Pomoc dla Pestki

Zaczęty przez krecik, 28 Lip, 2014, 21:33

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Basia_W

Ojejku straszna wiadomość, a z tym nic nie da się zrobić ?
reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

KarolinaGliwice

Niestety nie :( tak mi powiedziano w Zabrzu ale zasięgne też rady innego weta dla pewności
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

Mysza <")))/

na pewno, nie ma jeszcze szansy ze to tylko ropień który należy oczyścić?
Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

krecik

#53
Podsumowując akcję. Udało się uzbierać 145zł. Pomogło 7 osób - słownie SIEDEM na wchodzących tu codziennie około 70 osób.
Starczyło na dwie wizyty po 40 zł ( w tym zdjęcie RTG). Zostało na herbiego, którego Karolina własnie kupiła, więc reszta zebranej kwoty została jej przekazana na konto. Jeśli ktoś ma potrzebę wyciąg z konta i rachunki mogę wysłać na priv.

Tym samym chce także powiedzieć, że przynajmniej na razie żegnam się z tym miejscem.

W moim odczuciu realnej pomocy jest brak, za to hejtów od groma. Sama z  pomocą może  3 osób  zmagałam się ponad miesiąc z szylami z Braniewa. Wszystkie szyle znalazły dom u moich znajomych, bądź znajomych znajomych. Nikt nie zaproponował nawet słówkiem, że może karmienie  3 szyli przez miesiąc to też koszta (4 szyla dom znalazła w zasadzie od razu). Sprawa szyli  rozmyła się po kościach - było fajnie dopóki było po kim jechać (zły właściciel trzeba zabrać, a potem,a co tam w końcu pomogliśmy bo zostały zabrane). O reszcie szylek - cisza. Ktoś się nimi zajął - no to nie trzeba już tym sobie zawracać głowy. Deklaracji była masa, a ich realność....
Oczywiście bez mrugnięcia okiem zrobiłabym to po raz kolejny, choć moje stado na tym ucierpiało - samice w pobliżu zrobiły swoje. Jeśli będzie pilna potrzeba DT służę klatkami i pomocą - są tu osoby które maja do mnie kontakt.

Podobnie z Pestka deklaracji masa, a pomagają faktycznie Ci, którzy mają najmniej. Dziękuję za poświęcenie poziomek - dwie paczki czekają na okazję i ich przekazanie :-)

Jeśli potrafimy rozmawiać tylko i wyłącznie o zakazie reklam to ja nie chce w tym uczestniczyć. Jeśli z poważnego wywodu dotyczącego cierpienia zwierząt, komunikacji międzyludzkiej, zbyt prostym wyciąganiu wniosków, a zbyt szybkiej i łatwej ocenie czyjegoś zachowania na podstawie poszlak najważniejsze jest pohejtowac sobie, bo ktoś śmie zwrócić na coś uwagę to ja jednak nie zdecyduję się na dalsze patrzenie na to, jak pojedyncze osoby staja na głowie, aby jednak dało się tu rozmawiać o czymś, co wymaga choć chwili refleksji.

Jeśli taka ilość osób rzuca fochem, bez w moim odczuciu próby zrozumienia drugiej strony to ja też - w końcu co za różnica. Czy serio aż tak boli prośba o kulturę wypowiedzi ? To serio jest aż taki problem ? Czy serio prośba o nieumieszczanie linków to taka straszna cenzura ?? To oczywiście pytania retoryczne i niech każdy sam sobie na nie odpowie....

Ze swej strony życzę większej realnej pomocy, mniej hejtów i czepialstwa, odrobiny zastanowienia.... Ja zamiast tracić nerwy ilekroć tu ostatnio zaglądam zajmę się czymś bardziej namacalnym i potrzebnym zwierzakom i mnie także.

Przepraszam wszystkich, których dotknęły moje uogólnienia - nie potrafię jednak wyrazić inaczej mojego rozczarowania, które narasta od dłuższego już czasu.

Trzymajcie się ciepło :-)

Andreas

Dyskusja nie na temat usunięta.
Proszę o trzymanie się tematu.
Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Szybka odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.

Nazwa:
Email:
Weryfikacja:
Pozostaw to pole puste:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
który mamy rok?:
Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć