Osłabiona szyszka, uratowana ze złego otoczenia ..

[Sascha]

Witam wszystkich użytkowników forum! Najpierw chciałabym coś opowiedzieć..
Mam pewien problem z moją nową kuleczką, którą niedawno wykupiłam od ludzi bez serca. Otóż poszukiwałam towarzysza dla mojego pierwszego szkraba, więc postanowiłam kupić ją od pewnej pani. Niestety okazało się że szynszyla żyła w fatalnych warunkach: stara, zniszczona szopa z kozami, kurami, królikami i ptakami. Siedziała przestraszona w drewnianej "klatce" (jeśli można to tak nazwać  > ) ,od razu zabrałam go stamtąd i jak najszybciej zabrałam do weta. Okazało się że szynszyla ma zaburzenia neurologiczne, ma problemy z błędnikiem i nie umie utrzymać równowagi. Do tego był tak wychudzony, że dostał witaminy w strzykawce.
Pytanie jest takie jak wzmocnić dodatkowo jego ogranizm? Szyszka dostaje wszelkiego rodzaju zioła, karmę, siemię lniane na sierść, zarodki pszenne co parę dni :) i dodatkowy granulat z witaminami.
(odrobaczony będzie za tydzień, teraz jest jeszcze za słaba i nie została jeszcze połączona z pierwszym szynszylem)
Z góry dziękuję za pomoc  :cmok:

[5zy5zka]

@Sascha witaj na forum.

A czy byłaś u weterynarza od zwierząt egzotycznych czy zwykłego? Bo tacy zwykli często nie mają pojęcia jakie leki podawać gryzoniom. Możesz też podawać pyłek pszczeli. Od jakiego czasu maluch jest u Ciebie?

Tak sobie teraz myślę, że może dobrze byłoby dokarmiać malucha specjalną papką? Nazywa się HerbiCare, to karma ratunkowa.

Pamiętaj też o stałym dostępie do gałązek, żeby maluch nie miał problemów z zębami.

[marcsl]

Witaj,z tego co napisałaś podajesz ziółka i granulat.Jaki to granulat? dla takiego i w takim stanie Szylka proponuje Beaphar Care + jeżeli oczywiście samodzielnie je.Dodatkowo stały dostęp do sianka,i oczywiście pyłek kwiatowy

[Mysza <")))/]

Jeśli szyszka ma problemy neurologiczne to oprócz leków zaordynowanych przez weta zalecam suplementację wapna w syropie dla dzieci 0,5ml dziennie ze strzykawki (bez igły) dopyszczkowo. Warto tez by wet podał jej elektrolity. Jeśli tego nie zrobił możesz zakupić w aptece saszetkę Orsalitu, rozrobić odrobinkę w łyżce wody i podać ze strzykawki, to jest smaczne.

[Sascha]

@Sascha witaj na forum.

A czy byłaś u weterynarza od zwierząt egzotycznych czy zwykłego? Bo tacy zwykli często nie mają pojęcia jakie leki podawać gryzoniom. Możesz też podawać pyłek pszczeli. Od jakiego czasu maluch jest u Ciebie?

Tak sobie teraz myślę, że może dobrze byłoby dokarmiać malucha specjalną papką? Nazywa się HerbiCare, to karma ratunkowa.

Pamiętaj też o stałym dostępie do gałązek, żeby maluch nie miał problemów z zębami.

Wiem jak to jest z tymi weterynarzami "zwykłymi".. na szczęście już od dłuższego czasu chodzę do pani specjalistki od gryzoni, szynszylek jest szczegółowo badany i pod fachowym okiem :) tą Panią poleciło mi wiele osób :)
maluch jest u mnie od 3 dni.
A o tej ratunkowej karmie to pomyślę, bo zależy mi żeby nabrał wagi to chudzina taka że łezka się w oku kręci 
A ząbki miał sprawdzane i drewienko i gałązki ma pod dostatkiem jak i moja pierszwa kuleczka  8)

[5zy5zka]

@Sascha to dobrze że masz odpowiedniego weterynarza. Myślę, że nie ma co się dziwić że tak kiepsko z nim, w końcu 3 dni to mało na wyprowadzenie zwierzaka z tak kiepskiego stanu.

Karmę ratunkową możesz kupić tutaj:
http://hipcio.sklep.pl/produkt/wdt-herbi-care-plus-puszka-200g-dla-krolikow-gryzoni-oraz-gadow
http://hipcio.sklep.pl/produkt/wdt-herbi-care-plus-saszetka-30g-dla-krolikow-gryzoni-oraz-gadow

lub tutaj:
http://animalia.pl/produkt,26172,wdt-herbi-care-plus-puszka-dla-krolikow-gryzoni-oraz-gadow-200g.html
http://animalia.pl/produkt,26171,wdt-herbi-care-plus-saszetka-dla-krolikow-gryzoni-oraz-gadow-30g.html

Weterynarz też powinien mieć ją w sprzedaży, ale zwykle mają dużo drożej, z resztą sama zobaczysz gdzie się bardziej opłaca.

[KarolinaGliwice]

Pyłek kwiatowy to bomba witaminowa :)
Ja daje łyżeczke raz w tygodniu 

[Sascha]

A jeszcze mam pytanie, czy jest inna opcja oprócz podawania w strzykawce? chodzi o te lekarstwa zaproponowane przez Myszę ? :) bo szynszylka jest trochę dzika i na rękach potrafi być tylko przez chwilkę 

[5zy5zka]

@Sascha inną opcją byłby chyba zastrzyk, ale to odradzam. Zdarzają się sytuacje kiedy po zastrzyku robi się ropień. Możesz poprosić kogoś żeby przytrzymał futrzaka i wtedy sama podać lek. Wiem, że to trudne i zwierzak się wyrywa, no ale jakoś podać trzeba. Bo z palca to raczej lekarstwa podać się nie da. Co innego papka, ale to też nie każdy zwierzak po dobroci z palca zje.

[KarolinaGliwice]

Mój Moris je lekarstwa z łyżeczki ;)

[5zy5zka]

@KarolinaGliwice zazdroszczę! Chyba poślę do niego Psotkę na szkolenie...

[Mysza <")))/]

jest opcja owiniecia szylka w ręcznik, kocyk tak by tylko ryjek wystawał, to znacznie uspokaja i łatwiej podać leki do pysia.

[KarolinaGliwice]

Szyszka to dlatego że on lubi lekarstwa ;D
i żyje po to by jeść :love:

[5zy5zka]

@KarolinaGliwice a czyli lekoman jednym słowem! Psotka wcina lek przeciwbólowy chętniej niż pyłek pszczeli, za to antybiotyk jak jej pasuje - czasami wojna a czasami jak odkurzacz.

@Mysza <")))/ wybacz.
[saba]

[Mysza <")))/]

koniec oftopowania! Proszę pisać na temat ;)

[Sascha]

Jeśli szyszka ma problemy neurologiczne to oprócz leków zaordynowanych przez weta zalecam suplementację wapna w syropie dla dzieci 0,5ml dziennie ze strzykawki (bez igły) dopyszczkowo. Warto tez by wet podał jej elektrolity. Jeśli tego nie zrobił możesz zakupić w aptece saszetkę Orsalitu, rozrobić odrobinkę w łyżce wody i podać ze strzykawki, to jest smaczne.

Właśnie kupiłam tą saszetkę Orsalitu. Czy mogłabyś mi dokładniej powiedzieć ile dokładnie rozrobić w wodzie? czy raczej tak na oko mierzyć?

[matti4411]

Czytam i czytam i Cie witam,dobrze że szyla ma Ciebie bo aż strach mysleć ile by tam jeszcze wyżyła 

Co do karm i reszty popieram przedmówczynie Karma herbi to dobry sposób na poprawę jej zdrówka,zadbaj o stały dostep do sianka,gałazek,wapna,witaminek w postaci pyłku pszczelego,owocków,warzyw itd Oby wszystko było dobrze

[Basia_W]

Witaj na forum. Jeśli szylek jest w złym stanie, to ja bym się jeszcze wstrzymała z odrobaczeniem, czy wogóle miał pod tym kątem zrobione badania ? Jeśli nie to można zrobić darmowe badania w Warszawie i upewnić się , jest o tym wątek na forum, dużo szynszyli ma lamblie. Ostatnio ktoś taką wynędzniałą szylkę poddał odrobaczaniu i niestety nie przeżyła.

[Sascha]

Witaj na forum. Jeśli szylek jest w złym stanie, to ja bym się jeszcze wstrzymała z odrobaczeniem, czy wogóle miał pod tym kątem zrobione badania ? Jeśli nie to można zrobić darmowe badania w Warszawie i upewnić się , jest o tym wątek na forum, dużo szynszyli ma lamblie. Ostatnio ktoś taką wynędzniałą szylkę poddał odrobaczaniu i niestety nie przeżyła.

Odrobaczenie Syriusza to był pomysł pani Weterynarz.Hm.. no nie wiedziałam że takie mogą być skutki, niestety teraz nie mam jak dostać się do Wawy, poczytam o tym wątku, najwyżej zapytam mojego Weta o te badania przed odrobaczeniem :) Dziekuję za tak niezbędną informację na ten temat :)

[Basia_W]

Ależ nie musisz nigdzie wyjeżdżać, bobki wysyła się pocztą i czeka na maila z wynikami, wszystko jest opisane co i jak zrobić.

[5zy5zka]

Tu masz wszystko opisane jeśli chodzi o badania. Są darmowe, nigdzie nie musisz jechać. Bobki wysyłasz pocztą, wyniki przychodzą na maila.

http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17852.0.html