Spóźnione cześć!

[florence]

Witam wszystkich. Na wstępie napomknę, że nie byłabym sobą, gdybym na początku nie nastukała prawie stu postów i dopiero potem się przedstawiła. Liczę na wybaczenie!
Niektórzy z Was mnie znają z moich licznych pytań, może z jakichś wybiórczych rad, a na pewno z przesadzonej troski o moje szylki. :D
Mam na imię Kaja, jestem z okolic Bydgoszczy, gdzie studiuję biotechnologię medyczną. Interesuję się wszystkim co związane z moim kierunkiem studiów, nauką języków, zwierzętami. Dużo czytam, oglądam seriale i umarłabym bez muzyki.
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczką dwóch szyli, Buni i Pisionta. Bunia pierwotnie miała być Buniem, ale życie lubi mi sprzedać czasem solidnego kopa w cztery litery. Zwierzaczki mieszkają osobno :c. Nie miałam serca oddać jednego z nich. Nie są to moje pierwsze szynszyle. Gdy byłam mała opiekowałam się moim kochanym Felkiem, który zmarł tragicznie na zapalenie płuc po długiej kąpieli w sedesie. Od tego czasu ja i moja rodzina jesteśmy przeciwnikami nieopuszczonych desek klozetowych i całonocnych wybiegów, nawet takich "wyjątków, bo nie chciał dać się złapać". Na zawsze będziemy żałować, że pozwoliliśmy mu biegać tę jedną noc.
Ale żeby nie kończyć wątkiem depresyjnym, coś nie coś o moich szylkach.
Bunia jest zwolenniczką leżakowania na swoim pluszowym pingwinie i kupkania do hamaka. Jest niedotykalską panienką, która wszystko gryzie i próbuje dominować nawet psa. Lubi patyki, nienawidzi granulatu. Kocha wskakiwać na głowę jak tylko się schylę i uciekać do innego pokoju, gdzie śmieje się wszystkim w twarz, że nie potrafimy jej złapać. Lubi kraść gumki do włosów i figurki koników.
Pisiont - szynszyl delfin. Wszędzie go pełno, zwolennik spacerów po kratach i robienia nurków z krat na półkę niczym delfiny. Lubi także odpychać łapką wiszący paśnik i walić nim po kratach. Otwiera drzwi z kopniaka, niczym jednostki specjalne. Jeżeli zawiążę mu sznurek, najpierw go przegryzie, a dopiero potem otworzy z kopa. Mimo iż jego klatka jest 3x większa niż Buni (pierwotnie miały mieszkać w niej razem), nie może się pogodzić z faktem, że musi w niej siedzieć.
Jest jeszcze Kapsa, uratowana sunia. Ktoś w środku lata przywiązał ją do drzewa.. była malutkim szczeniakiem. Przygarnęliśmy. Teraz ma ponad trzy lata. Nienawidzi ludzi, innych psów, wszystkiego. Polubiła za to szynszyle, ale nie pozwalamy im się spotykać kiedy ma jedzenie w misce. Na wszelki wypadek. Lubi bronić swojego amciu. Kocha zrzucać coś ze stołu w innym pokoju, żebym przyszła zobaczyć co zbroiła, po czym biegnie wypić moją zostawioną na ławie kawę.
Każde z moich zwierząt jest wyjątkowe i jestem przeszczęśliwa, że są ze mną! Mam nadzieję, że nie zanudziłam nikogo :D. Niech moc szynszyli będzie z Wami!

[Bożena]

Niech moc szynszyli będzie z Wami!

Pięknie nam się przedstawiłaś.Witaj w naszym gronie.

[KarolinaGliwice]

Witaj serdecznie ;D
A ja poprosze zdjęcia Buni , Pisionta i Kapsy  :e_cool:

[Hekate]

Cześć, cześć. ;)
Ja już widziałam łobuzów w albumie i są przeurocze! Zwłaszcza Bunia, a za nią jej pingwin. :D

[Mysza <")))/]

Witajcie, jak to sie mówi lepiej późno niż wcale :) Wszyscy znamy to uczucie jak głód wiedzy szynszylowej bierze górę i "100 pytań o..." staje sie ważniejsze niż wszystko inne ;P Wybaczamy.

[florence]

@Bożena
Miło mi! :D
@mikar78 HEhehe :D Pewnie zjadłyby wszystko. Ja póki co mam każdy mebel napoczęty i kable, ale już zabezpieczone w osłonkach, pochowane za ręcznikami przed każdym wybiegiem.
@KarolinaGliwice
Bunia i Pisiont już widnieją w galerii, Kapsa natomiast wkrótce dołączy!
@Hekate
Pingwin to jej oczko w głowie, czasami zrzuca go z półki i szczeka dopóki nie podniosę. Najczęściej w nocy niestety xd.
@Mysza <")))/
No tak to właśnie wyglądało, mnóstwo pytań, roboty w domu też niemało i odkładałam to przedstawianie się i tak wyszło :C.

Dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie!

[Amber Chinchilla]

Witajcie na forum [zakrecony2] [zakrecony2] [zakrecony2]

[5zy5zka]

nie byłabym sobą, gdybym na początku nie nastukała prawie stu postów i dopiero potem się przedstawiła

@florence niezły zapłon :D Ja już się przyzwyczaiłam do Ciebie jako stałej aktywnej użytkowniczki forum a tu post powitalny :D

[florence]

@Amber Chinchilla
Witamy gorąco!
@5zy5zka
Lepiej późno niż wcale. Ale byłam taka zaaferowana, że na ten dział trafiłam po kilku dniach xd. A potem coś, jakieś inne coś i tak wyszło. Normalnie też przeważnie zaczynam gadać, a potem tylko słyszę 'ale właściwie to jak masz na imię?".

[florence]

Przynajmniej dużo osób mnie zapamięta xd nazwijmy to "wejściem szynszyla", bo smok już zajęty, a i nie na temat :d.