Tofik odkrywca

[angel09]

Hejka,
po prawie pół roku przebywania u mnie, szczurek odkrył możliwość skakania z kanapy na parapet.
Jaka ja byłam do tej pory szczęśliwa, że wcześniej nie załapał tematu. Ładnie biegał sobie po podłodze, czasem ewentualnie wskoczył do mnie na kanapę lub na stolik.
No, ale cóż- odkrył nowe możliwości. Odganianie nic nie da. Sami wiecie jakie kulki są uparte. Potrafi się gonić ze mną 10 minut, żeby tylko znaleźć możliwość wskoczenia na parapet....
Parapet znajduje się na wysokości ok 1m. Martwię się, że z parapetu będzie próbował skakać na komodę, która mierzy ok 1.40m. Z tego co widziałam, już robił rozpoznanie...
Niestety nie mam możliwości przemeblowania pokoju.
Teraz pytanie do Was. Czy pozwalać mu skakać po komodzie i parapecie, czy zmienić miejsce wybiegu na bezpieczniejsze? Co byście zrobili?
Z góry dziękuję za wszystkie rady i sugestie.
Pozdrawiam,
Ania :) 

[Mysza <")))/]

Upadek z 1,40m wysokości może już skończyć się obrażeniami wewnętrznymi lub zgruchotanymi/złamanymi łapkami. To stanowczo za wysoko. Zobacz czy w miejscu w którym szylek z kanapy wskakuje na parapet, nie da sie jakoś umocować kawałka szerokiego kartonu którego nie mógłby przeskoczyć? Wiem, nie jest to zbyt estetyczne rozwiązanie, ale to jedna możliwość zagrodzenia okna. Btw, uwaga na okna uchylne od góry, jak szylka skacze na parapet to zdarzają sie takie ekwilibrystyczne egzemplarze które potrafią uchyłem wyskoczyć na zewnętrzny parapet. Chyba u Dreamci tak było, nie pamiętam, który to był taki zdolny.

[angel09]

Okno podczas wybiegu jest zawsze zamkniete. Ech sprobuje pokombinowac z kartonem, jednak wydaje mi sie to fizycznie niemozliwe. Absolunie nie chodzi o kwestie estetyczne, bo decydujac sie na kulke i tak caly pokoj jest dostosowany do niej;)
Gdzies czytalam, ze szynszyle maja krotka pamiec. Moze jak ogranicze wybieg do przedpokoju na jakis czas to Tofik zapomni o parapecie?:)

[Bożena]

Szylki mają raczej dobrą pamięć.  :) Przynajmniej moje diabły. Zapewnij mu atrakcje na wybiegu to zapomni o parapecie. Rury kartonowe,czy pcv takie kanalizacyjne ,kartony ,karuzelka.

[Mysza <")))/]

Krótki wzrok mają, pamięć dobrą. Jak wczytają mapę otoczenia to później biegają z pamięci, dlatego przestawienie krzesła czy pudełka skutkuje zderzeniem.

[marcsl]

Tak jest,pamięć mają bardzo dobrą i są bardzo uparte  :D Songo uwielbia sterczeć na parapecie,ale ma bardzo dogodne i bezpieczne dojście do niego.Potrafi nawet odsłonić sobie firankę,a jak!! :D

[angel09]

A to coś mi się pomyliło z tą krótką pamięcią, sorka:) Domki z kartonu, rury i inne atrakcje niestety mało go interesują. Dzisiaj wyłożę pełen komplet akcesoriów i zobaczę. Mam nadzieję, że parapet odejdzie w niepamięć.
Tak w ogóle to rozbrykał mi się mały, nie da rady otworzyć klatki bez ucieczki, a przecież nie będzie dostawał cały czas smakołyków:) Mały terrorysta

[Bożena]

no niestety kulki mają to do siebie,że nas terroryzują  [zakrecony2]

[Mysza <")))/]

Zrób tak, weź migdałka i pojeżdzij nim po tych kartonach (domkach, tutkach itd.) przed wypuszczeniem małego na wybieg. I tego migdałka schowaj gdzieś potem w tym kartonowym pudełku. To "szukanie skarbu" powinno go troszkę zająć :)

[angel09]

Hehe zgadza się, szukanie skarbu na małego odkrywcy to powinno być "cooś", mały jednak uparty- tak jak kiedyś pokochał miejscówkę za kanapą, tak teraz pokochał parapet.... dostał szlaban na wybieg...
Będę kombinować. Nie mam nerwów, żeby pozwalać mu skakać po wysokościach, a poza tym nie darowałabym sobie gdyby coś przykrego mu się przydarzyło...