28 Mar, 2024, 09:22

Autor Wątek: Szynszyle Mikarin  (Przeczytany 24807 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Roedeer

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 530
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Hałasuje w nocy? A kto nie lubi? ;)
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #100 dnia: 16 Lut, 2017, 19:37 »
Ooo nieeee  [placze] Jeśli to koniec to oby cierpiał jak najmniej :(

Sofie  (ur. 08.2016) u mnie od 19.01.2017
Karen (ur. ~ 02.2016) u mnie od 09.02.2017

W pamięci * Luna (ur. ~ 2013, zm. 17.03.2017) u mnie od 09.02.2017 :"(

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #101 dnia: 16 Lut, 2017, 19:52 »
Nie chce jeść. Dzisiaj byliśmy na zastrzyku sterydowym, drugim (pierwszy byl we wtorek), jeszcze dam Tramal i spróbuję dać jeść. Ale wiem, że to już finish :( Ja to widzę. Masakra :( jestem przerażona ...  [minka]

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline Roedeer

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 530
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Hałasuje w nocy? A kto nie lubi? ;)
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #102 dnia: 16 Lut, 2017, 20:31 »
Jejuuuu  [placze]  trzymaj się jakoś :*

Sofie  (ur. 08.2016) u mnie od 19.01.2017
Karen (ur. ~ 02.2016) u mnie od 09.02.2017

W pamięci * Luna (ur. ~ 2013, zm. 17.03.2017) u mnie od 09.02.2017 :"(

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #103 dnia: 20 Lut, 2017, 21:46 »
ojejku, tramal jest bardzo mocny :(

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Dosiek

  • Moderator
  • ~Opiekun Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 1053
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #104 dnia: 21 Lut, 2017, 15:22 »
Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

Offline Shil23-4

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kulek na razie brak
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #105 dnia: 03 Mar, 2017, 22:56 »
Jak tam się trzyma weteran? Mam nadzieję, że co najmniej kilka miesięcy będzie cię cieszyć swoim futerkiem. Wszystkiego dobrego dla ciebie i całej gromadki!

Puchate jest piękne :)

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #106 dnia: 05 Mar, 2017, 13:20 »
Byliśmy u weta jaiś czas temu, ale nie miałam czasu pisać. Chlopak poszedł na sterydy, skorygowano mu zęby usypiając go na "słowo honoru", bo istniała obawa, że się nie obudzi, ale się obudzil. Dostaliśmy steryd domięśniowo, co drugi dzień zastrzyk i p. doktor kazała się pokazać za tydzień. Przez tydzień biegaliśmy do naszej lekalnej wet. Jak zobaczyła na skierowaniu dawkę to się przestraszyła - mówi: "Czemu tu jest dawka sterydu jak dla 5-kilowego psa?". Tłumaczyła nam wet z Wro, że z powodu metabolizmu szynszyle dostają go tak dużo. Biegaliśmy na zastrzyki co drugi dzień, Pinki raz uciekł spod igły i trzeba było kuć dupę po raz drugi :(
Po tygodniu przeszliśmy na steryd doustnie. Zmniejszyliśmy dawkę, ale bez sterydu szyl nie funkcjonuje. Raz niedałam, bo się pochorowałam na grypę i mi się wieczorem przysnęło. Rano mysz była nie do życia, obolała. Na szczęście przy sterydzie nie trzeba dawać tramalu.

Weteran ma 15 lat. Wszystko wiel lepiej, ale jak widzi, że jest u weterynarza, to się trzęsie ze strachu, dostaje spazmów i biegunki, taki hojrak :P

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline Shil23-4

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kulek na razie brak
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #107 dnia: 05 Mar, 2017, 13:25 »
Trzymajcie się tam wszyscy! No i trzeba ci pogratulować, że u ciebie dożył takiego wieku  [polecam]

Puchate jest piękne :)

Offline Roedeer

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 530
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Hałasuje w nocy? A kto nie lubi? ;)
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #108 dnia: 05 Mar, 2017, 13:41 »
Trzymaj się :*

Sofie  (ur. 08.2016) u mnie od 19.01.2017
Karen (ur. ~ 02.2016) u mnie od 09.02.2017

W pamięci * Luna (ur. ~ 2013, zm. 17.03.2017) u mnie od 09.02.2017 :"(

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #109 dnia: 27 Maj, 2017, 14:42 »
Pinki - zapalenie płuc, edycja trzecia, po 4 zastrzykach zaczynamy steryd w tabletkach.

Nie wiem, czy się martwić, czy coś rozwalić :(

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #110 dnia: 29 Maj, 2017, 11:35 »
Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #111 dnia: 31 Maj, 2017, 23:55 »
Pinki został na noc w lecznicy doktowa Piaseckiego. Jutro o 15 będzie mial zabieg wyczyszczenia ropnia, prawdopodobnie całość zaczyna się w kościach (poprzerastanych korzeniach zębowych). Jutro czekam na telefon i będziemy po niego jechać. Ale okowania są kiepskie, bo waży 350 gram, a ropień jest mega duży.

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #112 dnia: 01 Cze, 2017, 17:07 »
Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #113 dnia: 01 Cze, 2017, 23:22 »
Przeżył. Na mój widok dostał trzęsawki i zwial prosto na ręce. Nie chce jeść, ale ranę ma dużą i trzeba ją będzie czyścić co 4 dni, a codziennie przemywać. Ma założone dwa szwy.

Musze już iść spać, więc dałam mu Tramal (steryd dostał w lecznicy). Do klatki włożyłam dwie płaskie butelki z ciepła wodą, bo chłopakowi jest zimno. Jak chwilę na jednej postał to poczuł temat i już z niej nie schodzi. Druga jest z cieplejszą wodą - mam nadzieję, że do rana styknie.

Wygląda to źle, ale muszę czekac do rana i zobaczyć, czy będzie chcial jeść. Jeżeli nie, to już mi doktor powiedziała, żeby przemyślała sprawę uśpienia Pinkiego, bo tylko będzie się męczył.

Na razie czekam, nie podejmuję decyzji, bo jeszcze wszysto może się pozmieniać w każdą stronę.
 [minka] [minka] [minka]

Podsumowałabym inaczej, ale są tu nieletni, wiec napiszę tylko: SZLAG  [:((]

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #114 dnia: 02 Cze, 2017, 14:21 »
Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #115 dnia: 02 Cze, 2017, 19:05 »
Wczoraj go tak bolało i tak na mniepatrzył, jakby prosil, zeby go dobić. Ciężko mi, nie wiem, co robić. Nie chce go usypiać. Chciałam mu ugrać jak najwięcej czasu. Walczymy o niego od września... Mąż mnie wozi do tego Wrocławia, wczoraj puściliśmy sobie 100 na benzynę i 240 zl za zabieg z hospitalizacją. Ot tak. Tak jakbym wydała 25 zł na pierdoły, tak nie poczułam tej kasy wydaje na Pinkiego, ale widzac, że źle się czuje mam wątpliwości, czy dobrze zrobilam fundując mu zabieg... Czy go nie męczę. Mam mega wątpliwości.

 [edit]

https://goo.gl/photos/uE4RKVFq83xwzeSU6

Nakarmiłam, wyczyściłam, dałam steryd, ale wygląda to tak. Pinki dyszy jak przy ciężkim zapaleniu płuc.
« Ostatnia zmiana: 02 Cze, 2017, 20:19 wysłana przez Mikarin »

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline Metallowa

  • Administrator
  • ~Kierownik Klatki~
  • *****
  • Wiadomości: 766
  • Uzbierane migdały: 6
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #116 dnia: 04 Cze, 2017, 14:58 »
Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #117 dnia: 07 Cze, 2017, 01:13 »
Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Roedeer

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 530
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Hałasuje w nocy? A kto nie lubi? ;)
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #118 dnia: 07 Cze, 2017, 04:49 »
Biedni jesteście,  ale i bardzo dzielni :( Trzymam movno kciuki i nie obwiniaj się robisz co możesz!  :*

Sofie  (ur. 08.2016) u mnie od 19.01.2017
Karen (ur. ~ 02.2016) u mnie od 09.02.2017

W pamięci * Luna (ur. ~ 2013, zm. 17.03.2017) u mnie od 09.02.2017 :"(

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #119 dnia: 08 Cze, 2017, 01:41 »
No i ****....

Karmię, ropa leci z tego ropnia, czyszczę to codziennie. Daję Gasprid i steryd. Karmię. Niuniam. Daję ciepłą butelkę po jakichś procentach, a że butelka płaska, to i grzeje łapy. W dzień zabiegu ważył 350 gram, dzisiaj 335 gram. Chce mi się ryczeć.

A $%&#$ na recepcji w Zwierzyńcu mnie ochrzaniła z góry do dołu (ta jakaś nowa, nie p. Dorota), jak zadzwoniłam dziś się się dopytać, czy to zalewanie się rany ropą jest normalne i czy ja mam to cały czas otwierać - to na mnie naskoczyła, że przecież "lekarz o wszystkim mi powiedziała", a potem walnęła fochem, że ja nie jeżdżę to weta we Wro, tylko poechałam do swojego do Wałbrzycha. Nosz..... po pierwsze nei stać mnie na wypad 80 km od domu w jedną stronę co drugi dzień, bo już popłynęłam na finansach (a jeszcze nawet nie ma 10), nie mam serca wozić chłopaka tyle czasu (półtora godziny) tylko po to, żeby tego ropnia przeczyścić, a co najważniejsze - lekarz prowadząca powiedziała, że lokalny wtetrynarz może się tym zająć - ALE NIE, dostałam takie zje^^&y, jakbym była rozhisteryzowaną różową dziuńką z ratlerkiem. Że niby ja to wszystko wiem, że niby doktorka mi powiedziała, że tak będzie, a jak sobie lokalny lekarz nie radzi, to mam rpzyjechać. Aż zadzowniłam do męża zapytać, czy to ja mam omamy, czy lekarz faktycznie nam nie powiedziała, że rana musi być otwarta i że będzie się z tego lała ropa strumieniem - a chłop do mnie, że nie powiedziała, bo inaczej nie byłoby takiego zdziwienia w poniedziałek, gdzie prawie zemdlałam, tyle ropy z tej rany wyleciało u weta, kiedy zaczęła mu to czyścić. To ja mam ciągnąć od lekarza, jak o zwierzę dbać, czy po TAKIM zabiegu powinna mi raczej powiedzieć, co i jak, i czego isę moge spodziewać? No, sorry, jeżeli ja widząc szwy na pyszczku mysza MUSZĘ SIĘ DOPYTYWAĆ, KIEDY PRZYJŚĆ NA ICH ZDJĘCIE, a pani doktor już czeka, kiedy ja opuszczę gabinet i dopóki nie zaczynam drążyć tematu nie odzywa się na ten temat, to chyba coś jest grubo nie tak, co nie?

Ja się w ogóle dziwię, że w takim stanie Pinki nie dostał antybiotyku..... Nie wiem..... Przestaje mi odpowiadać ta lecznica i te dwie konkretne panie.

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #120 dnia: 08 Cze, 2017, 14:42 »
Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #121 dnia: 08 Cze, 2017, 17:36 »
Wiem, już z nią rozmawiałam na ten temat, bo mnie zatrzęsło z nerwów i prawie wyszłam z siebie. Do tego Pinki mi leci z wagi, waży już 330 gram, a je tylko, jak mu pod nos podstawię - z łyżeczki, ale kilka gryzów i koniec - więc tak go dokarmiam powoli, powolutku :( Ale boję się, że to prosta droga w dół. Steryd i ten Tramal, który mu raz na jakiś czas daję szarpią mu wątrobę. Boję się, że tym leczeniem po prostu zwierzaka ubiję w imię kurczaczek nie wiem czego, chyba własnej chorej satysfakcji, że nie robię z siebie mordercy i jednak wszędzie widzę tę szansę, że jeszcze ze stanu krytycznego można sie podnieść.

W sobotę postaram się zaciągnąć chłopa na wizytę u doktora Dziwaka, bo potrzebuję konsultacji z innym lekarzem. Jeżeli nie jestem w stanie się dogadac z doktor Stanicką (która zakładam, że lekarzem jest świetnym, ale kontakt z opiekunem pacjenta lezy i kwiczy), to muszę się dogadać z kimś innym, póki nie będzie za późno.
 [edit]

Najbardzej mnie rozwala to, że Pinki jak ma podetknięte pod pyszczek jedzenie to je z patyczka, z łyżeczki, przełyka, szama. Tylko z talerzyka nie zje. I bobczy. Ale chyba coś na brzuszku mu leży i już weszlam z osloną, może wejdę ze Smectą - zobaczymy.
« Ostatnia zmiana: 08 Cze, 2017, 18:09 wysłana przez Mikarin »

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #122 dnia: 10 Cze, 2017, 00:15 »
po każdym usunięciu zęba zwierzaki dostają antybiotyk (do tego probiotyki), mokre rany źle sie goją, do tego jedzenie, bakterie i kaprofagia szynszyli nie sprzyja higienie w okresie leczenia. Pinky nie dostał antybiotyku po zabiegu? Reklamować nie należyte wykonanie usługi lekarskiej. Żądać właściwego leczenia. Skoro lekarka zapieprzyła, niech ona pokrywa koszty.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Roedeer

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 530
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Hałasuje w nocy? A kto nie lubi? ;)
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #123 dnia: 10 Cze, 2017, 02:53 »
I jak Pinky @Mikarin ? :/

Sofie  (ur. 08.2016) u mnie od 19.01.2017
Karen (ur. ~ 02.2016) u mnie od 09.02.2017

W pamięci * Luna (ur. ~ 2013, zm. 17.03.2017) u mnie od 09.02.2017 :"(

Offline Mikarin

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 109
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • moje uszytki i takie tam...
Odp: Szynszyle Mikarin
« Odpowiedź #124 dnia: 10 Cze, 2017, 13:25 »
@Mysza <")))/, Pinkulek miał wycinany ropień, który od zębów się zrobil. Te zęby są tak poprzeastane, że korzeń jest dwukrotnie większy niż powinien być. Wycięli mu ropień, a na treci dzień jak poszłam na łyżeczkowanie szczura zalała ropa tak, że lekarz nie wiedziała, za co się brać. Skoro i tak mam być co drugi dzień na łyżeczkowaniu (a napisała mi lekarka z Wro, że co trzy i kazała zadzownić po pierwszym łyżeczkowaniu, na co PRZEUPRZEJMA PANI Z RECRPCJI mnie po prostu ochrzaniła i odbiła), to jeździmy do wet w Wałbrzychu, do byłej studentki dr Piaseckiego. Byliśmy wczoraj. WYżaliłam się, na co doktorka zwierdziła, że tu musi być antybiotyk, bo idzie martwica przy szwach, mysz ciągle śmierdzi ropą, bo jest tam jakiś stan zapalny. Zadzowniła do lecznicy, ale nikt nie odebrał, to uruchomiła kontakty do specjalisty z Wrocławia i skonsultowała podanie antybiotyku. DWÓCH, jeden w dupę, drugi miejscowo. Muszę Pinkiemu robić zastrzyki przez kolejne trzy dni. Aż mam lód w dołku na samą myśl. Zresztą mam lód w dołku i zimne poty mnie oblewają, jak codziennie muszę tę ranę otwierać i wyciągać ciągnącą się maziowatą ropę.

Gdyby nie nasza wałbrzyska pani doktor, to ja nie wiem...

Zresztą na chłopski rozum przy pysku rozciętym od nasady szczęki aż po siekacze powinno się dać antybiotyk. Ja staję na głowie, kupiłam pelet, ale Pinki go nie dostał, tylko trzymam go na ściereczkach, pilnuję, zeby się nie obracał w resztkach jedzenia, karmię co kilka godzin, ropnia czyszczę po przyjściu z pracy, o 1 w nocy i staram się też rano... A tak dalej kipisz...

Aż się boję chłopaka ważyć.

Ma dostawać steryd, Gasprid na brzuszek, osłonę na jelitka, ja mu daję jeszcze specjalny preparat na poprawę apetytu, teraz jeszcze antybiotyk w dupę i antybiotyk na ranę. Jak mojemu dziecku kiedyś przepisali tyle leków, to się od tych leków pochorował, zwymiotował i kolejnego dnia jechalismy do lekarza po zastrzyki. A w taka małą mysz wciskam tyle chemii....

Siedziałam i ryczałam wczoraj, i ryczałam, i ryczałam.

Stara ze mnie durna baba, którą przecież bardziej powinno obchodzić własne dziecko niż jakiś głupi stary gryzoń, ale nie jestem w stanie przejść obok Pinkiego obojętnie. Jest z nami 7 lat, o dwa lata dłużej niż synek. Mój niuniczek i mój mały komandos, mój kochany kombatant po przejściach.


A żeby tego było mało Aspazja się dzisiaj wyłożyła bokiem na półeczce - spojrzałam na jej pysio i zamarłam - a tam trzy takie gule wystające spomiędzy futra. Mówię sobie - Boże, teraz ona chora, też na zabieg! Już się znowu prawie poryczałam, ale na szczęście po dokładniejszych oględzinach okazało się, że to łapka, która sobie pannnica przyłożyła do prętów, żeby się pyszczek nie odcisnął.

Takie to ja mam z nimi schizy.....


Lekarce z Wrocławia powiem, co o niej myślę, a recepcjonistce też się oberwie. Karmiła mi mysz podczas hospitalizacji, miała za to zapłacone, ale kurna - od osoby, która prowadzi dom tymczasowy wymagałabym więcej empatii. Ja walcze o to zwierzę, a ta mnie równa z poziomem fugi. Trzęsie mnie nadal, jak o tym myślę. Tyle dobrze, że nasza lekarz miała numer do P. I się udało coś zdziałać. Bo ja słabo widzę cały ten coraz mniej kompetentny majdan. Wiecie, robię w jedną stronę kilometry, z wychudzonym, geriatrycznym, pociętym myszem, idę w koszta, nie dosypiam, staram się jak moge, a ta mnie traktuje jak rozhisteryzowaną pipkę ze zwierzaczkiem kupionym za ciężka kasę z pseudohodowli, która się zastanawia, czy już uspać, czy za chwilę. Gdzie ja siedze i się modlę, zeby to się zagoiło, żeby on nie odchodził z taką raną na pyszczku, bo wiem, że to moja wina i moja próba ratowania.
« Ostatnia zmiana: 10 Cze, 2017, 13:34 wysłana przez Mikarin »

Aspazja i Frania plus syn plus mąż. Co daje łącznie 3 dzieci, w porywach do 4. O matko....
Stasiu, czarna duszyczko, kicaj sobie tam, gdzie ci dobrze (2009 - 20.11.2016)
Pinkulku, wojownicy walczą do końca i odchodzą w chwale. Śpij, kochanie, śpij... (2002 - 20.06.2017)
Józiaczku, Biala Małpo, tak nagle i niespodziewanie żyłaś, i tak też odeszłaś (2009 - 5~7.08.2017)

 

Jak do "końca" oswoić szynszyle?

Zaczęty przez nermulDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 40620
Ostatnia wiadomość 05 Wrz, 2017, 12:41
wysłana przez jutkaa
Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady

Zaczęty przez KikaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 217
Wyświetleń: 87114
Ostatnia wiadomość 05 Cze, 2016, 18:43
wysłana przez Kety
szynszyle sie ze soba gryzą, walczą, są wobec siebie agresywne, kłótnie w klatce

Zaczęty przez fujitsaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 35228
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2015, 20:58
wysłana przez Mysza <")))/
Dorosłe szynszyle w nowym domu - dziwne zachowanie - proszę o poradę

Zaczęty przez aoka30Dział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 4713
Ostatnia wiadomość 31 Lip, 2010, 15:58
wysłana przez aoka30
Zabezpieczenie drzwiczek klatki przed otwarciem ich przez szynszyle (w budowie)

Zaczęty przez RukolaDział opieka i behawior

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7940
Ostatnia wiadomość 26 Cze, 2016, 23:44
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal