Autor Wątek: SZELKI DLA.... (Przeczytany 1514 razy)

SZYNSZYLKA BEZA · « **dnia:** 29 Gru, 2015, 19:45 »

Szelki a na szelkach co? CHOMIK
Większej bzdury w zyciu nie widzialm!
http://www.zoofaktor.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/h/a/hagen_szelkidlachomika-resizer-800.jpg

angel09 · « **Odpowiedź #1 dnia:** 29 Gru, 2015, 21:01 »

niestety takie cuda są stworzone dla ludzi, którzy myślą, że zwierzęta to zabawki. Smutne, ale niestety wielu takich....

SZYNSZYLKA BEZA · « **Odpowiedź #2 dnia:** 29 Gru, 2015, 21:03 »

Smutne ale jeyną radą na to jest nie kupowanie takich rzeczy.

Wilczy Deszcz · « **Odpowiedź #3 dnia:** 29 Gru, 2015, 21:21 »

Tak czy siak i tak się ktoś znajdzie "mądry", kto kupi takie coś dla swojego zwierzaka, czy to królika, szyszki, chomika albo szczura. Ja ze swoimi szczurami wychodziłam normalnie, czyli albo w transporterze albo na ramieniu - mina ludzi bezcenna ;) mimo, że byli też tacy, którzy komentowali to w sposób "fuj" , "ohyda", " o boże szczur"... Jakby nie patrzeć to są miłośnicy i przeciwnicy takich zwierząt i tak samo jest z szelkami. Dla dziecka to może i fajnie, bo wyprowadzi sobie stworzenie, lecz dla czworonoga nie jest to przyjemne - nie zrozumcie mnie źle, zawsze byłam przeciwna takiemu czemuś, co innego jak ktoś ma tchórzofretke.

dream* · « **Odpowiedź #4 dnia:** 29 Gru, 2015, 23:16 »

fajne są te szelki, miałam z nimi wątpliwą przyjemność się zetknąć. Są to szelki typu ósemka... tzn, że im bardziej zwierzak próbuje się wyrwać i ciągnie do przodu tym silniej zaciska się pętla na szyi. idealne narzędzie znęcania się nad zwierzęciem. Myślę, że nawet średniowieczni mistrze tortur by na to nie wpadli.

Wilczy Deszcz · « **Odpowiedź #5 dnia:** 29 Gru, 2015, 23:52 »

Serio? :O Boże... że, też takie rzeczy ludzie sprzedają i kupują

SZYNSZYLKA BEZA · « **Odpowiedź #6 dnia:** 30 Gru, 2015, 08:00 »

Straszne!

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #7 dnia:** 04 Sty, 2016, 00:49 »

Cytat: dream* w 29 Gru, 2015, 23:16

fajne są te szelki, miałam z nimi wątpliwą przyjemność się zetknąć. Są to szelki typu ósemka... tzn, że im bardziej zwierzak próbuje się wyrwać i ciągnie do przodu tym silniej zaciska się pętla na szyi. idealne narzędzie znęcania się nad zwierzęciem. Myślę, że nawet średniowieczni mistrze tortur by na to nie wpadli.

a dla fretek ta sama fima ma szelki ósemkowe, są dwie pętelki na szyje i na żebra które tak samo sie zaciskają. Najgorsze, że na rynku funkcjonują te "produkty" już co najmniej od 7 lat i ludzie to kupują. ;/

SZELKI DLA....