Szynszyla nie je i nie pije mimo korekty zębów

[Mysza <")))/]

Zasadniczo im papka gęstsza tym bardziej treściwa. Ja robiłam takie, że prawie łyżka w niej stała. Zbyt wodniste papki szybko przelatują i zwierzątko znowu jest głodne.

[Paja]

Czytam wasze wypowiedzio ilosciach podawanej popki i jestem przerazona. Moj Czarus zjada mi nie wiecej niz 5 ml jednorazowo a i o to zazeyczj jest znim wojna. Dokarniam go 3 czasem 4 razy dziennia. Pierwsze 2_3 ml zjada ale potem juz sie wytywa i sie zastanawiam czy nie pakuje w niego za duzo. A tu czytam ze powinnam dawac mu za kazdym razem po 20 ml.

Ech, znam ten ból. Z moją kulką też tak bywa, ale im dalej w las tym jest łatwiej :) Lalka nastawia się już nawet diastemą do strzykawki by było mi łatwiej podawać jej jedzenie i jak jest rano pora na karmienie to czeka na mnie przy drzwiczkach równo o 9 :D Jak Czaruś się rozsmakuje w papkach ze strzykawki to też będzie czekał  :cmok: Jak on się miewa w ogóle?

[Gratka]

@mikar78 mogła być jaśniej napisać na jaki pomysł wpadły  @marcsl i  @Bożena

@krecik ja obecnie robię tak że daje pół łyżeczki Herbi i pół łyżeczki zmielonej karmy i jeszcze dodaje do tego trochę zmielonej pokrzywy. papka jest dość gęsta tak że ledwo przechodzi przez strzykawkę. wychodzi mi z tego ok 5 ml papki. Czaruś w miarę grzecznie zjada ok 2 ml a później to już jest woja. jeszcze 1 ml udaje mi się w niego wmusić a reszty to już w żaden sposób się nie da. takie porcje dostaje 3 razy dziennie , czasem 4 jeśli uda mi się wcześniej wrócić z pracy. Jak rano wyciągam go z klatki o 6 to piszczy na mnie i nie chce wyjść do jedzenia.

@Paja niestety Czaruś nie pała miłością do żadnych papek jakie próbuje mu dać ze strzykawki. Jak podaje mu je na palcu to nawet nie spojrzy na nie. Za stały pokarm tez się nie weżnie.

@Mysza <")))/ mogła być dokładnie napisać o tej metodzie karmienia przez kateter do cewników, oglądałam dzisiaj taki w aptece (pomijam już to że w 3 aptekach panie się dziwnie patrzały na mnie i nie miały czegoś takiego) i nie mam pojęcia jak bym miała przez to wcisnąć papkę Czarusiowi do pyszczka.

[krecik]

@Gratka, a czy on bardzo spada z wagi ? Bo może zwyczajnie to co dostaje to wystarcza, jak do tego jeszcze sam coś skubie np tę pokrzywę ? U mnie na raz gęstej papki to zjada Radar tak ok 6-8ml. Choć w zasadzie ostatnio po prostu dostaje jedną miarkę. Jest też karma critical care, mega droga niestety i dość trudno w PL dostępna - ale jest mega smaczna i chyba o różnych smakach :-)

[Gratka]

@krecik o początku lutego (ważył 434 g przed pierwsza wizytą u weterynarza - wtedy już zaczynał "strajk głodowy") do teraz (wczoraj weterynarz do ważył - 400 g) spadł ok 30-35 g. w tamtym tygodniu jeszcze coś tam podskubywał tak jak już pisałam , od środy praktycznie nic nie chce tknąć ( no może po za swoja pokrzywą, ale naczytałam się że tego nie powinno się dużo dawać i trochę się boje żeby nie było dodatkowych problemów). Co do karmy którą podałaś jak wiesz gdzie taka zdobyć prosiła bym o jakiś namiar, z chęcią bym się zaopatrzyła na zapas, ale to dopiero jak skończymy leczenia i trochę załatamy "dziurę budżetową". Na razie mam trochę zapasu Herbiego który Czaruniek dostał w prezencie, za co serdecznie dziękujemy.

[krecik]

Pokrzywa jest moczopędna, pobudza krążenie, obniza poziom cukru we krwi, ale czy może wyrzadzić dużą szkode podawana w większej ilości przez któtki okres czasu to nie sądzę, a jak czegos nie jestem pewna to pytam @dream* ?

Generalnie jeśli nie  chudnie bardziej przy takim dokarmianiu, to nie martwiłabym się tym, że je tylko tyle. Widocznie tyle potrzebuje. A zanim będzie lepiej muszą zacząć działać leki, a na to też potrzeba chwilę.

Jest jeszcze rodi care, moje absolutnie odmawiały jedzenia tego czegoś, ale może Twojemu posmakuje :-) Mała saszetka taka na próbę kosztuje niesałe 10 zł w świecie4łap w Gliwicach - może spróbuj ?

[Paja]

@Gratka próbowałaś zmieszać jedzonko z odrobiną Gerbera dla smaku? Moja Lara zazwyczaj chętnie je papki z dodatkiem warzywnego albo warzywno-owocowego Gerbera, przy ostatnim karmieniu wcisnęłam w nią 15ml takiej papki (dziękuję dziewczyny za radę, oby się teraz udało ją podtuczyć). Niestety jak Gerbera nie ma to moja mysza swojej papki po dobroci nie tknie :/

[Gratka]

Rodi Care też dostałam , ale na razie wstrzymuje się z podaniem tego. Dopóki Czarek zjada jakoś Herbirgo to się tego trzymam, znając moje kochane zwierzątko nie będzie to długo trwało, za chwilę mu się znudzi i wcale tego do pyszczka nie weźmie wiec muszę mieć coś w zanadrzu.

Wiem że szynszykowe żołądki i jelitka nie zbytnio nie lobią zmian pokarmowych , ale mój urwis chyba się tym nie przejmuje i jak za długo dostaje to samo to mu się nudzi i kategorycznie odmawia i trzeba kombinować i coś zmienić. Tak na przykład jest z ziołami wiec zawsze mam w domu ze 3 różne mieszanki ładnie w pudełeczkach pozamykane i Czarek przed wejściem do klatki wybierał sobie na co aktualnie ma ochotę. Niestety obecnie mogę postawić przed nim wszystkie smakołyki jakie tylko posiadam a on nie spojrzy na żaden (no chyba że czekoladkę bym przed nim postawiła, niestety mimo że mu nie wolno złodziejek mały kradnie jak tylko na sposobność i nie zawsze da się go upilnować) .

[KarolinaGliwice]

Gratka jeśli chcesz mogę Ci odsypać mieszankę ziół

[Gratka]

@KarolinaGliwice dziękuje za propozycje ale zapas ziół mam spory. Mam 2 nieotwarte paczki mieszanki kwiatowej i trzecią rozpoczętą zamkniętą w pudełeczku, w innych pudełkach mam zioła podstawowe i uzupełniające nagietka, malwę i jeszcze inne cuda. Ja kupuje zazwyczaj z Herbal Pets Niestety aktualnie wszystko leży i czeka aż Czaruni się polepszy bo nawet powąchać tego nie chce. Wcześniej to jak tylko usłyszał że szafka się otwiera to stał prawie na baczność i czekał żeby sobie coś wybrać. Kolby którą potrafił zjeść w 2 dni tez nie ruszył a szukałam jej dla niego od 3 miesięcy bo tylko z jednej firmy lubi.

[marcsl]

Herbal Pets  nie jest za dobra firmą (jak dla mnie)także ja bym przyjął na twoim miejscu propozycję Karolinki :) z tego co wiem to ma meeega pyszne ziółka dla szylek  ;)

[florence]

Też na początku kupowałam Herbal Pets. Nadal dostają ziółka od nich, jakoś łyżkę na tydzień na głowę. Ale jak skończ te opakowania, to już więcej nie kupię. Tivo i   górą <3. Z HP jedyne, co cieszy się u mnie powodzeniem to gałązki jabłoni i pomidor. Jak Bunia była po korekcie, to zjadła czasem liścia od Tivo, a HP nie chciała. Ogólnie to jest drobna sieczka i wiele szynszyli tym pogardza.

[5zy5zka]

Bo szynszyle lubią radośnie chrupać duże kawałki, które mogą trzymać w łapkach. 

[Gratka]

Mój Czarek raczej ładnie zjadał te ziółka, ja właśnie słyszałam że to dobra firma i bez obaw można podawać szynszylom więc to kupowałam. Zaopatrzam się w katowickiej galerii zazwyczaj, bo u mnie na miejscu, to raczej nie ma takich przysmaków. Z chęcią dowiem się co lepszego mogę podawać Czarusiowi i gdzie to dostać. Przy następnym zaopatrzeniu rozejrzała bym się za tym, a na razie jak Czarunia zacznie jeść musimy zużyć to co mamy. Zazwyczaj jak wybieram jakąś paczuszkę ziół, to szukam takich, które nie są połamane i pogniecione.

[5zy5zka]

@Gratka nie chodzi o to, że trzeba mieć jakieś "obawy". Po prostu taka sieczka nie jest zbyt atrakcyjna dla zwierzaka. Jak ma całe liście czy łodygi, to musi więcej pracy włożyć w ich zjedzenie a i jaką ma frajdę. Widok szynszyli, która upatrzyła w misce idealny duży liść babki szerokolistnej i ucieka z nim przed koleżankami... bezcenne :D
W sklepach stacjonarnych możesz mieć problem ze znalezieniem Tivo,   czy Lili Farm. Szczerze polecam Ci sklep internetowy Hipcio, taniej wyjdzie a i wybór dużo większy.

[Paja]

@Gratka nie chodzi o to, że trzeba mieć jakieś "obawy". Po prostu taka sieczka nie jest zbyt atrakcyjna dla zwierzaka. Jak ma całe liście czy łodygi, to musi więcej pracy włożyć w ich zjedzenie a i jaką ma frajdę. Widok szynszyli, która upatrzyła w misce idealny duży liść babki szerokolistnej i ucieka z nim przed koleżankami... bezcenne :D
W sklepach stacjonarnych możesz mieć problem ze znalezieniem Tivo,   czy Lili Farm. Szczerze polecam Ci sklep internetowy Hipcio, taniej wyjdzie a i wybór dużo większy.

Ja właśnie dzisiaj zamówiłam na Hipciu kilka rzeczy i nie mogę się doczekać dostawy, moje dziewczyny się ucieszą :D

[florence]

Taaak, Lili Farm! Zapomniałam o Lili :D No i Zuzala, ale to póki co kupowałam tylko liście morwy, i szał na nie jest nadal.

[Gratka]

@mikar78 powiedz gdzie mogła bym kupić ten pyłek i zarodki. Z chęcią bym spróbowała tego bo już nie wiem co podawać żeby jadł. Dzisiaj wmusiłam w niego tylko 1 ml i więcej się nie dało.

[KarolinaGliwice]

Wszystko możesz kupić w sklepie ze zdrową żywnościa
Z Zarodkami uważaj,  bo mogą odwapniać - podawaj troszkę na łyżeczce co 2-3dzień ;)

[Mysza <")))/]

a jak nie znajdziesz w sklepie to zamów z allegro.

[Gratka]

Czy mogła bym prosić o jakieś zdjęcia (możne opakowań) tego pyłku i zarodków żebym wiedziała czego szukać i o co się pytać w sklepie, w poniedziałek chciała bym zobaczyć czy u mnie coś takiego maja bo niedaleko jest taki sklep ze zdrową żywnością.

[florence]

https://www.google.pl/search?q=zarodki+pszenne&espv=2&biw=1366&bih=643&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=VojoVJTpFYHtaMCUgVA&ved=0CAYQ_AUoAQ

[Paja]

https://www.google.pl/search?q=py%C5%82ek+pszczeli&biw=1366&bih=667&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=mJHoVMm-MebVygOzt4HIDQ&sqi=2&ved=0CAYQ_AUoAQ
A tutaj masz pyłek :) Do najtańszych nie należy - mój słoiczek kosztował 30zł, ale ludzie też go mogą spożywać, więc jest to jakiś plus :D

[Gratka]

Dziękuje, w poniedziałek spróbuję się rozejrzeć za tym.

[Mysza <")))/]

macie 0,5kg od 33zł z dostawą. Zapewne więcej pyłku niż w sklepowym słoiczku. allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=py%C5%82ek+kwiatowy&bmatch=s0-o-0113