Witam jestem nowa ;)

[patrycja22]

Hej jestem tu nowa ;) Posiadam szynszyla od miesiaca , i niestety moje szczescie po kupnie go nie trwalo dlugo , poniewaz juz nastepnego dnia zaczely sie problemy ;( Kupilam go w sklepie zoologicznym, byl odosobniony, wygladal na spokojnego, mial tylko nie obrosniety nosek wlosami. Poszlam nastepnego dnia do weta zeby sie upewnic czy to nic powaznego, okazalo sie ze ma grzybice, powypadaly mu wąsy, chodzi krzywo i nie czuje przez co jest bardziej plochliwy, dodatkowo lekarka znalazla wielkiego ropnia na karku, ktory wygladal tagicznie , oczyscila , wycisnela dala antybiotyk w masci i przez 5 dni dostawal zastrzyki. W dni dzisiejszym grzybica utrzymuje sie dalej Drako od miesiaca bywa CODZIENNIE u weta , ma dzis juz trzeci i czwarty ropien niestety <pozatym tym na karku mial jeszcze na glowie , teraz ma z jedego i drugiego boku> jest powygalany, kiepsko wyglada, okazalo sie ze zostal za szybko od mamy zabrany, ze ma za niska odpornosc, licho wyglada, ostatnio chudnie, nie wiem co z nim bedzie, co tydzien nowy ropien... Wydalam juz sporo kasy na leki i weta, Drako boi sie mnie i mojego chlopaka poniewaz dodatkowo w domu tez dostaje leki i kiremuje mu nos imawerolem czego nie znosi, jest przerazony gdy tylko biore go na rece po dlugim lapaniu, nie wiem jak i kiedy go oswoje , dopoki choruje chyba jest to nierealne. Apeluje aby wszyscy przed kupnem szynszyla dokladnie sprawdzili jak wyglada, i wypytali w jakich byl wczesniej warunkach. Moj drako ma podryzione uszy, sugerowali mi u weta ze byl najslabszy z miotu i najmniejszy, dlatego tak choruje bp moze rodzenstwo sie nad nim znęcało.

[KarolinaGliwice]

Witaj Patrycja , czytam co napisałaś i aż nie chce się wierzyć ile chorób złapał Drako
Biedactwo
Mam nadzieję , że wkońcu uda się pozbyć tych świństw.
Będę mocno trzymać kciuki za to !
W sklepie Drako wyglądał normalnie ?

[Mysza <")))/]

Witaj, dołącz do diety zarodki pszenne (do kupienia w sklepie ze zdrową żywnością), wet powinien ci dać taki preparat w tabletkach Scanomune, on wzmacnia odporność, przydatny zwłaszcza przy grzybicy, podaje się go do wody w poidle (trzeba codziennie zmieniać wodę) lub część proszku z tableki miesza się z woda i podaje do picia ze strzykawki (bez igły).

Jaka karma go karmisz, czy ma w diecie dużo ziół i świeże jabłko?

[Kaeria]

JA też jak kupowałam szynszylkę 9,5 roku temu to była słaba, malutka jakby odciągnięta szybko od matki ,miała grzybice uszu płatami jej skóra schodziła nienawidziła jak się ją bierze na ręce siedziała samotna bała się każdego... a musiałam uszy smarować maścią którą mi zrobił wet.. by oswoić ją do mojego zapachu siedziałam z nią prawie cały dzień przy klatce, dawałam jej moją (np. znoszoną skarpertkę z połowy dnia pewnie brzmi śmiesznie no ale..) która miała mój zapach.. po miesiącu zaczęła wąchać ręce przynosiłam smakołyki i sama się do mnie przyzwyczaiła i przychodziła na smarowanie ucha nic na siłe nie próbowałam (a musiałam jej uczy posmarować więc robiłam to w klatce).. szkoda, że Twój akurat takie coś przechodzi.. ja bym to zgłosiła do zoologicznego i postraszyła policją.. bo to męczarnia dla zwierzaka gdybyś go nie kupiła to by się z tym męczył aż do śmierci... (moja mama zrobiła podobnie i odzyskała pieniądze oraz zoologiczny sklep zapewnił opieke weterynarza). Porób zdjęcia jako dowód jeżeli będą problemy ze sklepem..

nie trać nadzieji ani wiary;) Niech codziennie poczuje Twój zapach.. (daj jakąś skarpetke, starą bluzę którą już nie nosisz lub coś innego nie potrzebnego)

Moja ma koszulke polo mojego narzeczonego.. i bardzo ją lubi (zdjęcie niżej) tak przyzwyczajaliśmy ją przez miesiąc do niego by go nie gryzła (bo to wiadomo samiec).

[Mysza <")))/]

hahaha, metoda oswajania "na śmierdzące skarpety".  :rotfl2: Weź no lepiej ponoś pluszowego misia przez pól dnia pod bluzą, myślę że zapach będzie bardziej ludzki niż skarpetki przesiąknięte zapachem butów ;p

[Kaeria]

U mnie zadziałało ale nie te z butów tylko te "domowe" z kapci metoda śmieszna ale u mnie podziałała pluszowy misiek nie zdaje u mnie egzaminu jednego pogryzła i wyciągnełą wszystko ze środka efekty były nie ciekawe jak się mało nie udławiła Teraz jak napisałam wyżej ma koszulke mojego narzeczonego polo. Po praniu koszulki gryzie ją i wywala, muszę cudować by zapachy wróciły. Każdy ma metode a ja musiałam wymyślić coś na szybko

[KarolinaGliwice]

Ja osobiście oswajałam swoje siedząc w zamkniętym pomieszczeniu na ziemi , dawałam im po kawałeczku migdałka, żurawiny , marchewki ,jabłka . One biegały dookoła mnie , jedząc mogłam je głaskać z czasem same przybiegały na pieszczoty i oczywiście przysmak , który kojarzył im się z moją ręką  :cmok:

[patrycja22]

Drakuś dostaje duzo lisci bo bardzo je lubi, je ziola, suszone owoce i warzywa, ma bardzo urozmaicone jedzenie, zmuszam go codziennie do jedzenia ale i tak chudnie, daje mu na odpornosc tabletki w formie takiego jakby smakolyka ktory nawet chetnie je, ma tez ze strzykawki rozrabiany lek rowniez na odpornosc i apetyt i dodatkowo tabetke daje mu doustnie tzn  jej zawartosc wciskam do pyszczka zeby nic juz nie zlapal, niestety znow mu cos wyskoczyla dzis na glowie, bylam u weta pobrali wymas zeby wyslac gdzies do niemiec i znalezc na to lek, dalam za to 300zł wiecej niz moj szynszylek kosztowal, on dalej marniutko wyglada, ma sporo lekow moze przez nie nie ma apetytu, wcale mu sie nie dziwie ze sie mnie boi skoro ciagle cos mu wciskam ;< postaram sie wrzucic mu do klatki cos mojego. W sklepie wygladal na bardzo spokojnego byl mocno schowany, jedyne co widzialam to brak owlosienia na pyszczku ale pani w sklepie powiedziala ze moge EWENTUALNIE pokremowac go clotrimazolem co nic nie dawalo. Chyba faktycznie pojde do tego sklepu gdzie go kupilam i zrobie im zajebistą afere...


Tak Drako wygladał w dniu zakupu, teraz wyglada jak inny szynszyl, nie da sie zrobic mu zdjecia bo zwiewa ;<

[Kaeria]

Szynszyla masz świetnego .. ja swoją Kruszynkę zaczęłam karmić karmą Chinchilla complete Versele Laga, dziewczyny pisały opinie o tej karmie i moja zjada wszystko nie ma wybierania itd. po całym dniu miska jest pusta, po tygodniu zauważyłam zmiany chociażby w futrze (dodatkowo do wody daje 2 kropelki Wit. C w kropelkach Ascorgem kosztuje 6zł), daje jej też zioła z  . Ma problem z górnymi siekaczami (już to opisywałam w temacie którymś) i powoli widać różnice.. Może i Twojemu szylkowi troszke pomogły by witaminy w kroplach?

PS. afere zrób taką aż im szczęki opadną , pokaż fotke nawet niech zobaczą jak dbają o zwierzaki i jakie biorą... trzymam kciuki za Ciebie i Drako niechaj wraca do zdrowia:) 

[patrycja22]

Jutro znow jade do kontroli to zapytam o tą karme i kropelki ;)
Też mam nadzieje ze szybko go wylecze i ze jakos z czasem o tym wszytskim zapomni i pozwoli sie do siebie zblizyc ;)

[Anna83]

Witaj Patrycjo..trzymam kciuki za Twoja sliczna szylke. Bardzo sie ciesze ze tak szybko zareagowalas i poszlas do wet .

[patrycja22]

Drakuś ma sie juz lepiej, po tej calej lekowej kuracji ropnie zagoily sie i lekko pokryly wlosami, na szczescie nowych nie ma ;) grzybica poowooolii baaardzo znika ale jednak jakis postep rownież jest ;)
troszke przytył, dalam mu skarpetke i misia do klatki zeby nie czul sie samotny, juz biega po mnie, je z ręki, ogolnie jest lepiej. Licze na to ze bedzie coraz lepiej, na pewno jest duzo szczesliwszy ;)

[Kaeria]

Super! :)  Fajnie, że wraca do zdrowia i że już powoli zaakceptował zapach :)

[KarolinaGliwice]

Teraz bedzie tylko lepiej :)