Tłusta dieta przyczyną biegunki

[kwiatooooo]

Witam,
Przeglądam Wasze forum odkąd jestem szczęśliwą opiekunką Szyszka :)
Ma on ma 9 miesięcy jest z nami od 3 miesięcy. Karminy go siankiem, karmą Versele-Laga Chinchilla Nature RE-BALANCE, plus raz, dwa razy w tygodniu zioła podstawowe dla szynszyli, siemię lniane, zarodki pszenne, orzechy włoskie, dynia łuskana, słonecznik, gałązki jabłoni i brzozy, czasami liść sałaty, jabłko itp.
Dwa dni temu pojawił się problem, podczas gdy Szyszek był na wybiegu zauważyliśmy, że wydala dość miękkie bobki (bardziej plastyczne ale nie wodniste), poza tym nie zauważyliśmy nic niepokojącego w jego zachowaniu, apetyt bez zmian i humorek również. Szybko przejrzałam Wasze forum i postępowałam wedle wskazówek, odstawiłam karmę, wymieniliśmy ściółkę i wodę i pozostawiliśmy tylko sianko. Kolejnego dnia bobki były już maziste i lekko śmierdzące, podałam jemu smecte i trilac rano i wieczorem (bardzo się przy tym zestresował ) bobki znów są bardziej plastyczne niż wodniste i już tak nie śmierdzą ale nadal nie wiem co robić by wróciły do swojej prawidłowej formy? Kiedy podać mu karmę bo boje sie że nam osłabnie na samym sianku. Wodę pobiera bez problemów. Czy podać mu węgiel? Czy też jakieś zioła. Boję się o niego strasznie Nie chcę go stresować tą strzykawką bo bardzo się wierci i nie chce z niej pić. Dzisiaj troszkę więcej drzemie i jakby troszkę był smutniejszy, jestem tak przewrażliwiona że nie wiem już co robić. Zauważyłam, że raz po raz drapie się w różnych miejscach a kąpał się wczoraj wieczorem. Mieszkam w Poznaniu ale nie wiem czy tutaj jakiś dobry wet który specjalizuje się w szynszylach? Pomóżcie proszę.

[kkemot]

Co do drapania, powinnaś zajrzeć w te miejsca czy nie są zaczerwienione być może ma jakieś zmianny skórne/grzybica(lub po prostu cos mu ost przeszkadzało), co do odchodów sądze że odrobina węgla lub borówki suszonej nie zaszkodzi - moj Smyk tak czasem reagował na zmiane karmy trwało to zazwyczaj max 2 dni, słyszałem też gdzieś coś ze suchy ryż na takie coś pomaga ale tu nie mam pewności nigdy nie testowałem. Co do weta ja uważam, że najpierw powinnaś spróbować z 2 dni na domowych "sposobach" zobaczyć czy się poprawi, a dopiero ew poźniej vet(wizyty bywaja dla kulek stresujące jak chyba dla każdego zwierzaka). Ale poczekaj na rady też innych bo dużego doświadczenia nie posiadam;)

[Mysza <")))/]

orzechy włoskie, dynia łuskana, słonecznik,  za dużo tłuszczów naraz, stąd miękkie kupy. Jak orzeszek dziennie to już nie słonecznik i reszta. ;) 2 dni bez smakołyków powinno pomóc.

[kwiatooooo]

A czy mogę podać kilka ml soczku jabłkowego Gerber?

[kwiatooooo]

Dziękuję za rady, czekam co będzie dalej, póki co śpi wtulony w swoim domku i nie wychodzi, przeraziło mnie to że popiskiwał przez chwilę jest naprawdę smutny.
Polećcie mi proszę dobrego weta w Poznaniu. 

[KarolinaGliwice]

Orzechy włoskie mam nadzieję,że bez skórki dajesz ?
Możesz dać napar z rumianku do piodła albo strzykawką.

[kwiatooooo]

Oczywiście że orzechy bez skórki.

Jak właściwie prawidłowo powinny wyglądać bobki zdrowych szylek? Już tyle o tym czytałam, że zgłupiałam.

[hodowla velvet]

w Poznaniu polecam klinikę na Wojska Polskiego przy uniwersytecie  przyrodniczym.
Bobki powinny być delikatnie plastyczne, ale takie żeby się do niczego nie lepiły i żeby się kulały bez problemu. Zbyt suche, małe bobki też nie są dobre

[kwiatooooo]

Hej,
z jednej skrajności w drugą, Szyszek biega, skacze, wcina siano na potęgę, pije wodę i humorek mu dopisuje bo zaczyna podgryzać szczebelki klatki by wyjść na wybieg, martwi mnie to, że nie widzę bobków a brzuszek ma miękki. Co radzicie w tej sytuacji? 

[KarolinaGliwice]

W ogóle nie ma bobków ?
Pewnie ma gazy w żołądku
Zaparz łyżyczke kminku na pół szklanki wody. Po ostudzeniu podaj do picia.

[marcsl]

Karolina dobrze radzi,możesz też zaparzyć rumianek i po ostudzeniu podać do picia,lub w drodze wyjątku jedną rodzynkę podczas wybiegu

[kwiatooooo]

Szyszek robi bobki ale dość mało i są twarde, a wcina dość dużo sianka i pije wodę czy podać jemu świeże jabłko czy lepiej ten rumianek? Masować brzuszka nie bardzo mogę bo wierci się niesamowicie.

[kwiatooooo]

Malec się odblokował, zrobił kilka bardzo długich posklejanych bobków w plastycznej konsystencji (jeden taki bardziej zielony), mam nadzieję, że nie będzie to powrót do biegunki bo już nie wiem jak mam go karmić by było oki.

[Basia_W]

Musisz wiedzieć o tym, że przeciągające się problemy z bobkami mogą również świadczyć o robaczycy. Najpierw jednak musisz wykluczyć powody "złego" odżywiania, sprawdzić całe jedzonko i sianko pod kątem np. zapleśnienia, co może na pierwszy rzut oka wcale nie być takie oczywiste.
Szylce możesz podawać probiotyk np. lakcid na unormowanie flory jelitowej.

[kwiatooooo]

Nie wiem już co robić.
Po porannym zaparciu biegunka powróciła ja bumerang (nie wodnista na szczęście ale bardzo mazista i śmierdząca Podaliśmy trilac bo tabletek węgla za nic nie chce chrupać i poszedł drzemać. Martwię się czy przejdzie do rana...? Jeśli nie to jutro jedziemy do weta, choć przeraża mnie wizyta z tak małym zwierzątkiem :/ i stres na jaki zostanie narażony.

[Basia_W]

Odwiedź weta, który ma doświadczenie w leczeniu takich zwierząt, bobki powinny być zbadane.
Na razie podawaj mu tylko karmę podstawową i siano.

[SZYSZUNIE :D]

I co z szynszylkiem? Byłaś u weterynarza?

[kwiatooooo]

Witajcie,
nie nadążam za moim malcem :/ Spać nam nie dał tak bardzo chciał biegać. Dzisiaj wszystko dobrze, biega, broi, wszędzie go pełno, bobki są dość normalne (nie za suche ale też nie za mokre). Zostawiamy go na sianie i karmie podstawowej plus oczywiście woda. Żadnych rarytasów, smakołyków tylko pytanie jak długo? Zastanawia mnie jeszcze dlaczego nie chce wcinać wapienka które cały czas wisi w klatce? Czy Wasze szylki też nie chętnie je jedzą?

[SZYSZUNIE :D]

Wydaję mi się, że po kilku dniach jeśli szylka będzie się cały czas dobrze czuła to możesz jej dać smakołyki, ale w małych ilościach. Moje szynszylki też nie lubią jeść wapna, ale kupiłam im sepie, czyli naturalne wapno (chyba szkielet jakiegoś morskiego zwierzątka) i sepie bardziej lubią jeść.

[kwiatooooo]

A po sepi nie dostanie rewolucji jelitowych? Będę teraz strasznie przewrażliwiona

[SZYSZUNIE :D]

Ja się niestety na tym nie znam i nie wiem, ale z moimi dwoma szylkami było wszystko w porządku.

[Basia_W]

Moje nie przepadają ani za wapienkiem ani za sepią ( to w 100% naturalne wapno, szkielet mątwy ), najbardziej smakuje im obżeranie ścian.
Potrzymaj go jeszcze ze trzy dni na tym jedzonku, jeśli biegunka wróci w zasadzie bez powodu, to musisz wziąć pod uwagę badanie bobków, tak jak wcześniej pisałam.

[Mysza <")))/]

Moje nie przepadają ani za wapienkiem ani za sepią ( to w 100% naturalne wapno, szkielet mątwy ), najbardziej smakuje im obżeranie ścian.

Dlatego moje dostały Ytonga: 50cm x 25cm x 5cm szczęścia do zgryzania za całe 4, 60zł. Wyobrażacie sobie minę pana na składzie jak poprosiłam 1 szt. Myślał z początku, że chodzi o jedna paletę. O.o

[KarolinaGliwice]

Ytong? :o
A jest on z wapna ? I czy to bezpieczne ?

[Basia_W]

Ja właśnie czekam aż mi otworzą pod nosem market budowlany, to zaraz tam lecę po tę cegłę :D.
Karolino są różne rodzaje ytonga, musi być ten wapienny.
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8483.0.html

[KarolinaGliwice]

Ja ostatnio kupiłam moim takie duże różowe wapno (napisane jest na nim TRIXIE) i powiem szczerze , że nie kruszy się ani nie odpada kawałkami jest rewelacyjne :)
a ytonga bałabym się wstawić do klatki bo moje miewają różne dni , bywa tak , że przez 5 dni są oddzielnie bo toczą wojne stulecia...

[Basia_W]

Ja mam zamiar powstawiać te cegły na wybiegu tam, gdzie mi ściany obżerają, ciekawe czy pomoże :D ?

[KarolinaGliwice]

Widzę , że nie tylko u mnie ściany są poobgryzane hehe [zakrecony2]
u mnie jeszcze futryne zżera Timon u Ciebie też ??

[SZYSZUNIE :D]

Moje też jedzą ściany i futryny i drewniane drzwi 

[anna87]

  uff a ja myślałam że z Cześką mą jest coś nie tak żre ścianę, drewniane listwy, otuliny z kabli, skórę i tworzywo skóropodobne, a ostatnio nawet zabrała się za suwaki jeśli jakiś zwisa nad podłogą i kocha jeść mój ulubiony szalik ale jak tylko dostanie gałąź z jabłonki traci zainteresowanie czymkolwiek innym, przynajmniej dopóki jestem z nią w pokoju  a co do szafy moja mała psotnica sama otwiera założyłam gumki do włosów na uchwyty, a i tak walczy

[Basia_W]

Widzę , że nie tylko u mnie ściany są poobgryzane hehe [zakrecony2]
u mnie jeszcze futryne zżera Timon u Ciebie też ??

Futryny u mnie metalowe, więc nie dają rady :D, ale za to są drzwi do obgryzania, listwy przypodłogowe, panele, pufy itp.

[Zieffka]

Przy stabilizacji biegunki nie podawaj węgla - bez wiedzy, co wywołało biegunkę, może on zaszkodzić.
Jak będą się takie problemy pojawiać, to najlepiej przerzucać myszkę na sianko i karmę (vl chinchilla rebalance ktorą dajesz, jest na prawdę dobra). smakołyki odstaw.
dopiero jak sytuacja się unormuje to powolutku wprowadzaj smakołyki.
ja bym na Twoim miejscu zrezygnowała z tłustych rzeczy oraz mokrych typu sałata czy jabłko. Może to było przyczyną? Wystarczy, żeby dostawca sprzedał Ci sypane i gotowe.
Na sianku się nie zagłodzi, a wyjdzie to na zdrowie i dla zębów i dla brzuszka :)

[Mysza <")))/]

   

kiedys Alicja dość obszernie opisała Ytongi na forum. Te z wapnem gaszonym sa ok.  Ważne żeby nie miały w składzie jakiegos tam składnika o którym Ala wspominała a który wyleciał mi z pamięci. Musielibyśmy przeszukać forum za tą informacją.

Ja pocięłam to piłką do metalu na pasy po 10 cm szerokości a te później na kostki po 5cm. Mam tego jeszcze cały bloczek w kawałkach. :D Moje zgryzają to już 5 ty rok i nie widzę żadnych negatywnych objawów.

[marcsl]

   

kiedys Alicja dość obszernie opisała Ytongi na forum. Te z wapnem gaszonym sa ok.  Ważne żeby nie miały w składzie jakiegos tam składnika o którym Ala wspominała a który wyleciał mi z pamięci. Musielibyśmy przeszukać forum za tą informacją.

Ja pocięłam to piłką do metalu na pasy po 10 cm szerokości a te później na kostki po 5cm. Mam tego jeszcze cały bloczek w kawałkach. :D Moje zgryzają to już 5 ty rok i nie widzę żadnych negatywnych objawów.

Być może ten składnik to:anhydryt i proszek aluminiowy,ale czy takie wapno które też jest w składzie,nie jest szkodliwe dla kulek?

[kwiatooooo]

Przy stabilizacji biegunki nie podawaj węgla - bez wiedzy, co wywołało biegunkę, może on zaszkodzić.
Jak będą się takie problemy pojawiać, to najlepiej przerzucać myszkę na sianko i karmę (vl chinchilla rebalance ktorą dajesz, jest na prawdę dobra). smakołyki odstaw.
dopiero jak sytuacja się unormuje to powolutku wprowadzaj smakołyki.
ja bym na Twoim miejscu zrezygnowała z tłustych rzeczy oraz mokrych typu sałata czy jabłko. Może to było przyczyną? Wystarczy, żeby dostawca sprzedał Ci sypane i gotowe.
Na sianku się nie zagłodzi, a wyjdzie to na zdrowie i dla zębów i dla brzuszka :)

Dziękuję za wszystkie rady :) Na szczęście po zastosowaniu głodówki w postaci siana i karmy podstawowej + woda wszystko wróciło do normy. Szyszek jest wesoły wcina gałązki, jednak nadal boję się podawać jakichkolwiek smakołyków by mu nie zaszkodzić. Mokre typu sałata czy jabłko chyba w ogóle zaprzestaniemy podawać, natomiast czy mlecz który się pojawi niebawem można podawać świeży czy tylko zakupiony susz? 
Pozdrawiam :)

[Mysza <")))/]

sałata powoduje wzdęcia do tego zawiera sporą dawkę metali ciężkich, nie podawaj.

 Jabłko można jak najbardziej zawiera sporo witamin, jeśli szylek je lubi nie odbieraj mu tej przyjemności.

Mniszek lekarski można podawać świeży i suszony, możesz także sama suszyc w lecie w kartonowym pudle, byle nie bezpośrednio na słońcu, w cieniu raczej. Słońce zabija witaminki.

[Basia_W]

Tylko świeży mniszek zacznij podawać od małej ilości i nie wolno dawać codziennie bo jest moczopędny.