Witajcie! Dzisiaj zawita u nas nowa szylka

[Dorotka0001]

Dzisiaj jadę kupić szynszylę. :D :D Ma ok. 2 miesięcy. Mam drugą szylkę, która ma już 2 lata. Obie to samiczki. Zastanawiam się czy podczas łączenia ich ta starsza nie zrobi nic młodszej.
Słyszałam, żeby na początku łączyć dwa szynszyle w miejscu gdzie nie czuć zapachu drugiej szynszyli.
Długo trzeba będzie łączyć szylki? Kiedy wiadomo, że ustanowiły hierarchię? Czy po pierwszym łączeniu można włożyć nową szylkę do klatki starej na całą noc, czy lepiej pilnować?

I dręczy mnie pytanie trochę z innej beczki. Jak nazwać szynszylę:D. To mały standarcik.
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi.

[Claudi]

Witaj!

Szylki będą musiały ustalić sobie, która jest "wodzem". Dlatego na pewno trochę futerka poleci, ale gdy się już dogadają (co może nastąpić nawet po dwóch lub trzech tygodniach), miłość jest "prawie do końca świata".

Łączenie MUSI przebiegać pod Twoim nadzorem. To znaczy staraj się interweniować jak najmniej. I daj małej ochłonąć - przez pierwszych kilka dni, gdy wszystko będzie "nowe i przerażające" - trzeba jej zapewnić dużo ciszy i spokoju. Inaczej będzie się wciąż bała.

Poczytaj także artykuły na Forum o łączeniu szylek.

Pozdrawiam -
Claudi

[Dorotka0001]

Dziękuje za pomoc.
A czy potrzebna jest druga klatka??

[Ciupelek]

szynszyle powinny mieszkać  osobno przez około tydzień, czyli w osobnych klatkach. Młodsza szynszyla musi oswoić się z otoczeniem, dopiero wtedy możesz spróbować je łączyć. Jesteś już długo na forum, czemu nie przeczytałaś jeszcze tematów o łączeniu? Do nowej szynszyli trzeba się przygotować!

[Dorotka0001]

Tak, wiem trzeba się przygotować. Zrobiłam to już. Mam dwie klatki itp..

To młoda szylka i zastanawiam się czy muszę jej kupić karmę dla młodych szynszyli? Czy może jeść to co moja szylka?

[Ciupelek]

Nie trzeba, Vitakraft ma karmę dla małych szynszyli, ale to nie jest naprawdę konieczne. Jeżeli starsza szynszyla dostaje dobrą jakościowo karmę, to młodsza może jeść to samo.

[Basia_W]

Dwumiesięczna szynszylka to maleństwo jeszcze i będzie przeżywała rozłączenie z rodziną. Staraj się delikatnie z nią obchodzić, istnieje mozliwość, że starsza przyjmie ją pod opiekę od razu jako dziecko i nie będzie wojny.

[Dorotka0001]

Dzisiaj podglądałam moją nową szylkę i okazało się, że Lili będzie Luckiem :D W sklepie nam powiedzieli, że to samica, bo jej szukałyśmy.

Teraz mam samca i samice. Samiec jest jeszcze młody jest o połowe mniejszy niż moja Lady. Zastanawiam się co teraz  zrobić? :???: :???: Nie chce, aby miały młode, ale chce żeby były w jednej klatce jak się przyzwyczają do siebie.

[Basia_W]

Szkoda, że przed zakupem nie sprawdziłaś podwozia, nie ma na co liczyć w tym względzie na sprzedawców. Nie wiem, czy nie byłoby najlepszym rozwiązaniem zwrócić tego szylusia i wziąć nową samiczkę skoro jest dopiero 1 dzień u ciebie. Parka mieszana to kłopoty z młodymi, jedyną opcją aby mogły bezproblemowo przebywać w jednej klatce, to kastracja samczyka. Przemyśl sytuację, bo kastracja to koszty, niepotrzebne cierpienie i okaleczenie zwierzątka  ( nie mówiąc o ryzyku zabiegu ) i to, że nie można jej wykonać na zbyt młodym osobniku.

[Claudi]

I tak źle i tak niedobrze. Szylek może Ci powiększyć stadko a z drugiej strony zwrócenie go do sklepu to kolejny stress dla niego. A może mogłabyś się z zamienić z kimś, kto ma samiczkę a chciałby mieć samczyka?

[Dorotka0001]

Też się tak zastanawiam, aby zamienić się z kimś. Ale moja Lady i on się polubili. Chwilowo są w jednej klatce.

A co do sprawdzenia płci to w sklepie wogóle nie pozwolili wziąć szylka do ręki.

A czy oboje nie mogą być razem i np. kiedy Lady będzie miała swoją rujkę rozdzielać ich?
Samce kiedy dojrzewają płciowo? Bo chyba w wieku ok. 2 miesięcy nie zapłodni szylki?

Dziękuje za pomoc i pozdrawiam.

[Ciupelek]

Zdarzały się przypadki, że 3 miesięczne samce zapładniały samiczki.

Nie powinnaś była ich łączyć, teraz jak chcesz je rozdzielić to będzie dla nich ogromny stres. Gdyby mieszkali osobno, napewno byłoby lepiej.

Rujka samiczki jest często niezauważalna, więc raczej nie ma możliwości ich rozdzielać. Nawet doświadczonym hodowcom czasem nie udaje się rozdzielić myszy podczas rui.

Myślę, że powinnaś oddać samczyka i poszukać samiczki.
A w sklepie masz prawo wziąć zwierza na ręce, to jakaś bzdura, że nie dali Ci popatrzeć.

[dream*]

"A w sklepie masz prawo wziąć zwierza na ręce, to jakaś bzdura, że nie dali Ci popatrzeć."

Sprzedawca nie musi wyrazić na to zgody, ja np nigdy nie wyrażam, bo po pierwsze, jeśli zestresowane zwierze ugryzie klienta to kto za to będzie odpowiadał?
Po 2gie, co 2gi klient, a już zwłaszcza Ci którzy przychodzą tylko popatrzyć chcieliby brać zwierzęta na ręce, a to olbrzymi stres dla zwierząt które przecież nie są jeszcze do tego przywzwyczajone, a jak wiemy, stres bardzo silnie obniża odporność, inna kwestia, że uważam, że tak samo jak powinno się myć ręce po kontakcie ze zwierzakiem, tak samo przed kontaktem, zwłaszcza jeśli przychodzi się z dworu do sklepu, osobiście, nie będę ryzykowała stresu i zdrowia moich podopiecznych w sklepie po to aby ktoś mógł sobie je potrzymać na rękach.

[Ciupelek]

Wydaje mi się, że jeżeli ktoś już jest zdecydowany na zakup to przed zapakowaniem powinien mieć możliwość chociażby sprawdzenia płci. Tym bardziej, że widocznie pracownicy nie potrafili.

[Dorotka0001]

Aha, dziękuje, a czy one by mogły mieć młode??

A! Właśnie... Dlaczego Lucek nie chce się kąpać w piasku? Czy nie umie, czy poprostu jest za młody? Wydaje mi się, że ma ok. 2 miesięcy, bo jest bardzo mały Lady jak miała 2 miesiące była trochę większa. A może nie chce się kąpać, dlatego że Lady się w nim kąpała??

Dziękuje za pomoc.
A co do wymiany szylka na samiczkę to nie znam żadnej osoby, która by wymieniła, bo szuka samca.

[Basia_W]

Cóż , jeśli masz zamiar je zostawić razem i chcesz je rozdzielać podczas rujki, to musisz się tego nauczyć. Samczyk raczej będzie nieszkodliwy do ok 6 miesiąca, od piątego miesiąca radzę baczną obserwację, młodsze to chyba sporadyczne przypadki aby mogły zapłodnić. Najważniejsza jest obserwacja samiczki i zaznaczanie w kalendarzu kiedy ma rujkę, wtedy mozna z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć termin następnej aby je rozdzielić, niestety nie zawsze się to udaje i u mnie także się zdarzyły niechciane ciąże.
Jeśli Lucek nie chce się kąpać, to może jeszcze stres, albo nie widział jeszcze piasku i nie nauczył się, z czasem nauszy się od samiczki. Samczyki z reguły są mniejsze od samiczek, więc może dlatego jest mniejszy, mam nadzieję, że sprzedawca nie zawyżył jego wieku.

[dream*]

"Wydaje mi się, że jeżeli ktoś już jest zdecydowany na zakup to przed zapakowaniem powinien mieć możliwość chociażby sprawdzenia płci. Tym bardziej, że widocznie pracownicy nie potrafili."


nie, bo większość klientów sklepu nie ma takiego obycia ze zwierzetami jak np Ty czy ja, skutki tego mogą być zgubne dla zwierzęcia, klienta czy sklepu.

[Claudi]

Co do wymiany: gdybym miał pojedynczą samiczkę, z chęcią bym ją wymienił na Twojego samczyka. Ale niestety mam w chwili obecnej tylko mamę z córką, które bardzo są ze sobą zżyte (więc ich nie rozdzielę) oraz dwie inne samiczki, które przyjechały do mnie razem na dłuższy, może nawet kilkuletni "urlop".

Być może za jakiś czas, ktoś będzie chciał oddać albo zamienić samiczkę na samczyka.

Być może trafi mi się jakaś okazja, a wtedy na pewno napiszę do Ciebie.

[Dorotka0001]

Dziękuje za pomoc.
Lucek jest bardzo spokojny zupełnie inny niż Lady. Lady to mały nie ogarnięty zwierz. :D

Jeszcze mam jedno, dwa pytania. Lucek jak siedzi w domku i kiedy się z niego wychyla to jak chcę go pogłaskać to na mnie szczeka czasem nawet na Lady szczeka, dlaczego to robi? Boi się?

Czy za jakiś czas Lady z Luckiem, by mogli mieć potomstwo? Czy to jest za duża różnica wieku?

[Ciupelek]

Samica powinna zajść w pierwszą ciąże przed  ukończeniem 1,5 roku życia, ale starsza niż 10 miesięcy. Dla samców nie ma takich ograniczeń.
Oczywiście kojarzenie szynszyli ze sklepów zoologicznych o niewiadomym pochodzeniu jest niewłaściwe, ponieważ zazwyczaj hodowcy wciskają do sklepu " odrzutki" czyli osobniki mniejsze, czy słabsze. Rozmnażanie takich prowadzi do problemów z potomstwem.

Oba szynszyle powinny ważyć powyżej 500g, żeby młode nie były za małe, bo przy którymś pokoleniu jest to już karłowacenie.

[Basia_W]

"Jeszcze mam jedno, dwa pytania. Lucek jak siedzi w domku i kiedy się z niego wychyla to jak chcę go pogłaskać to na mnie szczeka czasem nawet na Lady szczeka, dlaczego to robi? Boi się?"
Jest dopiero kilka dni u ciebie, więc pewnie to ze strachu.

"Czy za jakiś czas Lady z Luckiem, by mogli mieć potomstwo? Czy to jest za duża różnica wieku?"
Jak samczyk dojrzeje, to się o to postara i tak jak maciupka pisała, jego wiek nie ma tu znaczenia.