Dzikusek był wielkim Wojownikiem, walczył z chorobą od początku 2012 roku. Brakuje mi Ciebie Przyjacielu, przepraszam za wszystko.
Dziękuję Wam za pamięć, w szczególności Bożence, Ani, Patrycji, Ali i Tomkowi. Byliście z nim w najgorszych chwilach, mnie wspieraliście na duchu.
Śpij spokojnie Maluszku