28 Mar, 2024, 11:16

Autor Wątek: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna  (Przeczytany 21479 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #25 dnia: 18 Kwi, 2013, 13:46 »
Dziękuje Mettalowa.
Ja mam 8 w tym 1 swojego-tak to się zaczęło.
4 szylki zostały przywiezione aż z za Ostrowca Świętokrzyskiego-dziewczyna która je dawała mówiła, że jej mama chciała je oddać na futro.Ona wróciła z zagranicy na urlop i od razu je wydała aby ktoś się nimi godnie zajął-klatkę mają dużą.
Kubuś był zabrany z Krakowa i był karmiony kukurydzą.
Kacperek też z jakieś wsi wzięty.
A 2 pozostałe wygłodzone ze śląska.
Ale kochane są szylki/

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #26 dnia: 18 Kwi, 2013, 14:01 »
Kacper nie dawał się wogóle głaskać-gryzł,piszczał, fukał na nas. Jego miejscem był albo głośnik albo półka i gdybyś nie wiem jak chciała go pogłaskać to gryzł-tylko nas gryzł a my się nie poddawaliśmy i tak Kacper się przekonał do nas.
Kubuś gryzie bo go boli-to inna sprawa, więc się śmieje że będe cała pooklejana platerkami. Niestety Kubusia muszę brać na siłe aby podać mu leki a że go boli to gryzie.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #27 dnia: 18 Kwi, 2013, 14:10 »
Alicjo ja nie chcę się sprzeczać.Ja np nie posłuchałam jednej weterynarz u której byłam z szylkami 1 raz, i wyszło na moje-to jest chyba taka nasza intuicja.
Najważniejsze jest dbać o zwierzątka i dawać im dobry byt i warunki. o czym niestety dużo ludzi zapomina

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #28 dnia: 18 Kwi, 2013, 14:12 »
Wiem Mettalowa bo np nasz wilson daje się głaskać i nagle się orientuje,że przecież on nie lubi być głaskany i ucieka-z oczami wielkimi jak granaty. Po czym sam przychodzi się miziać.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #29 dnia: 18 Kwi, 2013, 14:22 »
I bardzo dobrze postapilas ze posluchalas swojej intuicji.
Ja sie tam z niki sprzeczac nie mam zamiaru i bede,  tu chodzi o to ze duzo wet nie ma pojecia i doswiadczenia z szylkami i doradzaja cos co jest absurdem, my czasami mamy wiecej wiedzy bo mamy  na codzien doswiadczenie z szylkami.
Ja bym nigdy nikomu nic nie doradzila jakbym nie miala 100% pewnosci ze trzeba tak czy inaczej zrobic a jak nie wiem to mam stqly kontakt z jednym Profesorem z Berlina ktory specjalizuje sie w leczeniu szylek i moje wet  jak juz nie wiedza co dalej robic i jak leczyc natychmiast sie z nim kontaktuja.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #30 dnia: 18 Kwi, 2013, 14:33 »
No ja z mężem wożę moje szylki do Wadowic-60km. Lepsze to niż przepłacanie jakiemuś wet który się nie zna i strzela w ciemno co może być. Ten weterynarz w Wadowicach opiekował się już wieloma szylkami-w tym całą zgrają biedaków. Nie mogę powiedzieć żeby był zły-mogę w każdej chwili do niego zadzwonić-nawet o 2 w nocy. I tak jak pisałam wcześniej 1 raz widziałam aby ktoś tak dobrze oglądnął całego szylka.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #31 dnia: 18 Kwi, 2013, 15:23 »
Bo to chyba Lek. wet z powolania,  masz szczescie. Zreszta jak wet maja czesto stycznosc z jakimis gatunkami zwierzat to sie sami doksztalcaja w tym kierunku.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #32 dnia: 18 Kwi, 2013, 17:35 »
Za 40 min jedziemy z Kubusiem.
Teraz ze stresu gubi futerko. Ale głaskać się daje.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #33 dnia: 18 Kwi, 2013, 17:45 »
Mikar jak tylko wrócimy od weterynarza dam znać jak się ma kubuś. Wiem że tam zostanie a więc sama będę siedziała jak na drożdzach. Choć ja jestem dobrej myśli. Uwierz gdybym wiedziała, że tak mu się pogorszy zostawiłabym go już we wtorek. Ale wiesz opieka całodobowa też kosztuje.
Przypuszczamy że dlatego że kubuś się rozchorował to kobieta go wydała.
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi, 2013, 17:47 wysłana przez patusiaop »

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #34 dnia: 18 Kwi, 2013, 17:53 »
Patusiu ja tez sprawdzam co z Kubusiem i czekam na dobre wieści.

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #35 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:21 »
Właśnie wróciliśmy od weterynarza.
Kubuś siedzi sobie koło mnie-bo wrócił ze mną do domku. Dostał lewatywę i zastrzyki, troszkę mu popuściło, brzuszek ma miekki, okazuje się że ma kłopoty żołądkowe-nie mogli mu dać już dziś więcej leków-bo już tyle dostał ile było to możliwe.Prawdopodobnie zalega mu na żołądku kawałek kukurydzy, nie może jej jeść bo najwidoczniej jej nie trawi. Jutro jedziemy z Kubusiem na kolejną wizytę.
Kubuś też polubił weterynarza który się nim zajmuje-przytulał go i ogólnie chyba był bardzo wdzięczny że mu ulżył.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #36 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:26 »
To dobre wieści. Czy on coś sam je teraz ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #37 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:31 »
bardziej to teraz śpi nawet nie ma ochoty na jedzenie. Myślę że dopiero jutro lub w nocy zacznie jeść. Teraz mi sie wsunął pod pościel, przytulił do nogi i śpi.Najważniejsze że rokowania są lepsze-choć dziś już przygotowana byłam że zostanie.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #38 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:34 »
To wspaniale wiesci,  tak kukurydza moze zalegac w zoladku razem z sierscia,  mogla sie w nia po prostu zawinac,  a czy bylo robione USG?
Dobrze ze jest w domu biedaczek.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #39 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:35 »
Ja proponuję siemię do schrupania na ten brzuszek, albio kisiel z niego ugotować i podawać strzykawką.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #40 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:41 »
Alicjo weterynarz w dotyku już wyczuł że coś zalega w zołądku. a kubus juz lepiej sie czuje. moili zebym dala mu jabłuszka.
Basiu  ja od 2 dni daje mu to siemie strzykawka. ale gdy nie robił kupy-to mu zalegało, do tego to że go karmił poprzedni własciciel kukurydza.
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi, 2013, 22:43 wysłana przez patusiaop »

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #41 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:44 »
Siemie mozna tez ugotowac  rozgotowac to jeszcze lepsze, ten kleik z siemia chroni ladnie blone sluzowa w zoladku.
A nie wiesz czy wet dawal mu Bezo pet,  to jest  w tubce masc do zjedzenia,  ona jest poslizgowa i pomaga z zoladka i jelit usunac zalegajaca siersc.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #42 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:47 »
tez Kubus musi czesto wychodzic z klatki bo sie biedak bardzo stresuje zmiana miejsca.
Dziś usłyszałam jaką mała klatke miał wcześniej.Bo oczywiście weterynarz się pytał o wielkość klatki.
Ludzie mają fantazje.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #43 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:49 »
Na wzęcia ruch bardzo wskazany.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #44 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:50 »
Alicjo Kubuś dostał i od dołu i od góry.Mówili że dostał wszystko.A ja już tylko patrzyłam jak dostaje serie leków i się pytałam czy jest źle, ale mówili że pomogło mu to że masowałam brzuszek..
Kubuś nie miał siły się ruszać a teraz śpi-ja też bym chyba spała po lekach.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #45 dnia: 18 Kwi, 2013, 22:57 »
Sen leczy,  och tak mi go bardzo szkoda,  co on musi biedak przejsc, jak da sobie to probuj  mu moze jeszcze masowac brzuszek jutro,  moze akurat rozrusza sie to co mu zalega i sam wydali.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #46 dnia: 18 Kwi, 2013, 23:01 »
Patusiu czy dzwoniłaś do tej babki uświadamiając ją co zafundowała biedaczkowi ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #47 dnia: 18 Kwi, 2013, 23:08 »
Basiu mąż od razu jej powiedział że to przez kukurydzę.Iże ma twardy brzuch i mógł dostać skrętu kiszek.

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #48 dnia: 18 Kwi, 2013, 23:21 »
wiesz wrócił mąż i od razu pojechaliśmy to jest kawałek a wróciliśmy po 22.Ja już myślałam dziś aby pojechać. jutro sie dowiem

Bo najważniejsze jest szczęście :)

Offline patusiaop

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 230
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pilna pomoc w Krakowie potrzebna
« Odpowiedź #49 dnia: 19 Kwi, 2013, 08:37 »
Dzisiaj znowu go boli-nie daje się dotknąć-ugryzł mnie już 5 razy, a muszę dać mu leki. a pół nocy przespał ze mną w łóżku. Niestety znowu go boli. Ale dziś znowu pojedziemy do weterynarza.Mam nadzieję że się z tego wygrzebie.
Wczoraj tak się wtulał, że normalnie żal było aby Kubusia brać już do klatki.
« Ostatnia zmiana: 19 Kwi, 2013, 08:39 wysłana przez patusiaop »

Bo najważniejsze jest szczęście :)

 

dziwna "narośl" proszę o pomoc :(

Zaczęty przez DeekinDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3219
Ostatnia wiadomość 27 Sie, 2015, 13:36
wysłana przez Paula_91
Szynszyla - wrodzona padaczka i coraz gorszę objawy, błagam o pomoc

Zaczęty przez YasuroDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1910
Ostatnia wiadomość 14 Cze, 2018, 01:06
wysłana przez dream*
Pierwsze szynszylki. Wiele wątpliwości, same konkrety, ogromna prośba o pomoc!

Zaczęty przez ArtsandraDział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 2429
Ostatnia wiadomość 07 Maj, 2018, 14:37
wysłana przez Artsandra
Piterek - mistrz trudnych sytuacji :) czyli prośba o pomoc

Zaczęty przez Paulina1Dział Na każdy temat

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1591
Ostatnia wiadomość 03 Wrz, 2005, 01:08
wysłana przez vka
Prosze o szybka pomoc, maly szylek w okropnym stanie!

Zaczęty przez PopielataDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 7448
Ostatnia wiadomość 07 Gru, 2014, 22:05
wysłana przez Paula_91
SimplePortal