hypothetical
29 Mar, 2024, 02:33

Autor Wątek: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?  (Przeczytany 6252 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kasiakasiakasia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 198
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Mam do Was pytanie. Otóż planujemy wyjechać na kilka dni do rodziny i nie wiemy co zrobić z szylkiem. Na jedną noc już go zostawialiśmy samego ale  na 3 dni to za długo. Zastanawiamy się więc nad zabraniem go ze sobą ale jest problem. Jazda samochodem będzie trwała około 1,5 h a mamy mały transporter dla niego taki 20x30x20. Całej klatki ze sobą nie weźmiemy bo jest za duża. Mamy u rodzinki jednak mniejszą klatkę po moim króliku i mógłby w niej na te 3 dni mieszkać. Problem jest tylko z transportem bo szukałam większych transporterów ale duże są tylko dla kota lub psa a te nie są otwierane od góry tylko z boku i będzie mu sianko/trocinki wypadać...musi mieć transporter zabudowany do połowy od dołu. Wiecie gdzie można coś takiego kupić? A w ogóle to mam pytanie do przewożenia szylków. Wiem że te zwierzątka nie lubią tego i się tym stresują. Nasz już w sumie się dużo najeździł bo brałam go do weterynarza i to autobusem/tramwajem więc jest w miarę przyzwyczajony. W samochodzie będzie miał właściwie spokój tylko nie wiem jak wpłynie na niego nowe otoczenie, nowa klatka, nowi ludzie...moja mama ma też suczkę pekińczyka i nie wiem czy przypadną sobie do gustu....Z drugiej strony wiem że kilka razy w roku będziemy wyjeżdżać do rodzinki na parę dni więc dobrze byłoby żeby szylek jeździł z nami. Wydaje mi się że jeśli przyzwyczai się do tego póki jest młody to nie będzie się tym stresował aż tak bardzo...a co Wy myślicie? Wy przewozicie swoje maleństwa????

“The soul is the same in all living creatures although the body of each is different. ”

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Paź, 2013, 11:24 »
Zdarzało się że moje Buby zostawały same na 2-3 dni (max 2 noce ale od rana do wieczora, więc 3 dni) i nie odnosiłam wrażenia że bardzo to przeżywały, zawsze wydawały się zdziwione że już jestem a im na wolnej chacie było tak fajnie. Oczywiście musiały wtedy mieć odpowiedni zapas jedzenia i NAJWAŻNIEJSZE wody.

Jeśli chodzi o transport - nie mam wielkiego doświadczenia ale wiozłam kiedyś kulkę z Wawy do Poznania w takim małym transporterku, mocno się nie przejęła i poszła smacznie spać. Myślę że 1, 5h podróży, zwłaszcza rano, nie powinno być problemem.

No i transportery. Nie wiem czy są dostępne takie które są zabudowane do połowy ze wszystkich stron, ja mam duży, psio koci transporter ferplasta FOTO , jest zabudowany ale z 3 stron, z boku i u góry ma otwieraną kratkę.
Myślę że znajdziesz taki w sieci. Nie wiem skąd jesteś - jeśli z Warszawy lub okolic, chętnie pożyczę swój :)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Paź, 2013, 11:53 »
Moje szylki w liczbie 4, przez 2 lata, co tydzień jeździły z nami do domu 80km w jedna stronę. Po 5 minutach w transporterze, po prostu spały w przeróżnych pozycjach. Na miejscu miałam zapasową klatkę dla fretek wiec miały wypaśne lokum.
Nie powiedziałabym że szylki nie lubią podróży. One po prostu wolą je przespać ponieważ podczas jazdy zbyt często zmieniamy kierunku i im wariuje błędnik, który pozwala zorientować się w stronach świata. Po dojechaniu na miejsce, wszystko wraca do normy.

Pekińczyki nie śa najlepszym towarzystwem dla szylek.
Jeśli szylek miałby 3dni przebywać w transporterze 30x20 to lepiej by na 3 dni został w domku, zaopatrzony w jedzenie i wodę.

Zaraz wkleję fotke jak ja przerobiłam transporter ferplasta atlas20, żeby się trocinki i sianko nie wysypywały. Z przodu za kratką przykręciłam deseczkę, dociętą na półokrągło do kształtu transportera. Poidełko zapinałam na postoju, podczas jazdy kapie z niego woda, wiec nie ma to sensu.
« Ostatnia zmiana: 27 Paź, 2013, 11:57 wysłana przez Mysza <")))/ »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Piecho

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 251
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Odżo*, Józio*, Tutiki, Dziki*, Albinek
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Paź, 2013, 12:14 »
Ja wożę moje trzy godziny do weta w transprterze dla kota. Nie daję ściółki tylko maty z apteki (w zoologicznych są droższe). Poidło montuję na gumce na drzwiach. miska z jedzeniem.jakaś ciężka i nie ma problemu. Jak szylek jedzie sam to daję mu pluszaka. W klatce dla królika ze spokojem zamontujesz półki, hamak, więc ja na Twoim miejscu zabrałabym go ze sobą a psa nie dopuszczałabym do klatki jeśli się nie znają

Odżo* i Józio* Dzikusek * tęsknię za Wami mali Przyjaciele

Offline kasiakasiakasia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 198
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Paź, 2013, 18:52 »
Moje szylki w liczbie 4, przez 2 lata, co tydzień jeździły z nami do domu 80km w jedna stronę. Po 5 minutach w transporterze, po prostu spały w przeróżnych pozycjach. Na miejscu miałam zapasową klatkę dla fretek wiec miały wypaśne lokum.
Nie powiedziałabym że szylki nie lubią podróży. One po prostu wolą je przespać ponieważ podczas jazdy zbyt często zmieniamy kierunku i im wariuje błędnik, który pozwala zorientować się w stronach świata. Po dojechaniu na miejsce, wszystko wraca do normy.

Pekińczyki nie śa najlepszym towarzystwem dla szylek.
Jeśli szylek miałby 3dni przebywać w transporterze 30x20 to lepiej by na 3 dni został w domku, zaopatrzony w jedzenie i wodę.

Zaraz wkleję fotke jak ja przerobiłam transporter ferplasta atlas20, żeby się trocinki i sianko nie wysypywały. Z przodu za kratką przykręciłam deseczkę, dociętą na półokrągło do kształtu transportera. Poidełko zapinałam na postoju, podczas jazdy kapie z niego woda, wiec nie ma to sensu.


Ojejku jak ślicznie te Twoje szylki wyglądają tak razem:D Cudowne stadko!!

“The soul is the same in all living creatures although the body of each is different. ”

Offline kasiakasiakasia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 198
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #5 dnia: 27 Paź, 2013, 18:53 »
Dziękuję Wam wszystkim za rady!! Jesteście wspaniali że tyle mi pomagacie! W takim razie pewnie zabierzemy nasze maleństwo ze sobą!
Dziękuję!!! [szynszylek]

“The soul is the same in all living creatures although the body of each is different. ”

Offline kornelka007

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Gru, 2013, 12:19 »
Witam. Mam pytanie do bardziej doacwiadczonych osob ode mnie. Od sierpnia mam 2 szylki samiczki. Mieszkam za granica ogolnie zostaly przywiezione do mnie z polski. Podroz zniosly calkiem eobrze. Teraz zblizaja sie swieta wiec wraz z moim chlopakiem jedziemy na 2 tyg do polski wraz z 2 pasazerami czyli w 4 osoby, problem polega na tym ze nie mam z kim zostawic szylek a w domu jest kot i pies ogolnie duzo ludzi i halasu. Mam dla szylek transporterek i wolalabym wziasc je ze soba. Nasi znajomi ktorzy mieszkaja ulice dalej zajeli by sie szylciami ale tez jada na 3 dni do pl. Wiec musialabym szylki przeniesc do nich zeby mieli na nie oko kiedy wroca, tam bylyby 3 dni same w nowym otoczeniu. I teraz nie wiem czy wiekszego stresa zafunduje im kiedy wezme je ze soba do polski, czy jak zostawie je na 3 dni bez opieki w nowym miejscu. Prosze doradzcie cos z gory dziekuje i pozdrawiam. Kornik

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #7 dnia: 09 Gru, 2013, 12:36 »
powiem tak, jeśli znajomi jada tylko na 3 dni i wracają, to lepiej zostawić szylki u nich w ciepłym domu na te 3 dni zaopatrzone w jedzenie i wodę na zapas niz targać je ze sobą tyle km w zimie, w zatłoczonym aucie, gdzie na postojach samochód wychładza sie i szylki wraz z nim. Mogą złapać zapalenie płuc w zimie, wystarczy chwilowe przewianie lub przechłodzenie organizmu, dlatego tez w pomieszczeniu hodowlanym lub pokoju temp. nie może spaść poniżej 15-16 stopni ciepła.
« Ostatnia zmiana: 09 Gru, 2013, 12:38 wysłana przez Mysza <")))/ »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline kornelka007

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Gru, 2013, 12:46 »
Dzieki bardzo za szybka odpowiedz. Zastanowie sie jeszcze nad tym i czekam na dalsze odpowiedzi badz podpowiedzi. Szczerze nie rozstawalam sie z nimi na takbdlugo i szkoda mi ich. Ale byc moze masz racje zeby zostawic je cieplutkim domku z zapasem jedzenia i picia. Dzieki

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Gru, 2013, 12:53 »
3 dni to nie jest długo. Po prostu dajesz mi zapas sianka, karmy patyczków i ziół. Naprawdę nie widzę sensu w targaniu ich ze sobą po zimnie. gdyby to była wiosna czy lato...

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline kornelka007

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Gru, 2013, 13:15 »
Moje kulki sa na wybiegu codziennie po kilka godzin a tak przez 3 dni nie beda mogly sie wyszalec  :( byly juz sytuacje ze nie byly puszczane 1 dzien ale wtedy np potraf8ly zdemolowac przez noc klatke  !! :) np rozwalily swoje drewniane kolko do biegania lub wszystko bylo powywracane do gory nogami, miski wywrucone, poidelko tez.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Gru, 2013, 13:21 »
Taa, moje demolują klatkę pomimo biegania^^ Naprawdę nic im nie będzie :D Zainstaluj mi dodatkowe wapienko, patyki jabłonki do ogryzania lub kawałek pieńka na dno klatki.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline kornelka007

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #12 dnia: 09 Gru, 2013, 13:51 »
Hihi to szalone szyszki :p chyba tak zrobie, mam nadtieje ze nic im nie bedzie. Pozdrawiam  :cmok:

Offline kornelka007

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Gru, 2013, 08:36 »
Witam. Wyjezdzam na urlop do polski mieszkamw niemczech. Mam 2 kulki i zdecydowalam sie zostawic je pod opieka znajomych. Mam pytanie co do zmiany mieszkania. Znajomi mieszkaja nie daleko bo w sumie ulice dalej, ale nie mam pewnosci co do tego ze beda przychodzic codziennie do kulek... moje pytanie to takie czy szylki zniosna zmiane otoczenia i czy to im nie zaszkodzi, uwazam ze lepiej je zawiesc do nich zeby mieli je na oku u siebie w mieszkaniu. Co sadzicie?? Prosze o porady lub wasze doswiadczenia.

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Gru, 2013, 08:49 »
hej a na dlugo je zostawiasz? Mysle ze to dobry pomysl aby przeniesc je do znajomych z ich klatka. Tak jak piszesz beda je miec na oku. Musisz znajomych uswiadomic aby nie staly za blisko kaloryfera,o czerwonych uszkach i o odpowiedniej temperaturze.

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline kornelka007

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Gru, 2013, 08:55 »
Hej.zostaiam je na 2 tyg :( nie chcialam ale pisalam wczesniej i doradzili mi zeby nie zabierac ich ze soba w zime przede mna 8 h jazdy. Nie chce ich meczyc. Tak wezme iich klatke, zabawki i tez uswiadomie znajomych. To najwazniejsze

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Gru, 2013, 09:13 »
Oczywiscie zima to nie najlepszy czas na podroze. Beda mialy swoja klatke ,swoje jedzonko. Najlepiej jakby znajomi zapewnili im cisze i spokoj.

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline SZYNSZYLKA BEZA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1182
  • Uzbierane migdały: 8
  • Płeć: Kobieta
  • I love CHINCHILLAS!
    • Zapraszam do czytania opowieści o WATASZE ZŁOTEGO DĘBU
Odp: urlop - dylemat: zostawić szylka czy zabrać ze sobą?
« Odpowiedź #17 dnia: 21 Gru, 2015, 10:17 »
Ja moja szylke zostawialam spokojnie na 2 tygodnie.
Moj dziadek przyjezdzal 2-4 w tygodniu,karmil,poil i tyle.
A jak wrocilam to bieganko od 15 do 2 w nocy

"Co jest lepsze, urodzić się dobrym czy ogromnym wysiłkiem przezwyciężyć swą spaczoną naturę?"
-Paarthurnax

*Najlepszy przyjaciel ma zawsze cztery łapki*
Kocham was szynszyle!
-------------------------------------------------------
Ze mną Beza i Malaga

 

Przyjmę szylka (samiec) wiek (do roku) na terenie Łódź lub Aleksandrów Łódzki.

Zaczęty przez KiCiiaEdiegoDział kupię/adoptuję

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1583
Ostatnia wiadomość 11 Lut, 2015, 20:29
wysłana przez martynkka21
Warszawa -Poznań - poszukiwany transport dla szylka

Zaczęty przez IskaDział Wątek Transportowy

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 909
Ostatnia wiadomość 21 Paź, 2011, 20:30
wysłana przez Iska
Szylka ciężko oddychająca i wątła nie je nie pije!!!!

Zaczęty przez WredzielecDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 2172
Ostatnia wiadomość 05 Lip, 2013, 17:23
wysłana przez Mysza <")))/
Kilka pytan zwiazanych z wygladem szylka

Zaczęty przez EsperDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 1558
Ostatnia wiadomość 25 Mar, 2008, 13:04
wysłana przez jelonekiniuchaczek
Witajcie! Dzisiaj zawita u nas nowa szylka

Zaczęty przez Dorotka0001Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 5596
Ostatnia wiadomość 09 Sie, 2012, 21:43
wysłana przez Basia_W
SimplePortal