Zwrócenie uwagi innej osobie

[Yumiko]

Witam!
Mam dziś dość ciekawe pytanie, a mianowicie - Jak zwrócić komuś uwagę na temat tego jak wychowuje szyszkę?
Mój kuzyn ma go już 4 lata i  to on mnie namówił Na kupno Mojego.
Opowiadał jak to jest, jak po prostu się nim opiekuje.
Później dopiero czytając forum zrozumiałam jakie głupoty gada!
Po pierwsze wypuszcza go ,,Jak mu się zachce" i to zawsze w kuli - Nie może się biedak wyskakać.
Kupuje mu te karmy z gorszej jakości (Te mieszane np. te z Vitapol.
Próbuje mu wcisnąć wszystko (Chipsy, paluszki etc.) na szczęście ten tego nie je. Ogólnie myśli, że Może jeść wszystko, nie to, co koszatniczki.
Do tego Ma on malutlą klatkę z jedną półeczka.
Mimo wszystko głupio mi teraz mu błędy wytykać - przecież to on mnie ,,uczył ".
Co o tym sądzicie? Mieliście tak?

[Mysza <")))/]

@Yumiko a znasz powiedzenie "uczeń mistrza przewyższył"? Mieć jakieś hobby to znaczy rozwijać swoją wiedzę w tym temacie. Niech nie będzie Ci głupio, po prostu podaj mu fakty, odeślij do źródeł. Jak kuzyn nie weźmie krytyki na klatę, to znaczy że jeszcze nie dorósł do opiekowania się "czymkolwiek". I jego ewentualnym fochem, bym się nie przejmowała. Dobro zwierzątka jest ważniejsze.

[Metallowa]

Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

[klaudia.sz]

Ja bym postawiła na podrzucenie mu forum (nie koniecznie tego bo przeczyta co pisałaś :D) jeśli jest choć trochę ogarnięty to powinien zareagować i zmienić trochę zachowanie. Co do przekąsek to może kup mu "w prezencie" babkę, sianko albo karmę ziołową? Hardkorowy sposób na klatkę - trzeba poszukać na olxach i innuch, może ktoś odda większą albo pogadaj z jego rodzicami i zmówcie się połową rodziny ze na jego najbliższe urodziny dostanie klatkę dla szyszki ;)

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[Yumiko]

Ostatnio mówiłam mu na przykład :
Wiesz, ja kupuję karmę, może nie jest najtańsza, ale Pani z Hodowlii mówiła mi, że taka jest lepsza i zdrowsza dla nich.
On: A ja tam podaję mu wszystko i Nic mu nie jest.
I jak tu z takim rozmawiać...

[SZYNSZYLKA BEZA]

No np. Tak 
CD.
Ty: Ale po latach może się to objawiać cukrzycą i innymi okropnymi chorobami  (nastrasz go troche).
On: No daj spokój przecież nic mu nie jest.
Ty: poczytaj tu o takich tam.... Milej lektury . ( podeślij mu jakieś linki o poważnych chorobach wynikających z złego żywienia itp.)
Zastraszenie skutkami jest czasem pomocne...
Taka wredna ze mnie osoba....

[Yumiko]

Wredna osoba... To na pewno ja :D
Ogólnie Próbowałam wiele razy, ale kończyło się ,,Daj spokój, Jemu nic nie jest"

[SZYNSZYLKA BEZA]

To oznacza tyle iż nie zależy mu na stworku 
Zaproponuj mu podanie swojej szylce hibiskusa, kwiat malwy ,korzenia mniszka, albo pysznego topinambura zamiast wpychaniu mu w łapki tłustych, słonych, naszpkikowanych chemią słodyczy i przekąsek. Zaloże się ze jego szczyl gdyby miał wybór zjadł by pachnące kwiatki malwy a nie precelki. Chciałam się zapytać ile ten twoj kuzyn ma lat?

[klaudia.sz]

Hmmm. A jeśli pogadałabyś z innymi domownikami żeby go ganili za każdym razem gdy robi coś nie tak? Może pokaż mu zdjęcia szyszek z internetu, które mają jakieś widoczne rany i powiedz że to przez złą dietę i brak wybiegów? Jeśli się przestraszy to może coś zmieni, a jeśli nie uwierzy to może na własną rękę zacznie czytać i też na dobre to wyjdzie. Ostateczność to może ostro na niego nawrzeszcz i za każdym razem gdy będziesz go widzieć mów że robi krzywdę kulce? Nie wiem, nie mam już pomysłów. Najgorzej że szysza nie może biegać codziennie...

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[Wilczy Deszcz]

Daj mu do przeczytania artykuł "u szynszyla" , tam jest ciekawe opisane czym grozi zła dieta dla szyszek, oczywiście tutaj na forum też. Jeśli Twój kuzyn jest niepełnoletni to może warto, aby rodzice mu pomogli w opiece nad szyszką? Chociażby, aby przeczytali jakieś artykuły tak jak wymienione osoby tutaj pisały. Natomiast jeśli jest dorosły to chyba powinien wiedzieć, że robi krzywde zwierzakowi  Szyszka to nie chomik, który sobie biega w kuli (dla mnie to i tak męczenie zwierzaka). Złe żywienie naprawdę może mieć tragiczne skutki dla malucha 

[Klaudia143]

Ta wiadomość dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Aby ją odczytać zaloguj się.
Nie posiadasz jeszcze konta? Załóż je tutaj.

[Wilczy Deszcz]

Oczywiście, że nie powinien, ale jak dziecko chce kule dla chomika to przecież i tak się nie przetłumaczy :/ ale nie na ten temat jest wątek

[Lusiaczek]

Ja bym najpewniej tłumaczyłam u to do skutku aż zrozumie, bo jestem taką osobą, że nawet kiedy o tym czytam to tak się wkurzam, że ktoś nie rozumie, że robi krzywdę zwierzakowi  (wiem, że 3 razy napisałam słowo "że" w jednym zdaniu  )...ja bym ciągle mu tłumaczyła, tłumaczyła, podawała mu różne artykuły i tak dopóki nie zrozumie. Jeśli nie zrozumie to po prostu wal prosto z mostu i powiedź, że nie nadaje się do tego, aby mieć jakiekolwiek zwierzę...ostrzegam, że może się obrazić czy coś ("testowane" na różnych osobach), ale może trochę zrozumie...

[Dosiek]

@Yumiko i jak, już miałaś okazję pogadać z kuzynem?

[Lucyna]

Może wejdź mu na ambicje. Chwal się jak to Twój szylek ma dobrze, że kupujesz to i tamto, że ma wygodę. Powiedz, że puszczasz go na wybieg żeby mógł sobie pobiegać i poskakać tak jak jest to w jego naturze, a nie w kuli. Ja bym mu jednak powiedziała wszystko w prost (ponieważ jestem osobą, która nie obija w bawełnę). Reaguj szybko Szylek nie może się męczyć

[Pańcia]

Ja bym po prostu powiedziała, że na dłuższą metę takie karmienie i puszczanie w kuli źle wpływa na zdrowie szyli, a jak już się coś zacznie dziać, to wyda fortunę na leczenie, więc lepiej zapobiegać takim wypadkom. Zrezygnowanie z kuli nie jest czymś, co wymaga wysiłku, zmiana żywienia może być trudniejsza, ale tak jak napisałam, powiedz mu, że późniejsze leczenie skutków jest dużo droższe, np przycinanie zęboli wiążę się z ciągłymi wizytami u weta.