Dzień dobry

[anna87]

Dzień dobry! Do tej pory siedziałam, czytałam wasze forum, wyciągałam wnioski i uczyłam się życia z moim szylem Czesławem, który dzięki Waszym tematom i postom okazał się nie panem a panią. Od początku Cześka takie imię już miała jest o ile mam im wszystkim wierzyć na słowo 3letnią panną w kolorze standard. Trafiła do mnie w grudniu i jest to jej 3 dom i już ostatni niezaprzeczalnie i nieodwołalnie zostaje ze mną. Oddał ją pan, który myślał że to idealny pieszczoszek dla dzieci mięciutka puchata kuleczka - nie wziął jednak pod uwagę tego, że puchata kuleczka ma zęby, potrafi sikać na odległość, potrzebuje czasu i miejsca i nie jest z natury tulącym się do rozwrzeszczanych bachorów zwierzem. Od owego pana trafiła do moich znajomych, którzy kochają zwierzęta ale niestety mają także realne podejście i w ten oto sposób dostałam telefon z pytaniem czy nie chce Czesia ale z zapowiedzią, że mam siąść poczytać, zastanowić się i podjąć decyzję. Tak zrobiłam i później znając ich zadałam tylko jedno pytanie "Które chce go zeżreć?" u słyszałam w odpowiedzi "wszystkie" na marginesie to 2 dogi i kocur więc no cóż decyzję podjęłam szybko bo tęskniłam za "futrzakiem" i miałam w planach zrobić sobie prezent na święta. Tak oto zostałam szczęśliwą posiadaczką sikającego znerwicowanego szynszyla no a przynajmniej wtedy myślałam, że to pan. Po jakimś czasie zaczęło mnie zastanawiać ciągłe sikanie i tak od myśli do myśli zaczęłam dochodzenie no i mówiąc przysłowiem wyszło szydło z worka. Tak więc witam Wszystkich i mam nadzieję czerpać w dalszym ciągu z waszego doświadczenia. Wiem, że Czesia nigdy nie będzie jakoś super oswojona i zazdroszczę jak widzę zdjęcia właścicieli z szylkami na rękach ale i tak biorąc pod uwagę to ile moja dziewczynka przeszła wskakiwanie na moje plecy albo ramię i podgryzanie książek które aktualnie usiłuję czytać to całkiem nieźle 

[marcsl]

Witaj Aniu Serdecznie.Bardzo ciekawa historia Cześki :D.I  nigdy nie mów nigdy.Oswojenie takiego zwierzaczka jest bardzo długie,jedne są miziate inne nie tykalskie  ;) jeżeli wskakuje ci na ramie to już sukces,możesz dać jej wtedy jakiś przysmak jako nagrodę.Aha...mile widziane zdjęcia twojej kuleczki,pokaż nam swoje cudko [bigsmile]

[anna87]

Jedno w avatarze zrobione na drugi dzień po przybyciu do mnie, a zdjęcia będą jak tylko uda mi się upolować moją milusińską książki żre ale aparatu się boi   

[Anna83]

Witajcie Aniu i Czesia :D

[emiQs]

Ojjjj ja mam w podobnej sytuacji Manfreda :) Też jest po przejściach. Jest u mnie 3,5 roku i do tej pory jest bardzo nieufny. Mnie toleruję, choć uważam że to jego specyficzny sposób miłości :D Miłości, bo wiem, że gdy jest chory to nie zejdzie z moich rąk ;) Raz miałam taką sytuację, że na sygnale jechaliśmy z małym do weta bo się przez ręce przelewał... nie było w tedy mowy aby go do transportera włożyć bo się wyrywał :) Musiał się we mnie wtulić i tyle :) A normalnie to trzymanie go za rękach uważa za najgorszą z rzeczy ;) Choć na wybiegu podchodzi i patrzy czy coś mam dla niego :D Wskakuje na plecy i stopy. Oj tak, stopy to fetysz moich szylek :D Szczególnie jak jest upał to lubią tam siadać i się chłodzić :) Niedawno odszedł jego kompan Leoś <snif snif> Czekam na adopcję, która będzie lada dzień :) Oby się udało, bo Maniuś ostatnio na wybiegu nawoływał, jak za czasów Leona Ale tobie życzę powodzenia w oswajaniu! Przekupuj smakołykami ;P Ja tak nagradzam swojego po każdodniowej porcji lekarstwa aby brał je grzecznie nie tylko ode mnie :D

[SZYSZUNIE :D]

Witajcie! 

[KarolinaGliwice]

Witaj Aniu ;)
Czekam na zdjęcia Czesi  :-*

[Mysza <")))/]

Witamy na forum. Moja Bunia dopiero po pół roku odkąd do mnie trafiła daje sie wziąć na ręce, ale z jasnym fochem i gderaniem, no i sama podchodzi sprawdzić czy aby nie mam migdała. Na tym kontakt się kończy. Ale nigdy nie mów nigdy, macie jeszcze na wszystko czas. Także na zdjęcia na pańciowych dłoniach :)

[anna87]

Witam :D Zmobilizowałam się z racji tego, że dopiero na 17 idę do pracy Cześka biega od rana i śpi po kątach więc dopadłam ją z aparatem  no ale cóż muszę się chwilkę pobawić z rozmiarem bo widzę że, na forum w takiej wersji ich nie dodam

[anna87]

no pierwsze zrobione
i drugie też

[anna87]

ehh już coś psuję  :/

[KarolinaGliwice]

Śliczny Czesio  :love: pomiziaj go ode mnie :)

[anna87]

Będzie miziany, chociaż nie bardzo to lubi aktualnie skacze po mojej córce 

[Mysza <")))/]

haha jak słodko wyciera nochala :D

[junoo]

Witam serdecznie :)
Dla Rajtka też jestem trzecim domem i tak jak Czesia jest mało przytulaśny