roztrzepana szylka

[adiacm22]

Hej :)

Dowiedzialem sie ze moge tu otrzymac pomoc :)

Mam mala szylke 3 miesiace z nami miesiac :) jest bardzo ruchliwa... skacze... je jak nalezy... widac ze rosnie... siersc delikatna jak na poczatku... z bobkami tez ok... jednak gdy tak biega nie zwraca uwagi na nic na nasze nogi, nogi krzesel stolikow szafki czy drzwi... wbiega na nie nawet nie zwalniajac :/ nie wiem czy to minie cczy to jednak moze byc problem i niezbedna bd wizyta u weterynarza :/

Dodam jeszcze ze wczoraj miala swoja pierwsza podroz... zachowywala sie bardzo spokojnie cala droge (40minut) przespaqla i przejadla :) nie wykazywala objaw stresu... dala o sb znac gdy dotarlismy na miejsce... zrobilo sie jej ciasno no to od wczoraj ma caly pokoj dla sb :) nikt jej nie przeszkadza :D jak zwykle tapczan to jej ulubione miejsce i praiwe caly czas spedza tam :) wychodzi tylko cos zjesc :) jednak jest troche nieswoja nie chce przyjsc po banana czy orzeszka... czy to przez zmiane otoczenia? (nie moglem jej zostawic bo nie mialby jej kto karmic a to niby tylko 2 dni jednaqk wolalem sam sie nia opiekowac)

bd wdzieczy za pomoc :)

[HodowlaKolorado]

Piszesz, że szynszylek ma 3 miesiące wnioskuje po tym, że niedawno go kupiłaś co za tym idzie masz go od stosunkowo niedługiego czasu. Szynszyle z natury mają dość słaby wzrok i najpewniej nie zna jeszcze terenu na wybiegu dlatego uderza o przedmioty, na razie nie masz się czym martwić, daj mu się zaaklimatyzować i poznać nowe otoczenie. Jeżeli po kilku miesiącach nadal będzie uderzać w przedmioty może to oznaczać np. problemy z błędnikiem i wtedy najlepiej udać się do weterynarza.

[Mysza <")))/]

Jest też taka opcja.

Zmieniliście otoczenie. Szynszyle zazwyczaj biegają tzw. na pamięć. Kiedy udają się na wybieg po raz pierwszy, wczytują mapę otoczenia, pomału zwiedzając pomieszczenie. Po chwili zaczynają biegając na GPS'a, jeśli przestawisz w pokoju coś podczas ich wybiegu, na pewno w to uderzą. Dlatego pomieszczenie do wybiegu dla szylek nie powinno mieć zbyt wielu zakamarków lub ruchomych mebli. Nie należy też podczas wybiegu przestawiać krzeseł, foteli, czy zbyt szybko poruszać się wraz z nimi, bo szansa że na siebie powpadacie jest spora. Najlepiej usiąść sobie w miejscu na podłodze i dać im zwiedzać.

[adiacm22]

Ooo no tego nie wiedzialem :) dzieki zawsze jakas nadzieja ze to nic powaznego :) wlasnie wrocilem od weterynarza ktory profilaktycznie dal jej zastrzyk z witaminy B oraz steryd w razie zapalenia nerwu wzrokowego... (oczywiscie wczesniej zapytalerm czy jesli to nie to to jej nie zaszkodzi ale zaprzeczyl wiec mysle ze moze jedynie pomoc) mam nadzieje bo wystaczylo kilka dni i sie bardzo do niej przywiazalem :)

[elkasia2]

To prawda... Szynszyle biegają "na pamięć" i przez to mogą sobie zrobić krzywdę, dlatego ja na początku pewne zakamarki, które kiedyś były dostępne dla szynszyli, a już nie są zapychałam na początku miękkimi poduszkami. Jak już się nauczyły, że tam wejścia jednak nie ma, zaczęłam owe zakamarki zabezpieczać deskami, bo tak mi wygodniej i żaden sobie główki nie rozbił :) Staram się, żeby za bardzo nie robić jakiś rewolucji meblowych, a jak jakieś są to każdego z chłopaków wypuszczam osobno pod moim czujnym okiem i pokazuje nowy wystrój :D  Jak puszczam je wszystkie naraz to mniej zwracają uwagę na szczegóły, bo są bardziej zaaferowane sobą nawzajem

[chezzepticon]

Popieram posty poprzedniczek i dodam coś jeszcze od siebie przykrego.. Uważaj z umieszczaniem rzeczy na nowych miejscach i to dosłownie. Moja była szylka, z jakiś rok po strzaskaniu noska (ale to z innego powodu), rozpędziła się strasznie - nie wiem dlaczego - i pobiegła do salonu. Tam, za pewnym zakrętem, mama położyła szklane napełnione butelki. Nikt by w życiu o tym nie pomyślał, że ona akurat tam skręci i w nie walnie z prędkością na maksa. No ale niestety... to było tak niespodziewane, że niestety skończyło się jej śmiercią po paru dniach. Widocznie coś z byłego urazu się odnowiło i umarła mi na rękach. Dlatego naprawdę, uważaj jeśli chodzi o położenie nowych przedmiotów itd. Tym bardziej twoja szylka jest młodziutka, więc łatwiej ją wyuczyć :D

[adiacm22]

A takie pytanko. Jeśli ona ma 3 miesiące i kupie 3/4 miesieczna towarzyszkę to bd duże problemy z polaczeniem? Czy takie problemy tylko występują u osobników starszych?

[Mysza <")))/]

Zapamiętajcie jeszcze jedno. Szylka widzi na jakieś 25-30cm, dalej juz nie. Dlatego jest tak płochliwa i na różne dźwięki reaguje ucieczką lub przeciwnie, zainteresowana biegnie w kąt klatki najbardziej wysunięty w strone ciekawego dźwięku. Jedynie tak może "zobaczyć" cos co jest dalej niż odległość którą widzi.

Stąd też przypadki, że szylek wejdzie na szafkę i później z niej skacze, choć jest bardzo wysoko. On nie widzi tej wysokości i nie potrafi obliczyć siły upadku. W 95% przypadków kończy się zwichnięciami, złamaniami lub obrażeniami wewnętrznymi (które są dla nas nie widoczne). Dlatego dostaję dreszczy jak oglądam zdjęcia na których szylek wszedł na drzwi od pokoju lub szafę. Nie należy dopuszczać do takich sytuacji, a nawet należy im zapobiegać, zatykając szpary, dosuwając lub odsuwając meble od ścian, żeby szylki  nie mogły w ten sposób przemieszczać się w pionie pomieszczenia.

[Misiaaa]

Moim zdaniem powinno sie bardziej oswoić jedną szynszylę zanim sie pomyśli o drugiej ale to tylko moje zdanie ;). Oczywiście że maluchy będzie ci łatwiej oswoić. Gdyż maluchy sa bardziej tolerancyjne niż osobniki starsze które przyzwyczaiły się do bycia szefem w własnym domku ;)





ps.tak na przyszłość nie bierz młodszej szynszyli niż 3 miesiące... 

[adiacm22]

a dlaczego nie brac mlodszej niz 3 miesiace?

[5zy5zka]

@adiacm22 bo młoda szynszyla nie może być oddzielona od matki przed ukończeniem 3 miesiąca życia. Tu chodzi o jej zdrowie i socjalizację.

[Misiaaa]

Dokładnie ;) Wiem że są słodziuchne jak są małe ale to wszystko dla jego dobra a ludzie którzy nie znają sie dobrze na szynszylach bazują na tym że jak sa małe i słodkie to ludzie będą brać. A przez to nieświadomie robią krzywde maluchowi. ;)

[Basia_W]

A takie pytanko. Jeśli ona ma 3 miesiące i kupie 3/4 miesieczna towarzyszkę to bd duże problemy z polaczeniem? Czy takie problemy tylko występują u osobników starszych?

Nie wiem jakiej płci masz zwierzątko, ale zastanów się czy chcesz mieć parkę mieszaną i je rozmażać ? Polecam osobnika tej samej płci.

[HodowlaKolorado]

Basiu jest napisane "ona ma 3 miesiące" oraz "towarzyszkę" więc wniosek jest taki, że dziewczyna nie chce rozmnażać :)

[adiacm22]

wiem ze to moze dosc wczesnie ze nie jest jeszcze do nas az tak przyzwyczajona jednak wykazyje objawy przywiazania i z tego co czytalem jesli jest mloda lepiej i szybciej zaakceptuje towarzystwo innego osobnika :)

[HodowlaKolorado]

Oczywiście, że tak szynszyle to zwierzęta stadne, będzie przeszczęśliwa, a małe szynszyle szybciutko się do siebie przyzwyczajają!

[Basia_W]

Basiu jest napisane "ona ma 3 miesiące" oraz "towarzyszkę" więc wniosek jest taki, że dziewczyna nie chce rozmnażać :)

Ja przyjęłam, że chodzi o szynszylę jako gatunek, który jest rodzaju żeńskiego = ta szynszyla :).

Mam nadzieję, że płeć jest dobrze określona, bo pomyłki są częste i później może być zaskoczenie jak się młode pojawią.

[adiacm22]

Myślę ze Czika to ona... Odbyt i to cos do dość blisko Sb a z tego co widzialem na zdj oznacza ze to samiczka ;) dzis weterynarz tez to powiedział mimo ze stwierdzil ze gryzonie to nie jego mocna strona ;) za tydzień idziemy po towarzyszkę (3-4 miesieczna) i myślę ze jej wlascicielka która ma hodowle utwierdzi nas w tym przekonaniu ;)

[marcsl]

Myślę ze Czika to ona... Odbyt i to cos do dość blisko Sb a z tego co widzialem na zdj oznacza ze to samiczka ;) dzis weterynarz tez to powiedział mimo ze stwierdzil ze gryzonie to nie jego mocna strona ;) za tydzień idziemy po towarzyszkę (3-4 miesieczna) i myślę ze jej wlascicielka która ma hodowle utwierdzi nas w tym przekonaniu ;)

Zamieść zdjęcie w razie wątpliwosci,co do sprawdzenia płci oczywiście :)

[Basia_W]

No to powodzenia w łączeniu, takie maleństwa powinny się od razu zaakceptować.

[adiacm22]

to teraz słucham :) Czika czy Czik? :)

[chezzepticon]

Samiczka - zostaje Czika ;)

[matti4411]

stuprocentowa kobitka :D Czika zostaje jak nic :D

[adiacm22]

a czy po pierwszym spotkaniu z nowa towarzyszka moge stwierdzic czy panienki sie polubia? planuje na jakis czas przedzielic klatke zeby nie ryzykowac... ale jesli da sie juz cos po 1 spotkaniu powiedziec byloby fajnie bo moglbym wybrac ta odpowiednia z kilku kandydatek :) i czy polecacie przedzielic klatke siatka z tworzywa sztucznego czy jednak cos czego nie da sie zjesc?

[Basia_W]

Kurczę, albo mnie wzrok myli, albo to jednak Czikuś ?

[Iskiercia]

jak dla mnie to samczyk...

[dream*]

obawiam się podobnie jak Basia, że to samczyk. Postaraj się zrobić inne foto: żeby było widać odległość cewki moczowej od odbytu bo w takiej perspektywie ciężko to dokładnie określić.
Najłatwiej widać jak postawisz szyle na płaskiej powierzchni i lekko uniesiesz tył za ogonek  i cykniesz fotke.

ew cykniesz pod innym kątem, o tak:
lekko od dołu: http://www.garnek.pl/dream89/11141309
lekko od boku: http://www.garnek.pl/dream89/11141300

a nie tak:
http://www.garnek.pl/dream89/11141304

[adiacm22]

Proszę mnie nie straszyć i niepokoić...   ???

[HodowlaKolorado]

O.o Nie, nie to jest samica na 100%

[HodowlaKolorado]

Ale lepiej wstaw lepsze zdjęcie wtedy się okaże na pewno :)

[KarolinaGliwice]

Według mnie to samczyk...

[adiacm22]

to moze teraz? O.o

[Iskiercia]

zdecydowanie samczyk :-)

[matti4411]

hmm widzę sporą  odległość od odbytu i to wygląda mi jednak na samca  :O normalnie moja wcześniejsza teza uległa samodestrukcji :D

[adiacm22]

Serio? :/ Moja nazeczona bd lekko niezadowolona :/ stworek mimo wszystko bd ten sam ale poczucie ze to on nie ona jednak pozostanie :/ wielka szkoda... pomylka pani ktora nam ja sprzedawala...

[Basia_W]

Cóż, to samczyk na 1000%, ale czy to znaczy, że jest mniej kochany , nie ma różnicy  :love:. Lepiej wiedzieć dokładnie co się ma, a nie być później zaskoczonym ciążą i młodymi.
Niestety pomyłki co do płci są dość częste i nawet weci potrafią to robić.

[adiacm22]

no to wychodzi na to ze trzeba kupic grugiego samca :) ale mimo wszystko zostanie Czika :) jakos zmiana imienia bylaby zbedna :) 

[Basia_W]

Ale przecież może się nazywać Cziki i już :), samczyki są fajne, mniej dzikie i lepiej się łączą.

[adiacm22]

wazne ze jest nasz :) jest swietny a Wam dziekuje za pomoc :) i zapobiegniecie niespodziewanej hodowli bo w sobote miala byc dokupiona towarzyszka a bd towarzysz :D jeszcze takie pytanko... czy kastracja jest konieczna? i jesli tak to w jakim wieku naszej pociechy?

to forum naprawde jest swietne :)

[Basia_W]

Ale po co kastrować skoro bierzesz drugiego samca ? Przy dwóch samcach do kastracji może dojść tylko w wyjątkowych okolicznościach, kiedy dojrzewające samce zaczynają się gryźć podczas burzy hormonalnej, to tylko margines.

[adiacm22]

wlasnie o taka odp mi chodzilo... o koniecznosc... :) mimo wszystko jestem w temacie nowy :) on ma nieco ponad 3 miesiace :)

[5zy5zka]

@adiacm22 właśnie po to dobiera się parki jednopłciowe żeby uniknąć kastracji/sterylizacji. Co prawda kastracja nie jest tak inwazyjna jak sterylizacja, ale mimo wszystko to niepotrzebne cierpienie dla zwierzaczka i niestety ale nie zawsze szynszyle kastrację przeżywają, pełno jest historii na forach o futrzakach które po tym zabiegu umarły.
Także jak będziesz mieć dwóch chłopaków to kastracja będzie ostatecznością i mam nadzieję, że u was się bez niej obędzie.

Jak już dokupisz kolegę dla swojego malucha to najlepiej wstaw tu zdjęcia podwozia dla pewności że to drugi chłopak ;)

[adiacm22]

hahaha :) jasne ze wstawie :) dla pewnosci :) zeby znow nie bylo niespodzianki :D

[HodowlaKolorado]

Rzeczywiście z tej strony to samczyk :) zwracam honor. Jak ważne jest dobre zdjęcie :) Czekam na pokaz następnego malucha, masz już może imię upatrzone?

[matti4411]

Jeśli chcesz drugiego samca to poczekaj i zobacz jak się dogadają ,z kastracją lepiej poczekać lub uniknąć jej zupełnie bo to zbędny ból i stres dla szynszyla.Co do imienia hmm może być ale może pomyślcie o bardziej męskim hehe np jak wyżej zostało napisane Cziki lub Cziko na przykład? :D

A to że jest innej płci to chyba nie znaczy że będzie mniej kochanym czy fajnym stworkiem przecież to to samo zwierzątko tylko sprzęt pod ogonkiem ma inny :D 

Zdaża się często że w zoologach mylą płeć zwierzątek a u szynszyli dla nie zorientowanych w temacie jest bardzo ciężko określić "co to jest" dlatego jeśli ktoś pierwszy raz kupuje to dobrze jak chociaż zapoznał by się z wujkiem google aby choć trochę zapoznać się z tematem i mieć potem pewność co bierze,no chyba że komuś to bez różnicy ale to może być dobre tylko w przypadku pojedynczego zwierzaka,z parkami mogą byc potem kłopoty.

No a Czika czy Cziko czy jak będzie mieć na imię niech rośnie zdrowo i wesolo jak na szylka przystało :D 

[adiacm22]

W "Pustyni i w puszczy" tez byl Saba :D to i tu moze byc Czika  ale raczej staramy sie woląc w tej męskiej odmianie ;) co do imienia nowego pupila hmmm sam nie wiem ;) trzeba bd pomyśleć :D

[5zy5zka]

Czik & Czek