Witam, 3 dni temu zakupiłem swojego pierwszego w życiu szynszyla :) jestem mega zadowolony. Jak tylko klatka przyszła od kuriera udałem się na zakupy do zoologicznego, a potem po odbiór szynszyla. W zoologicznym zrobiłem spore zakupy - transporter, zioła, podłoże(granulat), siano, wapno, kolby, gałązki jabłoni i karma. Wszystko polecała mi sprzedawczyni, którą poprosiłem o polecenie najlepszych produktów.. Dzień przed zakupem szylka czytałem, że nie zaleca się szybkiej zmiany karmy, tak więc pokazałem sprzedawcy SMS od hodowcy, tak żeby dobrała mi karmę. Mając zajęte ręce tymi wszystkimi produktami ufałem tej kobiecie.. także zapłaciłem i udałem się po szylka. Dziś skończyła mi się karma, która dostałem od hodowcy jako wyprawkę, tak więc zabrałem się do otwierania zakupionej karmy.. Od razu zauważyłem, że karmy są całkiem inne, zerknąłem do SMSa i nazwy się nie zgadzały, a więc zacząłem czytać.. Okazało się, że sprzedawczyni wcisnęła mi po prostu najgorszą karmę na rynku.. MEGAN. Ja naprawdę chciałem dobrze, no ale nie wyszło :/ Na ten moment nasypałem szylkowi same zioła do miseczki ( siano w klatce ma cały czas ), bo opinie na internecie o karmie MEGAN mnie przeraziły, a te zioła, które mi sprzedała okazały się "dobrej jakości". Teraz mam w planach zakup karmy Versele Laga Complete, gdyż chcę do niego jak najlepiej. Czy będzie dobrze jak wprowadzę mu tę karmę z dnia na dzień? Czy muszę kupić dwie karmy - tę którą rzeczywiście dostawał wcześniej, i Versele Laga po czym stopniowo je mieszać. Megan niestety to wyrzucone 27 złotych, bo tyle wzięli mi w sklepie za 3kg.. a zwrócić już tego nie mogę bo otwarte.. masakra.