26 Kwi, 2024, 15:00

Autor Wątek: Szynszylek został sam  (Przeczytany 1533 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hanlin

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 3
  • Uzbierane migdały: 0
Szynszylek został sam
« dnia: 01 Wrz, 2015, 13:33 »
Witam. Przez 4 lata byłam dumną przyjaciółką moich dwóch czarnych kulek Lili i Hany(każdy dzień spędzały razem). Ale tydzień temu to się zmieniło:( Hana nie przeżyła operacji:( Była to samiczka dominująca i chrakterna(nigdy nikogo nie ugryzła, ale zawsze witała mojego brata strumieniem moczu:D), za to druga uwielbiała się miziać,zaczepiać mnie i wszystko odkrywać:) Po stracie Hany widzę że Liliputek(Lili) siedzi w kąciku i przez 5h wypuszczania, tylko 2 razy może przebiegnie pokój. Stosunek do mnie bardzo się zmienił:/ Nie przybiega, a jak ją biorę na ręce to się cała spina i wyrywa:( Nie wiem czy to z chęci pozostania samemu, czy po prostu widziała jak codziennie zabieram jej siostrę i nagle jej nie ma:/ Nie wiem co robić:/ Czy dobrym pomysłem jest zakup nowej szylki i łączenie, czy poczekać jakiś czas. Dodam że robiłam test z kotem:) Mam 3 letniego kociego flegmatyka, którego wpuściłam na wybieg szynszylek, on położył się na dywan i zasnął, szylka się ożywiła, przybiegała do niego i po nim chodziła:) Ale nie mogę mieć cały czas kota w domu, ponieważ rodzice nie pozwalają na zwierzeta w domu(tylko mój pokój to wyjątek), a kot potrzebuje jednak więcej przestrzeni niż szynszylek:/ Dodam że po wypieszczeniu kota, gdy głaszcze szylke nawet w klatce, to nie gryzie, ani nie jest jakoś wrogo nastawiona. Dlatego mam kilka pytań?
1. Czy szynszylka zostawić na jakiś czas w samemu, uzbroić się w cierpliwość i przynosić kota, czy jednak druga szynszyla to dobry pomysł?
2. Nie mam drugiej klatki, ale mam transporter dla kota, czy takiej wielkości domek dla drugiej szyli na czas łączenia wystarczy?
3. Lepiej szukać dorosłej szynszylki, czy małego szkraba i czy takiemu szkrabowi takie 750g żywej wagi nie zagrozi?

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Szynszylek został sam
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Wrz, 2015, 13:45 »
@Hanlin  kuleczka tęskni za towarzyszką. Myślę ,że teraz zaakceptuje koleżankę bez względu na wiek. Na pewno tęskni za przytulaniem i iskankiem. Nie bój się małej kuleczki,starsza nic jej nie zrobi. Będzie się nią opiekować.

Offline Paula_91

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 489
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszylek został sam
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Wrz, 2015, 14:53 »
Zdecydowanie tęskni. Myślę ze im szybciej znajdziesz jej towarzyszkę tym lepiej. Transporter na pierwsze dni może się nadac, tymbardziej ze ta co jest teraz jest steskniona wiec szybko powinna zaakceptować nowa kolezanke. Jak Bozenka mowi wiek nie ma znaczenia, jak weźmiesz maluszka to starsza powinna się nia opiekować, a jak weźmiesz starsza na pewno będą musiały ustalić hierarchie w stadzie.

Offline Hanlin

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 3
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Szynszylek został sam
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Lis, 2015, 13:04 »
Witam, skorzystałam z rady i mam u siebie od miesiąca maluszka:) To narazie tyle z dobrych wiadomości:/ Na trzeci dzień od pobytu u mnie chciałam je ze sobą poznać i pokazałam starszej przez kratki młodszą, młodsza sie rzuciła na kratki a starsza(Lili) nie została dłużna i ją capneła za łapkę:/ Krew sie polała, łapka spuchła, pisk i stres moj i szynszyli. Teraz mija miesiąc, łapka się zagoiła, ale moj strach pozostał więc ich nie łączyłam razem. Siedzą w osobnych klatkach 10cm od siebie. Co mogę stwierdzic po miesiącu... Mała to dominator, lubi mnie szczypać jeśli coś jej sie nie podoba, a starsza co ta mała sie ruszy to leci ją ogladać(klatke małej jak starsza lata trzymam na krzesle zeby starsza do kratek sie nie dostała). Dzisiaj próbowałam je połaczyć, obcy teren był, kocimiętka była, piasek też, ale starsza od razu rzyciła sie z zębami na młodsza, futro latało wszędzie. Choć nic jej nie zrobiła to ja cały czas miałam przed oczami tą zranioną łapkę i je rozdzieliłam ze strachu. Teraz moja wielka prośba, łaczył ktoś maluszka(4-5 miesiacy) z dorosła szyląi mógłby podzielić się sposobem łaczenia? Wiem że to może głupie ale jest coś w stylu "kaganca" ale dla szylek, albo co zrobić zeby powstrzymac gryzienie tej dużej? Prosze o pomoc bo narazie mam czas wypuszczania ich 3h dziennie osobno ale za niedługo wiem że bedzie to niemożliwe:/

Offline Melphomene

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 148
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszylek został sam
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Lis, 2015, 17:55 »
Hej :)
Ja ostatnio łączyłam szynszyle w podobnym wieku jak Twoje, tyle że chłopaków. Duży 2,5 roku mały 4 miesiące. Jak zaczęłam łączenie to oczywiście starszy ganiał za młodszym, wyrywał mu sierść głównie z pupki a mały krzyczał i się chował. Tak więc stresowałam się bardzo, ale jako że na tym forum pełno jest rad dotyczących łączenia, wiedziałam że to normalne, że tak się ganiają i jeśli nie ma ran, albo nie zaczną się przegrzewać, nie trzeba ich na tym wybiegu rozdzielać.
U mnie na początek mieli mniej więcej godzinny wybieg w obcym, dosyć małym miejscu, około 12 w południe, z atrakcji piasek i ja ze smakołykam. Potem jeszcze biegali, ale już później i oddzielnie. Jako, że się nie gryźli to po, nie pamiętam już dokładnie, chyba 5 dniach wypuszczałam ich już razem na normalny wybieg u mnie w pokoju, trochę się ganiali, ale też przyłazili do siebie. Wtedy byli cały czas w oddzielnych klatkach.
Po około 3 tygodniach od kiedy zaczęłam ich łączyć, postanowiłam umieścić ich razem w wolierze. Jednego i drugiego dość mocno spryskałam kocimiętką, dostali piasek i ich razem zamknęłam (jeść dostali wcześniej każdy do swojej klatki, więc nie byli głodni). Ganiali się z piętra na piętro, ale jak się zmęczyli to każdy odpoczywał na oddzielnej półce. Nie działo się nic złego, więc o 4 poszłam spać, skontrolowałam ich o 6 jeszcze a o 9 jak już wstałam to mały miział starszego. Tak więc byli połączeni, trochę się docierali jeszcze jakiś czas i czasem krzyczą jeszcze na siebie, ale ogólnie są już kumplami ;)
Chyba najlepiej, żebyś poszukała sobie na forum wątków o łączeniu, bo na pewno jest ich sporo ;)

Offline Hanlin

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 3
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Szynszylek został sam
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Lis, 2015, 23:06 »
Dziekuje za odzew:) Spróbuje nie interweniować w ich walki, dopiero jak zobacze ze cos złego sie dzieje:) heh jak są oddzielone kratami to potrafią koło siebie leżeć z brzuchami do góry, a na wybiegu istne diablice...

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Szynszylek został sam
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Lis, 2015, 20:18 »
@Hanlin, ja łączyłam małą 4-5 miesięczna szylkę z 3 dorosłymi babami. Tylko, że u mnie one w większości ją akceptowały. Jedna tylko goniła małego intruza, więc ja oddzieliłam i jak reszta sie dogadałą to dopiero dołączyłam agresora. Wtedy to 2 i "pół" goniło tę jedną jedzowatą, więc był zgoła inny rozkład sił. Ale...
 czy zamieniałaś już swoje panny klatkami? Niech młoda pomieszka 2-3 dni w klatce a stara w transporterze. Klatka przejdzie zapachem młodej, pozna ją, będzie wiedziała gdzie w przyszłosci może ucieka,ć gdzie się skryć. W międzyczasie nadal wspólne wybiegi i wspólny zasikany piach. I nie sprzątasz klatek . Rany dezynfekuj rivanolem. Sprawdź karki, jeśli trzeba wytnij futro bo w nim mogą być rany i trzeba je zdezynfekować i przewietrzać.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

 

"Okazały"szynszylek

Zaczęty przez makrelkaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 9631
Ostatnia wiadomość 22 Lis, 2010, 13:20
wysłana przez mimi10
zbieramy pieniążki na 5 szynszylek w potrzebie/zapłata za paski do badania moczu

Zaczęty przez dream*Dział AUKCJE i AKCJE

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 5253
Ostatnia wiadomość 30 Mar, 2010, 07:52
wysłana przez yoostynka
Szynszylek piszczy, siedzi w miejscu, jest osowiały i przerażony

Zaczęty przez WojtesDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1931
Ostatnia wiadomość 06 Sty, 2019, 22:13
wysłana przez Mysza <")))/
szynszylek po scięciu zębów nadal nie moze jeść- Co robić??

Zaczęty przez WeronikaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10767
Ostatnia wiadomość 07 Lut, 2009, 18:10
wysłana przez Adam.W
Czy moja klatka będzie odpowiednia dla 2 szynszylek? Czy się razem zgodzą?

Zaczęty przez Szynszyla MortDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6953
Ostatnia wiadomość 23 Sty, 2016, 20:59
wysłana przez dream*
SimplePortal