Musisz wiedzieć, że Twoje chłopaki są teraz w okresie dojrzewania- jakieś ataki agresji mniejsze lub większe, próby gwałcenia się nawzajem czy podobne sprawy, to w tym okresie, niestety- norma. Bardzo możliwe, że za kilka tygodni problem zniknie sam. Dodatkowo podpowiem, ze w parzystych stadach do takich prześladowań jednego osobnika (najsłabszego ogniwa) dochodzi rzadziej aniżeli w stadach nieparzystych- np 4 osobniki dogadywać się będą lepiej niż 3 (wiadomo, że nie zawsze i są 3osobnikowe stada, które się super dogadują itd).
Co do łączenia nowego ze strachluchem- jeśli ten nowy go ignoruje, a młody się go boi, to ja bym łączyła- młody w końcu zobaczy, że nic mu nie grozi, a od olewajstwa bliżej do miłości niż od agresji ; p