Czasami szylkom zdarzy się kichnąć, ale jeśli to się powtórzy, to trzeba obserwować. W razie gdyby ewidentnie zaczął kichać z powodu choroby, to trzeba reagować, bo choróbska u tych zwierzątek rozwijają się bardzo szybko. Leczenie to pewnie podanie antybiotyku ok 20-30 zł za pierwszą wizytę, następne mniej, tak przynajmniej jest u mnie.
Uwaga na jakiekolwiek przeciągi, wiosna jest zdradliwa bardzo.