28 Mar, 2024, 18:41

Autor Wątek: Witam w imieniu Kropka i Dudusia  (Przeczytany 27604 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #25 dnia: 25 Wrz, 2015, 10:37 »
migdałki dostał dwa od momentu jak jest u mnie- na zasadzie ograniczania zdrowotnego  ( w tym jeden na zasadzie próby migdałka) A suszone pomidorki ( z działki) od wczoraj właśnie się "suszą " w pożyczonej suszarce do grzybów... Wiec będzie szczęśliwy dziś popołudniu- bo niucha dokładnie przy zastawionym  odgrodzonym płytą wejściu do kuchni gdzie się smakołyki suszą.

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #26 dnia: 25 Wrz, 2015, 20:04 »
To proszę jeszcze młodego wymiziać i wycałować od cioci B.

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #27 dnia: 27 Wrz, 2015, 14:15 »
Co to znaczy żeby Mnie trzymać na siłę i w pyszczek zaglądać- Moje zęby i moja sprawa czy białe czy żółte???  Jestem obrażony!!!! I nie myślcie sobie ,ze mi szybko minie. I przyjmijcie do wiadomości ,że kawałek suszonego pomidorka nie rozwiązuje sprawy. No może jak dostanę........ MIGDAŁKA to się zastanowię......
Obraza może mu za jakiś czas minie ale najważniejsze ze ząbki mocno żółte. Dziś faktycznie stwierdziliśmy ,że przyszła pora na kontrolę. Łatwo nie było.
« Ostatnia zmiana: 27 Wrz, 2015, 14:17 wysłana przez Noraa2 »

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Paja

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 431
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Tequila (*), Lara (*), Aśka
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #28 dnia: 27 Wrz, 2015, 14:19 »
Piękny puchatek :*

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #29 dnia: 27 Wrz, 2015, 14:44 »
2gie zdjęcie podniosło mi poziom cukru na cały dzień  :love:
czy tylko mnie rozczulają śpiące szynszyle?

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Wrz, 2015, 14:45 »
Mnie powaliła fota pierwsza. Taki cudny mały............................... foch.

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Wrz, 2015, 16:37 »
to zamieszczam dodatkową porcje cukru na niedzielę  [taniec]

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Wrz, 2015, 21:05 »
Wreszcie  [szynszylek] Po miesiącu i 5 dniach od momentu jak u nas zamieszkał Kropek po szaleństwach na wybiegu zamiast za szafę , wlazł pod derkę i spał z 15 minut , przytulony do moich nóg. Strasznie długie 15 min ..............................bo się bałam ruszyć. [taniec]

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Wrz, 2015, 21:07 »
Gratulacje. Haha.Tylko czekać kiedy wejdzie wam na głowę.I wyiska brwi.

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #34 dnia: 01 Paź, 2015, 22:01 »
Mój.... Mój hamaczek- oddawaj ........ [pifpaf] Nie chce czystego wypranego - TEN JEST OK

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #35 dnia: 01 Paź, 2015, 22:04 »
haha,ten pięknie pachnie a wyprany śmierdzi proszkiem,płynem  i jeszcze jakimś świństwem  [zakrecony2]

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #36 dnia: 03 Paź, 2015, 11:00 »
Jestem mocno zaniepokojona- wiem że może przesadzam bo nie znam jeszcze wszystkich zachowań kulek -Kropek jest w końcu moim pierwszą. Ale wczoraj się pierwszy raz przestraszyłam że coś mu jest. Opiszę - może kulki czasem tak po prostu mają ?
1. Rano zachowanie standart usłyszał ze wstałam to wiszenie z pyszczkiem na półce przy wyjściu i niuchanie - daj coś dobrego....
2.Ale jak przyszłam z pracy już dziwne mi się wydało że kulka śpi w hamaczku i zerowa reakcja, ale stwierdziłam że może coś jej do południa przeszkadzało i odsypia. Po południu kilka razy zajrzałam -już z lekkim zaniepokojeniem - dalej śpi , przeniósł się tylko na półkę. Poza tym oceniłam że jedzonko w misce nie tknięte
a bobków strasznie mało.
 Leciutko pozaczepiałam- niby się ruszył ale wyglądał na tragicznie zaspanego - ze trzy skoki po pólkach-znowu się zwinął w kulkę- śpi.( nie chciał kawałeczka suszonego topinamburu za którym przepada)

3. Wieczorek a on dalej spi ( zazwyczaj w zależności jak dzień się ułoży tak najpóźniej 18-19-20- ta zabieram go na wybiegi i buszuje do 24 - 1 w nocy)
 W miedzy czasie przepytka męża ( wrócił dużo wcześniej ode mnie z pracy) puszczałeś brałeś karmiłeś, dałeś coś dziwnego do jedzenia,  spad -skoczył, czegoś się przestraszy w dzień itp itp itp ?????
Twierdzi że nie, też go zdziwiło ze Mały jak przyszedł z pracy po prostu śpi w hamaczku i nie chciał suszonego kawałka jabłuszka.

4. Po 21-szej nie wytrzymałam obudziłam , delikatnie zaczepiłam, cały czas wyglądał na totalnie zaspanego ale zlaz z pólek i wlazł do pudełka w którym zawsze jest zanoszony do pokoju na wybieg.
Postawiłam pudełko jak zawsze na łóżku nakryłam jak zawsze polarowym kocykiem - zostawiłam - nie wyłazi- zaglądam po jakiejś chwil delikatnie pod kocyk - on znowu tam SPI  !!!! Podtykam smakołyki - nie rusza.

Mąż go wzioł na ręce delikatnie pogłaskał , posmyrał - puścił na podłogę.
Siedzi i się nie rusza - w końcu się ruszył i poszłedł  POWOLI - POSZEDŁ - NIE POBIEGŁ.. za swoją szafę..
Za szafą  Kropek zwinął się znowu w kulkę i dalej śpi. Nic nie było w stanie go rozruszać.

DO 1 w nocy spał po prostu za szafą i tyle. Zabraliśmy go z za szafy "sposobem"i zanieśliśmy do klatki - nic nie chciał jeść nawet migdałka nie ruszył. Znowu się zwinął w kulkę na półce i zerowa reakcja

    ------ Jakby z pluszaka ktoś baterię wyjął ------

Delikatnie go całego obmacałam  czy go coś nie boli , każdą kosteczkę mogłam pod palcami wyczuć od ogonka do pyszczka - brak jakiegokolwiek protestu - zawiesił się i koniec.

Zareagował dopiero jak mu delikatnie ( zaczełam od spodu pyszczka w kierunku ogonka) "naciskać brzuszek. Zerwał się i śmignął na inną półkę- i znowu zwinął się w kulkę. Mąż stwierdził, że dajemy mu spokój bo tak nie wiadomo co z nim jest.

Do 2-giej w nocy zaglądaliśmy do niego, spał potem dalej na półce ale wyciągnięty na długość w takiej "niechlujnej" pozycji jak często zasypia po tym jak wraca z wybiegu.
5 Rano oczywiście pierwsze co biegusiem zajrzeć do klatki - i troszeczkę ugli - bobki są ( nie myślałam,ze się kiedyś ucieszę na ich widok [woot]), w nocy jadł ale wygląda ze w zasadzie wyjadł ziółka i sianko karmy niewiele ruszył.
Wygląda to trochę lepiej , choć dalej coś jest nie tak.
Ruchy ma strasznie anemiczne takie od niechcenia...

Z reki zjadł trochę babki lanetowatej ,  listek suszonej maliny, zchrupał ze 4 kawałki wybranej karmy z WL ( wiem już które kawałeczki lubi wybierać normalnie to mu wybrałam), oskubał pestkę słonecznika .
Wskoczył na  najwyższe miejsce w klatce do swojego wiaderka i sobie tam siedzi. Chwile temu dałam mu suszony topinambur i słyszę ze chrupie.


Nie wiem co mam myśleć?

Ps zważyłam go wczoraj wieczorem , nie schudł ,od ostatniego ważenia mu nic nie przybyło- ale on teraz w oczach rośnie na długość , widać dokładnie jak mu centymetrów przybywa .
« Ostatnia zmiana: 05 Paź, 2015, 11:00 wysłana przez Noraa2 »

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Rukola

  • Moderator
  • ~Rządca Półek~
  • *****
  • Wiadomości: 544
  • Uzbierane migdały: 12
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #37 dnia: 03 Paź, 2015, 11:42 »
Myślę, że po pierwsze trzeba zachować spokój. :) może go boleć brzuszek. Czy jest twardy? Ja bym w tej sytuacji nie podawała ziół, tylko karma i siano.

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #38 dnia: 03 Paź, 2015, 14:13 »
Brzuszek na pewno postaram się sprawdzić na spokojnie wieczorkiem, Mały coś skubnie, niby łazi po klatce ale to nieporównywalne do tego jak wcześniej buszował. Dzięki

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #39 dnia: 03 Paź, 2015, 14:53 »
Postaraj się opisać jaką karmę,jakie ziółka,i jakie przysmaki dajesz na co dzień.Szylek siedząc w klatce nie bobczy tak intensywnie jak podczas wybiegów,tak jak Rukola napisała,sprawdz czy brzuszek nie jest twardy

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #40 dnia: 03 Paź, 2015, 17:54 »
Karma wg zdjęcia,  w pudełku mieszanka ziółek i karmy , dostaje gałązki jabłonki, jako przysmaki :suszony topinambur, suszony pomidor, jabłuszka, dynia  , kabaczek (minimalne ilość) ma wapienko w tabletkach z witaminami. Ususzone listki: jabłonka mleczyk, czarna porzeczka, malina, pokrzywa,poziomka,
Nie dostaje rodzynek - migdałki ze 3 szt może dostał od czasu jak u mnie jest 1 na próbę migdałka 2 w czastkach na wybiegu w malutkich ilościach, sporadycznie 1,2 szt słonecznik,czy pestka z dyni.
Nie daję nic czego bym nie znalazła na forum czy wykazach że można.
« Ostatnia zmiana: 03 Paź, 2015, 18:08 wysłana przez Noraa2 »

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #41 dnia: 03 Paź, 2015, 19:30 »
Musi go coś boleć.Brzuszek lub ząbki. Podaj mu Espumisan w kroplach,rumianek lub koper włoski do picia. Zobacz czy czy brzuszek miękki,pomasuj brzuszek. Czy robi bobki?Jakie są?

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #42 dnia: 03 Paź, 2015, 20:51 »
Uf  [taniec] chyba Mały odżywa . Zaczyna buszować na wybiegu. Jeszcze  nie jest to rewelka, ale trochę poskakał, poobgryzał gałązki. Swoją drogą okryliśmy z obskubał na rogu szafkę sosnowa , polakierowaną   może to to ?
Już tam jest metalowa listwa. Bobki mniejsze niż zawsze i dużo mniej ,ale są. Jak dużo nie je to i mniej bobkuje. Podjadł teraz trochę listków, gryzie twardy topinambur i gałązki wiec chyba to raczej ząbki nie są. Co prawda nie tak jak zawsze bo z taką  gałązka jak ze zdjęcia  sobie radził wcześniej w 5 10 minut a teraz tak poskubuie....
Zobaczymy Mam nadzieję, ze będzie dobrze.

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Rukola

  • Moderator
  • ~Rządca Półek~
  • *****
  • Wiadomości: 544
  • Uzbierane migdały: 12
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #43 dnia: 03 Paź, 2015, 22:59 »
A jak brzusio? Możliwe że to przez lakier, ale trudno powiedzieć. Na pewno w pokoju nie jest za ciepło?

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #44 dnia: 04 Paź, 2015, 00:48 »
Ja mam w miarę ciepłem mieszkanko wiec grzejniki o tej porze pozakręcane. Ale gorąco nie jest na pewno.
 Zawsze jak zabieram Kropka do innego pokoju na wybieg to ma w pokoiki gdzie stoi klatka porządne wietrzonko, zanim go odniosę do klatki zamykam  tam okno.

Brzuszek wydaje mi się OK.
Jak go jakieś pół godzinki temu wziełam przed schowaniem do klatki wymacałam , trochę pomasowałam, przy okazji się zbobkował juz to wygląda raczej normalnie.
Jeszcze nie śmigał jak wariat po pokoju jak ze dwa dni temu ale juz trochę pobuszował i popodskakiwał - jest dużo lepiej. A teraz w drugim pokoju słyszę jak wsuwa karmę i patyczki - tak chrupie. [szynszylek]
Do południa dałam mu kawalątko świeżego jabłuszka, i dosłownie 5 ziarenek sienia lnianego. Bo z tych rzeczy co pisała Bożenka nic w domu nie miałam a poczytałam ten dział o zaparciach.

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #45 dnia: 04 Paź, 2015, 20:49 »
Kropek informuje ze chyba wszystko ok. Znów nabrał prędkości i z pasja ugania się w podskokach po pokoju i kopie w swoim kocyku. [banan]

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #46 dnia: 04 Paź, 2015, 20:50 »
i to jest suuuuuuuuuper wiadomość  [dance2]

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #47 dnia: 04 Paź, 2015, 21:02 »
Super wiadomość  [good] szalej dalej Kropeczko :)

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #48 dnia: 08 Paź, 2015, 21:45 »
Kropkowi to chyba ktoś teraz Duracelki zamontował, skoki podskoki, biegi , slizgi z rozpędem po panelach  - szyja nie zaczyna boleć - nie nadążam  nawet za oglądaniem się za Nim . [szynszylek]

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

Offline Noraa2

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 497
  • Uzbierane migdały: 9
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witam w imieniu Kropka
« Odpowiedź #49 dnia: 18 Paź, 2015, 17:56 »
Mój żebrak jeden , [szynszylek] obraz nędzy i rozpaczy jak patrzy na mnie z bólem  w oczkach, jak przeszuka miseczkę i nie znajdzie nic innego niż ziołka i karmę  Emotion Professional prebiotyk. Wisi potem łapkami na kracie i niucha, niucha...
Walczymy z przejściem na tą karmę. Tak z 2 godzinki musi minąć zanim w końcu stwierdzi że nie ma wyjścia. Tak po pól godzinki po tym jak w końcu trochę wciągnie  dostaje normalną dawkę swojego żarełko.

Beata, a ze mną Kropek i Duduś

 

Witam ja również zostałam szczęśliwą właścicielką szylek od Claudiego .

Zaczęty przez gaja35Dział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 12554
Ostatnia wiadomość 07 Lut, 2007, 12:16
wysłana przez Julia
Witam ponownie, czyli o Bursztynowej Bandzie raz jeszcze ; )

Zaczęty przez MefkaDział Przedstaw się

Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 11484
Ostatnia wiadomość 12 Maj, 2014, 08:55
wysłana przez Anna83
Witam , potrzebuje pomocy w zorganizowaniu wizyty PA w Łodzi

Zaczęty przez renata.z.1Dział AUKCJE i AKCJE

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3063
Ostatnia wiadomość 22 Wrz, 2014, 21:37
wysłana przez renata.z.1
WITAM WSZYSTKICH RAZEM Z MOIM SZYLKIEM ;)

Zaczęty przez polak_12Dział Przedstaw się

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 2533
Ostatnia wiadomość 27 Sie, 2004, 16:56
wysłana przez Madziara
Witam Was Szynszylomaniacy z pięknego południa Polski :)

Zaczęty przez prosiakintercityDział Przedstaw się

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 934
Ostatnia wiadomość 09 Sty, 2009, 20:04
wysłana przez prosiakintercity
SimplePortal