Autor Wątek: klatka/inne zwierzęta (Przeczytany 7408 razy)

Emilka · « **dnia:** 26 Paź, 2003, 11:39 »

Witam!

1)Moje pytanie dotyczy klatek dla szylek.W sklepach zoo można dostać klatki tylko z jedną półką, gdzieś tu wyczytałam , że najmniejsza klatka dla szylek powinna być typu standard-czyli z dwiema półkami (poprawcie jeżeli coś kręce :) ) Czy to prawda, czy takie klatki (z jedna półką)sa nieodpowiednie?
2) Jak szynszyle dogadują sie z innymi zwierzętami takimi jak psy czy koty? Czy można szylke osfoic np. z lagodnie nastwionym do gryzoni psem czy kotem? Czy szylki nie beda sie baly?

pat · « **Odpowiedź #1 dnia:** 26 Paź, 2003, 16:42 »

1) Mojim zdaniem są kaltki dla szylke z dwoma półkami w sklepach zoo . Z jendą półką no juz mogą byc ale wiadomo szylka musi byc duzo wypuszczana czy z jedna czy z dwoma:)
2) Ja wiem że z psami sie dogadują dobrze ale to tez zalezy od psa u mnie na tym rysunku pod nikiem iwdac ze moje potwory się przyjaźnią. Czy nie będą sie bały nie wiem o co tu ci chodzi. No ale napewno sie troche boją nas kota psa i wogóle. A co do gryzoni czytałam ze moga zyc z swinkami i królikami

szynszylka · « **Odpowiedź #2 dnia:** 26 Paź, 2003, 18:51 »

co do kroliczkow to bym bardzo uwazala.Bowiem polaczenie dwoch kroliczkow bez wzgledu na plec jest bardzo trudne,a jak wiadomo kroliczki sa jednak wiekszych gabarytow od szylek.Moga zrobic im krzywde.U nas jest krolik Eryk siem nazywa co jest strasznym zlosnikiem i trudno mu nawet reke do klatki wlozyc wcelu nasypania jedzonka.Wiem ze kazde zwierzatko jest inne.Ale w wielu programach o zwierzakach na Animal Planet odradzaja chowanie ze soba kroliczow i swinek morskich razem z szylakami.Cos w tym musi jednak byc.

pat · « **Odpowiedź #3 dnia:** 26 Paź, 2003, 20:54 »

nei chce ci zaprzeczac ani nic ale jak mialam ksaizke o królikach to tam pisało tak :)

Emilka · « **Odpowiedź #4 dnia:** 27 Paź, 2003, 15:19 »

:) dzikei za odpowiedzi ale akurat nie chodzi mi o kroliki czy swinki morskie..takich zwierzatek nie posiadam. Bo właśnie przymierzam sie do kupna szylki i za nim to uczynie chcialabym cos o nich wiedziec :D

szynszylka · « **Odpowiedź #5 dnia:** 27 Paź, 2003, 18:28 »

wiem wiem ze pisza,sama o tym czytalam,tylko slyszlalam kilka razy jak wypowiadal sie jakis weterynarz z Animal Planet-Dr.Harry czy jak mu tam bylo i wlasnie mowil ze krolik +szylka to raczej zle rozwiazanie

Tan · « **Odpowiedź #6 dnia:** 27 Paź, 2003, 18:52 »

Tryb życia. Dziewczyny, tryb życia. Kulkopuche są nocnikami, Uszate - nie.
Obydwoje przeszkadzaliby sobie.

Co do pierwszego pytania - szyszak nie powinien mieszkać w mniejszej klatce niż standard... Kiedy widzę moję Fifkę gdy jest w nocy rozbudzona i ciska się po całej klatce, uświadamiam sobie jak jest jej źle. Ma klatkę standard a i tak widzę, że cierpi.
Dlatego też lepiej poszukać i uzbierać pieniądze niż skazywać Kulkopuchego na małe lokum...
Uwież mi, nie ma nic gorszego niż szynszyla rzucająca się po klatce o północy, kiedy ty właśnie idziesz spać...

pat · « **Odpowiedź #7 dnia:** 27 Paź, 2003, 22:00 »

Emila a o jakie zwierzatko by ci chodizłO????

Emilka · « **Odpowiedź #8 dnia:** 28 Paź, 2003, 15:35 »

pies i kot pisalam juz w pierwszym poscie. Mam w domu psa i dw akoty ale sa raczej przyjaznie nastawione do gryzoni, wiem z eto dziwnie brzmi ale tak jest :)
Pozdrawiam

milka004 · « **Odpowiedź #9 dnia:** 28 Paź, 2003, 16:38 »

To ze sa przyjazne to nie ma tu wiekszego znaczenia, poniewaz akurat razem z szylka moga sobie nie podpasowac, a szylka to zwierze ktore mocno sie stresuje a kot np bylby zrodlem takiego stresu, sa oczywiscie wyjatki jak kot i szylka myszki(z forum zwierzki).
Jesli chcesz poczytac o szylkacha to strona Grazki bedzie pomocna www.bialypegaz.webpark.pl
A pytac oczywiscie zawsze mozesz tu.

MaRtA · « **Odpowiedź #10 dnia:** 28 Paź, 2003, 18:42 »

Ja mam kota i psa ;) co prawda szylki nie mam, ale mam królika. Jeśli mówisz, że są pozytywnie nastawione do gryzonie to nie powinno być problemów.
Przez kilka pierwszych dni zwierzaki nie powinny mieć ze sobą kontaktu- żeby szylka nie miałą stresów i przyzwyczaiła się do domku. Jeśli już minie okres zadomowienia powolutku możesz je zapoznawać. Najpierw daj kotkowi i pieskowi powąchać futrzastego głaskając go przy tym. Nic na siłę.Ale ty to pewnie wiesz ;)

Tan · « **Odpowiedź #11 dnia:** 28 Paź, 2003, 19:23 »

Zależy, jaki pies (może było wspomniane, nie doczytałam) Np. terier czy jamnik, psy z instynktami do polowań mogą potraktować szyszkę jako potencjalną zwierzynę, szczura większego. Są wyjątki, tak - chociażby moja Kama, jamnica szorstkowłosa, paradująca po mieszkaniu ze Skoczkiem na grzbiecie.

Co do kotów... Heh, kot to zawsze kot. Pazury ma, kiełki ma, może uszkodzić szyla nie tyle z premedytacją co w czasie zabawy. Można kotu obciąć pazury, ale chyba nie o to chodzi...
Dlatego też nie widzę potrzeby, aby zapoznawać koty z szylką. Jak wspomniała Milka - stres, ryzyko... Po co ? Szynszak może sobie biegać w jednym pokoju, koty w drugim.

Pozdrawiam

MaRtA · « **Odpowiedź #12 dnia:** 28 Paź, 2003, 19:37 »

Też racja. Kot ma instynkt. W moim wypadku kot (młody- to pewnie na to wpływa) boi sie królika :lol:

Emilka · « **Odpowiedź #13 dnia:** 28 Paź, 2003, 21:52 »

Cytat: Tan

Szynszak może sobie biegać w jednym pokoju, koty w drugim.

Pozdrawiam

Oczywiscie....nie planuje blizszych konatkow miedzy kotami a szylka.Chodziło mi bardziej o kontakt 'przez klatke' Tzn. o sama obecnosc kotow....czasami ktorys moze podejsc i zerknac do klatki...czy to nie wystraszy za bardzo szylki...

MaRtA · « **Odpowiedź #14 dnia:** 29 Paź, 2003, 20:09 »

Może wystraszyć. A nawet zagrarzać. Odległość między kratami w klatce jest wystarczająca na włożenie łapy. Kot może pazurami zrobić coś zwierzakowi

Tan · « **Odpowiedź #15 dnia:** 29 Paź, 2003, 20:44 »

Hmm... Moja łapa jest nieco większa niż kota, więc sprawdzić odległości między prętami nie mogę...
Był kiedyś taki dowcip : "Jak długo żyje mysz ?" "To zależy od kota". I tu też zależy od kota, i od szynszaka oczywiście. Wydaje mi się, ale podkreślam, wydaje, że kontakty z szyszakiem i kotem nie są wskazane. Ale podkreślam znów, wydaje mi się, gdyż ani ja, ani mój pies na kota nie zakrawa.

O, tutaj fotka - może nieco nie na temat, ale sam fakt że są tu Husky i Szynszak ją kwalifikują :

[załącznik usunięty przez administratora]

pat · « **Odpowiedź #16 dnia:** 29 Paź, 2003, 20:44 »

ale emilka wspomniala ze sa przyjaznie nastawione to chyba nie bedzie tak zle

Emilka · « **Odpowiedź #17 dnia:** 30 Paź, 2003, 14:39 »

dokladnie pat..... krzywdy nie zrobia zwierzakowi,jestem tego pewna. Chodzi mi o sama obecnosc. Boje sie ze szylka bedzie tak zestresowana kotami i psem ze nie bedzie sie chciala zemna zaprzyjaznic

pat · « **Odpowiedź #18 dnia:** 30 Paź, 2003, 14:57 »

jak beda caly czas przesiadywać koło klatki to sie troche bendize stresowac ale napewno bedzie chciala sie z toba zaprzyjaznic

milka004 · « **Odpowiedź #19 dnia:** 30 Paź, 2003, 15:42 »

Emilka co do zwierzakow nigdy nie mozna byc pewnym, a pozatym szylka to calkiem inne zwierze i moze akurat instynkty lowieckie u kotkow sie odezwa???

Emilka · « **Odpowiedź #20 dnia:** 30 Paź, 2003, 19:40 »

tak milko masz racje. Mimo to szylka to wieksze zwierze niz np. chomik a ztymi zwierzakami moje koty swietnie sie dogaduja. Oczywiscie oczywiscie zawsze trzeba uwazac...i moze zle napisalam ze jestem pewna....zwierzeta nieraz s anieobliczalne z reszta tak samo jak ludzie

milka004 · « **Odpowiedź #21 dnia:** 31 Paź, 2003, 15:55 »

Ciesze sie ze to rozumiesz ;)
Emilka ty ze zwierzakow???

Emilka · « **Odpowiedź #22 dnia:** 31 Paź, 2003, 16:49 »

oczywiscie :]

milka004 · « **Odpowiedź #23 dnia:** 31 Paź, 2003, 16:58 »

Nie bylam pewna ;;)
A co do szylki masz jaka dokladniejsza date zakupu???

MaRtA · « **Odpowiedź #24 dnia:** 31 Paź, 2003, 17:04 »

Hehe piszcie to większymi literami, bo wśród nas są ślepi ludzie ;)

Autor Wątek: klatka/inne zwierzęta (Przeczytany 7408 razy)

Podobne wątki (5)