarzystwem niż wykazywać ze to terytorium należy do niego ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Niunia

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 244
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Eliza i Nunuś
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #71 dnia: 24 Sty, 2005, 11:54 »
nie wiem jak to bedzie bo Szmata strasznie nie lubi mojego psa,fuczy na niego,ale chyba sie boi bo mam takiego glupiego kundla,ze drze sie na wszytskich,jest strasznie nerwowy takze nie tylko szmatka nie moze z nim wytrzymac :/ mam nadzieje,ze dogada sie z 2 szyla!

[hehe_jezyk] Sylwunia [hehe_jezyk]

Offline Rossi

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #72 dnia: 06 Lut, 2005, 13:11 »
Odkąd Miszka urodziła małe Pusio siedzi w osobnej klatce...minoł już ponad miesiąc jak tak siedzą osobno razem tylko biegają po pokoju ale wtedy zaczyna się wojna...Puszek niewyżyty erotoman jakiś ciągle za Miszką...a ona nie chce..futerko leci..Miszka siuśka po nim już nie mówiąc jak próbowałam zamknąc ich w jednej klatce  :shock: Jak ich znowu połączyć a raczej jak pohamować "apetyt" Puszka na Miszke.. :???:
Czy sterylizacja samczyka byłaby dobrym wyjściem? Słyszałam też o zastrzykach antykoncepcyjnych dla samiczki ale cóż to da skoro ona i tak nie chce...pozatym nie chciałabym żeby były małe...poród był ciężki a Misza o mało nie zdechła na samą myśl kręcą mi sie łezki
I CO JA MAM POCZĄÆ W TEJ SYTUACJI :?:  :!:  :?:

niezapominajka

  • Gość
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #73 dnia: 06 Lut, 2005, 21:13 »
Szkoda ,że rozdzieliłaś szylki na tak długo , po porodzie wystarczy oddzielić samca na ok 10 dni żeby nie doszło do ponownego zapłodnienia , ale po tym  okresie  powinno się umożliwić "tatusiowi" wychowywanie dzidziusia . W tej sytuacji wygląda na to ,że rozłąka przyczyniła się do tego ,że samczyk chce nadrobić zaległości  :wink: , może być jeszcze tak że po takiej przerwie musi przypomnieć samiczce  kto  u nich rządzi i dlatego gania za nią "namiętnie"
Myślę ,że trzeba im dać troszkę czasu zanim nie zaczną się zgadzać i ich relacje się nie naprawią .
Jeżeli będziesz miała problemy przeczytaj sobie poradnik :   newbielink:http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2842 [nonactive]
Jeżeli chodzi o kastrację szylka to faktycznie po takim zabiegu jego temperament   może się zmniejszyć . Jak również będzie to dobre dla samiczki bo jeżeli miała ciężki poród to może oznaczać ,że jej organizm nie jest w stanie poradzić sobie z takim wysiłkiem .

pozdrowionka [kwiatek]

Offline Rossi

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 15
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Łączenie w pary, oswajanie, drugi- trzeci szynszyl.
« Odpowiedź #74 dnia: 07 Lut, 2005, 11:15 »
Niezapominajko właśnie już od 10 dnia po porodzie próbowałam ich połączyć - ta sama sytuacja ... biłam sie z myślami ... już chciałam oddać "tatę" ale nie umiem się z nim rozstać :) i tak do dziś dnia próbuje je połączyć aż zapytałam o rade tu :) Codziennie biegają razem po pokoju troche poganiaja aby zaraz się "wojować" :( Szkoda mi Puszka siedzi taki bidulek. W tym związku "rządzi" Miszka  :lol: on jest taki spokojny i kochany, uległy.. bardzo bym chciała je w końcu połączyć próbuję praktycznie codziennie. Nie wspomne o zamknięciu ich razem w klatce - aż się kotłowało :(
Chciałabym sie zapytać o te kastracje-czy po tym zabiegu szylek będzie cierpiał, albo czy zmieni się jego zachowanie?? Czy sam zabieg jest kosztowny? I czy istnieje coś takiego jak zastrzyki antykoncepcyjne dla szynszylka (znajoma mi powiedziała że chodzi na taki z psem..i że zastrzyki są dla każdego zwierzęcia tylko zależy to od ich wagi  :???:  )
Dziękuję ślicznie za pomoc  :pls:

 

chory "kichający" szynszyl

Zaczęty przez gobblerekDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4198
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2012, 15:58
wysłana przez gobblerek
Szynszyl "po przejściach" - jak żywić?

Zaczęty przez JarekDział Żywienie

Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 46279
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 17:22
wysłana przez Koffi
Konkurs manualny - "Szynszyl uwieczniony w mydle"

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 34942
Ostatnia wiadomość 16 Lip, 2010, 20:47
wysłana przez Basia_W
Wyniki głosowania na prace konkursowe "Mój przyjaciel szynszyl"!

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11066
Ostatnia wiadomość 28 Lis, 2007, 22:23
wysłana przez Mysza <")))/
awitaminoza i zaburzenia hormonalne - gdy szynszyl gubi futro "bez powodu"

Zaczęty przez dream*Dział zdrowie i higiena

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 18424
Ostatnia wiadomość 24 Sie, 2007, 10:04
wysłana przez dream*
SimplePortal