ziemia do kwiatów.

[Szelek]

Ostatnio zauważyłam, że mój szylek zaczął na wybiegu grzebać w doniczkach kaktusowych stojących na parapecie, przed wczoraj zauważyłam, że coś z tam tąd podjada, okazało się że to ziemia. Czy szynszyle mogą jeść ziemię do kwiatów? Do nie dawna stał na tym parapecie, chyba trujący kaktus, taki z czerwonymi kwiatami, bo pani weterynarz mi powiedziała, ale zasłaniałam roletę tak, żeby tam nie wskoczyły, ale odkąd ten kaktus zniknął nie pilnuję już tego, aż tak. Czy coś im może być od tej ziemi? Bo jeśli tak, to usunę te kaktusy.  ???

[Alicja Mannschack]

Poszukaj prosze w internecie o tym kaktusie, bo kwaty od kaktusow i kaktusy sa jadalne dla szylek, przeciez kupuje sie suszone kwiaty kaktusa dla szylek i sa rarytasem, ja mam znajomych co daja alo vera szylkom, moje 3 maja sraczke po nim i dlatego zadnemu nie daje, bo nie chce mi sie ich pilnowac,  ale inne go jadly i nic im nie bylo.
Ziemia od kwiatow ma duzo kurzu i  bakterii od wilgoci i roznych bakterii grzybowych, dlatego nie powinno im sie dawac, jezeli sie pchaja do ziemi, soli itd to naczy,  ze brakuje im jakis mineralow, dawaj wiecej roznych ziol i moze jezeli sa przyzwyczajone wiecej zielonego,  cykorie, jablka, mandarynki, liscie szpinaka,  bazylie, liscie roznych drzew owocowych, troszke glaba z kapusty,  kawalek kalarepki, winogron. Tylko jak nie nauczone do zieleniny to zaczyna sie dawac po malym listku

[Mysza <")))/]

Tu nie chodzi o ziemię! Szynszyli brakuje w pożywieniu jakiegoś minerału lub witamin i dlatego instynktownie szuka go tam gdzie szukałaby w naturze. Ewentualnie odczuwa potrzebę pogryzienia wapna i stępienia ząbków, ma kostkę wapienną? Szelek czym karmisz słodziaka i jakie przysmaki do tego mu podajesz? Kwiatka najlepiej wynieś do innego pomieszczenia.

[Szelek]

Wapna to oni mają dwa, jedno pomarańczowe drugie zwykłe, ale jak im dałam warzywne to dwa dni i po wapnie, karmię ich obu Vitapolem i wiem, że ta karma jest zła i ble, ale u nas w sklepach sprzedają albo to, albo jakąś inną, z dużą ilością słonecznika i płatków owsianych i kukurydzianych, co też jest chyba złe, a rodzice nie pozwalają mi zrobić sobie konta w jakimś sklepie internetowym . Do tego od czterech dni daję im zioła uzupełniające HP i gałązki jabłoni, ale je raczej pochłania ten drugi. :D Zielonego jedzą niewiele, nigdy nie dawałam im żadnych liści, prócz mlecza, ale to było dawno i nieprawda. :) Kwiatka, już tu dawno nie ma, bo go wyrzuciłam z doniczką, wtedy jak mi pani weterynarz powiedziała, że on może być trujący.
A tak poza tym to on nie musi szukać jakiegoś minerału tylko herbaty z miodem, bo raz, bodajżę półtora tygodnia temu, na szafeczce przy łóżku stał kubek z takąż herbatą i on wskoczył na tą szafkę, i zaczął pić z tego kubka, i nie pomogło nawet podejście, musiałam mu ten kubek bezceremonialnie wyrwać i wypić jego zawartość. :D A ten kubek też taki doniczkowaty. Jak panie/panowie myślą, tego szukał?