3 samce i samiczka

[Lukasz13n]

Witam, jestem szczęśliwym posiadaczem 4 szynszylek, 3 samców i jednej samiczki. Niedawno opuściły mnie dwie samice... wcześniej samce i samiczki były w oddzielnych klatkach, obecnie zastanawiam się czy dobrym pomysłem nie byłoby połączenie klatek. Samiczka wydaje się być taka samotna. Obawę stanowią samce, boje się czy sobie czegoś nie zrobią w walce o samice, dlatego też przybyłem prosić o radę. Nic szylkom nie grozi jeżeli je połączę? Może lepszym pomysłem będzie znalezienie pchełce(wydaje się być troszkę mniejsza od rówieśników, dlatego pchełka :D) nowego domu?

Pozdrawiam

[SZYSZUNIE :D]

Czytałam, że samce mogą gryźć się w walce o samice. Na takim blogu pisało, że powinny być 4 samice i 1 samiec. Nie wiem czy to prawda nie znam się, ja tylko tak czytałam na blogu. Radzę ci poczytać jeszcze na różnych forach dotyczących hodowli szynszylek.

[Lukasz13n]

W takim wypadku najlepsze co mogę zrobić to znaleźć szynszylce nowy wspaniały dom? ???

[Mysza <")))/]

1. albo nowy domek dla samiczki
2. albo samce osobno a samiczki osobno w klatkach = adopcja drugiej samiczki.
3. opcja - jedziesz z panami do weta który ich kastruje i po zagojeniu ran łączysz z samiczką. Masz szczęśliwe stadko mieszane.

[Lukasz13n]

Dziękuję za dokładne wytyczne! Biorę się za poszukiwanie koleżanki lub nowego domu :)

Pozdrawiam!

[Ciupelek]

jeżeli będą samiczki w klatce obok to samce i tak nie mogą mieszkać razem.

[Mysza <")))/]

j.w feromony latają w powietrzu, nawet osobny pokój nie bardzo pomoże. Dlatego wybrałabym opcje nr 4. Wysterylizowana 3-jca i będzie spokój.

[Ciupelek]

Mysza nie zgodzę się.
Po pierwsze czytałam o przypadkach, gdzie kastrowane samce się biły, po drugie, czy warto narażać aż 3 szynszyle zamiast oddać tę 1 samiczkę do innej koleżanki?

[Ciupelek]

od charakteru a nie koniecznie hormonów.
U kastrowanych samców zawsze cośtam zostanie i ich bitwy nadal mogą być uzależnione od rujek.
Samiczka samiczkę wygoni na inną półkę i to nie przy każdej rui tylko czasem i raczej nie grozi to śmiercią dla żadnej z nich.