O nas - użytkownikach > Zaadoptowane Szynszyle

Aishaq i Yuki

(1/4) > >>

5zy5zka:
Opowiadanie nr 8
Historia nieufnej Yuki ;)

Autor: @Aishaq

Yuki trafiła do mnie z ogłoszenia o Adopcji pod koniec lipca, więc jest u mnie stosunkowo krótko. Ma dwa lata. A trafiła do mnie ponieważ szukałam towarzyszki dla Sziszy, która jest w podobnym wieku.

Początki były trudne, ponieważ trzeba było ją połączyć z Sziszą. Walki o władzę trwały dwa tygodnie, ostatecznie jednak pannice zdecydowały się żyć w zgodzie. Jedna jest szara a druga biała, i tak samo, jako kolorem różnią się charakterami i gustami. Lubią zupełnie inne rzeczy – w efekcie mam dwa zestawy przysmaków :P i charakterków.

Szisza jest bardzo ruchliwa, wszędzie jej pełno, chwilę pośpi a potem biega. Chyba ma szynszylowe ADHD. Za to jest bardzo pojętna i szybko się uczy. Natomiast Yuki jest bardziej spokojna. Kiedy do mnie trafiła, bardzo chciała wszystko zobaczyć, jednak miała trudności z wskoczeniem nawet na kanapę. Poruszała się głównie spacerowym krokiem. Teraz już biega, naśladując Sziszę, choć nie do końca opanowała odbijanie się od ścian. Tam gdzie Szisza wskoczy, albo wdrapie się dzięki swojej zwinności, Yuki musi kombinować – ujawnia się upartość. Tak długo medytuje, aż wymyśli jak się wdrapać, choćby musiała przestawić pół mebli w pokoju, w dodatku jest bardzo silna (potrafi otworzyć drzwi, gdy nie są zatrzaśnięte). Niestety ze schodzeniem jest trochę gorzej- Szisza zeskakuje a Yuki muszę ściągnąć, bo się boi zejść. Yuki wie też jak otworzyć klatkę.

Yuki dopiero od kilku dni odkrywa przyjemność ze spania na miękkim. W klatce są 2 hamaczki i tunel, jednak do tej pory spała na półce. Myślałam, że lubi się umartwiać, ale jeden hamaczek położyłam im jako dywanik na półce i Yuki teraz na nim przesiaduje. Może za jakiś czas nauczy się korzystać z tunelu- jak do tej pory wchodzi do niego do połowy i tak śpi- głowa i przednie łapki w środku a ogon i tylne łapki na półce. Co do Sziszy, to dla niej Yuki jest bardzo wygodną, ciepłą poduszką. Uwala się na niej i śpi zadowolona.

Yuki jest do tej pory nieufna, choć powoli się przełamuje. Nie lubi głaskania, na rękach nie gryzie, ale widać, że nie sprawa jej to przyjemności i tylko czeka by ją puścić. Walczy też o każdą chwilę poza klatką, zamknięcie jest dla niej karą. Szisza wchodzi do klatki gdy się jej powie, Yuki muszę złapać (choć widać, że wie co znaczą słowa „do klatki”, bo jak je usłyszy to się chowa).













Bożena:
Aishaq- Yuki z tego co pamiętam dość szybko zaprzyjaźniła się z Sziszą. Z tego co piszesz to bardzo inteligentna kuleczka. Jak dobrze,że trafiła do ciebie.Szisza zyskała przyjaciółkę a Yuki ciepły dom i kochającą panią.  Pisz proszę od czasu do czasu na wątku co z twoimi babolkami.Obie pannice są cudne.

Paula_91:
no dobra, okej... przyznam się... ZAKOCHAŁAM SIĘ W TEJ BIAŁEJ DAMIE  :love: :love: :love: :love: Coś pięknego, super, że dziewczyny się dogadują i że kolejna kulka dzięki Adoptuj Szynszyla ma nowy kochający dom <3

KarolinaGliwice:
Fajne dziewczyny :)
Tak z ciekawości, ile Yuki waży? ;D

5zy5zka:
@KarolinaGliwice jak możesz pytać kobietę o coś takiego! Toż to gorsze niż pytanie o wiek :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej