Galeria - Posty z możliwością wklejania zdjęć > Zdjęcia i Historie Szynszylowe

Inne (prawie) szynszylowe stadko ;)

(1/83) > >>

Wilczy Deszcz:
Hej !

Od kilku dni opisuje sytuacje z szynszylą (ze sklepu zoologicznego) i na forum jestem dość krótko, ale chciałam przedstawić moje małe stadko, które mam nadzieję po nowym roku się powiększy. Otóż w moim domu mieszkają dwie szczurze panienki: Amarena i Vanilia. Amarena - ur. 27.02.2015 mniej więcej, natomiast Vanilia u mnie od: 24.03.2015 , za Tęczowym Mostem siostra Amareny, Mia, która odeszła 18.06.2015 w moje urodziny, a u mnie była od ur. 27.02.2015 . Moja przygoda ze szczurami zaczęła się, kiedy skończyłam 14-15 lat (dokładnie nie pamiętam :p ) i do tej pory to trwa, lecz niestety przez alergie byłam zmuszona poszukać dziewczynom nowego domku, ale po długim czasie okazało się, że osoba, która je miała nie może się nimi opiekować ze względu na pracę i inne zwierzęta więc je wzięłam do siebie i do końca swojego szczurzego życia zostaną ze mną. W tym roku jeszcze adoptowałam suczkę, ale zatruła się czymś w wakacje i niestety opuściła Nas bardzo szybko i za wcześnie, gdyż miała tylko 4 miesiące dlatego na razie mamy szczury. Kiedyś miałam dość spore stadko ogonków, ale niektóre odeszły ze starości, niektóre przez choroby, a jeszcze inne znalazły dom, kiedy były u mnie na DT. Kontynuując tego posta, jeśli wyleczę częściowo alergię lub będę brała tabletki to na pewno stado się powiększy lecz mam nadzieję, że się powiększy o innego czworonoga jeżeli plany wyjdą tak jak bym chciała (oczywiście pies ;) także myślę, że Was nie zanudziłam :D Pozdrawiam Karolina

dream*:
Witaj serdecznie na forum!
Powiem Ci szczerze, że myślałam, że masz akitki :)))
Wspaniałe psy, niestety ponoć bardzo trudne.
A szynszylka która jest u Ciebie jest na DT czy DS? tak czy inaczej, mam nadzieję, że walka o jej zdrowie w końcu się pomyślnie skończy. Tego wam życzę z całego serca :)

Wilczy Deszcz:
Dream - akity nie są ciężkie do ułożenia, ale są bardzo dominujące, a u samców często to można zauważyć. Oczywiście u suczek też to można zaobserwować, lecz powiem Ci, że poznałam suczki dwie tej rasy i jedna z nich to jest po prostu akita marzenie. Jest bardzo przylepna, całuśna i uwielbia być głaskana. Natomiast samce akit to dopiero wyzwanie. Jednego z nich znam osobiście i bardzo długo trwa u niego zaakceptowanie innego "członka" stada. Relacje między akitą, a właścicielem są cudowne. W stadzie tych psów można dostrzec też niektóre cechy tak jak u wilków w watasze. Trzymają się stada i pilnują swojej rodziny. Rozpisałam się :P

dream*:
Ja też znam parę akitek moich klientów i też są to wspaniałe psy (nawet psy) ale niestety różnie to bywa, ja raczej nie jestem asertywna wobec psów. Poza tym bałabym się, że pies takiej rasy mógłby być niebezpieczny dla moich gryzoni.

Wilczy Deszcz:
Jeśli od szczeniaka się będzie wychowywał to jak najbardziej przejdzie :) Mój pierwszy hasior wychowywał się ze szczurami, ale jak go jedna dziabnęła w nos to przestał podchodzić do klatki i nigdy nie zrobił krzywdy. Wstawiłabym zdjęcie jego ze szczurem, ale nie wiem jak :/

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej